Ujawniono kulisy śmierci Kazimierza Gawlika
„Złomowisko PL” to jedna z najpopularniejszych produkcji kanału Discovery Channel. Od 2015 roku program gromadzi przed ekranami tysiące widzów. Format opowiada o losach mężczyzn, którzy na co dzień w pocie czoła pracują w tytułowych złomowiskach w całej Polsce.
Kazimierz Gawlik był uzależniony od alkoholu?
Pod koniec 2020 roku twórcy poinformowali o śmierci Marka „Krzykacza” Pawłowskiego, który był niekwestionowanym ulubieńcem widzów. Tydzień temu jego los podzielił Kazimierz Gawlik, pracownik złomowiska w Legionowie.
O śmierci Kazia z Descha poinformowano na oficjalnej stronie programu w mediach społecznościowych. Do krótkiego komunikatu dołączono czarno-białe zdjęcie bohatera. Fani, którzy darzyli Kazimierza Gawlika dużą sympatią, nie mogli uwierzyć własnym oczom.
- Smutna wiadomość na początek tygodnia. Dotarła do nas informacja, że zmarł Kazio z Descha, postać, której wiernym fanom „Złomowiska PL” nie trzeba przedstawiać - napisali producenci popularnego programu rozrywkowego.
Chociaż przyczyny śmierci Kazimierza Gawlika nie zostały podane do informacji publicznej, z relacji dziennikarzy wynika, że mężczyzna zmagał się z uzależnieniem od napojów wysokoprocentowych, które sprawiło, że jego życie nie potoczyło się pomyślnie.
- Ostatnimi czasy niestety wpadł w nałóg i często spotkać go można było na legionowskim dworcu, wśród przesiadujących bezdomnych. Mimo to pozostanie w pamięci legionowian, jak i telewidzów jako Kazio z Descha - podały lokalne serwisy.
Informację potwierdził Marek Karpowicz, redaktor portalu Wirtualnelegionowo.pl, który również nierzadko miał być proszony przez Kazimierza Gawlika o pieniądze. Z jego relacji wynika, że uczestnik popularnego programu spędzał czas w towarzystwie osób bezdomnych.
- Nawet sam osobiście go tam widziałem, bardzo często tam przesiadywał, zaczepiał ludzi o pieniądze. To nie jest tak, że to tylko informacja, ale w ostatnich tygodniach czy miesiącach przebywał tam z innymi bezdomnymi, razem spożywali takie, a nie inne napoje - ujawnił Marek Karpowicz.
Dziennikarz w rozmowie z portalem Plejada wyznał, że kiedy po raz ostatni widział Kazimierza Gawlika, bohater programu „Złomowisko PL” był cały zakrwawiony i poobijany. Niestety, nie przyjął propozycji pomocy ze strony Marka Karpowicza.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
