Zdaniem niezależnego rosyjskiego portalu "Meduza", 55 proc. Rosjan opowiada się za pokojowymi negocjacjami z Ukrainą, tylko 25 proc. za kontynuacją wojny. Zamknięty sondaż przeprowadzony na zlecenie Kremla nie zostawia złudzeń. Dodatkowo liczba zwolenników pokoju podwoiła się w ciągu sześciu miesięcy.
Niemal każde nagranie z udziałem Władimira Putina jest bacznie śledzone i rozkładane na czynniki pierwsze przez obserwatorów i analityków z całego świata. W obliczu informacji o fatalnym stanie zdrowia rosyjskiego dyktatora, nowe nagranie ze spotkania z prezydentem Kazachstanu, na którym nogi przywódcy nerwowo drżą, jedynie podsyca spekulacje.
Rosyjski sprzęt wojskowy znalazł się tuż przy granicy z Polską. Niezależny portal Zerkalo.io poinformował o ruchu wojsk Władimira Putina na Białorusi. Jedną z broni, jaka migrowała za wschodnią granicę Polski są systemy przeciwlotnicze Tor-M2.Niepokojące wiadomości na temat działań Rosji. Armia Władimira Putina w porozumieniu z Aleksandrem Łukaszenką przerzuciła część wojskowego sprzętu na teren Białorusi.Rosyjski sprzęt znalazł się niedaleko polskiej granicy. Jak podał w poniedziałek portal Zerkalo.io, miejsce docelowe relokacji znajduje się pod Baranowiczami.
Rosja ostrzega Kirgistan. Ostra reakcja Dumy Państwowej to efekt wezwania kirgiskich polityków do derusyfikowania i dekomunizowania nazw dzielnic oraz ulic Biszkeku. Rosjanie wskazują, że to nic innego, jak "wkroczenie na drogę Ukrainy".Rosja przeżywa szok po tym, jak politycy z Kirgistanu zdecydowali się głośno powiedzieć, że ich kraj zasługuje na rodzime nazwy ulic i dzielnic. Stolica Kirgistanu już niedługo stracić może rosyjskie nazwy i według Dumy Państwowej to powód do grożenia wojną.
Rosyjska propaganda nie ustaje w próbach oczerniania Polski. Jak przekazał pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, Stanisław Żaryn, strona rosyjska nieustannie uprawia wobec Polski szkodliwą propagandę, usiłując wpłynąć na poróżnienie jej z najważniejszymi sojusznikami. Wśród wielu rosyjskich argumentów pojawia się przede wszystkim rzekoma polityka energetyczna Polski względem Niemiec.
Nieustającym plotkom na temat stanu zdrowia Władimira Putina nie ma końca. Pogłoski o jego licznych chorobach narosły znów po publicznym spotkaniu dyktatora rzekomo z matkami poległych w Ukrainie żołnierzy. 70-letni przywódca z trudem oddychał i miał problem z wyraźnym mówieniem. Czy to oznacza, że koniec satrapy rzeczywiście jest bliski?
Władimir Putin chce więcej broni. Prezydent Rosji wezwał państwową korporację Rostec do zwiększenia produkcji, tak by armia miała większe i lepsze wyposażenie. - Kluczowym zadaniem dzisiaj, zadaniem numer jeden, jest zrobienie wszystkiego, aby w pełni zaspokoić potrzeby sił zbrojnych - czytamy w oficjalnym komunikacie Kremla.Władimir Putin nie pozostaje głuchy na błagania własnych żołnierzy w kwestii większego wsparcia na froncie w Ukrainie. Prezydent Rosji podjął ważną decyzję na temat produkcji broni.Władimir Putin chce, by Rostec lepiej zaopatrywało żołnierzy. Co to znaczy? Produkcja ma zostać zwiększona, tak samo dostawy.
Władimir Putin "walczy o życie". Ołeksij Arestowycz ocenił, co dzieje się obecnie za zamkniętymi drzwiami w kremlowskich pałacach. Doradca prezydenta Ukrainy uważa, że prezydent Rosji jest w sytuacji bez wyjścia. - Nie ma przebaczenia dla carów - powiedział. Władimir Putin wie, że koniec jest bliski? Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego udzielił brytyjskiemu "The Times" wymownego wywiadu, gdzie wyjaśnił, co dzieje się teraz w głowie prezydenta Rosji oraz czemu musi stawić czoła.
- Polska dysponuje siedmioma scenariuszami rozwoju wydarzeń w związku z eskalacją wojny w Ukrainie - zapewniał po tragedii w Przewodowie Mateusz Morawiecki. Jakie scenariusze agresji rozważają politycy partii rządzącej?Po tragedii, do której doszło w ubiegłym tygodniu w Przewodowie, wielu Polaków odczuło strach, który od wielu miesięcy dominuje życia obywateli Ukrainy. W sieci zawrzało od dyskusji na temat tego, czy Władimir Putin może zaatakować także nasz kraj. Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd dysponuje scenariuszami na taką ewentualność.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z tragedią w Przewodowie. Nie zabrakło słow o "antyrosyjskiej histerii" i gróźb, że "reakcja Polski zostanie wzięta pod uwagę w przyszłości". - Rosja nie planuje podejmować pochopnych działań w związku z "incydentem rakietowym" w Polsce - czytamy.
