Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > GUS przedstawił najnowsze dane dotyczące bezrobocia. Tak dobrze jeszcze nie było
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 23.09.2022 11:43

GUS przedstawił najnowsze dane dotyczące bezrobocia. Tak dobrze jeszcze nie było

GUS przedstawił najnowsze dane dotyczące bezrobocia. Tak dobrze jeszcze nie było
Pixabay/StartupStockPhotos

W czasach, gdy docierają do nas same złe informacje, takie wieści są miłym zaskoczeniem. Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące sytuacji na rynku pracy, według których stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w sierpniu 4,8 proc. To mniej, niż spodziewał się nawet resort Marleny Maląg. Eksperci prognozują jednak, że dalej może nie być już tak kolorowo.

Fatalna sytuacja finansowa Polaków sprawiła, że ci zaczęli garnąć się do pracy. Od miesięcy obserwujemy bardzo dobry trend związny z malejącą stopą bezrobocia, co w całym multum problemów polskiego rządu, jest dla niego balsamem na otwarte rany.

Choć niektórzy politycy, w tym sam Jarosław Kaczyński, nawet z szalejącej inflacji potrafią uczynić powód do dumy, realnym powodem do zadowolenia może być właśnie sytuacja na rynku pracy.

Dobre dane prezetowane przez GUS już w lipcu były zresztą przyczyną nabrania nadzwyczajnej pewności przez premiera, który w śmiałych słowach ogłosił koniec masowych wyjazdów na szparagi do Niemiec, mówiąc "niech sobie sami zbierają szparagi albo niech do nas przyjeżdżają je zbierać". Ciekawe więc, jak skomentuje jeszcze lepszy wynik z sierpnia.

Rekordowo niskie bezrobocie. GUS podał najnowsze dane

W piątek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że stopa bezrobocia rejestrowanego w sierpniu wyniosła 4,8 proc., co stanowi wynik najlepszy od trzech dekad i znacznie lepszy rezultat, niż spodziewał się tego resort pracy.

Ministerstwo pod wodzą Marleny Maląg liczyło na to, że wskaźnik osiągnie poziom 4,9 proc., tymczasem miło się zaskoczyło. Tak optymistyczne liczby świadczą o tym, że rynek pracy wciąż dzielnie walczy ze spowolnieniem gospodarczym.

Przyglądając się bliżej liczbom, w ubiegłym miesiącu zarejestrowanych w urzędach pracy było 806,9 tys. osób, wobec 810,2 tys. w lipcu. Nowych bezrobotnych zarejestrowano jednak więcej niż przed miesiącem, bo 106,8 tys.

Dobra sytuacja nie będzie trwać wiecznie

Najnowsze wyliczenia GUS stanowią powód do zadowolenia i warto z tego korzystać, bo przyszłe miesiące nie muszą być już tak udane. Analitycy szacują, że stopa bezrobocia przestanie spadać w związku z pogarszająca się koniunkturą.

- Spodziewamy się niewielkiego wzrostu bezrobocia w I kwartale 2023. Firmy dalej raportują niedobory pracowników, a niewielka ich liczba planuje redukcję zatrudnienia - szacuje Polski Instytut Ekonomiczny.

Również minister rodziny i polityki społecznej przyznała, że jej resort szacuje w przyszłym roku wzrost wskaźnika o jeden punkt procentowy. Póki co Polska jest w czołówce pod względem sytuacji na rynku pracy, ale odnotowywane rekordy to też w dużej części zasługa przyjezdnych z Ukrainy. Poza tym, jest jeszcze smutniejsza przyczyna, a mianowicie fatalna struktura demograficzna.

Społeczeństwo starzeje się w bardzo szybkim tempie i proporcje między liczbą wchodzących na rynek pracy, a tymi którzy z niego wychodzą zmieniają się na niekorzyść. Tym, co może zagrozić pracownikom, a więc i gospodarce, jest wciąż niepewność związana z inflacją, wojną w Ukrainie i paroma innymi czynnikami.

Firmy nie nastawiają się na rozwój, bo skupione są na tym, by jakkolwiek przetrwać ciężki okres. Nawet jeśli uda się utrzymać obecne miejsca pracy, nowych zatrudnionychnie będzie raczej przybywać. Poza tym, jak na razie, przedsiębiorców dobijają koszty prowadzenia działalności, co skutkuje redukcją kadry. Tylko w ciągu siedmiu miesięcy 2022 roku zatrudnienie straciło o ponad 25 proc. więcej pracowników niż przed rokiem.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: businessinsider.pl