Nie żyje amerykański aktor, Fred Ward. Znany i lubiany aktor wystąpił m.in. w "Dziewczynie z Alabamy" czy "Henrym i June", widzowie znają go również z jednej części kultowej "Nagiej broni". Aktor zmarł 8 maja w wieku 79 lat. Przez kilka dni rzecznik artysty zwlekał z tą informacją. Okazało się, że powodem tego działania była prośba od rodziny.
Nie żyje Bruce MacVittie, amerykański aktor filmowy, telewizyjny i teatralny. 65-letni gwiazdor, który znany jest widzom m.in. z serialu "Rodzina Soprano" odszedł w minioną sobotę, 7 maja 2022 roku.Serwis "Deadline" podał, że informacje o śmierci aktora przekazała w rozmowie z "The New York Times" jego żona, Carol Ochs. Bliscy nie ujawnili jednak oficjalnej przyczyny zgonu 65-letniego gwiazdora.
Nie żyje Maria Pańczyk-Pozdziej, była senator, emerytowana dziennikarka, a także inicjatorka konkursu "Po naszymu, czyli po śląsku". Przez wiele lat była zawodowo związana z Radiem Katowice, a także autorką telewizyjnego cyklu "Sobota w Bytkowie". Miała 79 lat. O śmierci byłej senator z ramienia PO poinformowało Radio Katowice. Wieloletnia dziennikarka państwowej rozgłośni na każdym kroku propagowała Śląsk, a także tamtejszą kulturę oraz tradycję. Była organizatorką znanego konkursu "Po naszymu, czyli po śląsku". Tworzyła również interesujący cykl telewizyjny "Sobota w Bytkowie".Maria Pańczyk-Pozdziej urodziła się 10 lipca 1942 r. w Tarnowskich Górach. W 1968 r. ukończyła filologię polską na Wydziale Filologiczno-Historycznym Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu.W latach 60. ubiegłego wieku pracowała jako nauczycielka w tarnogórskich szkołach. Od 1971 r. była związana z Radiem Katowice.Nie żyje Maria Pańczyk-Pozdziej. Urodzona w Tarnowskich Górach nauczycielka, dziennikarka i parlamentarzystka🖤Dla rodziny oraz przyjaciół przesyłam wyrazy najgłębszego współczucia z powodu śmierci...#spieszmy #sie #kochac #ludzi #tak #szybko #odchodza pic.twitter.com/wVm497kCWY— Barbara Dziuk (@BarbaraDziuk_) May 12, 2022 Była wielokrotnie nagradzana za swoją pracę, a także zaangażowanie w propagowanie kultury śląskiej. W 1995 otrzymała Nagrodę im. Wojciecha Korfantego przyznaną przez Związek Górnośląski.
Fani kultowego serialu „’Allo ’Allo!”, który w satyryczny sposób opowiadał o wydarzeniach podczas II wojny światowej, pogrążyli się w żałobie. Nie żyje Robin Parkinson, który w popularnym również w Polsce serialu, wcielał się w Ernesta LeClerca.Robin Parkinson zmarł 7 maja, jednak informacja o jego śmierci trafiła do mediów dopiero wczoraj. Mający 92 lata aktor zmarł we śnie, otoczony najbliższymi.- Robin Parkinson umarł spokojnie we śnie. Z żoną i córką u jego boku, które były przy nim aż do ostatniej chwili - czytamy w oświadczeniu przedstawiciela rodziny aktora.Robin Parkinson był aktorem teatralnym i filmowym, a szczyt swojej popularności osiągnął właśnie dzięki serialowi „’Allo ’Allo!”, w którym wcielił się w zabawnego, nie do końca ogarniętego staruszka Ernesta LeClerca, który współpracował z francuskim ruchem oporu.Warto zauważyć, że serial wielokrotnie pojawiał się w polskiej telewizji. Widzowie mogli go oglądać m.in. na TVP2, Polsacie, Comedy Central Family, TV Puls i Stopklatce.Z kolei na popularnym serwisie Filmweb polscy widzowie ocenili serial „’Allo ’Allo!” na 7,6 w 10-stopniowej skali, co jest bardzo dobrym wynikiem, na który składa się ponad 80 tys. głosów.Aktor wielokrotnie w latach 70., 80. i 90. pojawiał się na deskach teatrów. Z telewizji może być znany również z takich produkcji, jak „Nowożeńcy”, „Dziewczyna inna niż wszystkie” czy „The Asylum”.Warto zauważyć, że w 2003 roku aktor musiał pochować swoją córkę. Sarah Parkinson była scenarzystką i producentką. Zmarła w wieku 41 lat z powodu raka piersi. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Kim Dzong Un napisał list do Władimira Putina. Twierdzi, że Rosjanie uratowali "los ludzkości"PiS znów wygrywa w sondażu wyborczym, ale partia Kaczyńskiego zalicza spadek. Prezes musi być czujnyMatura chemia 2022 wyniki. Odpowiedzi do matury z chemiiŹródło: Daily Mail
