Bernie Ecclestone to były szef Formuły 1 i kontrowersyjny multimiliarder, o którym zrobiło się głośno, gdy poślubił młodszą o 45-lat Fabianę Flosi. Dwa lata temu para doczekała się dziecka i, wbrew założeniom opinii publicznej, wciąż jest razem. Ostatnio przyłapano ich w drodze na pokład prywatnego jachtu.
Władimir Putin podjął nową decyzję dotyczącą wojny w Ukrainie. Może się okazać, że konflikt, który w ostatnim czasie stracił rozpęd, znów go nabierze. Wszystko przez ostatnie wydarzenia związane z obwodem ługańskim i jego rzekomym zajęciem przez Rosjan. Strona ukraińska dotychczas zaprzeczała, że taka sytuacja miała miejsce. Wschodnia strona Ukrainy wciąż w większości zajęta jest przez rosyjskie wojska, którym ofensywa nie idzie zbyt szybko. Ukraińska armia jest rozstawiona niemal na całej długości, co jednak osłabia jej potencjał bojowy. Żołnierze okupowanego kraju starają się odzyskiwać kontrolę metodycznie od północy, wyrzucając powoli z zajętych wcześniej obszarów Rosjan.
Pożar wybuchł na szczycie jednego z najwyższych wieżowców w samym centrum Moskwy. Według relacji niezależnego serwisu Nexta chodzi o jedną ze słynnych wież "Capital Towers", które od kilku lat są wizytówkami tamtejszej dzielnicy biznesowej. Agencja TASS dodała, że płomienie pojawiły się na najwyższych kondygnacjach budynku, który jest w trakcie budowy. Nagrania z miejsca zdarzenia obiegły media społecznościowe na całym świecie.Niebo nad Moskwą spowiły czarne kłęby dymu. Wszystko z powodu niezwykle groźnego incydentu, który wybuchł w samym centrum rosyjskiej stolicy. Według rosyjskich agencji informacyjnych pożar wybuchł w niedokończonym wieżowcu, który wchodzi w skład kompleksu mieszkalnego Capital Towers. Ogień miał pojawić się na jednym z wyższych pięter budynku i szybko rozprzestrzenił się na inne kondygnacje. Jak podała agencja TASS, główną przyczyną incydentu było zapalenie się fragmentu rusztowania. Na miejscu przez wiele godzin pracowały służby ratunkowe, które były zmuszone do walki z potężnym żywiołem. Z informacji przekazanych przez lokalne źródła, sytuacja została już opanowana. Nikomu nic się nie stało.🔥One of the "Capital Towers" burns in the center of #MoscowEmergency services arrived on the scene of the accident. According to preliminary data, the fire at Moscow City's Capital Towers started on the roof of the building. pic.twitter.com/h5qPR3wiGp— NEXTA (@nexta_tv) July 3, 2022 Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, które w swojej wydało lakoniczny komunikat dotyczący zaistniałego zdarzenia. W oficjalnej notatce podkreślono, że moskiewscy strażacy sprawdzają zgłoszenie.
Trwają krwawe walki w Ukrainie. Rosjanie bez żadnych skrupułów atakują ukraińskie obiekty wojskowe i cywilne i powoli posuwają się naprzód we wschodnich regionach okupowanego kraju. Mimo tego duch Ukraińców nie gaśnie, a tamtejsza armia próbuje zadawać wrogowi bolesne ciosy. Ostatniej nocy udało się przeprowadzić z sukcesem nalot na rosyjską bazę wojskową w Melitopolu.To już kolejne w ostatnich dniach poważne upokorzenie dla żołnierzy Władimira Putina. Po tym, jak wyzwolono będącą symbolem ukraińskiego oporu Wyspę Węży i zmuszono Rosjan do odzierającej ich z resztek godności pośpiesznej ewakuacji, tym razem w proch obrócono jedną z ich baz, z której również uciekali w popłochu.
