3,5-letni Kubuś nie żyje, był rzucany o ścianę i podłogę. Nowe wieści z prokuratury

3,5-latek skatowany przez rodziców. Był rzucany o ścianę i podłogę

Skatowany chłopiec ze wsi Garbatka-Letnisko w powiecie kozienickim trafił do radomskiego szpitala w połowie lutego zeszłego roku. 3,5-latek z zatrzymaniem krążenia i urazem głowy wylądował na oddziale neurochirurgii. Stan chłopca określano jako krytyczny. Przeprowadzono operację usunięcia krwiaka mózgu. Niestety początkiem marca Kubuś zmarł.

Jak ustalili śledczy, 3,5-latek był rzucany o ścianę i podłogę. Ojciec nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że oprócz kilku klapsów za przewinienia nie stosował wobec chłopca przemocy. Matka natomiast przyznała, że nie reagowała na agresywne zachowanie męża i nie zawiadamiała też policji. Według śledczych kobieta, składając wyjaśnienia, dążyła do umniejszenia swojego udziału w haniebnych działaniach wobec syna.

Justyna Kowalczyk zabrała głos na pogrzebie Kacpra Tekielego. Trudno powstrzymać łzy Czytaj dalej

Problemy Kingi Ł. z opieką nad dziećmi

Dzieci Kingi Ł. nie miały łatwego życia w domu. Kobieta poza zmarłym Kubusiem ma jeszcze dwójkę potomstwa: urodzonego w 2017 r. Filipa, z poprzedniego związku oraz trzyletnią Kornelię ze związku z Patrykiem W., ojcem zmarłego 3,5-latka. W dniu zatrzymania Kinga Ł. była w kolejnej ciąży.

W 2021 roku kobieta została pozbawiona władzy rodzicielskiej w stosunku do najstarszego syna, a następnie ją jej ograniczono. Rodzina pozostawała pod opieką kuratorów sądowych. Ci, zmieniali się z racji częstych przeprowadzek rodziny.

Akt oskarżenia skierowany przez prokuraturę do Sądu Okręgowego w Radomiu

Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Radomiu. 26-letni ojciec chłopca, Patryk W. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcania się nad dzieckiem. Dodatkowo przedstawiono mu zarzut udzielenia innym osobom, w tym partnerce, amfetaminy. 

26-letniej matce chłopca Kindze Ł. przedstawiono natomiast zarzut pomocnictwa do zabójstwa oraz znęcania się nad dzieckiem. Rodzicom skatowanego Kubusia grozi dożywocie.

Źródło: rmf24.pl