Do dramatycznych scen doszło w lipcu 2020 roku, jednak dopiero teraz rusza śledztwo w tej sprawie. 23-letni wówczas James Atkinson zamówił pizzę z popularnej restauracji przez aplikację Deliveroo. Po zjedzeniu dwóch kęsów szybko trafił do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować.Mieszkający w Newcastle w Anglii James Atkinson pewnego lipcowego dnia 2020 roku postanowił zamówić pizzę. Wybór padł na popularną w okolicy restaurację Dadyal Pizza. Zamówienie złożone zostało jednak nie bezpośrednio w lokalu, a poprzez aplikację Deliveroo, której odpowiednikami na polskim rynku są choćby Uber Eats czy Glovo.Nie było to jego pierwsze zamówienie w tym lokalu, dlatego 23-latek nie mógł spodziewać się tragedii, która czekała go minuty po pierwszym kęsie. James zdążył zjeść dwa kawałki zamówionej pizzy, gdy nagle szybko zaczęły mu puchnąć usta i gardło.Zdążył zadzwonić na pogotowie, a ratownicy medyczni, którzy szybko pojawili się na miejscu, podali mu dwa zastrzyki adrenaliny w nogę. Chłopak jednak stracił przytomność i doszło do zatrzymania akcji serca.Zabrano go do szpitala Royal Victoria Infirmary w Newcastle. Nic już jednak nie dało się zrobić i 23-latek zmarł mniej więcej godzinę po zjedzeniu pizzy. Powodem była alergia na orzeszki ziemne. James nie wiedział, że w restauracji zaczęto używać proszku z orzeszków do przygotowywania pizzy, a aplikacja nie poinformowała go o tym.Zrozpaczeni rodzice podjęli starania, żeby przyjrzeć się powodom, dla których ich syn nie żyje. Ich zdaniem James był bardzo świadomy swojej alergii i zawsze sprawdzał skład produktów, które jadł.Tym razem jednak tej kluczowej dla jego życia informacji nie było, co ich zdaniem jest rażącym niedopatrzeniem, za które ich syn zapłacił życiem i wcale nie musi być ostatnią osobą, która z tego powodu może mieć problemy lub wręcz umrzeć.Nie jest też pierwszą ofiarą podobnych zaniedbań. 15-letnia Natasha Ednan-Laperouse zmarła w lipcu 2016 roku, gdy doznała wstrząsu anafilaktycznego po zjedzeniu bagietki z piekarni Pret A Manger. Zawierała ona nasiona sezamu, na który była poważnie uczulona.- Tragiczna śmierć Jamesa rzuca światło na wielomiliardowe firmy dostarczające żywność i to, co wydaje się być przerażającym brakiem regulacji. Konieczne jest, aby śledztwo dotarło do sedna tego, kto nadzoruje korporacyjne giganty, takie jak Deliveroo, Just Eat i Uber Eats, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności - powiedziała Tanya Ednan-Laperouse, mama zmarłej Natashy.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Kim Dzong Un napisał list do Władimira Putina. Twierdzi, że Rosjanie uratowali "los ludzkości"PiS znów wygrywa w sondażu wyborczym, ale partia Kaczyńskiego zalicza spadek. Prezes musi być czujnyMatura chemia 2022 wyniki. Odpowiedzi do matury z chemiiŹródło: Daily Mail
Tragiczne informacje o śmierci Adama Wołosza, kompozytora, wokalisty i gitarzysty metalowego zespołu Fadheit obiegły media. Smutne wieści potwierdzili jego koledzy z zespołu w oświadczeniu na Facebooku.- Z ciężkim sercem musimy poinformować, że dziś rano odszedł Adam Wołosz. Lider, założyciel i kompozytor muzyki Fadheit, a przede wszystkim serdeczny i oddany przyjaciel. Łączymy się w głębokim bólu z rodziną i wszystkimi, którzy byli Adamowi bliscy - czytamy w oświadczeniu, które pojawiło się na profilu zespołu.
