Kamilek z Częstochowy zmarł 8 maja po długiej walce o zdrowie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. Chłopiec został skatowany przez ojczyma i pomimo kilkunastodniowej walki o życie, zmarł w szpitalu. Głos w sprawie jego śmierci zabrali mieszkańcy Olkusza, gdzie wcześniej mieszkała rodzina. Dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej w Olkuszu wyjawia, że po śmierci chłopca na skrzynkę mailową przychodzą anonimowe wiadomości. Rodzina była pod opieką placówki.
Rodzice przyjechali pod kościół i poszli na mszę, ale nie zabrali ze sobą 11-miesięcznego dziecka. Niemowlak został w samochodzie, a gdy małżeństwo wróciło z nabożeństwa, z przerażeniem odkryło, że ich pociecha nie oddycha. Trudno uwierzyć, że para z Florydy nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia. Nagrzany samochód zamienił się w śmiertelną pułapkę.
Dwa miesiące temu 8-letni Kamilek z Częstochowy został skatowany przez ojczyma. Wcześniej 8-latek wielokrotnie był bity oraz torturowany. Na cierpienie chłopca obojętni byli sąsiedzi, którzy "nic nie słyszeli". W rozmowie z "Faktem" oznajmili, że obecnie boją się wychodzić z mieszkań. Nie chcą już mieszkać w "domu grozy".
Szokujące doniesienia z woj. pomorskiego. W miejscowości Ząbinowice 2-latek został potrącony przez swoją babcię na podwórku. W akcji ratunkowej uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował chłopca do szpitala. Kilka godzin później maluch zmarł.
Śmierć 3,5-letniego Kubusia wstrząsnęła Polską w 2022 roku. Prokuratura Regionalna w Lublinie skierowała właśnie do sądu w Radomiu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem dziecka. Oskarżeni zostali jego rodzice. Grozi im dożywocie.
Tragiczny wypadek na obwodnicy Słupska. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Wśród ofiar śmiertelnych znajduje się dziecko. Wszyscy zginęli na miejscu. Droga jest zablokowana, policja wyznaczyła objazdy.
Tragedia w Sochaczewie na Mazowszu. W mieszkaniu przy al. 600-Lecia dokonano szokującego odkrycia. Znaleziono dwumiesięczne niemowlę, niedające oznak życia. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili zgon malucha.
Sprawa Moniki S., która w listopadzie 2019 roku udusiła swojego synka w hotelowym pokoju nareszcie dobiegła końca. Kobieta została skazana przez Sąd Apelacyjny w Lublinie na 25 lat więzienia, mimo iż prokuratura wnioskowała o dożywocie. Zabójczyni małego Filipka chciała tymczasem nadzwyczajnego złagodzenia kary, tłumacząc się chorobą neurologiczną. Sędzia uznał jednak, że za tak drastyczną zbrodnię nie może wymierzyć łagodniejszego wyroku.
Tragiczne doniesienia ze szwedzkiego miasteczka Svedala. Nie żyje 10-letnia dziewczynka, która odniosła śmiertelne obrażenia po tym, jak spadła ze szkolnego dachu. Służby wstępnie wykluczyły udział osób trzecich w dramacie. Mają za to inne, równie niepokojące podejrzenia.
Wypadek na A4 w Tarnowie zakończył się tragicznie. Wszyscy wierzyli, że uda się uratować 9-letniego chłopca, który został wyrwany przez siłę zderzenia z samochodu. Niestety w poniedziałek 22 maja policja przekazała najgorsze z możliwych wiadomości.
Mimo szybko upływającego czasu, sprawa skatowanego 8-letniego Kamila nie przestaje budzić ogromnych emocji. Los chłopca poruszył wiele osób, w tym także muzyków z zespołu MOW Squad. Ci postanowili oddać hołd zmarłemu dziecku i nagrali w tym celu specjalny utwór zatytułowany “Kamilek”. - Gdzie był cały świat, kiedy płakałeś? - zastanawiają się raperzy.
Wydłuża się lista osób, które usłyszały zarzuty ws. śmierci Kamila z Częstochowy. Polsat News informuje, że poważne kłopoty ma teraz wujek chłopca, Artur J., który mieszkał z dzieckiem i został oskarżony o nieudzielenie pomocy. Mężczyzna tłumaczył wcześniej w rozmowie z mediami, że skatowany 8-latek nie skarżył się na nic. - Mnie nie było, ja tego nie widziałem, bo bym nie pozwolił na to - bronił się.
Nowe fakty ws. tragicznej śmierci 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Prokuratura zmieniła zarzuty wobec ojczyma oraz matki chłopca. Dawid B. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Magdalena B. zarzut pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem.
Tragedia w Gdańsku. Mężczyzna powiadomi policję, po tym jak znalazł w mieszkaniu ciało swojej partnerki. Po przybyciu mundurowych na miejsce zdarzenia okazało się, że w pralce znajduje się ciało noworodka. Nie wiadomo nic o przyczynach i okolicznościach tragedii, prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok.
