Łukaszenka i Putin doszli do porozumienia. Powstanie rosyjsko-białoruskie zgrupowanie wojsk
Białoruski dyktator w porozumieniu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem podjął decyzję o utworzeniu białorusko-rosyjskiej jednostki wojskowej. Padły jednocześnie oskarżenia w stosunku do Ukrainy o planowanie wraz z państwami NATO ataku na Białoruś. Łukaszenka poinformował o tym na naradzie w sprawie bezpieczeństwa Białorusi.
- W związku z zaostrzeniem się sytuacji na zachodnich granicach Państwa Związkowego zgodziliśmy się na rozmieszczenie regionalnego ugrupowania Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi - przekazał w poniedziałek Aleksander Łukaszenka. Zdaniem samozwańczego białoruskiego prezydenta ma to być odpowiedź na Ukraiński plan, który wraz z państwami NATO, zakłada atak na Białoruś. Dlatego zdecydował się utworzyć białorusko-rosyjskie jednostki wojskowe.
Wspólne wojska
- Formowanie tej grupy trwa od dwóch dni - zapewnił Łukaszenka. W mniemaniu białoruskiego wodza, NATO i szereg krajów europejskich biorą pod uwagę potencjalną agresję na Białoruś. - Musimy ustalić, co jeszcze należy zrobić, aby wzmocnić bezpieczeństwo naszego państwa, biorąc pod uwagę szybko zmieniające się okoliczności.
- Sytuacja wokół Białorusi, jak już pisaliśmy, pozostaje napięta. Co więcej, na Zachodzie szerzy się opinia, że armia białoruska przystąpi bezpośrednio do specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy – powiedział samozwańczy prezydent.
Breaking: Belarus president Alexander Lukashenko and Vladimir Putin agreed to deploy a joint regional group of troops. Belarus allowed Russia to use its territory as staging ground but claimed it's not sending troops. May change now.
— Mary Ilyushina (@maryilyushina) October 10, 2022
W obliczu zmasowanego ataku rosyjskich wojsk na ukraińskie miasta, pojawiły się informacje, jakoby używane przez Rosjan irańskie drony Shahed-136 miały startować z terytorium Białorusi. W ostatnich dniach docierały do nas informacje, że Władimir Putin namawia Aleksandra Łukaszenkę, by Białoruś bezpośrednio włączyła się w wojnę w Ukrainie.
Łukaszenka nie chce dołączać do wojny, świadomy ryzyk, ale jest pod potężną presją Putina. Albo zaatakuje 🇺🇦 od północy, albo będzie robił dużo szumu, żeby maksymalnie wiązać siły ukraińskie. Intuicja podpowiada mi tym razem pierwszy scenariusz, ale zwykle kończyło się drugim.
— Adam Eberhardt (@adam_eberhardt) October 10, 2022
Białoruski dyktator niejednokrotnie powtarzał, że w jego kraju nie będzie mobilizacji, a Białoruś stanie do walki kiedy ich kraj zostanie zaatakowany. Jak widać napór rosyjskiego "wielkiego brata" był zbyt silny.
Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj:
Łukaszenka na temat roli Polski
- Wiemy, że polska gromadzi wojsko kilka kilometrów od naszej granicy - oznajmił dzisiaj białoruski dyktator. W zaskakującym oświadczeniu, Aleksander Łukaszenka stwierdził, że Polska, wraz we współpracy z NATO planuje wspólny atak, o którym "oni wiedzą".
Lukashenko on the plans of Poland and NATO: “We all know”. Hinting towards an attack on Belarus.
— NOËL 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) October 10, 2022
The man is ludicrous. pic.twitter.com/61RHa3EYLP
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Kłęby dymu nad Moskwą, zapłonęła kluczowa wieża telewizyjna. Putin ma kolejny problem
Fatalne informacje przed dniem Wszystkich Świętych. Ceny kwiatów i zniczy bezustannie idą w górę
Zacznie się już w poniedziałek. Biedronki czeka istne oblężenie, klienci już zacierają ręce