Władimir Putin wciąż żywo budzi zainteresowanie całego świata. Przedmiotem rozważań jest nie tylko to, jakie kroki zdecyduje się on podjąć w najbliższym czasie, ale również nie najlepszy stan jego zdrowia. W gąszczu doniesień trudno wyłuskać prawdę, jednak nowe światło na tę kwestię rzucają zeznania żony wygnanego z Rosji oligarchy. Tatiana Fokina potwierdziła doniesienia o złym stanie despoty i przyznała, że jest bardzo zaniepokojona rozwojem dalszych wydarzeń.Choroby psychiczne, Parkinson, różnego rodzaju nowotwory i choroby tarczycy - lista przypadłości przypisywanych Władimirowi Putinowi jest naprawdę obszerna i stale się wydłuża.Stan zdrowia rosyjskiego dyktatora nie od dziś budzi zainteresowanie wielu osób, jednak wzmożenie wokół tego tematu przyszło wraz z podjęciem przez niego decyzji o inwazji na Ukrainę. Od tamtej pory marzeniem wielu osób jest to, by prezydent Rosji zniknął na zawsze ze sceny politycznej.Jak na wschodnie standardy przystało, wszelkie doniesienia o kondycji Putina utrzymywane są w ścisłej tajemnicy. Co prawda Kreml udaje, że nie ma nic do ukrycia i zapewnia, że "car Rosji" ma się świetnie, jednak wszyscy mają w głowie obrazki chociażby sprzed kilkunastu dni, gdy polityk ledwo trzymał się na nogach.
Prezydent Rosji Władimir Putin przerwał ciszę i skomentował atak na centrum handlowe w Krzemieńczuku. Zaprzeczając faktom i udokumentowanym ostrzałom stwierdził, że Rosjanie "nie atakują celów cywilnych", a "winni są Ukraińcy".
Niebo nad Moskwą spowiły czarne kłęby dymu. Wszystko z powodu potężnego pożaru, który wybuchł w południowej części stolicy. Według danych przekazanych przez państwową agencję RIA Novosti, wstępną przyczyną incydentu jest podpalenie. Najpierw zajęły się śmieci, potem ogień rozprzestrzenił się na metalowy hangar.Tuż po godzinie 10 czasu polskiego, propagandowa agencja RIA Novosti poinformowała, że nad stolicą Rosji pojawiły się gigantyczne kłęby czarnego dymu. Pożar wybuchł tuż przy autostradzie Kashirskoe w południowej części miasta. Dym jest widoczny z odległości kilku kilometrów, a mieszkańcy Moskwy poczuli spory niepokój. Agencja powołując się na informacje przekazane przez Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych przekazała, że początkowo w płomieniach stanęły śmieci, które znajdowały się na otwartej przestrzeni. Siła niszczycielskiego żywiołu była jednak ogromna, ponieważ ogień przedostał się na metalowy hangar łącznej powierzchni około 500 metrów kwadratowych. RIA Novosti poinformowała, że pożar zajął niebagatelną powierzchnię dwóch tysięcy metrów kwadratowych.
Rosjanie zaatakowali centrum handlowe w Krzemieńczuku w środkowej Ukrainie. - Nie sposób nawet pomyśleć, ile jest ofiar - powiedział Wołodymyr Zełenski. Bestialstwo armii kierowanej przez Władimira Putina nie zna granic. Moskwa udowodniła ponad wszelką wątpliwość, że za nic ma ludzkie życie.Porażające wiadomości wprost z frontu wojny w Ukrainie. Ukraińskie centrum handlowe zostało w biały dzień zbombardowane przez Rosjan. Armia Władimira Putina przypuściła atak na bezbronnych cywilów, którzy nie spodziewali się, że kolejna granica zostanie przekroczona przez Kreml.
Jak wynika z opublikowanego dziś raportu Microsoftu, wspierani przez rząd Rosji hakerzy przeprowadzili szereg ataków cyberszpiegostwa wymierzonych w kilka państw sprzymierzonych z Ukrainą. Rosjanie zaatakowali ponad 42 kraje. Wśród nich jest też Polska.
Alina Kabajewa to rosyjska gimnastyczka, która rzekomo od lat jest w związku z Władimirem Putinem. Choć relacja pary utrzymywana była w tajemnicy, to na jaw wyszło, że mają razem dwójkę dzieci. Kabajewa została objęta sankcjami, ale znalazła sposób, aby je ominąć i wieść względnie beztroskie życie bez ograniczeń.
Na wodach Morza Bałtyckiego doszło do kolejnej prowokacji ze strony Rosji. Rosyjski okręt wojenny dwukrotnie naruszył terytorium Danii w pobliżu wyspy Bornholm, która znajduje się zaledwie 130 kilometrów od polskiego wybrzeża.Do incydentu na Morzu Bałtyckim doszło w nocy z czwartku 16 czerwca na piątek 17 czerwca. - O godzinie 1:30 rosyjska korweta wpłynęła na duńskie wody terytorialne na północ od wyspy Christianso. Kilka godzin później ten sam okręt ponownie przekroczył granicę Danii - poinformowały w oficjalnym komunikacie Siły Zbrojne Danii.