Według Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, Władimir Putin przygotowuje się do uderzenia na terytorium Federacji Rosyjskiej "pod fałszywą flagą". Operację mieli już zacząć kremlowscy propagandyści, którzy podali do wiadomości publicznej informacje sugerujące jakoby siły ukraińskie dążyły do zajęcia obwodu biełgorodzkiego w Rosji.
Ukraiński Enerhoatom przekazał informację o wyłączeniu wszystkich bloków energetycznych w trzech elektrowniach atomowych w obwodzie rowieńskim, mikołajewskim oraz chmielnickim. Działanie to jest wynikiem zmasowanego ataku rakietowego, jaki obecnie przeprowadzają siły rosyjskie.
Rosyjska propaganda nie ustaje w pieśniach pochwalnych ku czci swojego przywódcy. Jak podaje Wirtualna Polska, w jednym z filmów dokumentalnych wyemitowanych w tamtejszych mediach publicznych, przywołana została sylwetka ojca Władimira Putina. Według propagandystów człowiek ten był bohaterem wojennym, który zginął w trakcie II wojny światowej. Rzecz w tym, że prezydent Rosji urodził się 7 lat po wojnie.
Putin użyje broni jądrowej? Analityk PISM Artur Kacprzyk w rozmowie z Onetem zdradził, jakie sygnały poprzedziłyby atak nuklearny ze strony Rosji. Ekspert podkreślił jednak, że nie wierzy, że dyktator posunie się do ostateczności.- Nie widzę bezpośredniego zagrożenia atakiem nuklearnym w tym momencie. Po kilku tygodniach wzmożonego napięcia i gróźb Rosja złagodziła retorykę - podkreślił ekspert, dodając jednak, że Władimir Putin "może rozważać opcję nuklearną, jeśli na dalszym etapie konfliktu stanie przed kolejnymi dużymi porażkami". Opcja ta jest jednak ryzykowna.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) donosi, że Rosja przygotowuje prowokacje na terenie obiektów infrastruktury krytycznej, w tym elektrowni atomowej na terenie Białorusi. Akcje mogą nieść za sobą ogromne niebezpieczeństwo.HUR pilnie ostrzega, że "w najbliższym czasie" na terenie Białorusi dojdzie do "serii ataków terrorystycznych w formie sztucznie wywołanych katastrof technogennych na terenie obiektów infrastruktury krytycznej". - Jeden z głównych celów to białoruska elektrownia atomowa w Ostrowcu - alarmuje ukraiński wywiad.
- Polityka izolacji Rosji doprowadzi do poważnych konsekwencji dla krajów europejskich - zapowiedział Recep Tayyip Erdogan, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti. Prezydent Turcji dodał, że cenę tę będzie płacić m.in. Polska.Wypowiedź prezydenta Turcji została wyemitowana na antenie kanału Rosja 1. Recep Tayyip Erdogan jest przekonany, że "polityka izolacji Rosji doprowadzi do poważnych konsekwencji", z którymi zmagać będą się proukraińskie kraje europejskie.
Rosja. Na Kamczatce doszło do erupcji wulkanu Kluczewska Sopka. Wybuchem grozi również krater Szywiełucza, przed czym ostrzegają lokalni eksperci. Natura postanowiła ukarać Władimira Putina za zbrodnie na ukraińskim froncie?Obserwatorium KVERT przekazało niepokojącą wiadomość o powiększeniu się kopuły wulkanu Szywiełucz i jej żarzeniu się oraz zaobserwowanych eksplozjach i gorących lawinach. Do potężnego wybuchu może dojść w każdej chwili.
Władza Władimira Putina została realnie zagrożona przez eksplozję rakiety we wsi Przewodów. - Incydent z pociskiem trafionym we wtorek w Polskę stał się niemal prologiem do przejęcia władzy w Rosji - przekazał autor kanału General SVR, który posiada informatorów na Kremlu. Ujawniono, że prezydenta Rosji miał być "kozłem ofiarnym" w przypadku innej reakcji opinii międzynarodowej na pocisk.Przewodów mógł zakończyć rządy Władimira Putina. Na Telegramie na kanale General SVR pojawiły się wiadomości na temat zakulisowej paniki po tym, jak rakieta zabiła dwóch Polaków w powiecie hrubieszowskim.Rosyjskie elity miały obawiać się reakcji NATO, a niejasność na temat tego, kogo jest pocisk z Przewodowa sprawiła, iż zaczęto szykować plan awaryjny. W jednym ze scenariuszy kozłem ofiarnym miał być nie kto inny jak właśnie Władimir Putin.
