Jak donosi redakcja serwisu onet.pl, władze Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęły poszukiwania następcy szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Zbigniewa Raua. Powodem rychłej dymisji ministra miałyby być problemy zdrowotne.Wśród najczęściej wymienianych kandydatów, którzy mieliby objąć stanowisko po obecnym szefie polskiej dyplomacji, pojawiają się obecny szef Służby Zagranicznej oraz były ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki oraz eurodeputowani profesorowie: Ryszard Legutka i Zdzisław Krasnodębski.
Po słowach posła Konfederacji Roberta Winnickiego, w Sejmie wywiązała się awantura. Założyciel i prezes Ruchu Narodowego wezwał do uczczenia pamięci brytyjskiego polityka, Davida Amessa, który został zamordowany podczas pełnienia obowiązków w swoim okręgu wyborczym. Do zabójstwa brytyjskiego członka partii konserwatywnej doszło 15 października 2021 roku. Polityk został zamordowany przez 25-letniego obywatela Wielkiej Brytanii pochodzenia somalijskiego.
Beata Szydło umieściła w mediach społecznościowych fotografię z Henrykiem Kowalczykiem, który został powołany na stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa. Polityk uchodzi za prawą rękę byłej premier.Komentatorzy życia politycznego oceniają, że roszady w rządzie osłabiają pozycję szefa rządu Mateusza Morawieckiego. W podobnym tonie wypowiadają się także politycy Koalicji Obywatelskiej.
Wczoraj doszło do częściowej rekonstrukcji rządu. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, na stanowisku wicepremiera pozostał Jarosław Kaczyński. Polacy nie mają jednak wątpliwości i zdecydowanie krytycznie podsumowują pracę prezesa Prawa i Sprawiedliwości w gabinecie Mateusza Morawieckiego.Po wczorajszej rekonstrukcji rządu wiemy już, że na swoim stanowisku pozostał wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Przy okazji zmian w gabinecie Mateusza Morawieckiego, sondażownia IBRIS, na zlecenie "Rzeczpospolitej", zapytała Polaków o to, jak oceniają pracę prezesa PiS. Wyniki badania z pewnością nie spodobają się byłemu premierowi.
Nadszedł długo wyczekiwany moment rekonstrukcji w rządzie. Zmiany są skutkiem rozpadu koalicji rządowej i wyjścia ze Zjednoczonej Prawicy Porozumienia Jarosława Gowina. W skład obecnej koalicji wejdą Republikanie Adama Bielana. Doszło także do wyodrębnienia z Ministerstwa Kultury Ministerstwa Sportu i Turystyki i powierzenie go Kamilowi Bortniczukowi. Stanowisko wiceministra otrzyma Łukasz Mejza.Wicepremierem i ministrem rolnictwa mianowano Henryka Kowalczyka. Anna Moskwa otrzymała stanowisko ministra klimatu, Piotr Nowak - ministra rozwoju, a Kamil Bortniczuk - ministra sportu. Najważniejsze zmiany ogłosił Mateusz Morawiecki na dwie godziny przed wręczeniem nominacji przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Pierwsze zmiany w rządzie Mateusza Morawieckiego. Na kilka godzin przed planowaną rekonstrukcją minister klimatu i środowiska podał się do dymisji. Oficjalnym powodem decyzji Michała Kurtyki są kwestie osobiste.- Dziś jest mój ostatni dzień w ministerstwie klimatu - powiedział minister klimatu podczas spotkania z mediami i dodał, że "rodzina jest bardzo ważna".
Do Sejmu trafił projekt zmian w Prawie energetycznym, przygotowany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Wszystko w związku z zapowiadaną zwyżką cen gazu w 2022 roku. Autorzy projektu proponują rozłożenie w czasie podwyżek dla gospodarstw domowych. Grupa posłów PiS, których przedstawicielem jest Marek Suski, proponuje zmianę mechanizmu płatności. Projekt umożliwia przeniesienie wzrostu cen zakupu gazu przez sprzedawcę w trakcie obowiązywania taryfy na kolejne jej okresy.