W wielkopolskim Blizanowie dokonano porażającego odkrycia. W kościele znaleziono ciało, które prawdopodobnie należy do 58-letniego proboszcza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że odebrał sobie życie. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.Prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, potwierdził, że do ujawnienia zwłok mężczyzny w miejscowości pod Kaliszem doszło we wtorek 10 maja. Prawdopodobnie to ciało miejscowego kapłana.
W wieku 75 lat zmarł Jack Kehler, amerykański aktor, znany m.in. z takich hitów, jak "Zagubiona autostrada", "Zabójcza broń 4" i "Faceci w czerni 2". Informacje o śmierci artysty opublikował magazyn "Deadline Hollywood".Gdy odchodzi artysta...Jak przekazał syn aktora, Eddie Kehler, 75-letni gwiazdor zmarł z powodu powikłań białaczki w jednym ze szpitali w Los Angeles. Aktor miał na swoim koncie wiele drugoplanowych ról w dziesiątkach programów telewizyjnych i filmach.Jack Kehler przyszedł na świat 22 maja 1946 roku w Filadelfii. Na swoim koncie aktor miał ponad 170 ról filmowych i telewizyjnych. Fani mogą go kojarzyć m.in. z postaci Marty'ego w filmie braci Coen "Big Lebowski" z 1998 roku.Drugą rolą, która przyniosła mu najwięcej rozgłosu, była produkcja pt. "Faceci w czerni 2". Zmarły aktor grał u boku takich gwiazd, jak Jeff Bridge, John Goodman, Will Smith, Tommy Lee Jones czy Julianne Moore. Po raz ostatni aktor wystąpił w telewizji w serialu w "Love, Victor". Jack Kehler zmagał się z nowotworem od kilku lat. Pozostawił pogrążoną w smutku żonę Shawn Casey i syna.Odejście twórców To kolejne przygnębiające informacje dla miłośników filmu, które pojawiły się w ostatnim czasie. Zaledwie wczoraj informowaliśmy o odejściu Kennetha Welsha, brytyjskiego aktora, którego widzowie pokochali za "Miasteczko Twin Peaks". Welsh odszedł w wieku 80 lat i pozostawił po sobie ogromne dziedzictwo, w którego skład wchodziły takie przeboje jak "Egzorcyzmy Emily Rose", "Pojutrze", czy "Aviator". Polacy z pewnością zapamiętali go z roli w "Karolu - człowieku, który został papieżem". Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Jolanta Kwaśniewska zachwyciła na stylizacją na gali "Osobowości i Sukcesy Roku 2022". Mamy zdjęciaAgata Młynarska w żałobie. Gwiazda pożegnała przyjaciółkęMatura fizyka 2022 odpowiedzi. Rozwiązania zadań z rozszerzonej fizykiŹródło: rmf.fm
Ludwik Lewin zmarł 8 maja w Paryżu po długiej walce z chorobą. Żona zmarłego, Małgorzata Lewin przekazała smutną wiadomość Polskiej Agencji Prasowej, której Lewin był wieloletnim korespondentem.
