We wtorek niemalże nad całą Polską znów wystąpią gwałtowne burze, którym towarzyszyć będą ulewne deszcze, wyładowania atmosferyczne oraz gdzieniegdzie grad. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia, stosowny alert rozesłało także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Dodatkowo, do końca tygodnia nie odpuści także palący skwar.Wtorek to już kolejny z rzędu dzień z dynamiczną pogodą, która da się we znaki mieszkańcom Polski. Po będącym istnym pogodowym rollercoasterem długim sierpniowym weekendzie, ktory nie każdemu dał możliwość odpoczynku na łonie natury, nadal zmagamy się z niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi, które przynosi przechodzący nad krajem front burzowy.
Niestety, ale w niedzielę pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem dla aż 11 województw. Synoptycy prognozują porywy wiatru do 60 km/h. Dodatkowo gdzieniegdzie we znaki da się także męczący upał. Choć niedzielny poranek w przeważającej części kraju rozpoczął się spokojnie, nie oznacza, że nasza czujność powinna zostać uśpiona. Polska znajduje się obecnie pomiędzy wyżem z centrum w rejonie Zatoki Fińskiej i niżem znad Morza Bałtyckiego, a taki układ stwarza idealne warunki do tworzenia się komórek burzowych.
Potwierdzają się gorące prognozy synoptyków. Już za kilka dni nad Polskę nadciągnie kolejna fala upałów, które rozleją się po kraju. Niewykluczone, że na termometrach zobaczymy ponownie wartości powyżej 35 st. Celsjusza. IMGW wydał alerty już na najbliższą środę i czwartek.Żar tropików nie odpuszcza mieszkańcom Polski. Idealna pogoda na letni wypoczynek doskwiera zwłaszcza mieszkańcom dużych miast, ale ci muszą przygotować się na kolejne dni z upalną aurą. Po kilku dniach ochłodzenia spowodowanego napływem powietrza znad Atlantyku, słupki rtęci znów poszybują w górę.
Prognoza pogody na sobotę i niedzielę obfituje w deszcz i burze. W związku z przewidywanymi ulewami IMGW ostrzega przed lokalnymi podtopieniami. Wydano ostrzeżenia II i I stopnia. To będzie mokry weekend. Jesień chce o sobie przypomnieć?- Dziś pochmurno, tylko na północy więcej słońca. W centrum i na południu silne opady deszczu z sumą do 30-40 mm. Na południowym wschodzie burze z gradem i porywami do 75 km/h. Temperatura od 18°C w strefie opadów do 23°C na północy i 29°C na Podkarpaciu. Wiatr słaby i umiarkowany - podało IMGW w telegraficznym skrócie prognozy pogody na sobotę.Sobota upłynie pod znakiem deszczu. W ciągu całego weekendu może spać aż 80 litrów wody na metr kwadratowy. Warto zaznaczyć, że ilość opadów z soboty 30 lipca i niedzieli 31 stanowi... średnią wartość miesięcznej normy opadów dla lipca.🌧️Pogodę w weekend będzie kształtował niż, który nasunie się najpierw na południe PL, a później na północ wzdłuż wschodniej granicy. 🌧️Przyniesie on intensywne opady deszczu, głównie na południu i wschodzie kraju, ale także w centrum.ℹ️Prognoza: https://t.co/nnosU1dntP#IMGW pic.twitter.com/nVo7BTCLWI— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 29, 2022
IMGW ostrzega przed gwałtownymi zmianami pogodowymi na terenie aż siedmiu województw. Temperatura w niektórych miejscach znacząco spadnie, a wcześniej można spodziewać się trudnych zjawisk atmosferycznych. Jak się na nie przygotować?- Front atmosferyczny będzie się przemieszczał z zachodu na wschód kraju. Przyniesie opady deszczu i burze - zapowiada synoptyczka IMGW Ewa Łapińska.