Słup ognia, a także potężny wybuch zaniepokoił mieszkańców miejscowości położonych w bliskiej odległości do Petersburga. Lokalne media poinformowały o wielkim pożarze, który jest widoczny z odległości wielu kilometrów.W sobotnie popołudnie w pobliżu miasta Wsiewołożsk w obwodzie petersburskim na terenie Rosji doszło do potężnej eksplozji. Nagle na niebie pojawił się słup ognia, wraz z towarzyszącymi mu kłębami dymu.Według danych udostępnionych przez propagandową agencję Ria Nowosti, na miejscu miało dojść do poważnego pożaru stacji benzynowej. - Według wstępnych informacji pożar jest gaszony przez dwie ekipy ratownicze - przekazały lokalne władze. There is a powerful explosion in Russian St. Petersburg pic.twitter.com/BTFNoDrWm2— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) November 19, 2022
Wiele wskazuje na to, że Władimir Putin planuje pociągnąć za sobą w przepaść jeszcze większą liczbę osób. Zdaniem amerykańskiego think tanku, Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), "Kreml przygotowuje się do kolejnej rundy mobilizacji, podczas gdy jesienny cykl poboru wciąż trwa" - przekazali eksperci.
Władimir Putin i rosyjskie władze od poniedziałku będą mogli być sądzeni przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze? Parlament Europejski doszedł do porozumienia w kwestii przyjęcia rezolucji ws. uznania Rosji za państwowego sponsora terroryzmu. - Czas najwyższy zacząć zbierać dokumentację, by ten proces rozpocząć - oświadczył europoseł Andrzej Halicki.Władimir Putin już na początku wojny w Ukrainie oficjalnie zyskał miano zbrodniarza wojennego, ale najnowsza decyzja Parlamentu Europejskiego otwiera kolejną furtkę do ukarania prezydenta Rosji. Chodzi o specjalną rezolucję.Władimir Putin i jego ludzie zostaną osądzeni przez Trybunał w Hadze? Ten scenariusz staje się coraz bardziej realny. Powodem są czwartkowe wydarzenia w Parlamencie Europejskim.
Jak przekazały rosyjskie media, władze na Kremlu wprowadziły trzeci stopień zagrożenia terrorystycznego na wybranych lotniskach w kraju. Środki prewencyjne zostały podjęte na podstawie państwowego dekretu mówiącego o bezpieczeństwie transportu. Decyzja na najwyższych szczeblach zapadała najprawdopodobniej już przed tygodniem, lecz dopiero teraz przekazano ją do wiadomości publicznej.
Władimir Putin szykuje się na nadchodzący koniec panowania? Brytyjski "Mirror" informuje, że rosyjski dyktator miał ukryć majątek wart aż 14,6 miliarda dolarów gdzieś w podziemiach Republiki Środkowoafrykańskiej. Fortuny ma pilnować tzw. Grupa Wagnera - prywatna formacja wojskowa.
Przewodów. Rosyjskie ministerstwo obrony zabrało głos na temat doniesień o dwóch rakietach, które miały spaść na terytorium Polski, zabijając dwóch obywateli naszego kraju. Kreml utrzymuje, że tragedia w Przewodowie to "celowa prowokacja".
Według informacji przekazanych przez niezależny portal "Nowaja gazieta. Jewropa", Władimir Putin podpisał dekret nowelizujący zapisy poświęcone służbie wojskowej na rzecz Federacji Rosyjskiej. Dokument poszerza zakres poboru potencjalnych rekrutów, dołączając do ich grona Rosjan posiadających obywatelstwo innego kraju.
Szczyt G20 na Bali rozpoczął się we wtorek, 15 listopada. Na zgrupowanie przywódców Państw grupy osobiście nie mógł przybyć prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. Przywódca kraju zaatakowanego przez Rosję połączył się z uczestnikami zdalnie i oświadczył, że "właśnie teraz trzeba i można zakończyć niszczycielską rosyjską wojnę". Zaznaczył, że Kijów nie zgodzi się na żadne kompromisy.
Rosyjski dyktator Władimir Putin podpisał dzisiaj dekret zmieniający przepisy dotyczące służby w rosyjskich siłach zbrojnych. Od teraz Rosjanie posiadający drugie obywatelstwo, mogą wzmocnić szeregi wojska. Przywódca zdaje się coraz bardziej zdesperowany, tym bardziej w obliczu spektakularnych zwycięstw wojsk ukraińskich.
Widzowie programu "60 minut" nadawanego w rosyjskiej państwowej stacji mogli przecierać oczy ze zdumienia, kiedy prowadząca program przyznała, iż rosyjska armia ma pewne problemy w prowadzonej "specjalnej operacji wojskowej". Jak przyznała główna kremlowska propagandystka Olga Skabiejewa, trudno jest prowadzić wojnę z 50 krajami sprzymierzonymi przeciwko Rosji.