Fani kultowego serialu "Miasteczko Twin Peaks" pogrążyli się w rozpaczy. Kenneth Walsh, aktor wcielający się w znaczącą dla fabuły postać Windoma Earla, nie żyje. Artysta odszedł w wieku 80 lat. Aktor zagrał w dziesiątkach cieszących się ogromną popularnością filmów, m.in. w "Karolu - człowieku, który został papieżem". Kenneth Welsh nie żyjeO śmierci jednego z najwybitniejszych kanadyjskich aktorów poinformował związek zrzeszający twórców filmowych i telewizyjnych ACTRA Toronto. Przypomniano, że Welsh ma na swoim koncie setki niezapomnianych występów. ACTRA Toronto is extremely saddened today by the passing of Kenneth Welsh. Ken was one of Canada’s all-time great performers, with hundreds of memorable roles spanning decades. He will be greatly missed. Our condolences to his loved ones. pic.twitter.com/SqcV3Wmhqk— ACTRA Toronto (@ACTRAToronto) May 6, 2022 Przez długi czas aktor występował na deskach teatrów, grywał w sztukach Szekspira. Po raz pierwszy na ekranie podziwiać można go było w 1964 r. w "Selkirk of Red River". Później stale pojawiał się w filmach i telewizji. Kenneth Welsh zagrał m.in. w "Pojutrze", "Egzorcyzmach Emily Rose", "Aviatorze", czy "Kryjówce diabła". Polscy widzowie z pewnością pamiętają go z kreacji profesora Wójcika w "Karolu - człowieku, który został papieżem". Fani zapamiętają go przede wszystkim z wybitnej roli Windoma Earla w kultowym serialu Davida Lyncha "Miasteczko Twin Peaks". Aktor pojawił się w drugim sezonie show, emitowanym po raz pierwszy w telewizji na początku lat 90. Ceniony artysta Kenneth Welsh był ceniony zarówno w rodzinnej Kanadzie, jak i poza jej granicami. Po występie w "Miasteczku Twin Peaks", zrobił oszałamiającą karierę w Hollywood. W 1999 r. otrzymał honorowy tytuł doktora na Uniwersytecie Alberty w Edmonton w Kanadzie. Aktor czterokrotnie wyróżniany był nagrodą Gemini. Tyleż samo razy otrzymywał statuetki Genie. Niestety, informacja o przyczynie zgonu nie została podana do wiadomości publicznej. Wiadomo tylko, że artysta odszedł w wieku 80 lat. Pozostawił syna Devona, którego miał z aktorką Donną Haley. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Julia Wieniawa zaskoczyła kreacją na pierwszą komunię świętą swojej siostry. Fani wpadli w zachwytZygmunt Józefczak, polski aktor, potrzebuje pilnej pomocy. Córka prosi o wpłaty na zbiórkęMatura chemia 2022 wyniki. Odpowiedzi do matury z chemiiŹródło: wp.pl
Nie żyje Dennis Waterman, angielski aktor i piosenkarz, najbardziej znany z ról w policyjnych serialach telewizyjnych. Informację o śmierci przekazał "The Guardian", powołując się na oświadczenie rodziny zmarłego. Przyczyny śmierci aktora nie są znane. "Z głębokim smutkiem informujemy, że nasz ukochany Dennis zmarł w spokoju w szpitalu w Hiszpanii, w niedzielne popołudnie, ze [swoją żoną] Pam u boku" - brzmiało oświadczenie bliskich Watermana. Bliscy zmarłego w swoim komunikacie zwrócili się z prośbą o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym okresie.
Zmarł Waldemar Paruch, wybitny naukowiec, działacz społeczny i były szef rządowego Centrum Analiz Strategicznych. Miał 57 lat. Tragiczną wiadomość o jego śmierci przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Przemysław Czarnek.- Prof. dr hab. Waldemar Paruch odszedł do Wieczności dziś wieczorem. Żegnamy wielkiego Polaka, politologa i polityka, ogromnie zasłużonego dla Polski. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie - napisał minister edukacji na Twitterze w niedzielę.
