Do dramatycznej sytuacji doszło w jednej z angielskich szkół. 10-letni Oscar podczas przerwy obiadowej zakrztusił się jedzeniem i zaczął się dusić. Natychmiast wezwano pomoc. W akcji brał udział nawet śmigłowiec LPR, który przetransportował chłopca do szpitala. Jego życia niestety nie udało się uratować. Rodzice są załamani.
Makabryczne odkrycie w jednym z koreańskich mieszkań w Suwon. Policja znalazła w lodówce ciała dwóch noworodków. Tragedia ujrzała światło dzienne w trakcie kontroli jednego procenta przypadków dzieci niezarejestrowanych w urzędach stanu cywilnego, a posiadających szpitalny akt urodzenia. Matka przyznała, że miała kłopoty finansowe i nie było jej stać na aborcję, dlatego zabiła dzieci.
Tragiczny wypadek w Białymstoku. Niestety w wyniku zdarzenia zginęło zaledwie 3,5-letnie dziecko. Ratownicy byli bezradni. Co stało się na ul. Zagórnej? Lokalne media przedstawiły prawdopodobne kulisy dramatu.
Na węgierskiej autostradzie M86 z Csorny w kierunku Szombathely doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarowego na polskich numerach rejestracyjnych - poinformowała węgierska policja. Auta zderzyły się ze sobą z ogromną siłą, w wyniku której zginęły trzy osoby z polskiej rodziny: ojciec, matka i 4-letnie dziecko. Drugie z dzieci, 2-letnie, walczy o życie w szpitalu. Rodzina jechała na wakacje.
To niewyobrażalna tragedia, w której, jak już potwierdzono, udział brali obywatele Polski. W sobotę media obiegła przerażająca wiadomość o ujawnieniu w jednym z londyńskich mieszkań ciał czterech osób, w tym dwójki dzieci. Policja jest bardzo zachowawcza w komunikatach i wciąż bada okoliczności dramatu. To, co wyjątkowo łamie serce natomiast, to zeznania sąsiadów zmarłych, którzy mówią o rodzinie w wyjątkowo poruszający sposób.
W środę w Józefosławiu (pow. piaseczyński) doszło do tragicznego wypadku z udziałem autobusu miejskiego. Dwie 12-letnie dziewczynki zostały potrącone przez kierowcę, kiedy przechodziły przez pasy. Życia jednej z nich, pomimo długiej reanimacji, nie udało się uratować. Kierujący autobusem Czesław W. usłyszał zarzuty.
Wypadek w Józefosławiu, w którym zginęła 12-letnia dziewczynka mocno poruszył lokalną społeczność. W mediach społecznościowych od kilku godzin mnożą się pełne współczucia i żalu wpisy, wstrząśniętych tragedią osób. Jeden z nich zdecydował się zamieścić sam ojciec ofiary, który zabrał głos, dziękując za okazane jego rodzinie wsparcie. Oprócz tego zobowiązał się także do zrobienia jednej, istotnej rzeczy.
Tragiczne zdarzenie w podwarszawskim Józefosławiu (pow. piaseczyński). W środę około południa w okolicy miejscowej szkoły podstawowej doszło do potrącenia przez autobus miejski dwóch 12-letnich dziewczynek, które przechodziły przez pasy. Niestety, jedna z poszkodowanych poniosła śmierć na miejscu. Kierowca pojazdu został zatrzymany przez policję.
Do tragicznych w skutkach scen doszło w wiosce Saint-Herbot we Francji. Mieszkająca tam brytyjska rodzina urządziła wieczornego grilla na swojej działce, podczas którego nagle pojawił się uzbrojony w pistolet mężczyzna, prawdopodobnie sąsiad. Śmiertelnie postrzelił 11-letnią dziewczynkę.
Krajowa Rada Sądownictwa przeprowadziła dochodzenie dotyczące działalności Sądów Rejonowych w Częstochowie i Olkuszu w sprawie skatowanego Kamilka. Raport przedstawia niepokojący zbiór wydarzeń, które ukazują nieudolność służb w zauważeniu istotnych sygnałów narastającej przemocy wobec 8-latka.
W środę (7.06) wieczorem zespół ratownictwa medycznego został skierowany do 15-letniego mieszkańca gminy Leśna (woj. dolnośląskie), u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Niestety, pomimo niezwłocznego przybycia medyków, chłopca nie udało się uratować. Zapowiedziano sekcję zwłok nastolatka.
Do tragedii doszło nad jeziorem Kamienne w woj. zachodnio-pomorskim. 14-latka przebywająca pod opieką rodziców swojej koleżanki zanurzyła się w wodzie, nie wiedząc, że w tym miejscu znajduje się uskok. Pomimo akcji służb, dziewczynki nie udało się uratować.
Tragedia w USA. Trzyletni Josiah Toleafoa miał w towarzystwie kolegów świętować swoje urodziny. Niestety na parkingu Play City w San Diego, gdzie miała odbyć się impreza, został potrącony przez samochód. Chłopiec zmarł.
Przez 15 godzin dwuletnie dziecko zamknięte było w aucie. 4-latek dał radę się wydostać ze śmiertelnej pułapki, ale kiedy przyszedł z pomocą, jego siostrzyczka już nie reagowała. Tłumaczenia matki dziecka są dziwne, a wiele na temat okoliczności tragedii mówią rzeczy znalezione przy rodzicach maluchów.
