Małgorzata Pieńkowska największą popularność zdobyła, występując w telenoweli Telewizji Polskiej "M jak miłość". W serialu wciela się w rolę Marysi Mostowiak, która jest mamą Piotra i Pawła granych przez Marcina i Rafała Mroczka.Wieloletnia praca na planie sztandarowego serialu TVP to gwarancja dobrej i stałej pensji - wiedzą o tym serialowi synowie aktorki, którzy mają bardzo lichy dorobek filmowy, a na brak pieniędzy nie mogą narzekać. Małgorzata Pieńkowska również do biednych nie należy, co doskonale widać po zdjęciach jej domu. Gwiazda "M jak miłość" chętnie chwali się swoim zakątkiem w mediach społecznościowych.Poza pracą na planie serialu aktorka sporadycznie pojawia się również w reklamach. W domu serialowej Marii Mostowiak uwagę wzbudza przede wszystkim imponująca biblioteka. Jak mieszka aktorka? Zobaczycie w przygotowanej przez nas galerii:
Katarzyna Dowbor i ekipa "Nasz nowy dom" tym razem zawitała do Ostródy, gdzie w jednym z bloków mieszka bohaterka ostatniego odcinka. Córka pani Magdy, 15-letnia Weronika w wyniku choroby genetycznej i nieszczęśliwego wypadku jest niepełnosprawna. Dziewczyna może być tylko w pozycji leżącej. Pani Magda rozstała się z mężem, który pił i pewnego dnia wyznał jej, że wolałby, aby ich córka umarła, a nie była chora.Zobaczcie, jaką metamorfozę przeszło ostródzkie mieszkanie, w którym na co dzień przebywają pani Janina, pani Magda i Weronika.
Tematem przewodnim piątego odcinka trzynastej edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” było 30-lecie Telewizji Polsat! Przypomnieliśmy widzom najbardziej uwielbiane programy i seriale m.in. Idol, Must Be The Music, Na każdy temat, Idź na całość, Świat według Kiepskich, Rodzina Zastępcza czy Miodowe Lata.Zobaczcie zdjęcia z 5. odcinka "Tańca z gwiazdami"
W kolejnym odcinku programu "Nasz nowy dom" historia pani Renaty i jej rodziny, z którą mieszka w woj. zachodniopomorskim w miejscowości Hanki-Kolonia. Pani Renata jest mamą Zuzi (9 l.) i Janka (11 l.). Przez lata przechodzili piekło, uzależniony od alkoholu mąż pani Renaty znęcał się nad nią w obecności dzieci. Po śmierci swojego ojca kobieta odziedziczyła pół starego, zrujnowanego domu i postanowiła uciec. Mąż nocami nachodził ich, awanturował się, budził dzieci. W końcu udało się uzyskać sądowy nakaz zbliżania się.- Było tak, że bił mamę, krzyczał, kopał w ściany, przewalał się. Bałam się bardzo, że mamie w końcu stanie się coś poważnego. Raz było tak, że tata przyjechał w nocy i zaczął walić w drzwi, obudziłam się i bardzo się przestraszyłam. Nie chcę, żeby tata tutaj przyjeżdżał. Chcę, żeby nie miał z nami w ogóle kontaktu - mówi ze łzami oczach mała Zuzia.- Mój tata też nadużywał alkoholu, bił nas. Trochę mam żal do siebie, że swoim dzieciomzgotowałam taki sam los, jak ja miałam. Chciałam ratować nasze małżeństwo. Jeździłam z mężem po różnych instytucjach, żeby zaczął się leczyć, ale to nie dawało żadnych skutków. Ciągle ja byłam obwiniana o to, że on pije przeze mnie – dodaje pani Renata.Szczęśliwym zbiegiem okoliczności pani Renata spotkała po latach swoją szkolną miłość – Pana Tomka. Zamieszkali razem i są teraz szczęśliwą rodziną. Oboje pracują, jednak skromne dochody nie pozwalają na przeprowadzenie gruntownego remontu, ogromnym wysiłkiem finansowym wymienili dach i teraz spłacają zaciągnięty na ten cel kredyt. Katarzynę Dowbor urzekło to love story, więc z największą przyjemnością przekazała rodzinie dobre wieści.Remont zrealizowała ekipa Przemka Oślaka, a projektem zajął się Maciej Pertkiewicz.