Rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Aleksieja Nawalnego. Rosyjskiego opozycjonistę żegna jego najbliższa rodzina i grupa zwolenników, których pilnie strzegą funkcjonariusze OMON-u. Panika rosyjskich władz jest tak ogromna, że w pobliżu cerkwi zaroiło się od policji i metalowych barierek. Niezależne media ostrzegają, że chętni pożegnać prawnika muszą liczyć się z ewentualnymi represjami.
To miała być szybka operacja wojskowa, która z trzydniowych planów przerodziła się w już niemal dwuletni najazd rosyjskich wojsk na Ukrainę. Nasi wschodni sąsiedzi także dzięki pomocy z Zachodu dzielnie się bronią. Perspektywa końca wojny niestety się jednak oddala.
Władimir Putin od wielu lat miał pozostawać w związku z gimnastyczką artystyczną Aliną Kabajewą. O 31 lat młodsza kochanka miała urodzić przywódcy Rosji kilkoro dzieci. Ostatnio pojawiły się jednak plotki o rozpadzie ich relacji. Prezydent Rosji miał porzucić Kabajewę dla pięknej blondynki.
Opinią publiczną wstrząsnęła informacja o śmierci Aleksieja Nawalnego. Opozycjonista jeszcze dwa dni temu opublikował w mediach społecznościowych wpis, który okazał się być jego ostatnim. Informował o 15 dniach w celi karnej.
Departament Federalnej Służby Więziennej Rosji poinformował, że zmarł rosyjski opozycjonista, wróg Władimira Putina Aleksiej Nawalny. W oficjalnym komunikacie przekazano, że Nawalny "poczuł się źle na spacerze". Jego śmierć wstrząsnęła światem. - Nie wylewałbym absolutnie łez po Nawalnym - komentuje jednak w rozmowie z Gońcem Jarosław Wolski, ekspert ds. wojskowości, autor programu "Wolski o wojnie".
Dyktator Rosji Władimir Putin udzielił pseudowywiadu swemu zachodniemu propagandyście Tuckerowi Carlsonowi. Przypomniał w nim twarz wroga Polski i przy okazji wyjaśnił, co go tak boli w naszym kontekście.
Władimir Putin wygłosił kilka tez dotyczących Polski w trakcie wywiadu z Tuckerem Carlsonem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych prostuje oskarżenia prezydenta Rosji w specjalnym oświadczeniu. Chodzi m.in. o zarzut, że Polska kolaborowała z Hitlerem. „Nie było mowy o wejściu Polski w jakikolwiek sojusz militarny z Hitlerem" - podkreśla resort.
Tucker Carlson, amerykański komentator, znany z prorosyjskich poglądów opublikował na swojej stronie internetowej zapowiadaną wcześniej rozmowę z Władimirem Putinem. Długi wywiad z rosyjskim dyktatorem poruszył wiele wątków. W pewny momencie nie zabrakło także tematu Polski. Putin zapewnił jedno.
Kilka dni temu świat obiegły sensacyjne informacje o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia Władimira Putina. Jeszcze większy szok wywołała informacja, jaka w piątek 27 października została zamieszczona na kanale na Telegramie o nazwie General SVR. Jego administrator twierdzi, że prezydent Rosji zmarł minionego wieczoru. Czy to prawda? Jest już komentarz Kremla.
Nieoficjalne: stan zdrowia Władimira Putina drastycznie się pogorszył. Pracownicy Putina usłyszeli „hałas i odgłos upadku, które dochodziły z sypialni prezydenta”. Wiadomości o problemach prezydenta Rosji przekazał kanał Generał SWR, który był najprawdopodobniej informatorem Kremla. Co wiemy w tej sprawie?
Powody śmierci Jewgienija Prigożyna wychodzą na jaw? Szef grupy Wagnera przez lata miał gromadzić dokumenty świadczące na niekorzyść Władimira Putina. Na jaw wyszło, co znajduje się w tzw. archiwum Prigożyna. Putin był szantażowany ujawnieniem sekretów?
Wyrzucona z szeregów Paktu Senackiego, popierana do niedawna przez Polskie Stronnictwo Ludowe Małgorzata Zych znowu szokuje. Polityk niejednokrotnie budziła wiele kontrowersji swoimi antyukraińskimi wypowiedziami. W sobotę, 2 września w jej mediach społecznościowych ukazało się nowe oświadczenie. Kobieta przeprasza w nim… Putina.
Władimir Putin po raz pierwszy zabrał głos po katastrofie samolotu Jewgienija Prigożyna, do której doszło w środę 23 sierpnia. Potwierdził jednocześnie śmierć przywódcy grupy Wagnera.
Władimir Putin w piątek wygłosił przemówienie, w którym bezpośrednio nawiązał do Polski. Prezydent Rosji stwierdził, że “Warszawa najwyraźniej zapomniała” o kluczowej kwestii dotyczącej ziem zachodnich.
Władimir Putin wygłosił niespodziewane orędzie do narodu. To pokłosie buntu, który niedawno wybuchł w Rosji. Przywódca podziękował służbom za powstrzymanie rebelii grupy Wagnera. Podkreślił, że to dzięki ich zaangażowaniu udało się zapobiec “wojnie domowej”.