We wtorek Mateusz Morawiecki ma przeprowadzić zmiany w swoim rządzie. Nieoficjalne ustalenia medialne wskazują, że 26 października ma dojść do częściowej rekonstrukcji rządu.Wiadomości na temat jutrzejszej rekonstrukcji rządu są na ten moment nieoficjalne. Nikt z rządzących nie potwierdził ich wiarygodności.
Podatek akcyzowy przynosi rocznie do budżetu państwa około 70 miliardów złotych, co stanowi niemal 20 proc. dochodów państwa. Akcyza za alkohol stanowi około 10 proc. wszystkich wpływów z tego podatku. Już w 2022 roku ma ona wzrosnąć o 10 proc., a z każdym kolejnym rokiem o następne 5 proc.Akcyza to trzecie co do wielkości źródło dochodów dla Polski. Rząd pracuje nad 10-letnim planem, który zakłada znaczną podwyżkę podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe i alkohol. Ma to przynieść krajowemu budżetowi dodatkowe 103,7 miliarda złotych.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że we wrześniu br. inflacja w Polsce wzrosła do 5,8 proc. Eksperci przewidują jednak, że to nie koniec złych wiadomości. W październiku ma ona przekroczyć próg 6 proc, a już w przyszłym roku osiągnąć nawet ponad 7 proc. Dynamiczny wzrost przekłada się na stale rosnące ceny w sklepach. Dziennikarze „Super Expressu” zapytali Polaków, kto odpowiada za drożyznę.Adam Feder z redakcji „Super Expressu” wybrał się na jedno z warszawskich targowisk i zapytał sprzedawców oraz ich klientów o to, kto odpowiada za obecną podwyżkę cen. Okazuje się, że zdania wśród Polaków są podzielone, a temat dyskusji wywołał ogromne emocje.
W sieci opublikowano wyniki najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej, a rezultat badania zaniepokoił polityków obozu rządzącego. Respondenci szczególnie ostro ocenili pracę obecnego premiera Mateusza Morawieckiego, bowiem aż 46 proc. badanych wyraziło niezadowolenie z tego, że stoi on na czele polskiego rządu.Najnowszy sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach od 4 do 14 października br., a na pytania odpowiedziało 1161 pełnoletnich mieszkańców Polski, losowo wybranych na podstawie numeru PESEL. Wyniki opublikowano na oficjalnym Twitterze publicznego ośrodka badań.
Wiceministra Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk zyskała nowe stanowisko. Członkini rządu PiS, znana ze swoich antyunijnych wypowiedzi, została mianowana przewodniczącą Polskiej Agencji Kosmicznej. Jej zadaniem będzie m.in. przygotowanie Krajowego Programu Kosmicznego. Informacja o nominacji Olgi Semeniuk na nowe stanowisko została opublikowana na Twitterze Ministerstwa Rozwoju i Technologii i wywołała ogromne poruszenie wśród internautów. Wielu z nich otwarcie dopytywało o kompetencje obecnej wiceministry resortu, która ma stanąć na czele Polskiej Agencji Kosmicznej.– A co ta pani ma wspólnego z kosmosem? Odróżnia galaktyki soczewkowate od eliptycznych czy spiralnych? Orientuje się, ile mniej więcej według współczesnej wiedzy trwa wszechświat? Czy liczą się tylko jej „odloty” w TVPiS? – pytał jeden z oburzonych użytkowników Twittera.
Mandaty za przekroczenia prędkości nie będą tak wysokie, jak obiecywał jeszcze niedawno rząd. Politycy wycofali się ze swoich letnich deklaracji dotyczących podniesienia kar dla piratów drogowych. Zapowiadanej kary 1500 złotych za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h to już przeszłość.Radykalne podniesienie mandatów za przekroczenie prędkości nie jest już planem rządu. Potwierdził to wiceminister Rafał Weber z Ministerstwa Infrastruktury.Polityk Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że argumenty dotyczące nieproporcjonalności różnic w przypadku mandatów trafiły do rządu. Gabinet Mateusza Morawieckiego nie spełni swoich obietnic dotyczących walki z piratami drogowymi.
Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała polskiego Krajowego Planu Odbudowy, dzięki któremu nasz kraj ma otrzymać 58 mld euro wsparcia. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda zapowiedział, że dopóki Bruksela nie przestanie blokować środków dla Polski, nasz kraj nie poprze nowej perspektywy budżetowej Wspólnoty.- Nie zgodzimy się na perspektywę budżetową w sytuacji, w której Fundusz Odbudowy będzie zablokowany - podkreślił Waldemar Buda w programie „Gość Wiadomości”.
Powrócą mandaty za brak maseczek? Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że zmiany będą szczególnie dotkliwe dla województw z najmniejszą wyszczepialnością, w których w tej chwili szaleje wirus. O 14.30 w tej sprawie spotka się Rada Medyczna.Przedsiębiorcy z najbardziej zagrożonych regionów obawiają się ponownego lockdownu. Ten, jak zapowiadano, będzie ewentualnie tylko częściowy, choć w ostatnim czasie z resortu płyną w tym kontekście sprzeczne sygnały.
Rosnące ceny energii nie nastrajają pozytywnie Polaków. Ponad połowa Polaków obarcza rząd winą za ten stan rzeczy. Wiadomo, że ceny będą w najbliższym czasie tylko rosły i trudno je zatrzymać. Obywatele chcą też zmian w energetyce.Przede wszystkim chodzi o kwestię pozyskiwania energii - 83 proc. chciałaby skupienia się na odnawialnych źródłach energii, ale nie tylko. Około 60 proc. badanych domaga się również postawienia elektrowni atomowej.
Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, był dziś gościem Beaty Lubeckiej w Radiu ZET. Jednym z tematów była planowana rekonstrukcja rządu. Polityk stwierdził, że nie jest wykluczona.Wicerzecznik PiS w rozmowie z Beatą Lubecką przyznał, że do rekonstrukcji może dojść jeszcze dziś. Już wcześniej w wywiadach z jego udziałem przewijał się termin 20 października.
Polskie Stronnictwo Ludowe złożyło w Sejmie wniosek o skrócenie kadencji parlamentu. Działanie to zostało zapowiedziane przez Władysława Kosiniaka-Kamysza na początku października. Polityk przekonywał wówczas, że "obecny rząd nie może dłużej trwać".Polskie Stronnictwo Ludowe chce przyspieszonych wyborów parlamentarnych oraz skrócenia kadencji Sejmu i Senatu. - Złożyliśmy w Sejmie wniosek o skrócenie kadencji parlamentu - poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz.
W Dzienniku Ustaw pojawiło się rozporządzenie zmieniające obostrzenia w związku z pandemią koronawriusa. Nowe zasady obowiązywać będą od wtorku 19 października. Wśród zmian między innymi kwestia noszenia maseczki oraz uzyskiwania unijnych certyfikatów covidowych.Już za kilka godzin zaczną obowiązywać nowe przepisy regulujące obostrzenia covidowe w Polsce. Opublikowano najnowsze rozporządzenia rządu.Zmianie ulegają przepisy dotyczące zasłanianiu ust oraz nosa na uczelniach i podczas egzaminów. Dodatkowo ustawodawcy zdecydowali się na dostosowanie kwestii certyfikatów unijnych do standardów reszty krajów Unii Europejskiej.
