Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Przyczyna śmierci królowej Elżbiety II nie będzie już tajemnicą. Wszystko przez szkockie prawo
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 24.09.2022 12:43

Przyczyna śmierci królowej Elżbiety II nie będzie już tajemnicą. Wszystko przez szkockie prawo

Przyczyna śmierci królowej Elżbiety II nie będzie już tajemnicą. Wszystko przez szkockie prawo
Instagram/theroyalfamily

Śmierć królowej Elżbiety II, mimo jej słusznego wieku, dla wielu osób była ogromnym szokiem. Panująca od 70 lat Zjednoczonym Królestwem monarchini praktycznie do ostatnich dni pełniła swoje obowiązki i nikt nie przypuszczał, że kres jest tak blisko. Po jej odejściu zaczęto spekulować na temat przyczyn tak nagłego zgonu. Te, jak się okazuje, wkrótce zostaną ujawnione ze względu na obowiązujące w Szkocji prawo.

Wraz z odejściem 8 września 2022 roku królowej Elżbiety II zakończyła się pewna era w historii świata. Jej stratę opłakiwały miliony ludzi, nie tylko w Wielkiej Brytanii, a na pogrzeb zjechały najważniejsze osobistości, chcące po raz ostatni złożyć hołd legendarnej już monarchini.

Przez pierwsze dni od ogłoszenia smutnej nowiny cały świat w ciszy i zadumie wspominał władczynię Zjednoczonego Królestwa i z podziwem obserwował cały, pieczołowicie zaplanowany proces żałobny.

Przekazy medialne i komentarze skupiały się wówczas na podsumowaniu dorobku Elżbiety II i przewidywaniu tego, co przyniesie przyszłość, ale w miarę upływu czasu zaczęto także interesować się bardziej sensacyjnymi doniesieniami, m.in. tymi dotyczącymi przyczyny zgonu królowej. Ta nie została do tej pory ujawniona, ale już wiadomo, że wkrótce wszystko stanie się jasne.

Spekulacje nt. zdrowia Elżbiety II

Tak szybkiego obrotu spraw, jak w przypadku śmierci brytyjskiej królowej nie spodziewał się nikt. W swój ostatni weekend Elżbieta II spędziła miło czas w towarzystwie zaufanego duchownego, który opowiadał później, że monarchini była w świetnej kondycji. Z kolei dwa dni przed odejściem na zamku w Balmoral władczyni żegnała jeszcze Borisa Johnsona i przyjmowała nową premier Wielkiej Brytanii Liz Truss.

O najgorszym nie myśleli także najlepiej poinformowani Windsorowie, bowiem ci przybyli do rezydencji albo w ostatniej chwili, albo w ogóle nie zdążyli się pożegnać. W oficjalnym oświadczeniu poinformowano jedynie, że Elżbieta II "odeszła w spokoju", ale nie sprecyzowano, co było przyczyną nagłego zgonu.

Ci, którzy powodowani ciekawością chcieli przeprowadzić własne dochodzenie, dopatrywali się symptomów jej zdrowotnych problemów na ostatnich zdjęciach. Głos chętnie zabierali także lekarze, sugerujący, że królowa mogła cierpieć na tzw. zespół geriatryczny, chorobę serca, a nawet doznać udaru lub zawału serca.

Inne jeszcze wersje zakładały powikłania po przebytym w lutym koronawirusie czy nawet zapaść po śmierci ukochanego małżonka w kwietniu 2021 roku. Wszystko to jednak spekulacje, które już wkrótce poddane zostaną weryfikacji.

Przyczyna śmierci królowej ujrzy światło dzienne

Apetyty wszystkich żywo zaciekawionych przyczyną odejścia brytyjskiej królowej będą zaspokojone i to niebawem. Stanie się tak z pewnego błahego powodu, o którym, być może, nie pomyśleli zapobiegliwi i chroniący swoją prywatność royalsi.

Jak się okazuje, do ujawnienia prawdy o okolicznościach zgonu monarchini obliguje rodzinę królewską szkockie prawo. Gdyby królowa zmarła więc w Anglii, gdzie na co dzień mieszkała, fakty można by było utrzymać w tajemnicy, bo tam wymóg ujawniana przyczyn śmierci i podawania przyczyn śmierci nie dotyczy monarchów.

W Szkocji, zgodnie z ustawą o rejestracji urodzeń, zgonów i małżeństw z 1965 roku, akt zgonu trzeba złożyć zaś w ciągu siedmiu dni od śmierci danej osoby. Należy przy tym zauważyć, że tamtejszy rząd i tak wykazał się dużym taktem i wyrozumiałością, zapowiadając, że póki trwa okres żałoby, nie będzie domagał się dokumentu. Ten jednak kończy się już 27 września.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Pomponik, Goniec.pl