Mariusz Max Kolonko może ponieść srogie konsekwencje za słowa, jakich w ferworze emocji użył wobec prezydenta Polski. Kontrowersyjny dziennikarz w pełnej wulgaryzmów i obrazowych porównań odezwie zagroził śmiercią Andrzejowi Dudzie. Co spowodowało tak wielką złość u Mariusza Maxa Kolonki i jaka grozi mu kara?
Polska para prezydencka jest na co dzień niezwykle zajęta i rzadko znajduje czas na to, by chociażby pomyśleć o relaksie. Mimo wypełnionego po brzegi kalendarza, każdego roku Andrzej i Agata Dudowie starają się znaleźć nawet kilka dni, by wyjechać na krótki urlop. Ten od lat spędzają w szczególnym miejscu, a mianowicie w prezydenckiej willi w Juracie. I choć wstęp do niej mają tylko wybrani, tajemnicą nie jest, że rezydencja aż kipi luksusem.
Właśnie opublikowano najnowszy sondaż dotyczący zaufania wobec polityków. Pierwsze miejsce na liście zajmuje prezydent Andrzej Duda. O ile drugi Rafał Trzaskowski nie dziwi, zaskakiwać może trzecie miejsce zestawienia.
W poniedziałek 24 lipca na Placu Zamkowym w Warszawie odbyły się Centralne Obchody Święta Policji, w których udział wziął Andrzej Duda. Prezydent, mówiąc o kompetencjach i działaniach funkcjonariuszy, mówił m.in. o "dziecku z pistoletem" i "drobnej kobiecie". Jego słowa spotkały się z szeroką krytyką w mediach społecznościowych.
Miłą niespodziankę sprawił wielu osobom prezydent Andrzej Duda, podpisując w piątek jedną z przedłożonych mu ustaw. Zgodnie z nią, prawdziwa rewolucja czeka czwartoklasistów, którzy otrzymają od państwa bezpłatne laptopy. Na nowych przepisach skorzystają również nauczyciele, dla których przewidziano bon o wartości 2500 złotych z przeznaczeniem na zakup laptopa lub laptopa przeglądarkowego. O wszystkim poinformowała dziś Kancelaria Prezydenta.
Wyniki najnowszego sondażu IBRIS negatywnie odzwierciedlają stosunek Polaków do Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. To niekorzystne informacje przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
“Wiadomości” niejeden raz udowodniły, że potrafią zaskoczyć telewidza, choć nie są to raczej doznania z grupy tych przyjemnych i pozytywnych. Główny serwis TVP na przestrzeni ostatnich lat mocno ewoluował, stając się głosem rzekomo jedynej słusznej partii w kraju i strach pomyśleć, co wydarzy się jeszcze w przyszłości. Odczuwającym z tego powodu wielką niepewność naprzeciw postanowił wyjść jeden z użytkowników TikToka, który wygenerował za pomocą sztucznej inteligencji wydanie z 2137 roku. Wszystko okraszono, co oczywiste, szczyptą dobrego humoru. Jak wyszło? Internauci nie kryli zachwytu.
W rozmowie z dziennikarzami niemieckiego "Bild" prezydent Andrzej Duda nie wykluczył udziału polskich sił w ewentualnej misji pokojowej NATO w Ukrainie po zawarciu rozejmu. Wypowiedział się też na temat warunku przyszłego dołączenia tego państwa do sojuszu.
W niedzielę wczesnym rankiem rozpoczęła się wizyta prezydenta RP w Ukrainie. Andrzej Duda spotkał się w Łucku ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, Wołodymyrem Zełenskim, aby wspólnie złożyć hołd ofiarom Wołynia. Gdy przywódcy wspólnie opuszczali Katedrę Świętych Apostołów Piotra i Pawła, doszło do niespodziewanych scen. Tłum głośno skandował tylko jedno, wiele znaczące słowo.
Na biurko prezydenta Andrzeja Dudy trafiła petycja dotycząca wprowadzenia trzech nowych dat do katalogu dni ustawowo wolnych od pracy. Autor projektu chciałby wolnej Wigilii Bożego Narodzenia, Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku.
Zaiskrzyło na linii Andrzej Duda - ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Prezydent w ostrych słowach skomentował wypowiedź duchownego skierowaną pod adresem głowy państwa. Poszło o rzeź wołyńską. Duszpasterze nie pozostawał dłużny i zdążył już odgryźć się politykowi.
Prezydent Andrzej Duda był pytany na antenie Radia Zet o kwestię ew. wprowadzenia stanu wyjątkowego i implikacje relokacji Grupy Wagnera na Białoruś. Głowa państwa zabrała też głos ws. potencjalnych dat wyborów do parlamentu.
Jesienne wybory parlamentarne 2023 zbliżają się wielkimi krokami. Teraz media obiegły nieoficjalne doniesienia ws. ich terminu. Wiele wskazuje na to, że Andrzej Duda wybrał już datę, a eksperci niemal nie mają wątpliwości, że nie jest to przypadkowa decyzja.