Projekt związany z rekonstrukcją rządu pojawił się już w Dzienniku Ustaw. Dotyczy on przekształcenia Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu w dwa resorty: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwo Sportu. Dokument opublikowano już w wykazie prac legislacyjnych. Zmiany były zapowiadane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości już od tygodni.Ruszyły prace legislacyjne nad rekonstrukcją rządu, co potwierdza pojawienie się projektu utworzenia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Dzienniku Ustaw. Dotyczy on przekształcenia obecnie funkcjonującego ministerstwa w dwa niezależne od siebie resorty. Z doniesień Radia ZET wynika też, że już w tym tygodniu prezydent RP wręczy nowe nominacje.Jak czytamy w projekcie, „w skład Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wejdą komórki organizacyjne dotychczasowego Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu obsługujące sprawy działu administracji rządowej kultura i ochrona dziedzictwa narodowego oraz pracownicy obsługujący sprawy tego działu”.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w środę 20 października dokona długo zapowiadanej już rekonstrukcji rządu. Andrzej Duda wręczy nowe nominacje. Zmiany mają dotyczyć dwóch ministerstw. Wiadomo, że powróci Ministerstwo Sportu, natomiast resort rozwoju i technologii będzie miał ministra. W mediach padły też konkretne nazwiska.Dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski dowiedział się, że w środę 20 października prezydent RP dokona rekonstrukcji rządu. Warto przypomnieć, że zmiany w kilku resortach zapowiadano już od wielu tygodni. Jak ustalił reporter, chodzi o Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Potwierdzono też wyodrębnienie resortu sportu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.W środę prezydent RP ma wręczyć kilka nowych nominacji. Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez Radio ZET wynika, że Andrzej Duda mianuje nowego ministra klimatu i środowiska. Szefem resortu ma zostać Anna Moskwa. Polityk w przeszłości związana była z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Wszystko wskazuje na to, że w rządzie dojdzie do dwóch dymisji. Odejść mają minister klimatu i środowiska Michał Kurtka oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda. Stanowisko tego drugiego ma przejąć Henryk Kowalczyk.
Jarosław Kaczyński udzielił kolejnego wywiadu, który niebawem ujrzy światło dzienne. Prezes Prawa i Sprawiedliwości skomentował spór z Unią Europejską. Wicepremier zaznaczył, że polski rząd nie ulegnie „szantażom” i dodał, że zmiana celów nie wchodzi w grę. Lider partii rządzącej poruszył też temat kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej.Pierwszy raz od bardzo dawna Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu w radiu RMF FM. Choć wydarzenie wywołało duże zainteresowanie w mediach, uznano, że wicepremier nie powiedział zbyt wiele. W poniedziałek 18 października ukaże się kolejna rozmowa z liderem partii rządzącej – tym razem na łamach tygodnika „Sieci”.Fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim ukazał się już w niedzielę 17 października na portalu wPolityce.pl. Podczas rozmowy prezes PiS został zapytany o tematy, które obecnie najbardziej elektryzują opinię publiczną – konflikt z UE, sytuację na granicy polsko-białoruskiej oraz powrót do polityki Donalda Tuska.
Jarosław Kaczyński odchodzi z rządu i nie będzie już wicepremierem ds. bezpieczeństwa. Jak mówiono, chce przede wszystkim wrócić do kierowania partią i mieć wszystko pod kontrolą. Sam zainteresowany twierdzi, że zrobił już wszystko, co miał do zrobienia w rządzie. Wszystkie jego dokonania są jednak opatrzone klauzulą tajności z powodu trybu pracy komitetu, który zwołał.Jako wicepremier ds. bezpieczeństwa, Kaczyński pośrednio nadzorował nie tylko Ministerstwo Obrony Narodowej, ale również inne służby mundurowe, w tym policję. Obarczano go winą za późniejsze brutalne działania funkcjonariuszy wobec protestujących w czasie Strajku Kobiet.
