Tragedia na rodzinnym grillu. Nie żyje 11-latka
Do tragicznych w skutkach scen doszło w wiosce Saint-Herbot we Francji. Mieszkająca tam brytyjska rodzina urządziła wieczornego grilla na swojej działce, podczas którego nagle pojawił się uzbrojony w pistolet mężczyzna, prawdopodobnie sąsiad. Śmiertelnie postrzelił 11-letnią dziewczynkę.
Tragedia na rodzinnym grillu we Francji
Do zdarzenia doszło w sobotę w pobliżu miasteczka Quimper w Bretanii. Brytyjska rodzina Thortonów, która zamieszkiwała okolicę już od pięciu lat, spędzała właśnie miły rodzinny wieczór w swoim ogrodzie, paląc grilla.
Rodzice zajmowali się przygotowywaniem posiłków, a dwie córki bawiły się wówczas na huśtawkach. Nikt nie spodziewał tragedii, która wydarzyła się chwile potem.
Skandal na Festiwalu w Opolu. "Uśmiercono" znaną artystkęDramat we Francji. Nie żyje 11-latka
W pewnym momencie w pobliżu ich domu pojawił się mężczyzna, który wyciągnął broń i zaczął strzelać. Jak się później okazało, wiele z jego strzałów było niestety celnych i tragicznych w skutkach.
11-letnia córka małżeństwa Thortonów Solenne Thornon zmarła na miejscu. Jej ojciec, 52-letni Adrien, został postrzelony w głowę i trafił w stanie krytycznym do szpitala. Matka, 49-letnia Rachel otrzymała strzały w głowę i plecy i jak donoszą lokalne media, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Najwięcej szczęścia miała najmłodsza - 8-letnia Céleste - której udało się uciec do sąsiadów, a ci zawiadomili o całym zdarzeniu policję.
Prokuratura bada sprawę
Prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie zabójstwa nieletniej i usiłowania zabójstwa. Aresztowano 71-letniego obywatela Holandii, mieszkającego w tej samej miejscowości co rodzina Thortonów. Przesłuchano również jego żonę.
Jak na razie śledczy nie wskazali jednoznacznych motywów sprawcy. Lokalne media donoszą jednak o rzekomym konflikcie pomiędzy rodzinami. Spór miał dotyczyć działki. Szczegóły powinniśmy poznać w najbliższym czasie.
Źródło: The Guardian