Nie żyje amerykański aktor Mike Hagerty, znany m.in. z kultowego serialu komediowego pt. "Przyjaciele". Fani gwiazdora byli zaskoczeni smutną wiadomością, która obiegła światowe media. Przyczyna śmierci 67-letniego artysty nie została ujawniona. Mike Hagerty największą rozpoznawalność zyskał dzięki roli pana Treegera, czyli nadzorcy budynku w serialu "Przyjaciele", który miał swoją premierę w 1994 roku i szybko stał się jedną z najbardziej lubianych produkcji wszech czasów. Zmarły aktor występował w nim u boku takich gwiazd, jak Jennifer Aniston, Courtney Cox czy Matthew Perry.
W domu jednorodzinnym w Ożarach powiecie ząbkowickim wybuchł gaz. W szpitalu zginęła 80-letnia kobieta, którą strażacy i policjanci wydobyli z gruzów zawalonego budynku. - Większość budynku została zawalona - podała asp. szt. Monika Kaleta z policji w Ząbkowicach Śląskich.Piątek w miejscowości Ożary na (Dolny Śląsk) rozpoczął się wybuchem gazu w jednym z domów jednorodzinnych. Służby otrzymały zgłoszenie tuż przed godziną 7 rano.- Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z Kamieńca Ząbkowickiego, którzy od razu zauważyli starszą kobietę leżącą pod gruzami. Niezwłocznie udzielili jej pomocy, wyciągnęli spod zawalonego domu - przekazała oficer prasowa asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
27 kwietnia 2022 roku odeszła Elżbieta Rywin, żona słynnego producenta filmowego, Lwa Rywina. Na łamach "Gazety Wyborczej" opublikowano kilka nekrologów, a bliscy rodziny złożyli im kondolencje.- Drogi Lwie, śmierć Twojej żony, a naszej przyjaciółki jest dla nas ogromnym zaskoczeniem. Nasze serca rozdziela ból, a myśli przeszywa smutek i żałoba. Wciąż nie możemy uwierzyć, że Eli nie ma już wśród nas. Bardzo trudno jest pożegnać na zawsze kogoś, kto jeszcze długo mógł cieszyć się życiem. Na twoje i waszego Syna Marcina oraz całej twojej rodziny wyrazy wsparcia, pokrzepienia i otuchy, oraz głębokiego współczucia. Całym sercem jesteśmy z wami - przekazano w jednym z nekrologów na łamach "Gazety Wyborczej".
Do pożaru windy doszło w jednym z bloków przy ulicy Kowalskiego w Suwałkach. Po ugaszeniu pożaru w windzie znaleziono zwęglone zwłoki, najprawdopodobniej mężczyzny. Na czas akcji strażaków trzeba było ewakuować ponad 40 mieszkańców.Do pożaru doszło w czwartek nad ranem. Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku Piotr Chojnowski, paliła się winda na parterze 10-piętrowego bloku. Ze względu na duże zadymienie ewakuowano ponad 40 mieszkańców z całego pionu budynku. Nikt z nich nie doznał obrażeń.
Nie żyje 16-letnia Kailia Posey, znana dziecięca modelka i jedna z gwiazd reality show zatytułowanego "Mała piękność". Informacje o nagłej śmierci nastolatki przekazała za pomocą mediów społecznościowych jej mama.Program "Mała piękność" (ang. "Toddlers and Tiaras") był realizowany w latach 2009-2013 i cieszył się sporą popularnością. Reality show pokazywał życie rodzin dziewczynek, które brały udział w konkursach piękności.
Nie żyje Iwona de Petry, przedwojenna aktorka dziecięca, która przeszła przez wojenne piekło. Kobieta miała 93 lata i zmarła opuszczona w zapomnieniu we Francji. O śmierci artystki poinformował dziennikarz Marek Teler. - Jej powojenne losy przez wiele lat pozostawały nieznane, więc nie zdążyła podzielić się z dziennikarzami wspomnieniami ze swojej przedwojennej filmowej i teatralnej kariery. Niech spoczywa w pokoju - pisał na Facebooku.
