Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Dramat na podwórku. Babcia potrąciła 2-letniego wnuka, chłopiec nie żyje
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 30.05.2023 18:39

Dramat na podwórku. Babcia potrąciła 2-letniego wnuka, chłopiec nie żyje

śmigłowiec LPR
flickr.com/Maciej Sierżęga

Szokujące doniesienia z woj. pomorskiego. W miejscowości Ząbinowice 2-latek został potrącony przez swoją babcię na podwórku. W akcji ratunkowej uczestniczył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował chłopca do szpitala. Kilka godzin później maluch zmarł.

 

Ząbinowice. 2-latek potrącony przez swoją babcią na podwórku

Jak oznajmił w rozmowie PAP oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie, st. sierż. Dawid Łaszcz, służby otrzymały zgłoszenie o wypadku we wtorek około godz. 11. Tragedia miała miejsce w miejscowości Ząbinowice w okolicach Bytowa (woj. pomorskie). 

- Policjanci, którzy przybyli na miejsce, wstępnie ustalili, że na prywatnej posesji 51-letnia kobieta najechała pojazdem audi na swojego 2-letniego wnuka. Kobieta była trzeźwa - poinformował funkcjonariusz. 

Justyna Kowalczyk zabrała głos na pogrzebie Kacpra Tekielego. Trudno powstrzymać łzy

Śmierć chłopca w szpitalu. Służby ustalają okoliczności tragedii

Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Służby ratunkowe na miejscu przywróciły czynności życiowe chłopcu. 2-latek został przetransportowany śmigłowcem do szpitala, w którym niestety zmarł - dodał mundurowy. 

Śledczy pod nadzorem prokuratury zabezpieczyli pojazd oraz wszystkie ślady. Trwa ustalanie okoliczności makabrycznego wypadku. 

Końskie. Zderzenie autokaru przewożącego dzieci z osobówką

30 maja do tragedii doszło również w Końskich (woj. świętokrzyskie). Autobus przewożący dzieci zderzył się z samochodem osobowym, którym kierowała 18-latka. Młoda kobieta jest w stanie krytycznym. Dwie inne osoby są w stanie ciężkim.

Portal tkn24.pl informuje, że osobą odpowiedzialną za spowodowanie wypadku była 18-latka, która nie ustąpiła pierwszeństwa autokarowi. Lekarze walczą o życie kobiety w szpitalu. Na całe szczęście dzieci jadące autokarem nie ucierpiały. - Żadne z dzieci podróżujących autobusem nie odniosło obrażeń - przekazała KM PSP w Końskich. 

Źródło: wiadomosci.radiozet.pl