Pojawiły się kolejne wycieki, które rzekomo pochodzą ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. W sieci opublikowano konwersację, którą Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów miał prowadzić z Krzysztofem Nowiną-Konopką. Obecny dziennikarz „Wiadomości” TVP1 miał prosić polityka o przesłanie dalej CV. Maile udostępniono w środę 13 października.W wiadomości, która rzekomo wyciekła z prywatnej poczty Michała Dworczyka, obecny dziennikarz „Wiadomości” TVP1 z góry podziękował za przekazanie CV. Korespondencja między Krzysztofem Nowiną-Konopką ma pochodzić z 20 marca 2015 roku. Warto przypomnieć, że w tym czasie Prawo i Sprawiedliwość nie rządziło jeszcze Polską. Jacek Kurski został prezesem Telewizji Polskiej dopiero na początku 2016 roku.W związku z dalszym ciągiem afery rzekomych wiadomości Michała Dworczyka i powiązaniem z TVP, dziennikarze portalu Wirtualnemedia.pl poprosili o komentarz przedstawicieli Telewizji Polskiej. Jak na razie nadawca publiczny jednak nie skomentował tej sprawy.– Michał, przesyłam CV i dziękuję za przekazanie go dalej – czytamy w wiadomości.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejny rozdział afery w sprawie wiadomości, które wyciekły ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. Europoseł Patryk Jaki zapowiedział pozwy w związku z zarzutem o niewypełnienie obietnicy dotyczącej zwrotu nagrody, potwierdzając tym samym autentyczność maili Szefa Kancelarii Premiera. Członek Solidarnej Polski chce iść do sądu z dużym przedstawicielem mediów.Wśród opublikowanych w sieci wiadomości, które mają pochodzić ze skrzynki Michała Dworczyka, znajdowała się rozmowa z Patrykiem Jakim. Politycy prowadzili elektroniczną korespondencję, której tematem była kwota nagród polityków Prawa i Sprawiedliwości. Środki te miały zostać zwrócone, a europoseł został – jak uważa – niesłusznie oskarżony o niewypełnienie tej zapowiedzi.Członek Solidarnej Polski potwierdził, że opublikowana wiadomość ze skrzynki Michała Dworczyka jest autentyczna. Zapewnił, że dokonał obiecanego zwrotu i w związku z tym zamierza pozwać media, które zarzuciły, że tego nie zrobił. Patryk Jaki chce iść sądzić się w tej sprawie z redakcją portalu Onet.pl.
W środę 13 października prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podpisał dwie ustawy. Z końcem grudnia wejdą nowe przepisy dotyczące Straży Granicznej oraz Pawa lotniczego. Kandydaci na pracowników w służbach będą szczegółowo kontrolowani przez urzędników, zanim ostatecznie zostaną zatrudnieni. Zmianę w procesie rekrutacji potwierdził już Andrzej Duda.Prezydent RP podpisał ustawę z 17 września 2021 roku, która dotyczy Prawa lotniczego oraz Straży Granicznej. Po oficjalnym zatwierdzeniu aktu prawnego przez Andrzeja Dudę urzędnicy zmieni się sposób rekrutacji kandydatów na pracowników służb. Od 31 grudnia br. urzędnicy będą szczegółowo sprawdzali ich przeszłość przed zatrudnieniem. Zapowiedziano uważne prześwietlanie dowodów osobistych.Podpisana przez prezydenta RP ustawa dotyczy osób, które aspirowały do pracy w straży granicznej oraz na lotnisku. Urzędnicy będą sprawdzali przeszłość kandydatów, którzy będą chcieli wykonywać zadania związane z ochroną lotnictwa cywilnego oraz dostępem do strefy zastrzeżonej lotniska. Zmiana przepisów ma wzmocnić środki ochrony.
Jest konkretna zapowiedź z resortu. Wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio potwierdził, że trwają prace nad projektem ustawy wdrażającej rekompensaty dla odbiorców energii. Oprócz samej zapowiedzi ustawy wprowadzającej rekompensaty Dziadzio wskazał także, kto mógłby na takie wsparcie liczyć.Zgodnie z zapowiedzią wiceministra projekt wprowadzający rekompensaty powinniśmy poznać na dniach. Jak stwierdził polityk, to w gestii resortu leży, by zadbać o finansowe zabezpieczenie najuboższych odbiorców energii.To właśnie do tej grupy kierowany jest program Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Wiceminister oświadczył, że prace znajdują się teraz na etapie konsultacji wewnętrznych.Dalsza część artykułu pod materiałem wideo