Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Kolejna karteczka na grobie rodziców Putina. Interweniowała policja
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 12.10.2022 16:35

Kolejna karteczka na grobie rodziców Putina. Interweniowała policja

Putin BRENDAN SMIALOWSKI/AFP/East News
BRENDAN SMIALOWSKI/AFP/East News/ https://twitter.com/focusua

Zaledwie kilka dni temu grupa Rosjan, w geście protestu przeciwko działaniom prowadzonym przez Władimira Putina, zostawiła na grobie jego rodziców wymowny list. Tego typu wiadomość znowu znalazła się na rodzinnej mogile rosyjskiego dyktatora. Tym razem sprawczyni została pojmana i grozi jej do pięciu lat więzienia za rzekome zbezczeszczenie grobu.

Część Rosjan najwidoczniej nie zgadza się ze strategią obraną przez Władimira Putina i bandyckim atakiem na suwerenny kraj, jakim jest Ukraina. Za publiczne wyrażanie swojego sprzeciwu wobec reżimu, mieszkańcom Federacji Rosyjskiej grożą surowe kary, od tych pieniężnych, po pozbawienie wolności.

Metody zastraszania własnego społeczeństwa zdają egzamin, bo uliczne protesty wybuchają niezwykle rzadko na przestrzeni ostatnich miesięcy. Obywatele Rosji starają się szukać różnych metod na okazanie swojego niezadowolenia wobec działań ich kraju na terenie Ukrainy.

60-latka zostawiła karteczkę na grobie rodziców Putina

- Drodzy rodzice! Wasz syn zachowuje się haniebnie! Omija lekcje historii, kłóci się z sąsiadami z ławki i grozi wysadzeniem całej szkoły. Proszę podejmijcie odpowiednie kroki - tak brzmiała wiadomość pozostawiona na grobie rodziców Putina kilka dni temu przez tzw. "Partię Umarłych". Szeroko temat komentowaliśmy tutaj:

Tym razem, jak czytamy na stronie Meduzy, grób rodziców Putina odwiedziła Irina Cybaniewa, 60-letnia Rosjanka. Kobieta miała tam zostawić kartkę z wiadomością. Jak poinformował syn Cybaniewej, Maksym, treść notatki jest mu nieznana. - Ale powiedziała, że to "życzenie śmierci" - podkreślił w wypowiedzi dla Radia Wolna Europa.

"Propagowanie nienawiści i wrogość rasowej"

Niestety, rankiem 10 października do mieszkania 60-letniej "przestępczyni" wkroczył policjant i odprowadził ją do komisariatu, gdzie była przetrzymywana do następnego dnia – informuje Meduza.

Rosjanka następnie została doprowadzona do Nadmorskiego Sądu Rejonowego. Jak twierdzi jej obrońca, wyznaczony z urzędu, kobiecie grożą zarzuty za "propagowanie nienawiści i wrogość rasowej, narodowej lub religijnej".

Sąd przedłużył tymczasowe aresztowanie Cybaniewej do 48 godzin. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: wp.pl