Alina Kabajewa, nieformalna partnerka Władimira Putina, została sfotografowana w Soczi podczas spotkania z młodymi sportowcami na treningu. Media zwróciły uwagę na niepokojący wygląd gimnastyczki - kobieta znacznie schudła. Czyżby stres związany z sankcjami dał się we znaki i Alina Kabajewa odczuła go na własnej skórze? Obserwatorzy twierdzą, że w wyglądzie gimnastyczki zaszły zadziwiające zmiany. Alina Kabajewa przyłapana w Soczi Alina Kabajewa to jedna z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych postaci rosyjskiego sportu. Jest złotą medalistką olimpijską i jedną z najwybitniejszych gimnastyczek artystycznych na świecie. Zdecydowanie więcej miejsca niż jej dokonaniom sportowym media poświęcają jednak życiu prywatnemu. Nic dziwnego, bowiem według doniesień amerykańskiego wywiadu oraz informacji przekazanych przez Aleksieja Nawalnego, sportsmenka jest partnerką rosyjskiego prezydenta. Choć ani Alina Kabajewa, ani Władimir Putin, nigdy oficjalnie nie potwierdzili swojego związku, w opinii publicznej, ich relacja jest dość oczywista. Gimnastyczka została nawet objęta przez zachód sankcjami w związku z atakiem jej nieformalnego partnera na Ukrainę. Przez jakiś czas gimnastyczka miała ukrywać się w Szwajcarii. Ostatnio została jednak zauważona w ojczystym kraju. Sfotografowano ją w Soczi. Alina Kabajewa i jej niepokojący wyglądWidzowie rosyjskiej telewizji publicznej mogli być zaskoczeni, gdy w jednym z programów nieoczekiwanie zobaczyli Alinę Kabejewą podczas wizyty w Soczi. Gimnastyczce towarzyszyły dzieci. Sportsmenka odwiedziła je podczas treningu i wygłosiła płomienne przemówienie motywacyjne, które również zostało zaprezentowane na antenie. - Chcę namawiać wszystkich, aby się nie poddawali. Osiągajcie swoje cele i nie traćcie ducha walki. Jesteście zwycięzcami, bo radzicie sobie tak dobrze, wstajecie rano i ćwiczycie - przekonywała. Alina Kabaeva was seen at a gymnastics training camp in Sochi. https://t.co/R592qZdCeL— Metro (@MetroUK) June 11, 2022 Dziennikarze, którzy obejrzeli nagranie, zwrócili jednak uwagę na niepokojący wygląd Aliny Kabajewej. Ich zdaniem, gimnastyczka zdecydowanie schudła, co może być związane ze stresem dotyczącym wydarzeń ostatnich miesięcy. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Kim jest córka Zbigniewa Wodeckiego? Katarzyna podczas koncertu „Uroczysty Wodecki” wyszła na scenę i zwróciła się do publicznościKarolina Pisarek zaliczyła wpadkę podczas pierwszego tańca. Sukienka odsłoniła wszystkoMarta Paszkin z "Rolnik szuka żony" wkrótce urodzi. Odlicza dni do poroduŹródło: plotek.pl
Władimir Putin źle się poczuł i konieczne było udzielenie mu "pilnej pomocy medycznej". Do zdarzenia doszło po czwartkowym występie w telewizji. Informacje o nagłym pogorszeniu się stanu zdrowia prezydenta Rosji podał włoski dziennik "Il Messaggero".Prezydent Rosji, Władimir Putin, nie jest w najlepszym stanie fizycznym? Wskazują na to doniesienia włoskiego "Il Messaggero" powołującego się na kanał General SVR na platformie Telegram.