Bunt Jewgienija Prigożyna i Grupy Wagnera przeciwko rosyjskim władzom trwał stosunkowo krótko, jednak jego konsekwencje mogą być dla Władimira Putina wyjątkowo bolesne. Marsz na Moskwę nie doszedł do celu, choć niewiele do tego brakowało. Co dokładnie wydarzyło się w Rosji i co mówi to o władzy Władimira Putina? Wyjaśniamy.
24 czerwca przejdzie do historii. Cały świat wstrzymał dzisiaj oddech w obliczu doniesień z Rosji. Jewgienij Prigożyn, do niedawna przyjaciel Władimira Putina i dowódca tzw. Grupy Wagnera - najemników walczących z wojskami ukraińskimi na froncie, zbuntował się i ruszył z kilkoma tysiącami bojowników w kierunku Moskwy. Wieczorem pojawiły się doniesienia, że zbrojna wyprawa na stolicę Rosji została wstrzymana.
W sobotę rano światowe media obiegły doniesienia o zamachu stanu w Rosji. W kierunku Moskwy zmierzają oddziały grupy Wagnera, której przywódcą jest Jewgienij Prigożyn. Władimir Putin wygłosił pilne orędzie i już wydał stanowcze rozkazy.
Jewgienij Prigożyn, szef rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera przekazał, że oddziały armii regularnej Rosji zaatakowały obóz najemników, powodując liczne straty w ludziach. Stwierdził, że zamierza „przywrócić sprawiedliwość w armii”. Według mediów może to być punkt zwrotny wojny i przewrót w Rosji. Na Telegramie Grupy Wagnera pojawił się wymowny wpis: „Zaczynamy”, a na ulicach Moskwy przybywa wojska. Zareagował sam Władimir Putin.
Według informacji od 7 źródeł obeznanych z sytuacją, do których dotarł Bloomberg, rosyjskie elity polityczne i biznesowe są obecnie sfrustrowane i zmęczone wojną w Ukrainie. Wiele prominentnych osób wyraża pragnienie zakończenia tego konfliktu, co prowadzi do poważnego wstrząsu w wierze w przywództwo Władimira Putina.
Ostatnio coraz częściej mówi się o różnych dolegliwościach zdrowotnych, które dotykają Władimira Putina. Istnieją niepotwierdzone spekulacje na temat ewentualnej diagnozy choroby Parkinsona oraz walki z nowotworem, a niedawno pojawiły się doniesienia o możliwych epizodach ostrych stanów lękowych. Niektórzy zauważają te objawy w jego zachowaniu.
Aleksander Kwaśniewski w książce “Prezydent" zdradza wiele historii związanych ze swoją młodością oraz okresem, w którym aktywnie działał w polskiej polityce. Były prezydent w 2002 roku spotkał się z Władimirem Putinem. Po latach ujawnił, co usłyszał od rosyjskiego dyktatora.
Jeszcze do niedawna Rosjanie by nie przypuszczali, że działania zbrojne mogą przekroczyć granicę ich państwa. Niespodziewany atak w okolicach Biełgorodu wywołał prawdziwy szok. Ludzie Putina są zdezorientowani, a zwykli Rosjanie zaczynają odczuwać kolejne skutki wojny.
Kreml poinformował, że trzech rosyjskich naukowców, którzy pracowali nad technologią pocisków hipersonicznych, zostało oskarżonych o zdradę. Wspomniana broń, którą wiele razy chwalił się Władimir Putin, miała być rosyjską dumą, jednak w ostatnich dniach pojawiły się wątpliwości co do jej skuteczności.
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, stwierdził, że Polska od wieków co pewien czas popada w szał nienawiści do Rosjan i ostrzega, że takie wrogie działania wobec Rosji nie wróżą nic dobrego dla Polski i Polaków. Rosjan oburza m.in. stosowanie w Polsce nazwy Królewiec zamiast rosyjskiej nazwy Kaliningrad.
Przedstawiciele rosyjskich władz poinformowali wczoraj (03.05), że w nocy z 2 na 3 maja doszło do ataku na Kreml przy użyciu dwóch dronów. Rosyjski reżim określił to jako próbę zamachu na Władimira Putina. Specjaliści amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną twierdzą jednak, że za atakiem mogą stać sami Rosjanie i przytaczają fakty, które mają o tym świadczyć.
Wściekłość i poruszenie na Kremlu. Tamtejszy reżim twierdzi, że we wtorek 2 maja doszło do ataku dwóch dronów, co zostało odebrane jako “planowany atak terrorystyczny” i próba zamachu na Władimira Putina. W mediach opublikowano nagranie z momentu tuż po incydencie. Rosja już grozi działaniami odwetowymi.
Angela Merkel podczas targów książki w Lipsku tłumaczyła się z polityki energetycznej i relacji z Federacją Rosyjską. Była kanclerz Niemiec utrzymuje, że miała nadzieję na powstrzymanie eskalacji sytuacji. Otwarcie przyznaje, że jej się to nie udało. Nie rezygnuje jednak ze wzywania do otwartej debaty.