Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nieoficjalnie: Szykuje się rekonstrukcja w rządzie
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 05.10.2021 10:07

Nieoficjalnie: Szykuje się rekonstrukcja w rządzie

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Piotr Molecki/East News

Ponownie głośno o rekonstrukcji w rządzie. Kluczowe decyzje mają zapaść na dniach, a na Jarosława Kaczyńskiego coraz bardziej naciska nowy koalicjant, Adam Bielan, który chciałby wywalczyć dla "Republikanów" jak najlepsze stanowiska. Nieoficjalnie w nowym rządzie zasiądą Kamil Bortniczuk i sam Bielan. Nie kończą się spekulacje dotyczące rekonstrukcji rządu. Od kiedy wyrzucono z niego Jarosława Gowina, coraz głośniej mówi się o tym, że miejsce jego i jego polityków zajmą teraz członkowie ugrupowania Adama Bielana, z którym umowę ma w najbliższych dniach podpisać Jarosław Kaczyński. Wszystko wskazuje więc na to, że Partia Republikańska wkrótce oficjalnie wejdzie do koalicji.

Bielan zyskuje na rozwodzie z Gowinem

Wieści o tym, że Adam Bielan ma wejść do koalicji, pojawiły się na długo przed tym, zanim wyrzucono z niej Jarosława Gowina. Stosunki PiS z Porozumieniem pozostawały chłodne od kiedy w zeszłym roku Gowin zablokował tzw. wybory kopertowe.

Później przyznano mu co prawda tekę ministra rozwoju, ale uraz w sercu Jarosława Kaczyńskiego pozostał, bo prezes PiS coraz bardziej bratał się z Adamem Bielanem, który przeprowadził w Porozumieniu akcję wywrotową.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Krytyka Polskiego Ładu była jednak zbyt wielkim kęsem do przełknięcia przez Kaczyńskiego, który podjął decyzję o rozstaniu z Gowinem na dobre. Zyskał na tym Bielan, który teraz znajduje się w idealnej pozycji negocjacyjnej.

Ludzie Bielana w nowym rządzie

Według najnowszych, nieoficjalnych informacji do rządu już wkrótce wejść ma były poseł Porozumienia, a obecnie jeden z liderów Partii Republikańskiej, Kamil Bortniczuk. Wygląda więc na to, że nielojalność wobec Gowina bardzo mu się opłaciła, bo skutkować ma ciepłą posadą w Radzie Ministrów.

Bortniczuk szykowany jest bowiem na ministra sportu. W zeszłorocznej rekonstrukcji zlikwidowano ten resort i włączono go do ministerstwa kultury, którym zarządza Piotr Gliński. To rozwiązanie nie jest jednak zbyt szczęśliwe, bo Gliński traktuje sport po macoszemu i skupia się głównie na dziedzictwie narodowym. Tymczasem ponowne wyłączenie sportu jako oddzielnego resortu stworzyłoby nowe posady dla żądnych stanowisk Republikanów.

Nowe stanowisko szykuje się także dla samego Adama Bielana. Póki co nie wiadomo dokładnie, jaką tekę otrzyma europoseł, ale musi być to nadzwyczaj korzystna oferta, aby opłacało się dla niej porzucić dobrze opłacane stanowisko w europarlamencie.

Z kolei wiceministrem ma zostać poseł Łukasz Mejza, który parlamentarzystą jest od niespełna roku. Objął on mandat po zmarłej Jolancie Fedak i choć startował z list PSL, jest posłem niezrzeszonym, a jego głosowania wskazują, że o wiele bliżej mu do PiS.

Powrót Jacka Żalka

Zaskakującym szczegółem umowy koalicyjnej jest wielki powrót dawno niewidzianego Jacka Żalka. Polityk, który w przeszłości był już członkiem PO i Porozumienia, a teraz należy do "Republikanów" Bielana, ma objąć nadzór nad Agencją Rozwoju Przemysłu i Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

Żalek zasłynął m.in. aferą w czerwcu 2020 roku, kiedy to gościł w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24. Podczas rozmowy z Katarzyną Kolendą-Zaleską stwierdził, że LGBT "to nie ludzie, tylko ideologia". Oburzona dziennikarka zakończyła natychmiast wywiad, stając zdecydowanie w obronie mniejszości seksualnych.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Fakt

Tagi: PiS Rząd