Śmierć 8-letniego Kamilka z Częstochowy była ogromnym nieszczęściem, na które obojętne nie pozostały rzesze Polaków. Ludzie bardzo pragnęli przekazać osobiste darowizny na rzecz wyprawienia chłopcu godnego pochówku, a gdy tak się stało, na jaw wyszedł fakt, który mocno rozwścieczył wiele osób. Chodzi o kwestię pobrania opłaty za pogrzeb przez księdza z częstochowskiej parafii. Jak tłumaczy to kuria? I co na to zaangażowany w pomoc rodzinie Kamilka pan Piotr?
Po skatowaniu 8-letniego Kamilka sąd rodzinny wszczął postępowanie w sprawie pozbawienia Magdaleny B. praw rodzicielskich nie tylko wobec niego, ale również jego brata Fabiana i przyrodniego rodzeństwa. Sędzia z Częstochowy przekazał, kiedy może dojść do pierwszej rozprawy ws. pozbawienia kobiety praw wobec jej dzieci.
Polską wstrząsnęła śmierć 8-latka z Częstochowy. Malec został skatowany przez swojego ojczyma. O tym czy ta tragedia zmieni oblicze polskiej opieki społecznej oraz wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim naszą mentalność, mówiła w rozmowie z Interią terapeutka i autorka szkoleń z zakresu ochrony dzieci Joanna Zmarzlik.
We wtorek (16.05) doszło do tragedii w Wydorowie, wsi w Wielkopolsce. Dwuletni chłopczyk został potrącony przez wózek widłowy w pobliżu swojego domu. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano służby ratunkowe.
Większość osób zaznajomionych z tragedią Kamilka z Częstochowy chce jak najsurowszych kar dla ojczyma i matki chłopca. Wiele osób uważa wręcz, że może dojść do wymierzenia sprawiedliwości oprawcom przez innych osadzonych. Strażnik więzienny, który napisał list do redakcji Faktu, rozwiał te wątpliwości. Jego wnioski są zaskakujące.
Śmierć Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła całą Polską. W minioną sobotę odbył się pogrzeb skatowanego przez ojczyma 8-latka. Jego grób codziennie odwiedzany jest przez dziesiątki poruszonych tragedią osób. Niestety zdarzają się tacy, którzy nie potrafią uszanować miejsca spoczynku chłopca.
Nie milknął echa po tragedii jaka wydarzyła się w Częstochowie. Do tej pory wielu Polaków nie może pogodzić się z tragicznym odejściem Kamilka. W sobotę (13 maja) odbył się pogrzeb chłopca. Wśród licznie zabranych ludzi którzy przyszli oddać hołd dziecku, pojawiła się również młoda mama z Płocka, która porozmawiała chwilę z reporterem Gońca. Jej słowa chwytają za serce.
Wczoraj (13.05) miał miejsce pochówek skatowanego chłopca z Częstochowy. Kamilka żegnały tłumy żałobników. Zgromadzeni nie tylko mówili o oprawcach dziecka, ale też nie kryli złości i żalu wobec instytucji. Według naszych rozmówców tragedii dało się zapobiec, ale nikt nie zrobił nic na czas.
Wczoraj (13.05) pożegnaliśmy Kamila z Częstochowy, 8-latka skatowanego przez ojczyma. Jego ostatnia droga zgromadziła tłumy osób chcących oddać hołd malcowi. Podczas nabożeństwa głos zabrał Piotr Kucharczyk, który był zaangażowany w pomoc chłopcu i pokrył koszty jego pogrzebu. Te słowa wzruszyły wszystkich.
Wczoraj (13.05) odbyło się ostatnie pożegnanie Kamilka z Częstochowy. Polacy jednogłośnie potępiają oprawców malca oraz instytucje, które nie zadziałały w porę. Wielu internautów chciałoby wymierzenia kary śmierci dla kata, gdyby była ona dozwolona w polskim prawie. O tę kwestię został zapytany popularny na TikToku ksiądz.
Wczoraj (13.05) pożegnaliśmy Kamilka z Częstochowy. Tłumy żałobników nie mogły ukryć rozdzierających emocji. Na grobie malca złożono kwiaty i pluszowe misie. Szczególnie łamiące serce jest cierpienie, którego doznaje rodzeństwo chłopca.
Nowy wątek w sprawie tragicznego wypadku w Sokołowie Podlaskim w woj. mazowieckim. Śledczy pracujący nad wyjaśnieniem okoliczności śmierci 6-letniej dziewczynki ujawnili, że pojawił się nowy wątek. Chodzi o stan techniczny autobusu, który potrącił dwoje dzieci i ich ciotkę.
W sobotę 13 maja tłumy przybyłych do Częstochowy żegnają zmarłego Kamilka. Uczestnicy pogrzebu wysłuchali poruszającego kazania. - Wszyscy modliliśmy się i towarzyszyliśmy mu w walce o życie. A tak naprawdę w walce o miłość i dlatego tylu nas tutaj jest - głosił z ambony kapłan.
W sobotę o godzinie 13 odbędzie się pogrzeb 8-letniego Kamilka. Uroczystości pogrzebowe będą miały miejsce na cmentarzu Kule w Częstochowie. Przed kościołem gromadzą się już tłumy. - Postaram się, by pożegnanie było godnym hołdem dla Kamilka - zapowiedział Piotr Kucharczyk, który bezinteresownie zaangażował się w pomoc dla skatowanego chłopca i jego rodziny.