Sobota da się we znaki Polakom. - Dziś nadal będzie upalnie, do 34 stopni Celsjusza, ale prognozowane są też groźne burze z silnym wiatrem do 90 kilometrów na godzinę - przekazał synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Folwarski.Ostatnie dni upływają Polakom pod znakiem wysokich temperatur, które utrudniają codzienne funkcjonowanie i negatywnie wpływają na zdrowie osób chorych i starszych. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce będziemy mogli odpocząć od upałów. Niestety, sobota 23 lipca będzie kolejnym ciężkim do przetrwania dniem.
Upały na dobre rozgościły się w Polsce. - Ekstremalny upał zostanie z nami jeszcze w przyszłym tygodniu - powiedział synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski. Miniona noc była "nocą tropikalną", a to za sprawą najniższej odnotowanej temperatury, która przekroczyła 20 stopni Celsjusza. IMGW ma złą wiadomość, najbliższe lata będą jeszcze cieplej. Niesie to ze sobą ważny skutek i niestety dla nas: jest on śmiertelny.- Takie upały jak teraz w Polsce zdarzają się raz na 20 lat i są to ekstremalne wartości - szczerze wyznał Grzegorz Walijewski z IMGW w czasie rozmowy z portalem wp.pl. Synoptyk nie ma dla Polaków dobrej wiadomości.Nie tylko ekstremalne upały będą nadal sprawiać, że niemożliwe jest funkcjonowanie na zewnątrz od godziny 10 rano do 21 wieczorem. - Już w piątek można się spodziewać gwałtownych burz, które w sobotę obejmą całą Polskę - zapowiedział Grzegorz Walijewski. Złych wiadomości jest jednak więcej.
Upał to nie tylko dyskomfort, ale i realne zagrożenie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało specjalny alert, którego pod żadnym pozorem nie należy bagatelizować. Przedłużający się okres suszy i piekielnie wysokie temperatury sprawią, że lasy mogą stanąć w ogniu w kilka sekund. IMGW wskazuje, że mowa o "ekstremalnie wysokim zagrożeniu".Alert RCB trafił do mieszkańców i osób przebywających w dwóch województwach. Tam zagrożenie pożarowe jest największe, jednak nie znaczy to, że reszta kraju jest bezpieczna.Mapa zagrożenia pożarowego IMGW mieni się kolorami zwiastującymi katastrofę. Praktycznie niezauważalne zielone fragmenty mapy w okolicach granicy z Białorusią zostały przytłoczone przez pomarańcz, czerwień i czerń pojawiającą się na zachodniej granicy kraju.
Pogoda. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nadał ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia wydał w związku z prognozowaną falą upałów. Od południa we wtorek będą one obowiązywać w zachodniej Polsce. Niewykluczone, że wkrótce opanują cały kraj.
Prognoza pogody na niedzielę. Na horyzoncie zaczynają pojawiać się wyższe temperatury i słońce. Koniec tygodnia upłynie jednak w większości kraju na przelotnych opadach i umiarkowanym zachmurzeniu. - Napłynie chłodne powietrze polarne morskie. Ciśnienie będzie się nieznacznie wahać - podało IMGW w studzącej wakacyjne nastroje prognozie pogody.17 lipca prognoza pogody. IMGW planuje we wtorek wydanie ostrzeżeń II i I stopnia w związku z morderczą falą upałów. Polski weekend rządzi się jednak odwiecznym prawem brzydkiej pogody. Nie inaczej będzie i tym razem.Urlopowicze liczący, że skorzystają na zmieniającej się pogodzie, będą rozczarowani, wyglądając za okno. - Zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Miejscami przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 18°C, 19°C na północnym wschodzie do 23°C, 24°C na południowym zachodzie. Wiatr umiarkowany, okresami dość silny, na wybrzeżu okresami silny od 30 km/h do 45 km/h, północno-zachodni i zachodni - podało IMGW w prognozie pogody dla województw pomorskiego i zachodniopomorskiego.