Polska przekazała Ukrainie poradzieckie wozy bojowe, za które otrzymać miała od Niemiec czołgi Leopard. Tak się jednak nie stało, na co pożalił się w wywiadzie dla "Bilda" prezydent Andrzej Duda. Rozgoryczona głowa naszego państwa szczerze przyznała, że "nic nie dostaliśmy". Teraz uprawianie dyplomacji w mediach skrytykowali polscy generałowie.Niemcy nie mogą zdecydować się ostatecznie, czy chcą wspierać Ukrainę i kraje sojusznicze, czy też wolą zachować w tej sprawie wstrzemięźliwość. Kanclerz Olaf Scholz wciąż próbuje rozmawiać z Władimirem Putinem, mimo iż wszelkie starania wypracowania kompromisu kończą się fiaskiem.Nie da się ukryć, że niemiecka postawa wobec wojny w rosyjsko-ukraińskiej pozostawia wiele do życzenia. To z kolei niecierpliwi takie kraje jak Polska, które opowiadają się za jak najszerszą pomocą Kijowowi. O żalu tlącym się w polskich władzach mówił ostatnio na łamach dziennika "Bild" prezydent Andrzej Duda.
Słynne zdjęcie Angeli Merkel i Władimira Putina oraz chodzącego między nimi psa przed laty było głównym tematem rozmów. Pojawiały się stwierdzenia, że prezydent Rosji specjalnie zabrał na spotkanie labradora, gdyż ówczesna kanclerz Niemiec się ich boi. Po latach Angela Merkel przerwała milczenie i skomentowała ten incydent.Zdjęcia z 2007 r., gdzie Angela Merkel z niepokojem spogląda na czarnego psa chodzącego między nią i Władimirem Putinem stały się wręcz symbolem. Widać było, że kanclerz Niemiec czuje się wyjątkowo niekomfortowo.Zupełnie inaczej prezentował się Władimir Putin. Prezydent Rosji wydał się zrelaksowany, siedział w fotelu rozluźniony, a na jego twarzy gościł uśmiech.Wprost sugerowano, że Władimir Putin świadomy lęku Angeli Merkel specjalnie zorganizował spotkanie z udziałem psa. Po latach była kanclerz Niemiec skomentowała to zdarzenie.This is Putin letting his dog roam in a meeting with Angela Merkel a German leader knowing her phobia and history with dogs. Now think of what he can do to Rinu if he wants to, she has a verified account so it will be easy to locate her.Freedom of speech doesn't matter in war. pic.twitter.com/jlNZ8muufd— Slow burn (@omotoyo_si) February 24, 2022
Ołena Zełenska na celowniku rosyjskiej Dumy Państwowej. Urzędnicy na Kremlu zdecydowali odebrać mieszkanie znajdujące się na Krymie. Stwierdzono, że będzie ono "rekompensatą za straty poniesione w Donbasie". Ołena Zełenska decyzją rosyjskich urzędników i polityków straciła kupione w 2013 r. roku mieszkanie na Krymie. Mowa o 129,8 mkw w luksusowym kompleksie mieszkaniowym przy pałacu Liwadia. Pieniądze pojawiające się w tle są dla większości obywateli Ukrainy nieosiągalne.
Federacja Rosyjska wpadła w poważne tarapaty. Pomimo faktu, że wciąż otrzymuje pieniądze za sprzedaż ropy oraz gazu, jej sytuacja finansowa nie jest kolorowa. W związku z zaistniałą sytuacją międzynarodową, a przede wszystkim decyzją o agresji na Ukrainę, państwo nie jest w stanie spłacić pierwszych pożyczek zagranicznych, a długi rosną z każdym dniem. Wielu ekspertów prognozuje, że na horyzoncie pojawiło się widmo bankructwa. Światowe media informują, że Rosja wpadła w poważne tarapaty. Wszystko w związku z niespłaconymi odsetkami od obligacji dolarowych. Sprawiają one, że Federacja Rosyjska stanęła w obliczu pierwszej niewypłacalności.Dodatkowym ciosem w rosyjską gospodarkę są dotkliwe sankcje nałożone przez Unię Europejską. Warto podkreślić, że wspólnota nie tak dawno umieściła na specjalnej liście firmę przetwarzającą płatności, którą Moskwa chciała wykorzystać do obsługi swoich euroobligacji. W związku z tym, plany Putina spaliły na panewce. Co niezwykle ciekawe, Rosja ma olbrzymi problem nawet pomimo efektownego eksportu zarówno ropy naftowej, jak i gazu. Jest to spowodowane przez fakt, że kraj ten jest odcięty od międzynarodowego obrotu płatniczego z powodu zachodnich sankcji, które są odpowiedzią na rosyjską inwazję na Ukrainę. Dodatkowo część rosyjskich rezerw walutowych została zamrożona.
