41:39! Niezwykły set i kolejne zwycięstwo Bartosza Kurka w Japonii
Tokyo Great Bears po raz kolejny pokazali swoją siłę, a lider zespołu Bartosz Kurek znów błysnął na parkiecie. Trzecia partia meczu z VC Nagano Tridents zakończyła się wynikiem, który rzadko zdarza się w siatkówce, i na długo pozostanie w pamięci kibiców.
Rewanż i dominacja gospodarzy
Po serii trzech porażek z rzędu Tokyo Great Bears w końcu przerwali złą passę, pokonując wcześniej VC Nagano Tridents w pięciosetowym meczu piątej kolejki SV League. Tym razem, w sobotnim rewanżu, gospodarze nie potrzebowali pełnych pięciu setów, by zapewnić sobie zwycięstwo, choć rywalizacja nie pozbawiona była dramatycznych momentów.
Zespół Bartosza Kurka całkowicie zdominował premierową odsłonę, wygrywając ją 25:15. Druga partia była znacznie bardziej wyrównana – gospodarze odwrócili wynik dopiero w końcówce i zapisali ją na swoje konto 25:23. Już wtedy widać było, że emocje w trzecim secie mogą osiągnąć prawdziwe apogeum.
Set zapisany w historii
Trzeci set był prawdziwą wojną nerwów. Choć na początku Tokyo Great Bears kontrolowali boisko, VC Nagano Tridents dogonili wynik przy stanie 20:20, a kibice mogli oglądać niezwykle dramatyczną końcówkę. Każda akcja była na wagę punktu, a wynik stopniowo wykraczał poza typowe granice.
ZOBACZ TAKŻE: Brat Szczęsnego zdradza, co naprawdę myśli o Wojtku w Barcelonie. Zaskakujące słowa
Ostatecznie gospodarze triumfowali po niezwykłym finale 41:39, zapisując w historii ligi jeden z najdłuższych i najbardziej emocjonujących setów. W tym meczu liderem zespołu był Luciano Vicentin z dorobkiem 20 punktów, a Bartosz Kurek dołożył kolejne 17 punktów, w tym 3 blokowe „oczka”. Polak znów udowodnił, że jest kluczową postacią ekipy od pierwszych piłek spotkania.
Drugi Polak w Japonii: Norbert Huber
Podczas gdy Bartosz Kurek mógł cieszyć się ze zwycięstwa, Norbert Huber z Wolfdogs Nagoya musiał przełknąć gorycz porażki. Jego drużyna w hicie kolejki przegrała z Suntory Sunbirds 1:3, mimo że Polak pokazał solidną grę.
Norbert Huber zdobył łącznie 11 punktów, w tym trzy w bloku, a w ataku zakończył 8 z 15 piłek. Choć jego występ był przyzwoity, rywale dominowali w decydujących momentach i to oni zapisali zwycięstwo w całym meczu. Dla kibiców polskich siatkarzy w Japonii był to tydzień pełen skrajnych emocji – od euforii przy Kurku po rozczarowanie Hubera.
Tabela rozgrywek Laliga
Reklama