Prognoza pogody IMGW: sobota z burzami i żółtymi alertami w praktycznie całym kraju. - Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu do około 15 mm oraz porywy wiatru do 85 km/h. Miejscami grad - ostrzegają meteorolodzy mieszkańców powiatu konińskiego w Wielkopolsce. Takich miejsc na mapie Polski 16 lipca jest zdecydowanie więcej.Prognoza pogody na weekend obfituje w niebezpieczne wyładowania i obfite opady deszczu. IMGW podkreśla, że burzom towarzyszyć będzie również wiatr, a nawet grad.Zamiast pakować torbę na plażę lepiej przepakować auto spod drzewa, zamknąć okna i przed wyjściem z domu zabrać ze sobą parasol. - Dzisiaj pochmurno i opady deszczu. W wielu miejscach burze, w centrum i na wschodzie silniejsze. Możliwe opady do 20 mm, grad i porywy wiatru do 85 km/h - podało IMGW w sobotnim komunikacie.Dzisiaj pochmurno i opady deszczu☔ W wielu miejscach burze⛈, w centrum i na wschodzie silniejsze. Możliwe opady do 20 mm, grad i porywy wiatru do 85 km/h. 🌡Temperatura maksymalna od 16°C na północy, około 20°C w centrum, do 24°C na południowym wschodzie. pic.twitter.com/XpdEHTKaM6— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 16, 2022
Prognoza pogody na weekend. Sobota i niedziela wypełnione będą burzami i porywistym wiatrem. IMGW już teraz ostrzega i urlopowicze liczący na wypoczynek na plaży będą zawiedzeni. Prognozowane jest wydanie alertów I stopnia dla całego kraju. Prognoza pogody na weekend 16-17.07. - Weekend zapowiada się z umiarkowaną temperaturą, w wielu miejscach będzie deszczowo – zwłaszcza na północy. W sobotę w prawie całym kraju pojawią się burze, lokalnie z silniejszym deszczem i wiatrem - podali synoptycy IMGW.Pojawiające się na horyzoncie upały poprzedzą burze i wichury. Wakacje 2022 przynoszą ze sobą gwałtowną aurę i rozpoczynający się weekend nie będzie wyjątkiem. IMGW przewiduje, że od soboty rano zaczną obowiązywać alerty przed burzami.
W czwartek warunki pogodowe będą wyjątkowo uciążliwe. IMGW wydał ostrzeżenie najwyższego, trzeciego stopnia przed upałem dla południowo-zachodniej Polski. W niektórych miejscach termometry pokażą nawet 37 stopni Celsjusza. Prognozowane są także burze.O takim początku wakacji marzyli wielbiciele wysokich temperatur. O ile nad wodą takie warunki wydają się przyjemne, o tyle w miastach, zalanych betonem, przetrwanie uciążliwej pogody stanowi ogromne wyzwanie.
We wtorek strażacy mieli ręce pełne roboty. Wszystko z powodu nawałnic, które przeszły przez Polskę. Funkcjonariusze musieli interweniować ponad 500 razy. Z połamanymi drzewami i podtopionymi ulicami walczyli głównie w woj. mazowieckim. IMGW ostrzega, że pogoda da się nam jeszcze we znaki i wydał ostrzeżenia trzeciego i drugiego stopnia.Końcówka czerwca jest uciążliwa nawet dla największych wielbicieli upałów. Gdy termometry pokazują ponad 32 st. C., a na zewnątrz szaleją burze, pojawia się dość duże zagrożenie.
Ostatnie ciepłe dni to dopiero przedsmak tego, co czeka nas w weekend. Zwolennicy umiarkowanych temperatur mogą odczuwać duży dyskomfort, podczas gdy wielbiciele upałów z radością witać będą nowy dzień. Pamiętajmy jednak, że skwar bywa niebezpieczny dla zdrowia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał już ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.Jeśli ktoś ma wątpliwości, jak powinien wyglądać początek wakacji, wystarczy, że spojrzy na pogodową mapę w najbliższyzch dniach. Choć lato kazało czekać na siebie niezywkle cierpliwie, w końcu i nad Polskę zawitało słoneczne niebo i afrykańskie temperatury.Taka pogoda zachęca nie tylko do spędzania czasu na świeżym powietrzu, ale także korzystania ze wszystkich uroków najcieplejszej z pór roku. Wizyty na miejskich basenach, kąpieliskach, plażach, leżenie pod parasolem, sporty wodne i obowiązkowy zapas chłodnych napojów i lodów to idealny przepis na przetrwanie upałów.Jak w każdym przypadku, również i korzystając z kąpieli słonecznych, należy jednak zachować umiar i stosować zasady bezpieczeństwa. O tym, że wysokie temperatury tak samo jak przyjemne, mogą być niebezpieczne, przypomina w swoich alertach IMGW.