Nie żyje Joanna Barnes, gwiazda wielkiego oscarowego hitu - "Spartacusa" z 1960 roku. Aktorka była również wielką postacią w amerykańskiej kinematografii. Informację o jej śmierci podał serwis Deadline. Artystka miała 87 lat. Joanna Barnes była również laureatką Złotego Globu za rolę Glorii Upson w filmie "Ciotka Mame" (1958). Często pojawiała się w westernach, gdzie grała obiekty westchnień głównych bohaterów.
Nie żyje gwiazda "Ostrego dyżuru", Jossara Jinaro. Aktorka chorowała przez długi czas na nowotwór. O jej śmierci poinformował mąż, który zaprosił również fanów i znajomych artystki na publiczne nabożeństwo w jej intencji. Gwiazda miała 48 lat. Aktorka pozostawiła w żałobie męża i dwóch synów - Emrysa i Liama. Jej mąż, Matt Bogado, poinformował, że do ostatnich chwil przebywała przy niej najbliższa rodzina.
Nie żyje biskup senior Adam Lepa, były biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej. Duchowny zmarł w wieku 83 lat, po 60 latach kapłaństwa. Jego biskupim zawołaniem były słowa "W miłości i cierpliwości".Smutne informacje przekazała łódzka kuria. We wpisie na Facebooku poinformowała, że "informacje o uroczystościach pogrzebowych zostaną podane w późniejszym terminie".
Nie żyje Jerzy "Szela" Stankiewicz, polski wokalista związany artystycznie z bluesowym zespołem Teksasy. Informacje o śmierci 60-letniego muzyka potwierdzili jego przyjaciele z grupy, a publicznie pożegnali go m.in. bracia Cugowscy.W minioną niedzielę Jerzy "Szela" Stankiewicz skończył 60 lat. Wokalista odszedł zaledwie kilka dni po urodzinowym koncercie, a informacja o jego śmierci wstrząsnęła zarówno fanami, jak i bliskimi.
Policja w Mińsku Mazowieckim przekazała smutną informację o śmierci 33-letniego sierżanta sztabowego Karola Tabaczka. Mężczyzna zmarł nagle 16 kwietnia. Z przekazanych przez kolegów informacji wynika, że funkcjonariusz odszedł nagle.- Swoją służbę pełnił z ogromnym zaangażowaniem i rzetelnością. Był lubiany i koleżeński, otwarty na potrzeby ludzi. Był policjantem z powołania - tak wspomina zmarłego zespół patrolowy Komisariatu Policji w Mrozach. Karol Tabaczek wstąpił w szeregi tamtejszej policji w październiku 2009 roku.
Nie żyje Re Styles. Wokalistka legendarnej grupy muzycznej The Tubes odeszła 17 kwietnia w wieku 72 lat. Przyczyna śmierci piosenkarki nie jest znana. Z informacji prasowych wynika, że gwiazda nadużywała alkoholu.Re Styles przyszła na świat w 1950 roku w Holandii jako Shirley Macleod. Początkowo pracowała jako modelka. Pojawiła się między innymi w magazynie "Playboy". W połowie lat siedemdziesiątych poznała perkusistę zespołu The Tubes.
Kopalnia Zofiówka. W nocy z soboty na niedzielę ratownicy przetransportowali pierwszego z czterech górników odnalezionych po wstrząsie z kopalni Zofiówka na powierzchnię. W bazie ratowniczej potwierdzono zgon mężczyzny. Tuż po godzinie 10:00 poinformowano o śmierci kolejnego pracownika.- Ratownicy przetransportowali drugiego z odnalezionych górników do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził zgon. Górnik transportowany jest na powierzchnię - napisano w oficjalnym komunikacie.
Kopalnia Zofiówka. Jastrzębska Spółka Węglowa opublikowała w nocy komunikat, z którego wynika, że pierwszy z czterech górników odnalezionych po wstrząsie nie żyje. Mężczyzna po wydobyciu na powierzchnię został przetransportowany do bazy ratowniczej, gdzie stwierdzono jego zgon.Do przetransportowania górnika na powierzchnię doszło w nocy z soboty 23 kwietnia na niedziele 24 kwietnia. Komunikat w tej sprawie pojawił się w mediach społecznościowych Jastrzębskiej Spółki Węglowej około północy.