8 maja minie miesiąc od tragicznej śmierci Kamilka z Częstochowy. Tego dnia ulicami Częstochowy ma przejść Biały Marsz, którego organizatorem są grupa Ratujmy Polskie Dzieci oraz pan Piotr Kucharczyk. Mężczyzna od początku bezinteresownie wspierał chłopca w jego walce o życie, a następnie zorganizował jego pogrzeb.
Tegoroczny Dzień Dziecka będzie wspominany wyjątkowo smutno przez mieszkańców niewielkiego St Helens w Anglii. 15-letnia dziewczynka utonęła na oczach własnych kolegów w tamtejszym jeziorze Carr Mill Dam. Jej zwłoki udało się wyłowić policji dopiero po kilku godzinach poszukiwań. To już kolejny tego typu dramat w tym tygodniu na Wyspach Brytyjskich.
Kamilek z Częstochowy zmarł 8 maja po długiej walce o zdrowie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. Chłopiec został skatowany przez ojczyma i pomimo kilkunastodniowej walki o życie, zmarł w szpitalu. Głos w sprawie jego śmierci zabrali mieszkańcy Olkusza, gdzie wcześniej mieszkała rodzina. Dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej w Olkuszu wyjawia, że po śmierci chłopca na skrzynkę mailową przychodzą anonimowe wiadomości. Rodzina była pod opieką placówki.
Rodzice przyjechali pod kościół i poszli na mszę, ale nie zabrali ze sobą 11-miesięcznego dziecka. Niemowlak został w samochodzie, a gdy małżeństwo wróciło z nabożeństwa, z przerażeniem odkryło, że ich pociecha nie oddycha. Trudno uwierzyć, że para z Florydy nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia. Nagrzany samochód zamienił się w śmiertelną pułapkę.
Dwa miesiące temu 8-letni Kamilek z Częstochowy został skatowany przez ojczyma. Wcześniej 8-latek wielokrotnie był bity oraz torturowany. Na cierpienie chłopca obojętni byli sąsiedzi, którzy "nic nie słyszeli". W rozmowie z "Faktem" oznajmili, że obecnie boją się wychodzić z mieszkań. Nie chcą już mieszkać w "domu grozy".
Szokujące doniesienia z woj. pomorskiego. W miejscowości Ząbinowice 2-latek został potrącony przez swoją babcię na podwórku. W akcji ratunkowej uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował chłopca do szpitala. Kilka godzin później maluch zmarł.
Śmierć 3,5-letniego Kubusia wstrząsnęła Polską w 2022 roku. Prokuratura Regionalna w Lublinie skierowała właśnie do sądu w Radomiu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem dziecka. Oskarżeni zostali jego rodzice. Grozi im dożywocie.
Tragiczny wypadek na obwodnicy Słupska. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Wśród ofiar śmiertelnych znajduje się dziecko. Wszyscy zginęli na miejscu. Droga jest zablokowana, policja wyznaczyła objazdy.
Tragedia w Sochaczewie na Mazowszu. W mieszkaniu przy al. 600-Lecia dokonano szokującego odkrycia. Znaleziono dwumiesięczne niemowlę, niedające oznak życia. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili zgon malucha.
Sprawa Moniki S., która w listopadzie 2019 roku udusiła swojego synka w hotelowym pokoju nareszcie dobiegła końca. Kobieta została skazana przez Sąd Apelacyjny w Lublinie na 25 lat więzienia, mimo iż prokuratura wnioskowała o dożywocie. Zabójczyni małego Filipka chciała tymczasem nadzwyczajnego złagodzenia kary, tłumacząc się chorobą neurologiczną. Sędzia uznał jednak, że za tak drastyczną zbrodnię nie może wymierzyć łagodniejszego wyroku.
Tragiczne doniesienia ze szwedzkiego miasteczka Svedala. Nie żyje 10-letnia dziewczynka, która odniosła śmiertelne obrażenia po tym, jak spadła ze szkolnego dachu. Służby wstępnie wykluczyły udział osób trzecich w dramacie. Mają za to inne, równie niepokojące podejrzenia.
Wypadek na A4 w Tarnowie zakończył się tragicznie. Wszyscy wierzyli, że uda się uratować 9-letniego chłopca, który został wyrwany przez siłę zderzenia z samochodu. Niestety w poniedziałek 22 maja policja przekazała najgorsze z możliwych wiadomości.
Mimo szybko upływającego czasu, sprawa skatowanego 8-letniego Kamila nie przestaje budzić ogromnych emocji. Los chłopca poruszył wiele osób, w tym także muzyków z zespołu MOW Squad. Ci postanowili oddać hołd zmarłemu dziecku i nagrali w tym celu specjalny utwór zatytułowany “Kamilek”. - Gdzie był cały świat, kiedy płakałeś? - zastanawiają się raperzy.
Wydłuża się lista osób, które usłyszały zarzuty ws. śmierci Kamila z Częstochowy. Polsat News informuje, że poważne kłopoty ma teraz wujek chłopca, Artur J., który mieszkał z dzieckiem i został oskarżony o nieudzielenie pomocy. Mężczyzna tłumaczył wcześniej w rozmowie z mediami, że skatowany 8-latek nie skarżył się na nic. - Mnie nie było, ja tego nie widziałem, bo bym nie pozwolił na to - bronił się.