Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Władimir Putin chce zdjąć z siebie odpowiedzialność? Zmiany w rosyjskiej armii
Irmina Jach
Irmina Jach 27.12.2022 16:30

Władimir Putin chce zdjąć z siebie odpowiedzialność? Zmiany w rosyjskiej armii

Władimir Putin
Władimir Putin

Gen. Siergiej Kuzłow przez zaledwie miesiąc pełnił funkcję dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Zastąpił go gen. Jewgienij Nikiforow. Zdaniem ekspertów, ciągłe rotacje nie są dobrym objawem.

Gen. Nikiforow jest kojarzony z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i szefem sztabu Walerijem Gierasimowem. Tymczasem ma być bliższy duetowi Jewgienij Prigożyn - Siergiej Surowikin. Jego poprzednikowi zarzucono podobno złe przygotowanie wojsk rosyjskich do ofensywy na kierunku łymańskim. Wspomniany Jewgienij Prigożyn to z kolei twórca niesławnej grupy Wagnera, która ma rozszerzać wpływy na Kremlu.

Władimir Putin jest świadomy porażki?

- To można skomentować krótko: to nie kwestia sprawności, którą prezentują dowódcy rosyjscy – a ta bardzo daleka jest od sprawności dowódców zachodnich – tylko kwestia ślepego wypełniania poleceń płynących z Kremla. A to niesie skutki, jakie widzimy: Rosja de facto utraciła zdolności ofensywne w tej wojnie. To zarazem świadectwo chaosu w rosyjskim systemie dowodzenia. To bardzo dobra informacja dla nas i dla Ukrainy. Jest szansa, że ta wojna zakończy się w 2023 roku - mówi w rozmowie z portalem Wirtualna Polska gen. br. rez. Mirosław Różański, były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych.

Zmienność stanowisk jest złym objawem w armii, gdyż "nie gwarantuje ciągłości dowodzenia". Zdaniem gen. Różańskiego zmiany mogą świadczyć o tym, że Władimir Putin chce zdjąć z siebie odpowiedzialność za nieudany atak na Ukrainę i obarczyć winą za przegraną dowódców rosyjskiej armii. Jak podkreśla Wirtualna Polska, "na początku inwazji analitycy wojskowi wskazywali, że wojska rosyjskie dowodzone są de facto z poziomu politycznego, czyli z Kremla".

- Może to być wreszcie sygnał coraz większej erozji systemu władzy w Rosji. Władimir Putin, jak zwornik systemu, coraz więcej obowiązków ceduje na swoich podwładnych. W tym przypadku, na wyrastającego coraz bardziej na "zarządcę wojny w Ukrainie" Prigożyna. A trzeba przypomnieć, że Prigożyn nie pełni na Kremlu żadnej oficjalnej funkcji. Zaś wspomniani wyżej Gierasimow i Szojgu to szef sztabu i minister obrony - ich pozycja wynika z systemu bezpieczeństwa Rosji czy wręcz z rosyjskiej konstytucji - donosi WP.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Wirtualna Polska