Sochaczew. W mieszkaniu ujawniono ciało niemowlęcia. W akcji służby
Tragedia w Sochaczewie na Mazowszu. W mieszkaniu przy al. 600-Lecia dokonano szokującego odkrycia. Znaleziono dwumiesięczne niemowlę, niedające oznak życia. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili zgon malucha.
Sochaczew. Martwe niemowlę znalezione w jednym z mieszkań
Do dramatu doszło w Sochaczewie (woj. mazowieckie). W jednym z mieszkań znaleziono niemowlę, który nie dawało żadnych oznak życia. Na miejsce błyskawicznie wezwano lekarzy. Byli jednak bezsilni. Dwumiesięczny maluch był martwy.
Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Sochaczewa. Część z nich była świadkiem druzgocących scen. Na ich oczach służby wynosiły worek, w którego środku znajdowało się ciałko niemowlęcia.
Dawid Kwiatkowski nagle przerwał koncert i zszedł ze sceny. Chwilę później polały się łzyProkuratura ma już wstępne ustalenia ws. śmierci niemowlęcia z Sochaczewa
Według wstępnych ustaleń służb to rodzice malucha dostrzegli, że dziecko nie oddycha. Błyskawicznie wezwali pomoc. Niestety życia niemowlęcia nie udało się uratować. Po chwili na miejsce dotarli policjanci oraz prokurator.
Szczegóły śmierci malucha będą ustalać śledczy. Są już znane wstępne przypuszczenia. – W jednym z lokali mieszkalnych położonych przy al. 600-Lecia w Sochaczewie, woj. mazowieckie ujawniono zwłoki niemowlęcia. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż do jego zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie – oznajmiła prokuratura w Sochaczewie.
Tomaszów Mazowiecki. 9-miesięczne niemowlę dotkliwie pobite przez rodziców
Do wstrząsających scen z udziałem niemowlęcia doszło również w niedzielę, 14 maja w jednym z mieszkań na terenie Tomaszowa Mazowieckiego (woj. łódzkie). W wyniku przemocy domowej 9-miesięczny niemowlak z widocznymi śladami pobicia trafił do łódzkiego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki.
- Mama sama przywiozła dziecko. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jest posiniaczone i to źle, ale na ten moment nic nie wskazuje na to, żeby z dzieckiem działo się coś wyjątkowo strasznego - tłumaczył Adam Czerwiński, rzecznik prasowy Instytutu.
Bulwersująca sprawa jest wyjaśniania przez służby. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tomaszowie Mazowieckim, Jolantę Szustorowską, rodzina borykała się z problemami alkoholowymi.
- Przed zdarzeniem z 14.05.2023 r. nie odnotowano w Ośrodku zgłoszeń stosowania przemocy wobec dzieci, natomiast pojawiały się informację o nadużywaniu alkoholu w rodzinie - wyjaśniała.
Źródło: fakt.pl