Wojskowe pojazdy pojawiły się na ulicach Polski. Sztab Generalny Wojska Polskiego przekazał we wtorek wiadomość, która ma uspokoić Polaków. Chodzi o akcję pod kryptonimem ABADON23. Co się dzieje?
Kiedy Grzegorz Borys zostanie schwytany? Obława trwa i wiadomości przekazywane przez służby wskazują, iż śledczy są na tropie 44-latka. Generał Roman Polko wskazał, jak długo ukrywać może się Grzegorz Borys. Ekspert wskazał konkretny termin.
Grzegorz Borys jest ścigany listem gończym ze względu na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, jakiego miał dokonać na swoim 6-letnim synu. Kolega z wojska zabrał głos i zdradził, jaki prywatnie był poszukiwany 44-latek. - Takie osoby w wojsku są rugane - powiedział w rozmowie z Interią Łukasz.
Białoruski MON poinformował publicznie, że Polska miała dwukrotnie naruszyć przestrzeń powietrzną Białorusi. Na te doniesienia odpowiedziało już Polskie Dowództwo Operacyjne.
Już niebawem 230 tys. osób otrzyma od państwa ważny list. Ministerstwo Obrony Narodowej podało termin. Jak się okazuje, takie pismo mogą otrzymać również kobiety i 60-latkowie.
Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, był za rządów PiS inwigilowany szpiegowskim programem Pegasus - donosi "Gazeta Wyborcza". Podsłuchiwani mieli być również inni, wysocy rangą byli wojskowi. Skrzypczak skomentował te doniesienia.
Utworzenie kolejne, szóstej dywizji Wojska Polskiego oznacza duże zapotrzebowanie na nowoczesny sprzęt wojskowy, ale także przede wszystkim kadrę. Zdaniem Generała Waldemara Skrzypczaka “w tej chwili nie ma zasobów na to, żeby formować nową dywizję, a tworzenie szkieletowych dywizji ma się nijak do potrzeb wojska”. Jak podkreślał wojskowy, potrzebny będzie powszechny pobór.
Trwa śledztwo ws. Black Hawka, który na pikniku wojskowym zahaczył o linię wysokiego napięcia, całkowicie ją zrywając, co wywołało panikę wśród zebranych mieszkańców. Właśnie wypłynęły nowe informacje w sprawie.
W piątek nad ranem na ulicach Lublina zaroiło się od oddziałów wojska i policji. Żołnierze i funkcjonariusze mają pomagać władzom miasta w przeprowadzeniu ewakuacji blisko 14 tys. mieszkańców miasta. Lublinianie musieli opuścić swoje domy czym prędzej i udać się do specjalnie wyznaczonych miejsc zbiórki. Znamy powód.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że podczas lotu polskiego śmigłowca bojowego doszło do niepokojącego incydentu. Wojsko prowadzi intensywne poszukiwania zaginionego elementu maszyny. W przypadku jego znalezienia, konieczne jest natychmiastowe zawiadomienie służb.
Po zamachu stanu, do którego doszło w Nigrze, sytuacja w Afryce Zachodniej stała się bardzo niespokojna i niejasna. Junta wojskowa, która objęła władzę, zdecydowała o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad krajem w obawie przed zagraniczną interwencją wojskową. Konflikt w Afryce Zachodniej może się jednak okazać problemem światowym, a nie tylko regionalnym.
Tajemnicza śmierć polskie żołnierza pod Warszawą. O tragicznym zdarzenia w Błoniu poinformował portal TVN Warszawa. Na miejscu pracuje żandarmeria wojskowa oraz prokurator. Nie od razu jasne było, kim był zmarły. Co tam się stało?
Ponad 1000 żołnierzy i niemal 200 jednostek sprzętu rozpoczyna przemieszczenie na wschód Polski w ramach operacji “Bezpieczne Podlasie”. Kierowcy są proszeni o wyrozumiałość i zachowanie ostrożności w związku z obecnością na drogach pojazdów wojskowych.
W związku ze wzmacnianiem obecności Wojska Polskiego na wschodzie kraju jutro (8.07) można spodziewać się zwiększonego ruchu kolumn wojskowych na drogach. Ma to związek z operacją "Bezpieczne Podlasie".
W lesie pod Radomiem doszło do wybuchu, który wywołał niepokój wśród mieszkańców. Mazowiecka policja wydała oficjalny komunikat dotyczący tego zdarzenia. Rzecznik rządu także zabrał głos w tej sprawie.
Głośny huk w Szczytnie, a później dym wydobywający się w centrum miasta. Mieszkańcy byli przerażeni. - Strasznie walnęło dwa razy - napisała jedna z osób na lokalnej grupie. Wojsko skomentowało wydarzenie. Potwierdziło, że można było słyszeć ogłuszający huk, ale nie należy się martwić.