W wieku 72 lat zmarł były wiceminister zdrowia i były szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego dr Zbigniew Hałat. Medyk znany był przede wszystkim ze swoich antyszczepionkowych poglądów i kontrowersyjnych wypowiedzi na temat pandemii koronawirusa. O jego śmierci poinformowała rodzina.- Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 17 kwietnia zmarł Zbigniew Hałat - mąż, ojciec, dziadek. Uroczystości pogrzebowe już się odbyły - przekazała "pogrążona w smutku rodzina" we wpisie w mediach społecznościowych.Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 17 kwietnia zmarł Zbigniew Hałat - mąż, ojciec, dziadek. Uroczystości pogrzebowe już się odbyły. Pogrążona w smutku rodzina.— Zbigniew Halat (@drZHalat) April 22, 2022 Później oddzielnego tweeta zamieściła jeszcze znana działaczka społeczna i liderka ruchu STOP NOP Justyna Socha, która podała, powołując się na administrację Cmentarza Osobickiego we Wrocławiu, że dr Zbigniew Hałat pochowany został w piątek 22 kwietnia.To niestety prawda... Dr Zbigniew Hałat został pochowany 22.04.2022 o godz. 14:40. Informacja pochodzi od administracji Cmentarza Osobickiego we Wrocławiu. @drZHalat pic.twitter.com/X34kP0y5GG— Justyna Socha (@SSegregacji) April 23, 2022
Informacyjna Agencja Radiowa poinformowała o śmierci dziennikarza i byłego prezesa Polskiego Radia Andrzeja Siezieniewskiego. Mężczyzna zmagał się z chorobą nowotworową, zmarł w wieku 71 lat. Dziennikarz był honorowany wieloma wyróżnieniami, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, którzy otrzymał w 2005 r. Andrzej Siezieniewski nie żyje Polskimi mediami wstrząsnęła informacja o odejściu jednego z najwybitniejszych polskich dziennikarzy radiowych, Andrzeja Siezieniewskiego. Reporter zmarł w czwartek 21 kwietnia. Dziennikarz przyszedł na świat w 1951 r. w Giżycku. Początkowo nie planował kariery radiowca, o czym świadczyć może kierunek studiów, który wybrał - ekonomia w Szkole Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. Życie napisało mu jednak inny scenariusz, a już w 1972 r. Siezieniewski rozpoczął współpracę z mediami, początkowo z Polskim Radiem, gdzie pełnił funkcję korespondenta w ZSRR. Swoją pracę zakończył w 1982 r. Dwa lata później zawiesił działalność w radiu na rzecz telewizji. Rozpoczął karierę w Telewizji Polskiej, gdzie został zastępcą redaktora naczelnego w dyrekcji programów informacyjnych. Powrót do radia Andrzej Siezieniewski zdecydował się na powrót do radia w 1988 r., a osiem lat później został mianowany nowym dyrektorem Informacyjnej Agencji Radiowej. Swoją funkcję pełnił przez dwa lata. Dziennikarz był również prezesem Polskiego Radia. Po raz pierwszy w latach 2002-2006, a później w 2011-2016. Kolejna kadencja urzędowania została skrócona wskutek uchwalenia przez Sejm ustawy ustawy, postanowieniem której mandaty członków organów mediów publicznych zostały wygaszone. Zasługi Andrzeja Siezieniewskiego dla polskich mediów były dostrzegane i cenione. Dziennikarz był honorowany wieloma wyróżnieniami, w tym Srebrnym Medalem "Zasłużony Gloria Artis", Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, czy Krzyżem Komandorskim. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Katarzyna Cichopek ukrywała swoje schorzenie. Wiadomo już, co jej dolegaNie żyje wielka gwiazda Hollis Resnik. Pojawiła się w wielkim kinowym hicieMatura z języka polskiego 2022. Zmiany na maturze, nowe zasady maturalne od tego rokuŹródło: interia.pl