Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Putin wprowadził stan wojenny na anektowanych terytoriach Ukrainy. Będzie obowiązywał od północy
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.10.2022 14:11

Putin wprowadził stan wojenny na anektowanych terytoriach Ukrainy. Będzie obowiązywał od północy

Władimir Putin ogłosił stan wojenny
kremlin.ru

Władimir Putin ogłosił stan wojenny. Nie obejmą jednak one Rosji, a nielegalnie anektowane obwody Ukrainy. Prezydent Federacji Rosyjskiej w oświadczeniu oskarżył "kijowski reżim" o wrogie działania.

Władimir Putin ogłosił stan wojenny. Potwierdziły się wcześniejsze nieoficjalne doniesienia niezależnych, rosyjskich mediów.

Stan wojenny w nielegalnie anektowanych obwodach

Stan wojenny został oficjalnie ogłoszony przez Władimira Putina 19 października. Wcześniej media wskazywały, że źródła zbliżone do Kremla sygnalizują szereg wskazówek mających świadczyć, ze decyzja już zapadła.

Władimir Putin ogłosił stan wojenny, ale nie będzie on obowiązywał na terenie Federacji Rosyjskiej. Prezydent Rosji zdecydował, że to nielegalnie zaanektowane ukraińskie obwody potrzebują specjalnego "wsparcia".

Stan wojenny obowiązuje w rejonach: donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim. Decyzja nabiera mocy o północy, a więc od 20 października.

- Teraz musimy sformalizować ten stan już w ramach rosyjskiego ustawodawstwa. Dlatego podpisałem dekret o wprowadzeniu stanu wojennego na tych czterech podmiotach Federacji Rosyjskiej - wyjaśniał podczas wideopołączenia Władimir Putin.

Przypomnijmy, że jeszcze na początku wojny Kreml głośno i wyraźnie dementował możliwość skorzystania z opcji wprowadzenia stanu wojennego. Wskazywał, że świetne wykonywanie obowiązków przez żołnierzy oraz pełne poparcie społeczeństwa nie wymaga takich kroków.

Władimir Putin oskarża Kijów

W oficjalnym oświadczeniu w czasie potwierdzania, że stan wojenny staje się faktem, nie zabrakło krytycznych słów pod adresem Ukrainy. Rosja ponownie oskarża administrację Wołodomyra Zełenskiego.

- Kijowski reżim wysyła ludzi na terytorium Rosji i tworzy bandyckie podziemie - mówił Władimir Putin. W rzeczywistości kreowanej przez Kreml Kijów odmówił negocjacji na temat działań zbrojnych.

Co więcej, Władimir Putin wyjaśniał, że to nie kto inny, a właśnie "reżim kijowski" nieustannie prowadzi ostrzał "nowych terytoriów rosyjskich metodami terrorystycznymi". Chodzi oczywiście o nielegalnie zaanektowane, a wcześniej zaatakowane, obwody należące do Ukrainy.

Z oświadczenia Putina świat dowiedział się jeszcze, że w Rosji powoływane są specjalne dowództwa obrony terytorialnej. W obawie o bezpieczeństwo szefów tych centr prezydent Federacji Rosyjskiej łaskawie zaoferował przyznanie im dodatkowych uprawnień.

Rosjanie poznali plany Kremla

Stan wojenny w nielegalnie zaanektowanych obwodach to jedynie czubek góry lodowej. Władimir Putin przekazał, że w rządzie powołana zostanie Rada Koordynacyjna. Przewodzić ma jej Michaił Miszustin, obecny premier.

W oświadczeniu poza oskarżeniami wobec Kijowa padły także miłe słowa pod adresem Rosjan. Obywatele Władimira Putina mogą liczyć na szybkie wzbogacenie się, jeśli zgodnie z wolą prezydenta wyrusza na front.

Zachęcenie do mobilizacji nabrało konkretnych kształtów. Władimir Putin obiecał, że każdy zmobilizowany otrzyma specjalny dodatek finansowy w wysokości 195 tysięcy rubli, czyli około 15 tysięcy złotych.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: tvn24.pl