Szaleństwo pogodowe w Rosji. Natura daje się Władimirowi Putinowi i jego rodakom we znaki. Nad Moskwą przeszła wyjątkowo niszczycielska ulewa. W innej części kraju pojawił się śnieg i mróz, który w czerwcu nawet na Syberii wywołał zdziwienie.Jeszcze do niedawna Rosja zmagała się z kolejnymi pożarami magazynów, a teraz nad krajem Władimira Putina przetaczają się kolejne kataklizmy.Pogoda nad Rosją dosłownie wariuje. Problemy dotyczą całego rozległego kraju: od Syberii - do niedawna dręczonej przez rozległe, niemożliwe wręcz do opanowania, pożary - aż do gęsto zaludnionej Moskwy.
Władimir Putin ma powody do niepokoju - wrogowie propagandy wracają do gry. Rosyjska opozycyjna telewizja Dożd, która zakończyła działalność wraz z inwazją na Ukrainę, otrzymała licencję na nadawanie z Łotwy. Jednocześnie obywatele tego państwa stracą dostęp do wszystkich rosyjskich kanałów propagandowych.W poniedziałek 6 czerwca decyzję w tej sprawie podjęła Narodowa Rada Mediów Elektronicznych Łotwy (NEPLP). Ivars Āboliņš, członek zarządu Rady, poinformował, że rosyjska telewizja opozycyjna rozpocznie nadawanie z Rygi. Rozporządzenie będzie obowiązywało od 9 czerwca bieżącego roku.
Stany Zjednoczone potwierdziły pojawiające się doniesienia o chorobie nowotworowej Władimira Putina. Szczegółowe informacje dotyczące stanu jego zdrowia zostały zawarte w obszernym raporcie wywiadu USA. Doniesienia o kiepskim stanie zdrowia Władimira Putina spływają od miesięcy. Mowa była już m.in. o chorobie psychicznej, chorobie Parkinsona, ciężkim przypadku Covid-19 czy różnych nowotworach. Teraz okazuje się, że część doniesień nie została "wyssana z palca", a informatorzy potwierdzają, że prezydent Rosji ma raka. Amerykański "Newsweek" powołując się na jednego z informatorów, donosi, że pod koniec maja powstał specjalny raport dla Białego Domu, zawierający szczegółowe doniesienia na temat stanu zdrowia Władimira Putina.
Wyciekło kolejne szokujące nagranie. Dowództwo rosyjskiego wojska jest oburzone faktem, że nie udało się zająć Kijowa w kilka dni i miażdżąco krytykuje rosyjskie władze. Ich zdaniem, minister obrony Siergiej Szojgu to "nieprofesjonalista", a w stronę Putina lecą przekleństwa.Rozmowę dwóch rosyjskich pułkowników opublikowali dziennikarze ukraińskiego portalu "Schemy". Wynika z niej jasno, że oficerowie są niezadowoleni z decyzji podejmowanych przez władze ich kraju w sprawie wojny w Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że odbył rozmowę z przywódcą Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Dyskusja dotyczyła m.in. zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego, wywołanych przez Federację Rosyjską. Ukraiński przywódca miał też przekazać prezydentowi Turcji, że chciałby się spotkać bezpośrednio z Władimirem Putinem.Informację o chęci spotkania Zełenskiego z Putinem przekazała rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti, powołując się na ministra spraw zagranicznych Turcji Mevluta Cavusoglu. Miało to nastąpić po tym, jak Erdogan zadeklarował gotowość mediacji między Rosją a Ukrainą oraz zorganizowania spotkania między przedstawicielami obu stron w Stambule.
Z doniesień ukraińskiej telewizji Kanał24 wynika, że Władimir Putin określił swój "bezwarunkowy priorytet". Rosyjskie wojska mają zająć obwód ługański do 1 czerwca, a doniecki do 1 lipca. Gdyby to się udało, za miesiąc pod kontrolą Rosji znajdowałby się cały Donbas. To tłumaczy wzmożoną intensywność działań bojowych w tym regionie Ukrainy.
