Władimir Putin miał podjąć ważną decyzję, może ogłosić stan wojenny. Niezależne media alarmują
Władimir Putin wprowadzi w Rosji w środę 19 października stan wojenny? Niezależne rosyjskie źródła twierdzą, że tak. Sygnałów przemawiających za tą tezą jest kilka. Jednym z nich jest nagła prośba o to, by deputowani Rady Federacji zostali w pracy po godzinach. Dmitrij Miedwiediew ma przedstawić także specjalny raport.
Stan wojenny w Rosji to tylko kwestia kilkunastu godzin? Władimir Putin ma planować ogłoszenie go w środę 19 października.
Niezależny rosyjski portal Wiorstka dotarł do wiadomości, które zwiastują wielkie zmiany w taktyce Rosji. Służby prasowe Kremla nie ukrywają, że środa będzie w Moskwie pracowitym dniem.
Władimir Putin ogłosi stan wojenny?
Niezależne rosyjskie źródła poinformowały, że w środę świat oraz sami Rosjanie mogą dowiedzieć się, że Władimir Putin, podjął decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego.
W środę zgodnie z informacjami przekazanymi przez Kreml, Władimir Putin wykorzystując wideokonferencje, zorganizuje posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Rosji. Głos zabrać ma prawa ręka prezydenta Rosji, Dmitrij Miedwiediew.
- Planowane jest omówienie kwestii związanych z neutralizacją zagrożeń bezpieczeństwa narodowego w sferze migracji oraz uregulowaniem procesów migracyjnych w interesie rozwoju społeczno-gospodarczego kraju i stabilności społeczno-politycznej - przeczytać można w oficjalnym komunikacie służb prasowych Kremla.
Specjalny raport ma przedstawić nie kto inny jak sam Dmitrij Miedwiediew. Wskazówek potwierdzających tezę o planach wprowadzenia stanu wojennego w Rosji jest jednak zdecydowanie więcej, niż fakt, że ostatnia Rada Bezpieczeństwa pod przewodnictwem Władimira Putina odbyła się 10 października.
Deputowani pracują po godzinach, nie bez powodu
Portal Wiorstka połączył kropki, które wskazuję, że stan wojenny w Rosji to tylko kwestia najbliższych godzin. Jedną ze wskazówek jest fakt, że Rada Federacji, która normalnie pracuje w godzinach 10-15 została poproszona, by w pracy zostać aż do 17.
Izba wyższa rosyjskiego parlamentu będzie pracować dwie godziny dłużej i zdaniem niezależnych mediów jest to niezbędne, by stan wojenny stał się faktem. Aż dwa źródła portalu Wiorstka wskazały, iż wydłużenie pracy deputowanych to efekt planowanych zmian i tematów, jakie poruszy Rada Bezpieczeństwa.
W przypadku, gdyby Rada Bezpieczeństwa zdecydowała o wprowadzeniu stanu wojennego, konieczne jest zatwierdzenie tego postanowienia przez Radę Federacji. Niezależne media wskazują również, iż poruszenie na Kremlu może być związane z planowanymi zmianami w rządzie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: radiozet.pl
