Indie: Chciały zrobić selfie, nagle zaczęły tonąć. Rodzinny horror podczas wycieczki nad wodospad
Moda na zrobienie sobie selfie z wakacji zbiera śmiertelne żniwo. Tym razem do prawdziwej tragedii doszło przy wodospadzie Ramdaha w Indiach. Zachęcone ładną pogodą dwie nastolatki weszły do wody, by uwiecznić aparatem niezpominane chwile. Próba zrobienia zdjęcia skończyła się jednak istnym dramatem, który skutkował zgonem aż sześciu osób.
Kolejne zatrważające historie dotyczące śmiertelnych wypadków podczas próby zrobienia sobie selfie co jakiś czas zalewają media, a scenariusz zawsze jest ten sam. Piękne widoki, malownicze krajobrazy, czy zwykła chęć zapisania w pamięci - to wszystko skłania ludzi do podjęcia niekiedy świadomego ryzyka, a wtedy już tylko krok od prawdziwego nieszczęścia.
Rodzinna tragedia w środkowych Indiach
O najnowszej tragedii, za którą stały wspomniane powyżej pobudki, donosi brytyjski dziennik "The Sun", który opisuje historię ze stanu Chhattisgarh w środkowych Indiach. To właśnie tam znajduje się zapierający dech w piersiach wodospad Ramdaha, który na własne oczy ujrzeć chciała 15-osobowa rodzina.
Nie wątpimy, że widoki towarzyszące wycieczce były zachwycające i wręcz prosiły się o uwiecznienie ich na pamiątkowych zdjęciach, dzięki którym po wakacjach, już w domowym zaciszu, można by nieraz wracać wyobraźnią do błogiego czasu. To jednak nie powinno usypiać przede wszystkim czujności uczestników wyprawy, obcujących, bądź co bądź, z nieprzewidywalnym żywiołem.
Niestety, jak to zwykle w takich przypadkach bywa, wystarczyła zaledwie chwila, by fantastyczna eskapada zamieniła się w istny koszmar, w którym udział wzięła praktycznie cała rodzina.
Dramatyczna walka z żywiołem
Prawdziwą lawinę nieszczęść wywołały, wchodząc do wody w celu zrobienia sobie selfie, dwie siostry - 14-latka i 22-latka. Wtedy to, młodsza z kobiet niefortunnie postawiła stopę i poślizgnęła się, znikając pod powierzchnią wzburzonych fal.
Tonącej na ratunek natychmiast ruszyła jej towarzyszka, która ani chwili nie czekała na to, aż sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. Za nią do wody ruszyli z kolei także inni członkowie rodziny, w tym 18-letni Himanshu Singh, 24-letni kuzyn Rishabh Singh, jego 22-letnia żona Sulekha Singh oraz bracia 22-letni Abhay i 26-letni Ratnesh.
Podczas gdy na miejsce zmierzała wezwana profesjonalna pomoc, cała piątka chwyciła się za ręce i usiłowała uratować tonące dziewczyny. To jednak było ponad ich siły i szybko sami zaczęli mieć poważne problemy z utrzymaniem się na wodzie.
Nie żyje sześć osób
Gdy na miejsce dotarli nurkowie z Państwowych Sił Ratunkowych, na jakiekolwiek działania było już za późno. Na brzeg udało się wydostać jedynie 22-letnią żonę kuzyna, która w krytycznym stanie trafiła do szpitala.
Jeszcze tego samego dnia z wody wyciągnięto ciała trzech ofiar, następne trzy znaleziono dzień później. Indyjska policja wstępnie ustaliła, że zarówno 14- i 22-latka, jak i pozostali członkowie rodziny weszli do basenu z wodospadem ignorując obowiązujący zakaz. W pobliżu stać ma tablica, zabraniająca kąpieli i wchodzenia do wody.
Niepozorne selfie śmiertelnym zagrożeniem
To już kolejny dramatyczny wypadek podczas robienia selfie tych wakacji. W lipcu informowaliśmy o koszmarze Brytyjczyka spędzającego urlop z rodzicami w Grecji. 22-latek chciał sfotografować się na tle helikoptera, z którego dopiero co wysiadł i niefortunnie zahaczył o pracujące śmigło. Siła uderzenia była tak ogromna, że chłopakowi urwało głowę.
Do szokujących scen doszło też tego lata w Polsce. 21-letni mężczyzna wszedł na wagon kolejowy niedaleko gdańskiej stacji Zaspa SKM. Podczas próby obsługiwania aparatu w telefonie dotknął jednak linii wysokiego napięcia i został śmiertelnie rażony prądem.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
O. Tadeusz Rydzyk zaprezentował pokaźną kolekcję "maybachów". Nagranie z miejsca stało się hitem
Synoptyk IMGW ujawnił prognozę pogody na najbliższe miesiące. Polacy mają się czego obawiać?
Źródło: WP, The Sun