21 czerwca miało miejsce rozpoczęcie Igrzysk Europejskich w Krakowie. Na tę okoliczność przybyli do Polski reprezentanci 48 krajów. Zabrakło Rosji i Białorusi - z wiadomych przyczyn. Wśród przemawiających był Jacek Sasin. Reakcja kibiców była jednoznaczna. Wszyscy głośno wygwizdali ministra.
Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że prezydent może zastosować prawo łaski na każdym etapie postępowania. Tym samym zalegalizował decyzję Andrzeja Dudy z 2015 roku o ułaskawieniu byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. “Zaktualizowana” definicja pojawiła się na oficjalnej stronie internetowej prezydenta.
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda podpisał ustawę dotyczącą bezpiecznego kredytu mieszkaniowego 2 proc. Program ma wejść w życie 1 lipca. Już cztery instytucje zadeklarowały wprowadzenie kredytu od 3 lipca.
Komisja Europejska w środę 7 czerwca wszczęła postępowanie przeciwko Polsce w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z powołaniem przez Polskę komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Politycy zabrali głos w tej sprawie.
Andrzej Duda, we wtorkowy wieczór (6 czerwca) wygłosił ważne orędzie do wszystkich Polaków. Okazją do prezydenckiego wystąpienia jest przypadająca za półtora roku polska prezydencja w Unii Europejskiej. Głowa państwa zaapelowała o zjednoczenie polskiej sceny politycznej oraz niezwłoczne przyjęcie ustawy, która zostanie złożona w polskim Sejmie, a która określa ramy polskiego przewodnictwa w UE.
Już we wtorek wieczorem, 6 czerwca, prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie do narodu. Punktualnie o godzinie 20 prezydent wystąpi publicznie, a wiadomość o planowanym orędziu krążyła od rana w mediach. Informację potwierdziła KPRP Grażyna Ignaczak-Bandych. Czego będzie dotyczyło wystąpienie prezydenta?
Nie milkną echa wobec “Lex Tusk”. Oliwy do ognia dolał Andrzej Duda, który kilka dni po zadeklarowaniu, że podpisze ustawę, zgłosił do Sejmu projekt jej nowelizacji. Eksperci i politycy wytykają prezydentowi chwiejność, a nawet to, że na początku wcale nie przeczytał ustawy. Głos ws. zabrał m.in. Aleksander Kwaśniewski.
W poniedziałek Andrzej Duda podpisał ustawę, która rozpoczyna prace komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce. W piątek, kiedy fala krytyki osiągała niewyobrażalny wymiar, prezydent oświadczył, że przygotował nowelizację przepisów. Podobno politycy PiS nie mieli pojęcia o planach Dudy. Teraz głos zabrał sam Jarosław Kaczyński.
Kilka dni temu Andrzej Duda ogłosił, że podpisze ustawę o komisji ws. badania rosyjskich wpływów, zwaną “lex Tusk”. Teraz niespodziewanie ponownie zabrał głos w tej sprawie. W piątek, 2 czerwca tuż po godz. 11.00 prezydent wygłosił krótkie oświadczenie i zapowiedział projekt nowelizacji wzbudzającej kontrowersje ustawy.
Donald Tusk ostro skrytykował Andrzeja Dudę po jego decyzji o podpisaniu ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce, zwanej “lex Tusk”. Lider PO nie ukrywał rozczarowania postawą prezydenta.
Andrzej Duda traci współpracowników. Po Jakubie Chełstowskim, na ręce prezydent dotarły dwie kolejne rezygnacje. - Dumy tej już niestety nie czuję - napisał Konrad Gwóźdź. Równie mocnych i jednoznacznych słów użył Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Spot PiS-u, w którym wykorzystano zdjęcia Auschwitz i skonfrontowano je z marszem opozycji, rozemocjonowały dziś (31.05) całą Polskę. Wśród krytyków tego posunięcia znalazł się nawet Andrzej Duda, który w ostrym wpisie skomentował wykorzystywanie obozu do celów politycznych. Portal TVP Info zamieścił krótki artykuł na temat tej wypowiedzi, ale… szybko go usunął.
Andrzej Duda niespodziewanie skrytykował Prawo i Sprawiedliwość. Prezydent opublikował jednoznaczny wpis. - To działanie niegodne i nie ma dla niego usprawiedliwienia - czytamy w ostrym wpisie. Poszło o spot PiS.
Andrzej Duda zbiera żniwo swojej decyzji o podpisaniu lex Tusk. Marszałek województwa śląskiego poinformował, że rezygnuje z członkostwa w radzie przy prezydencie RP. Już w pierwszym zdaniu dokumentu jasno wskazał, że jest to “wyraz protestu”. Padły mocne słowa, w tym zarzut, że to “odrodzenie się brudnych metod politycznych”.
Andrzej Duda poinformował dziś (29.05), że podpisze uchwaloną w piątek (26.05) przez Sejm i szeroko dyskutowaną ustawę, którą potocznie nazywa się “Lex Tusk”, a przewiduje ona utworzenie komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce. Zarówno prezydent, jak i premier chcą, żeby takie gremium zebrało się też na poziomie unijnym. Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie.