IMGW to skrót od nazwy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jest to instytut w pełni podlegający dziś pod Ministerstwo Infrastruktury, przy czym zgodnie z obowiązującą literą prawa, podlegać on może pod dowolne ministerstwo właściwe dla spraw hydrologii i meteorologii. To właśnie szeroko pojęta służba hydrologiczna i meteorologiczna na terytorium Polski stanowi główny powód istnienia instytutu.
IMGW jest finansowane zarówno ze środków publicznych, jak i z własnej działalności. Środki publiczne zapewnia Skarb Państwa, Unia Europejska oraz EUMETSAT, czyli Europejska Organizacja Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych. W ramach działalności własnej IMGW przygotowuje specjalistyczne analizy, sprzedaje dane hydro-meteo, prowadzi serwisy internetowe i przygotowuje prognozy pogody.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) kompleksowo zajmuje się badaniami hydrologicznymi i meteorologicznymi na terenie Polski. Część obowiązków instytutu wynika z konieczności dostosowania się polskiego prawa wodnego do dyrektyw unijnych w zakresie transparentności danych o stanie atmosfery i hydrosfery.
Do praktycznych zadań IMGW należy zbieranie informacji na temat atmosfery i hydrosfery, ich przechowywanie, przetwarzanie i udostępnianie. IMGW zajmuje się także opracowywaniem i udostępnianiem prognoz pogody i ostrzeżeń dla ludności i gospodarki, ocenia stan techniczny budowli piętrzących, a także bada i prognozuje jakość zasobów wodnych i zanieczyszczenia atmosfery.
IMGW jest częścią wielu międzynarodowych organizacji klimatycznych, hydrologicznych i meteorologicznych i aktywnie uczestniczy w ich życiu. Najistotniejszą z takich organizacji stanowi Światowa Organizacja Meteorologiczna, stanowiąca jedną z organizacji zależnych od ONZ.
Jak się okazuje, nawet organizacje stricte naukowe o międzynarodowej renomie nie mogą obyć się bez afer i kontrowersji. Najpoważniejszą z takowych dla IMGW stanowi aresztowanie jej wieloletniego dyrektora, Mieczysława Ostojskiego, które miało miejsce w 2016 roku, a także kilku innych pracowników. Oskarżona w sprawie została również jego córka, Estera.
Ostojskiemu przedstawiono łącznie aż 94 zarzuty. Dotyczyły one korupcji, przywłaszczenia mienia, fałszowania dokumentów, nadużywania uprawnień w celu przyjęcia korzyści majątkowej, czy oszustwa.
Pokaż więcej
To nie najlepsza informacja dla osób, które planują wyjazd w majówkę. W ciągu najbliższych dni odczuwalna będzie zmiana aury z wiosennej na zimową. W nocy ze środy na czwartek w przeważającej części kraju wystąpią przymrozki nawet do około -5 st. C. IMGW ogłasza kolejny alert w związku z niebezpiecznymi zjawiskami atmosferycznymi.
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach nie możemy liczyć na przyjemną, wiosenną pogodę, do której przyzwyczaiły nas ubiegłe tygodnie. IMGW wydał w poniedziałek ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami, a gdzieniegdzie spadnie nawet śnieg. Do tego dochodzą przygruntowe przymrozki.
W ciągu kilku godzin pogoda przyniesie ze sobą załamanie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega Polaków przed silnym wiatrem. Wichury będą szczególnie odczuwalne w dwóch województwach i to właśnie tam ze względu na prognozę pogody na niedzielę (14.04) wydano żółte alerty I stopnia.
Wszyscy, którzy cieszą się z nadejścia wiosny i coraz dłuższych słonecznych dni będą mieli powody do zmartwień. W najbliższym czasie czeka nas prawdziwe zawirowanie pogodowe i znaczne ochłodzenie. Możliwe nawet lokalne przymrozki i opady śniegu. Tegoroczna majówka według ekspertów również nie będzie należeć do najcieplejszych.
Synoptycy zapowiadają zmianę pogody. Po kilku upalnych jak na tę porę roku dniach, czeka nas ochłodzenie, za które odpowiada napływające w kierunku Polski polarno-morskie powietrze. Możliwy deszcz, miejscami nawet burze.
Polacy uwielbiają spędzać majówkę na łonie natury. Podróże w góry, na Mazury, czy też nad morze albo grille na działkach to coś, co powtarza się w każdym sezonie. Niestety, aby wypoczynek był udany, konieczna jest sprzyjająca pogoda. Jak będzie w tym roku? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma już pewne przypuszczenia.
Prognoza pogody na początek kwietnia zaskakuje niemal wakacyjnymi upałami. Damian Dąbrowski z Planetarium Śląskiego wyjaśnił, że nad Polską utworzyła się “autostrada ciepła”. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już teraz zapowiada możliwe wydanie alertów w związku z silnymi burzami oraz porywistym wiatrem.
Ostatnie zawirowania pogodowe sprawiają, że Polacy zachodzą w głowę, jakich temperatur należy spodziewać się w okresie majówki. Czy warto już teraz planować urlop? Synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski przekazał, jakiej pogody należy oczekiwać. Nie wszyscy będą zadowoleni.
Piątek w pogodzie ma być pochmurny i deszczowy, miejscami burzowy, choć nie zabranie też rozpogodzeń. Na południu Polski temperatury sięgną niemal 20 stopni Celsjusza. Pomimo początku kwietnia, na najbliższe dni synoptycy zapowiadają duże wzrosty temperatur. W niedzielę nawet 27 stopni. Wraz ze wzrostem temperatur poprawie ulegną również warunki biometeorologiczne.
Wielkanocny poniedziałek w wielu miejscach w Polsce nie był taki, jakbyśmy sobie tego życzyli. Silny wiatr na południu kraju doprowadził do śmierci pięciu osób, którym nie udało się uniknąć starcia z żywiołem. Niestety, synoptycy nie mają dla nas dobrych wiadomości i alarmują, że to nie koniec zagrożenia. IMGW właśnie wydał alerty przed kolejnymi wichurami, a także ulewnym deszczem.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi, występującymi najbliższych godzinach. Wszystko za sprawą silnego wiatru i burz, z którymi już teraz mierzyć muszą się mieszkańcy województwa dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i małopolskiego.
Nad Polskę nadciąga cyklon Patrycja, a wraz z nim zimniejsze masy powietrza. Pogoda już w ciągu kilku najbliższych dni przestanie nas rozpieszczać, zrobi się także niebezpiecznie. W prognozach przeważają chmury, opady i silny wiatr. W niektórych rejonach kraju wystąpi deszcz ze śniegiem i śnieg.
Synoptycy z europejskich centrów badawczych nie mają żadnych wątpliwości – pył znad Sahary powróci na kontynent, w tym także do Polski. Zgodnie z prognozami dotrze on do kraju już we wtorek. Eksperci podkreślają, że jego pojawienie się w powietrzu może być niebezpieczne dla niektórych osób.
Pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Po deszczowej w wielu regionach sobocie nadeszła dynamiczna niedziela, a wraz z nią alerty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Te dotyczą nie tylko opadów śniegu, ale i burz oraz przymrozków. Podpowiadamy, gdzie zrobi się naprawdę niebezpiecznie.
Sobota w wielu regionach Polski upływa pod znakiem groźnej pogody. Nad krajem przesuwa się front, niosący burze i siny wiatr. Wichura zebrała już pierwsze żniwa, zniszczenia pojawiły się zwłaszcza w południowej części Polski. W Myszkowie ranne zostały dwie osoby.
Zimowa prognoza pogody na najbliższe dni. Wiosenna aura ustąpiła miejscu ochłodzeniu, a także chmurom i opadom deszczu oraz śniegu. IMGW planuje wydanie żółtych alertów przed przymrozkami dla aż 11 województw.
Prognoza pogody na weekend (22-24.03) przynosi ze sobą załamanie pogody. Chłodne powietrze zaowocuje opadami śniegu. Miejscami pokrywa śnieżna wrośnie nawet do 20 cm. Już w piątek (22.03) przygotować trzeba się na opady deszczu i ciężkie chmury.
Mamy astronomiczną wiosnę, jednak jak na razie trudno znaleźć w Polsce miejsce z temperaturami adekwatnymi do tej pory roku. Niektórzy już wyczekują ocieplenia rzędu 15-20 stopni Celsjusza. Co ciekawe, nie jest to niemożliwe. Synoptycy przekonują, że znaczny wzrost temperatury jest ”coraz bardziej prawdopodobny”.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed przymrozkami. W piątek alerty pierwszego stopnia wydano dla województw lubelskiego i podkarpackiego. W najbliższych dniach kolejne ostrzeżenia mogą objąć nawet całą Polskę i utrzymać się aż do poniedziałku. IMGW alarmuje przed trzema możliwymi zjawiskami.
Przyjemne temperatury nie pozostaną z nami na długo, już wkrótce powrócą mrozy i opady śniegu. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozują wydanie ostrzeżeń dla praktycznie całego kraju, wszystko przez przymrozki i oblodzenie. Wskazania na termometrze spadną do minus -6°C. “Pogodowy rollercoaster” rozpocznie się już w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Pojawiły się pierwsze prognozy pogody dotyczące tego, na jaką pogodę liczyć można w wakacje 2024. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował eksperymentalne przewidywania. Lepiej poznać je przed planowaniem urlopu i wyjazdów wakacyjnych. Czerwiec 2024 może się okazać zaskoczeniem.
Ci, którzy czekali na dni pełne słońca i termicznego komfortu, z pewnością będą zawiedzeni. Na horyzoncie rysują się, póki co, same szare obrazy, za które odpowiadać ma cyklon o niepozornej nazwie Elfi. To on w najbliższych godzinach zamiesza w pogodzie i to całkiem porządnie. Wrócą i deszcz, i śnieg, kierowcy z kolei muszą uważać na mgły.
Prognoza pogody na najbliższe dni przynosi ze sobą spore zaskoczenie. Osoby liczące na powiew wiosny i wzrost temperatury będą rozczarowane. Wskazania meteorologów sugerujące, odejście wiosny były błędem. IMGW utrzymuje alerty dotyczące przymrozków, a mapy pogodowe wskazują, że już niedługo spadnie śnieg. Opady będą intensywne i wprost można nazwać je śnieżycami.
Luty zakończył się wyjątkowo ciepłymi temperaturami. Wszystko wskazuje jednak na to, że przynajmniej początek marca wiązać się będzie ze znacznym ochłodzeniem. W nocy ze środy na czwartek będzie można zaobserwować ostry spadek temperatur. W następnych tygodniach ma być jeszcze gorzej.
Wszyscy, którzy cieszą się już z nadejścia wiosny i powoli świętują cieplejszą i słoneczną aurę, nie powinni jeszcze chwalić dnia przed zachodem słońca. Najnowsze prognozy synoptyków jasno wskazują, że w połowie miesiąca możemy spodziewać się gwałtownego zwrotu w pogodzie i spadku temperatur. Zima jeszcze wróci.
Najbliższy weekend zapowiada się na wyjątkowo ciepły. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zakładają, że w pierwsze dni marca zobaczymy dużo słońca i wysokie wskazania na termometrze, nawet do 16 st. C. Niestety na horyzoncie widać także zimniejsze dni. Zima wyprze wiosnę, powróci mróz i deszcz ze śniegiem.
Już we wtorek (27.02) do Polski dotrze nietypowe zjawisko pogodowe. Będzie ono widoczne gołym okiem i część osób odczuje to na własnej skórze ze względu na reakcje alergiczne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał już komunikat. Na pył saharyjski trzeba się przygotować.
Meteorolodzy mają nie najlepszą informację. W ostatnich dniach mogliśmy cieszyć się słońcem i wysokimi, jak na luty, temperaturami. Już w weekend należy spodziewać się mniej przyjemnej pogody. Do Polski wróci deszczowa aura, nie zabraknie także śniegu. Pierwsze oznaki zmiany pogody zobaczymy już w nocy z soboty na niedzielę. W niektórych miejscach może być wyjątkowo ślisko.