Nie milkną spekulacje dotyczące stanu zdrowia Władimira Putina. Rosyjski przywódca nieraz stawiany był już nad przysłowiowym grobem, a doniesienia o jego rzekomych dolegliwościach śledzą z zapartym tchem rzesze ludzi na całym świecie. Są jednak eksperci, którzy z dystansem podchodzą do tych rewelacji i poddają w wątpliwość kategoryczne diagnozy.Wydaje się, że zdrowie Władimira Putina to temat, który nigdy się skończy. Media co rusz zalewają nas kolejnymi sensacyjnymi doniesieniami, których prawdziwości nikt nie jest w stanie potwierdzić.Ostatnio opinię publiczną zelektryzowała wiadomość podana przez włoski dziennik "La Stampa", który opisał zabieg, jakiemu poddany miał zostać dyktator cierpiący rzekomo na wodobrzusze. To z kolei tylko podsyciło plotki o jego nowotworze.Sprawa ma być na tyle poważna, że rosyjskiego przywódcy na krok nie odstępują najlepsi lekarze. On sam, dbając o swoją osłabioną odporność, większość czasu spędza w bunkrze na Uralu.Zwolennicy teorii spiskowych już snują plany dotyczące potencjalnych następców Putina, ale Kreml utrzymuje, że prezydent jest w jak najlepszej formie. Sceptyczni, co do tego, że dni Putina są policzone są także niektórzy eksperci.
Władimir Putin podpisał kolejny dekret uderzający w obywateli Ukrainy. Nowy dokument upraszcza procedurę nadania rosyjskiego obywatelstwa ukraińskim dzieciom, które straciły rodziców. Zdaniem doradcy mera Mariupola to nic innego jak "porwanie na oficjalnym szczeblu".Prezydent Rosji konsekwentnie dąży do zlikwidowania ukraińskiej państwowości. Początkowo dyktator spodziewał się, że jego wojsko zostanie przywitane w Ukrainie kwiatami, jednak gdy tak się nie stało, postanowił zwalczyć zbuntowaną ludność w najbardziej brutalny sposób.Dowodem na to są liczne zbrodnie wojenne i odkryte po wyparciu rosyjskich żołnierzy z niektórych miejscowości masowe groby, takie jak te w Buczy czy Borodziance. Podczas gdy dorośli Ukraińcy zabijani są bez żadnych skrupułów, najmłodsi poddani mają zostać agresywnej indoktrynacji.Jak informował ostatnio doradca mera Mariupola, tamtejsze dzieci nie będą miały w tym roku przerwy w nauce. Rosjanie planują je jak najszybciej zdeukrainizować, wbijając do głów rosyjskie programy nauczania.To jednak wciąż za mało dla Władimira Putina. Przywódca wpadł bowiem na jeszcze bardziej szokujący pomysł, którego ofiarami padną właśnie mali Ukraińcy.
W mediach pojawia się coraz więcej doniesień o poważnej chorobie Władimira Putina. Po raz pierwszy głos w tej sprawie zabrał szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow. - Nie sądzę, by ludzie zdrowi na umyśle mogli dostrzec u prezydenta oznaki jakiejś choroby czy dolegliwości - stwierdził w wywiadzie dla francuskiego kanału TF1. Ławrow wskazał też na główne cele Rosji w Ukrainie.
Niespodziewanie Władimir Putin znalazł w Europie otwartego sprzymierzeńca i nie jest nim Viktor Orban. Prezydent Rosji i Aleksandar Vucić, prezydent Serbii, potwierdzili "tradycyjnie silne więzi" łączące oba kraje. Co więcej, Kreml zdobył rynek dalszego zbytu rosyjskiego gazu. - Nie mogę teraz mówić o cenie - stwierdził wymijająco serbski polityk.Europejski sojusznik Władimira Putina pomoże mu ze sprzedażą gazu. Prezydenci Rosji i Serbii w niedzielę publicznie ogłosili, że uzgodnili najważniejsze szczegóły dotyczące dostawy rosyjskiego surowca.Niedzielna rozmowa ma potwierdzić tezy rosyjskiej propagandy, że nie wszystkie kraje łączą się w sankcjach wobec Moskwy w związku z atakiem na Ukrainę. Aleksandar Vucić, mimo międzynarodowej krytyki, postanowił kupować rosyjski gaz.
Władimir Putin ma poważny problem. Rosyjscy żołnierze wykazują coraz większą niechęć do udziału w walkach na terenie Ukrainy. Z rozmów przechwyconych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy wynika, że część wojskowych planuje zwolnić się ze służby i powrócić do domów już pod koniec maja.Władimir Putin miał nadzieję, że atak na Ukrainę umożliwi mu szybkie obalenie rządu i przejęcie władzy w kraju - tymczasem walki trwają nieprzerwanie od końca lutego, a rosyjska armia ponosi ogromne straty. Nie pozostaje to obojętne dla morale żołnierzy.