Kolejna osoba z zarzutami ws. śmierci 8-letniego Kamila. Oskarżony przyznał się do winy
Wydłuża się lista osób, które usłyszały zarzuty ws. śmierci Kamila z Częstochowy. Polsat News informuje, że poważne kłopoty ma teraz wujek chłopca, Artur J., który mieszkał z dzieckiem i został oskarżony o nieudzielenie pomocy. Mężczyzna tłumaczył wcześniej w rozmowie z mediami, że skatowany 8-latek nie skarżył się na nic. - Mnie nie było, ja tego nie widziałem, bo bym nie pozwolił na to - bronił się.
Kolejna osoba z zarzutami ws. śmierci 8-latka z Częstochowy
Trwa śledztwo ws. śmierci 8-letniego Kamila, który zmarł w poniedziałek 8 maja w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach w wyniku ran odniesionych po tym, jak został zmaltretowany przez swojego ojczyma, Dawida B.
27-latek i matka chłopca mają postawione poważniejsze niż wstępnie zarzuty, ale śledczy badają także inne wątki sprawy, m.in. kto mógł pomóc dziecku, ale tego nie zrobił. Od początku w kręgu podejrzanych byli inni bliscy chłopca, którzy mieszkali z nim ściana w ścianę, ale twierdzili, że nie zdawali sobie sprawy z dramatu, jaki przeżywał Kamilek.
Prokurator nie dał wiary tym zapewnieniom i jak twierdzi Polsat News, postawił w piątek wujkowi 8-latka, Arturowi J., zarzut nieudzielenia pomocy malcowi. Mężczyzna przyznał się zresztą do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Ponownie przesłuchani mieli zostać też inni lokatorzy oraz nowy świadek.
Klienci będą walić do Biedronki drzwiami i oknami. Same hity, trzeba się spieszyćMagdalena B. może liczyć na specjalną opiekę?
Przypomnijmy, że ojczym Kamila, Dawid B., ma przedstawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a matka chłopca, Magdalena B., jest podejrzana o pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie poprzez - pomimo ciążącego na niej obowiązku – zaniechanie działania i niepodejmowanie reakcji chroniących małoletniego przed aktami przemocy ze strony ojczyma.
27-letni oprawca chłopca może spędzić w więzieniu resztę życia, zaś matka 8-latka być może zostanie objęta specjalną opieką z uwagi na jej błogosławiony stan.
"Super Express tłumaczy", że ciężarne kobiety przebywające w jednostkach penitencjarnych mają zapewnioną specjalistyczną opiekę, w tym opiekę przed i poporodową, a także kursy edukacji rodzicielskiej oraz badania profilaktyczne i diagnostyczne.
8-letni Kamilek skatowany przez ojczyma
8-letni Kamil trafił do szpitala na początku kwietnia po tym, jak skatowanego znalazł go w mieszkaniu matki i ojczyma biologiczny ojciec. Chłopiec miał być bity, przypalany papierosami, polewany wrzątkiem i rzucany na rozgrzany piec węglowy.
Prokuratura bada obecnie kwestię odpowiedzialności urzędników, pracowników socjalnych i policjantów, mających kontakt z rodziną B. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku.
Zaznaczmy także, że Dawid B. ma już na swoim koncie pobyt w więzieniu za rozboje i kradzieże. W dzieciństwie miał natomiast przyczynić się do śmierci swojej siostry.
Źródło: Polsat News, SE, Onet