Jacek Sasin w dość kontrowersyjny sposób odniósł się do kosztów dozbrajania polskiej armii, w tym do ostatnio zaciągniętego w Korei Południowej kredytu na 76 mld zł. Zdaniem wicepremiera, lepiej, by złotówka osłabła, ale mielibyśmy silną armię.
Mariusz Błaszczak wraca z Korei Południowej nie tylko z umowami o współpracy przemysłowej, ale również z dodatkowymi kilkudziesięcioma miliardami długu, którego zaciągnięcie będzie konieczne w celu zakupu koreańskiego sprzętu. Ministerstwo Obrony Narodowej się tym nie chwali, ale informacje podały koreańskie media.
Media poinformowały dziś (31.05), że Żandarmeria Wojskowa poszukuje żołnierza 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim, który nie wrócił po ćwiczeniach do jednostki. 46-latek miał ze sobą długą broń. Okazało się, że żołnierz nie zdezerterował, tylko się zgubił.
Kolejny niepokojący incydent dotyczący polskiej przestrzeni powietrznej. W nocy z soboty na niedzielę (20-21 maja), w Brzeźnie Łyńskim, w okolicy Nidzicy na Mazurach, miał spaść tajemniczy obiekt. Na miejsce został wysłany wojskowy śmigłowiec, który przez kilka godzin przeczesywał okolice. Okoliczni mieszkańcy mówią o głośnym wybuchu oraz o łunie spowodowanej przez rzekomy pożar.
Od kilku tygodni sprawa odnalezionego w podbydgoskim lesie rosyjskiego pocisku emocjonuje Polaków. Organy państwa przerzucają się odpowiedzialnością za tak późne wypłynięcie incydentu - szczególnie widoczny jest konflikt ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka z polską armią. Polacy zabrali głos w sondażu SW Research i ocenili, kto zawinił.
Jak przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot, głowica rakiety, która spadła w okolicach Bydgoszczy, została odnaleziona. - Jest badana przez odpowiednie instytucje. Jest szczególna, bo jest zbudowana z betonu - poinformował, dodając, że nie było w niej materiału wybuchowego.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował w środę (17.05), że do Polski dotrze włoski niszczyciel rakietowy, wyposażony w potężne uzbrojenie przeciwlotnicze i przeciwrakietowe. Według szefa MON, okręt, który wkroczy na polskie wody za kilka dni, "wzmocni obronę polskiego wybrzeża".
Ważna wiadomość dla wszystkich mieszkańców Elbląga i Olsztyna. W tych właśnie miastach w czwartek 18 maja przeprowadzone zostaną ćwiczenia taktyczno-specjalne pod kryptonimem Renegade/Sarex-23. Towarzyszył im będzie sygnał ostrzegający przed zagrożeniami z powietrza. Co to oznacza? W ruch pójdą syreny alarmowe.
Minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, ogłosił, że już jutro (15.05) zostaną dostarczone do Polski pierwsze wyrzutnie HIMARS. Pozostałe będą przekazane Siłom Zbrojnym do końca bieżącego roku. Szef resortu obrony przekazał też szczegóły odnośnie dostaw samolotów F-35.
Andrzej Duda przerwał milczenie na temat niepokojących incydentów związanych z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej. Rakieta pod Bydgoszczą, a teraz tajemniczy balon z Białorusi, przez który wielu Polaków otrzymało alert RCB. Prezydent zdecydował się na wyjątkowo zachowawczy ton. - Polskie wojsko nie widziało nad naszym terytorium takich zdarzeń od wielu dziesięcioleci - mówił Andrzej Duda na poligonie w Ustce.
Polacy otrzymują od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa niepokojącego SMS-a. Wiadomość dotyczy “obiektu powietrznego przypominającego balon”. Obiekt wleciał nad Polskę z Białorusi. Alert RCB obowiązuje na terenie aż trzech województw. Jeśli ktoś znajdzie białoruski balon, pod żadnym pozorem nie powinien go dotykać. Służby przekazały konkretne zalecenia.
Minister obrony narodowej przedstawił wyniki kontroli w związku z incydentem pod Bydgoszczą. Stwierdzono, że procedury i mechanizmy reagowania działały prawidłowo do poziomu dowódcy operacyjnego, który nie wywiązał się ze swoich obowiązków. Cezary Tomczyk z PO chce, aby Komisja Obrony Narodowej wyjaśniła dokładnie, kto i kiedy dowiedział się o incydencie. Polityk oskarża ministra obrony narodowej o próbę przerzucenia winy na armię.