Upał, kilka dni ochłodzenia i znów tropikalne temperatury. Czerwiec w tym roku zaskakuje nas istną pogodową przeplatanką, która zdaje się nie mieć końca. Najnowsze prognozy zwiastują, że do kraju zbliża się wyż Frido, a wraz z nim poprawa aury i wysokie wskazania na termometrach.Minione tygodnie mocno dały się we znaki osobom podatnym na zmiany pogody. Z jednej skrajności popadaliśmy w drugą, mierząc się albo z trudnymi do zniesienia i groźnymi dla zdrowia upałami, albo też nadchodzącymi po nich falach ochłodzenia, burzami, a nawet opadami gradu.Nie inaczej wyglądały ostatnie dni, które przyniosły gorący weekend, złagodzenie aury i deszcze na początku tygodnia, a od dziś znów słoneczne i pogodne niebo nad większością kraju. Jak prognozują synoptycy, to, co dziś obserwujemy za oknem, jest jedynie zwiastunem tego, co czeka nas w nadchodzącym czasie. Zapowiadana aura z pewnością ucieszy więc fanów ciepła i dzieci, które w piątek rozpoczynają wakacje.
IMGW nie ukrywa, że w praktycznie całej Polsce zagrożenie pożarowe jest duże. Miejscami stopień ryzyka pojawienia się ognia został ustanowiony na "ekstremalnie wysoki". - To człowiek odpowiada za ponad 90 procent pożarów lasów - podkreśla Komenda Główna PSP.Nie tylko burze i ulewy znajdują się pod lupą IMGW. Eksperci wraz z Lasami Państwowymi ostrzegają przed ogniem, który może się w ekspresowym tempie rozprzestrzenić na ogromne połacie.Jeśli człowiek może coś zniszczyć, to najprawdopodobniej to zrobi. Okrutne zdanie obrazujące relację ludzi z naturą ma swoje odzwierciedlenie w danych na temat pożarów lasów. Wysokie temperatury po raz kolejny przyniosły ze sobą zagrożenie pożarowe dla zwierząt, drzew, a ostatecznie nawet dla pól i infrastruktury.- Największe zagrożenie pożarowe na obszarach leśnych powodowane są przez osoby korzystające z letniego wypoczynku na tych obszarach oraz przez osoby zbierające owoce runa leśnego - czytamy w specjalnym komunikacie Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Mapa IMGW udowadnia, że obecnie o tragedię w niemal całej Polsce wyjątkowo łatwo.
W poniedziałek szykuje się diametralna zmiana pogody. Choć w niektórych regionach nadal będzie upalnie, to pojawią się burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla prawie wszystkich województw. Mogą pojawić się również trąby powietrzne. Zmiana w pogodzie ma związek z napływem chłodniejszego powietrza polarno-morskiego. Synoptycy ostrzegają, że najsilniejsze burze pojawią się w pasie od Śląska, przez centrum Polski, aż do Podlasia. Może spaść 30-40 mm deszczu.
