Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Turcja planuje ofensywę w Syrii. Proszą Putina o pomoc
Jakub Franek
Jakub Franek 13.12.2022 21:34

Turcja planuje ofensywę w Syrii. Proszą Putina o pomoc

EN 01533768 0934
MURAT KULA/AFP/East News

Recep Tayyip Erdoğan przyznał, że Rosja otrzymała propozycję prowadzenia wspólnych działań w Syrii. Turcja chce uderzyć w Rożawę, w tym celu sojusznikiem ma być nawet sam Władimir Putin. Współpraca militarna państwa członkowskiego NATO z agresorem w wojnie w Ukrainie odbija się cieniem na sojuszu.

Brudny sojusz brudnej wojny

We wtorek (13.12) Polska Agencja Prasowa podała do wiadomości, że prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdoğan, poprosił Moskwę o współpracę podczas konfliktu w Syrii. Ankara od kilku dekad prowadzi kampanię przeciwko mniejszości kurdyjskiej. Od listopada trwają ostrzały i naloty na Autonomiczną Administrację Północnej i Wschodniej Syrii, zwaną potocznie Rożawą.

Powód? Niedługo przed eskalacją w Stambule 13.11 doszło do zamachu terrorystycznego, winą za który tureckie władze obarczyły separatystyczną Partię Pracujących Kurdystanu. Za jej odłam uznają oni Partię Unii Demokratycznej zarządzającą terenami objętymi bombardowaniem.

Sam konflikt jest obecny w polityce i mediach od wielu lat, zdobywając zainteresowanie organizacji międzynarodowych. Amnesty International prowadziło śledztwa w sprawie łamania prawa międzynarodowego przez obie jego strony. Teraz jednak Prezydent Turcji chce przeprowadzić wielkoskalowy atak lądowy zakładający utworzenie strefy buforowej 30 kilometrów w głąb terenów syryjskich. Właśnie dlatego Władimir Putin otrzymał propozycję współpracy od długoletniego członka NATO.

Cierń w boku sojuszu

Stosunek państwa Tureckiego do Rosji jest problematyczny w świetle nadal trwającej wojny w Ukrainie. Pozytywny stosunek prezydenta Erdogana nie kończy się tylko na odmówieniu nałożenia sankcji na agresora, ale również blokowaniu akcesji Finlandii do NATO. Teraz jednak negatywny stosunek Turcji do sojuszu uzewnętrznia się jeszcze bardziej - jak podaje agencja Reutera Recep Tayyip Erdoğan zadeklarował, że Turcja nie ma zamiaru pytać nikogo o zgodę. Stawia to pytanie - czy NATO może liczyć na Ankarę w przypadku otwartego konfliktu z Rosją?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

źródło: pap.pl