Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Polskie i sojusznicze myśliwce poderwane. "Nieplanowana aktywność wojskowa"
Michał Pokorski
Michał Pokorski 13.09.2025 16:47

Polskie i sojusznicze myśliwce poderwane. "Nieplanowana aktywność wojskowa"

Polskie i sojusznicze myśliwce poderwane. "Nieplanowana aktywność wojskowa"
fot. Goniec.pl

Kolejne niepokojące informacje napłynęły ze wschodu naszego kraju. W związku z rosyjskim atakiem na cele w Ukrainie, rozpoczęło się operowanie naszych myśliwców. Lotnisko w Lublinie miało zostać zamknięte z powodu “nieplanowanej aktywności wojskowej”. Co wiadomo na ten moment?

Rosyjskie drony nad Polską

Noc z 9 na 10 września zapisała się w historii jako jedno z najpoważniejszych wydarzeń ostatnich lat, które poruszyło nie tylko Polskę, ale i całą Europę. Skala naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej była bezprecedensowa, a reakcja NATO stała się dowodem, że świat Zachodu traktuje takie działania z absolutną powagą. Bezzałogowe drony, które – jak wskazują ustalenia – miały zostać wystrzelone z terytorium Rosji i Białorusi, wtargnęły w polską strefę powietrzną. Polskie siły zbrojne, działając w ścisłej kooperacji z sojuszniczymi jednostkami, zostały zmuszone do natychmiastowej interwencji i skutecznie zneutralizowały zagrożenie. Była to pierwsza tego typu operacja w historii NATO, pokazująca, że sojusz nie pozwoli sobie na żadne próby testowania jego granic i determinacji.

ZOBACZ: Wiadomości napłynęły prosto z Białorusi. Ważne informacje ws. „Zapad-2025”

Wydarzenia te błyskawicznie odbiły się szerokim echem w świecie polityki międzynarodowej. Warszawa, traktując sytuację jako realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, zdecydowała się na uruchomienie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Zgodnie z jego zapisami zwołano konsultacje państw członkowskich, aby wspólnie omówić możliwe konsekwencje i odpowiedź na prowokacyjne działania.

Decyzja ta pokazała, że Polska postrzega incydent nie jako jednostkowe zdarzenie, lecz element szerszej strategii destabilizacyjnej. Wspólna reakcja sojuszników podkreśla znaczenie jedności i współpracy w obliczu zagrożeń, które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo całego regionu.

Lotnisko w Lublinie zamknięte, powodem "nieplanowana aktywność wojskowa"

Noc z 9 na 10 września na długo zapisała się w pamięci Polaków jako moment, w którym Europa Środkowo-Wschodnia stanęła na krawędzi poważnego kryzysu. To właśnie wtedy w trybie nagłym zamykano polskie lotniska w związku z niespodziewaną aktywnością wojskową, a przestrzeń powietrzna była zabezpieczana przez wojsko i sojuszników z NATO. 

Teraz sytuacja znów nabiera niebezpiecznego zwrotu. Media i internet obiegły doniesienia o nagłym zamknięciu lotniska w Lublinie. Powodem, jak się okazuje, ponownie jest nieplanowana aktywność militarna, która wymusiła na władzach podjęcie zdecydowanych działań w trosce o bezpieczeństwo obywateli.

O całej sprawie poinformowała także Polska Agencja Żeglugi Powietrznej. Jak podano w komunikacie, pasażerowie i obywatele będą informowani o kolejnych działaniach.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dowództwo operacyjne, Federacja Rosyjska rozpoczęła właśnie zmasowany atak dronowy na Ukrainę, w tym na Wołyń, czyli obszar bezpośrednio graniczący z Polską. W takiej sytuacji ryzyko przypadkowego naruszenia naszej przestrzeni powietrznej znacząco rośnie. Dlatego też podjęto decyzję o wprowadzeniu dodatkowych środków ostrożności, w tym czasowego zamknięcia lotniska w Lublinie. Jest to element procedur mających na celu ochronę cywilów i zapewnienie, że żaden z obiektów powietrznych nie będzie stanowił zagrożenia.

Dowództwo operacyjne Wojska Polskiego już wydało oficjalny komunikat, w którym poinformowało o zaistniałej sytuacji i wyjaśniło powody wprowadzenia ograniczeń. W powietrzu operują już nasze siły powietrzne.

Dowództwo Operacyjne poinformowało o podjętych działaniach

Jak informuje Dowództwo Operacyjne, decyzja o zamknięciu lotniska i poderwaniem myśliwców ma charakter działania prewencyjnego. Poprzednie wydarzenia z nocy 9 na 10 września zmuszają nasze siły powietrzne do poważnego traktowania każdej aktywności na niebie w obszarach graniczących z Polską. Służby są gotowe do reakcji i działania w nagłym wypadku. Takie działanie dobitnie pokazuje, że bezpieczeństwo obywateli jest na pierwszym miejscu, a polskie niebo zdaje się być bezpieczne.

Uwaga, ze względu na zagrożenie uderzeniami bezzałogowych statków powietrznych (BSP) w regionach Ukrainy graniczących z RP, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej.

W celu zapewnienia bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie niezbędne procedury. W naszej przestrzeni operują  polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.

Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonego obszaru. - czytamy w komunikacie.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News