Większość Polaków rozpoczęła dziś długi weekend, licząc na to, że pogoda będzie dla nich łaskawa. Wypoczywający na świeżym powietrzu mają nadzieję, że będzie ciepło i słonecznie, jednak synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej tonują optymizm. Czwartek 16 czerwca przyniesie komfort termiczny, ale także gwałtowne burze z gradem. Niektóre województwa mogą zostać objęte alertem pierwszego stopnia.Ubiegły tydzień dobitnie pokazał, że na dobre wkroczyliśmy już w niezwykle niebezpieczny i niosący wielkie straty sezon burzowy. Ulewne deszcze, opady gradu i porywisty wiatr dały się we znaki mieszkańcom przeważającej części Polski.Choć kilka ostatnich dni przyniosło lekkie wytchnienie, a za oknem dominowała spokojna aura, dynamiczna pogoda nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Synoptycy prognozują, że swoje prawdziwe, nieprzewidywalne oblicze pokaże nam już w przypadające w czwartek Boże Ciało.
Prognoza pogody na długi weekend z Bożym Ciałem. - W najbliższych dniach czeka nas zmienna aura - podało IMGW. Synoptycy nie ukrywają, że nie zabraknie niespodzianek. Będzie słońce i chmury, deszcz, a nawet przelotne burze. Temperatura będzie rosnąć i w niedzielę będą miejsca, gdzie termometry wskażą nawet 30 stopni. Prognoza pogody na długi weekend. Boże Ciało i fakt, iż jest to dzień ustawowo wolny od pracy sprawił, że wiele osób zaplanowało wyjazdy. Warto wiedzieć, na jaką pogodę się przygotować. IMGW opublikowało specjalną prognozę pogody na długi czerwcowy weekend 15-19.06.2022 r. Nie jest wykluczone pojawienie się ostrzeżeń I stopnia przed burzami.
- Najgorsze dopiero zapowiadają - powiedział Wiesław Burzyński, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej. W niemal całej Polsce IMGW ostrzega przed wysokim lub bardzo wysokim ryzykiem pożaru. Brak opadów niesie ze sobą jeszcze jedno zagrożenie: jeszcze droższa żywność, a wcześniej brak plonów. Stan zagrożenia obowiązuje w praktycznie całej Polsce i wszystko wskazuje, że w najbliższym czasie ryzyko pożarów nie zniknie. Susza doprowadzi do jeszcze większych problemów, a nadziei na równomierne i spokojne opady nie ma.- Sytuacja jest dramatyczna. Modlimy się o deszcz - powiedział w rozmowie z portalem interia.pl Wiesław Burzyński. IMGW apeluje o oszczędzanie wody i zbieranie deszczówki. Okazuje się, że wizja braku wody w kranach nie jest nierealna.
Prognoza pogody na środę 8 czerwca zapowiada się bardzo dynamicznie. Będzie ciepło, ale także deszczowo, wietrznie i burzowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem dla połowy województw.Zbliżające się wielkimi krokami kalendarzowe lato widać w pogodzie, jaka towarzyszy nam w ostatnich dniach. Do tej pory było jednak dosyć ciepło i sucho, teraz nadejść mają upały, a z nimi burze, silny wiatr, a nawet grad.
Polska walczy z suszą, która coraz bardziej daje się we znaki. Na brak opadów narzekają już nie tylko rolnicy, ale także leśnicy, z niepokojem obserwujący stan podłoża leśnego. Z najnowszego komunikatu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że najtrudniejsze warunki panują na zachodzie kraju. Niestety, na horyzoncie z trudem upatrywać poprawy sytuacji.Choć w ostatnich dniach w niektórych regionach Polski przewidywano gwałtowne burze z ulewami, ilość deszczu, jaka spadła, nie wystarczyła do tego, by zażegnać kryzys związany z tegoroczną suszą. W związku z tym nad krajem zawisło poważne widmo pożarów, mogących stanowić ogromne zagrożenie dla środowiska przyrodniczego i człowieka.
Przed nami sobota z dynamiczną pogodą. Mieszkańcy południowo-zachodniej Polski muszą przygotować się na gwałtowne burze i silne opady deszczu. W niektórych miejscach możliwe, że spadnie także grad. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty 1. stopnia.Niespokojna aura daje się we znaki mieszkańcom naszego kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej co chwilę ostrzega przed niebezpiecznymi zjawiskami, które towarzyszą wzrostowi temperatur w ostatnich dniach.Patrząc na słupki rtęci, miłośnicy lata mogą być usatysfakcjonowani tym, co czeka nas w nadchodzącym czasie. Pogoda nie będzie jednak sprzyjać rekreacji na świeżym powietrzu, bo w wielu regionach trzeba przygotować się na nadejście dynamicznych zjawisk atmosferycznych.
Zbliża się kolejny dzień z dynamiczną pogodą w Polsce. W sobotę południowa część kraju powinna przygotować się na burze oraz towarzyszące im opady deszczu i gradu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. Spokojniej ma być dopiero w niedzielę.Ostatnie dni przyniosły prawdziwą karuzelę pogodową. Tydzień rozpoczął się burzowo na Pomorzu, Zachodnim Pomorzu, w woj. kujawsko-pomorskim i części woj. wielkopolskiego. Później przelotne deszcze towarzyszyły mieszkańcom praktycznie całej Polski, ale z upływem czasu w końcu rosła także temperatura.Piątek przywitał nas już bezchmurnym niebem i słoneczną pogodą. Jak wskazują synoptycy, warto wykorzystać ten dzień w pełni, bo w weekend nadejść mogą niebezpieczne zjawiska, w tym nawet grad.
Dzień Dziecka na dużym terenie kraju zapowiada się niezwykle burzowo. Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają zarówno przed gwałtownymi wyładowaniami, jak i niekorzystną pogodą. Wydano specjalne ostrzeżenia dla północnej części kraju. Mogą się pojawić superkomórki burzowe oraz grad.Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał liczne ostrzeżenia meteorologiczne na środę 1 czerwca. Tego dnia temperatura powietrza na terenie naszego kraju osiągnie od kilkunastu do maksymalnie 22 stopni w południowej części Polski. Aktualnie przez nasz kraj przemieszcza się system frontów atmosferycznych związanych z płytkim układem niskiego ciśnienia. W opinii synoptyków jego centrum znajduje się nad Kujawami. Dodają, że we wschodniej części kraju "pogoda jest i będzie dynamiczna". Wystąpią burze, a niektóre z nich mogą być bardzo intensywne.
Dynamiczna pogoda w poniedziałek dała się we znaki mieszkańcom Wybrzeża. Nad północne obszary kraju nadciągnęły ciemne chmury i zagrzmiało. W Koszalinie doszło do poważnego wypadku samochodowego, którego winowajcą okazał się być grad.Jak ostrzegaliśmy, poniedziałek upłynął pod znakiem burz w województwach pomorskim, zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim. W związku z tym IMGW wydał alerty I stopnia, apelując o ostrożność i ograniczenie się jedynie do wykonywania niezbędnych czynności na zewnątrz w czasie przejścia frontu burzowego.Gwałtownym wyładowaniom atmosferycznym gdzieniegdzie towarzyszyły silne podmuchy wiatru, obfite opady deszczu, a nawet opady gradu. Ten okazał się być szczególnie niebezpieczny dla kierowców, o czym przekonali się mieszkańcy Koszalina.
Poniedziałek przyniesie ze sobą kolejny dzień niespokojnej pogody, IMGW już wydało ostrzeżenia I stopnia przed burzami. - Miejscami grad - ostrzegli w alercie synoptycy. Gdzie jest burza? To pytanie zadawać będą mieszkańcy konkretnego regionu kraju i nie jest on mały.Od około godziny 11 w sporej części Polski zrobi się niebezpiecznie. IMGW prognozuje wystąpienie gwałtownych burz. Z powodu prognozy pogody na poniedziałek i aż 70 proc. pewności sprawdzenia się szacunków synoptyków, Instytut wydał ostrzeżenia I stopnia. Gdzie jest burza? To pytanie będzie padać dziś w konkretnych powiatach.Alerty w związku z możliwością wystąpienia burz nie objęły całego kraju. Sytuacja nie będzie równie niebezpieczna, co w piątek i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie zdecydowało się na wysłanie specjalnego SMS-a, jednak IMGW ostrzega. Nie należy lekceważyć ostrzeżeń.