Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Jarosław Kaczyński zabrał głos nt. polexitu, "lex TVN" i swojej pozycji w rządzie
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 15.09.2021 09:11

Jarosław Kaczyński zabrał głos nt. polexitu, "lex TVN" i swojej pozycji w rządzie

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
East News Piotr Molecki

W rozmowie z mediami Jarosław Kaczyński wreszcie odniósł się do sygnałów, które wychodziły z jego partii. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że nie jest za wyjściem Polski z Unii Europejskiej. Dodał, że nadal będzie dążył do wprowadzenia tzw. ustawy „lex TVN”. Ujawnił też, jaka jest jego przyszłość w rządzie.

Wokół partii Jarosława Kaczyńskiego w ostatnim czasie wynikło duże zamieszanie w związku z różnymi sygnałami wysyłanymi przez jej członków. Coraz więcej mówi się o rekonstrukcji rządu, do której ma dojść w niedalekiej przyszłości. Jeszcze niedawno premier na antenie RMF FM stwierdził, że nic takiego nie będzie miało miejsca.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową Jarosław Kaczyński z jednej strony powiedział, że do rekonstrukcji nie dojdzie, jednak prezes Prawa i Sprawiedliwości nie wyklucza „pojedynczych zmian, bo są osoby, które chciałyby w tej chwili przejść do innej działalności”.

– Nie chcę mówić o żadnych sprawach personalnych, to jest przedwczesne. Od razu mówię, że są ministrowie, którzy chcą odejść z rządu i choć przez dłuższy czas nie przychylaliśmy się do ich próśb, to być może nadejdzie taki moment – stwierdził.

Wiele osób zastanawiało się też nad przyszłością Jarosława Kaczyńskiego w rządzie. Wicepremier postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i podkreślił, że „na pewno w tym roku nie zrezygnuje, chyba, że z niego zrezygnują”. Prezes PiS odniósł się także do nowelizacji ustawy medialnej oraz polexitu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Jarosław Kaczyński o „lex TVN”

Niedawno forsowana przez partię Jarosława Kaczyńskiego tzw. ustawa „lex TVN” została odrzucona przez senat. Jak na razie sejm nie wrócił do niej podczas obrad i nie zapowiada się, by zrobił to w najbliższym czasie. Pojawiły się spekulacje mówiące o tym, że zostanie ona zamrożona – podobnie jak było to z „piątką dla zwierząt”.

Wicepremier zaznaczył, że nowelizacja ustawy medialnej jest konieczna i rząd zamierza się nią zająć. Zasugerował też, że nie sejm do niej wróci – być może jeszcze we wrześniu. Dodał jednak, że nie widzi powodów do pośpiechu i zapewnił, że państwowe spółki nie będą przejmowały udziałów TVN.

– Nie pali się. Być może ustawa będzie na kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się jeszcze we wrześniu. W naszym przekonaniu ustawa medialna jest konieczna z tego względu, że nie ma powodu, by u nas było inaczej niż gdzie indziej. Te wymagania dotyczące limitu kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego już wcześniej obowiązywały, tylko że poprzednia KRRiT – łagodnie określając – miała elastyczny stosunek do obowiązującego prawa – odpowiedział prezes PiS.

– Chcę jednak jasno powiedzieć: żadne państwowe spółki - ORLEN, PGNiG, banki nie przejmą udziałów TVN, co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Przypuszczam, że to w dalszym ciągu będzie kapitał zagraniczny, tylko zgodnie z limitami, które obowiązują w UE. Przypuszczam też, o czym mówię z bólem, że po zmianach, w dalszym ciągu będzie to stacja, która będzie z daleko posuniętym sceptycyzmem odnosiła się do PiS i jej rządów – wyjaśnił.

Kluczową rolę w tej sprawie może tym razem odegrać prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Już wcześniej pojawiły się głosy, że Andrzej Duda może zawetować nowelizację ustawy medialnej. Na tę sugestię wicepremier odpowiedział, że „z prezydentem trzeba oczywiście rozmawiać. Przecież to nie jest osoba, której nie można przekonać”.

Jarosław Kaczyński nie chce wyjścia z Unii Europejskiej

W związku z licznymi wypowiedziami przedstawicieli rządu, którzy sugerowali możliwość wyjścia Polski z Unii Europejskiej, Jarosław Kaczyński został poproszony o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Warto przypomnieć, że w ostatnim czasie bardzo krytycznie o UE wypowiadali się poseł Marek Suski, który mówił o „brukselskim okupancie” oraz Ryszard Terlecki. Wicemarszałek podał przykład Wielkiej Brytanii: „Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej biurokracji im nie odpowiada i się odwrócili i wyszli”.

Słowa Jarosława Kaczyńskiego potwierdzają, że rząd nie planuje przeprowadzenia polexitu. Prezes PiS zaznaczył: „chcemy być w Unii, ale jednocześnie chcemy pozostać suwerennym państwem. Chcemy by to, co zostało w traktatach zawarte, było bardzo ściśle przestrzegane”.

– Nie będzie żadnego polexitu, to wymysł propagandowy, który po wielokroć był stosowany wobec nas; chcemy być w UE, ale jednocześnie chcemy pozostać suwerennym państwem – stwierdził.

– Jednocześnie jesteśmy zdecydowanie za tym, aby doprowadzić do zakończenia kryzysu, jaki widzimy w Unii Europejskiej. Traktaty w niemałym stopniu przestają obowiązywać, albo są wykorzystywane pretekstowo. Zasada równości państw też jest łamana i to w sposób bardzo drastyczny. Widać też tendencje do instrumentalizacji UE przez najsilniejsze państwa, w szczególności jedno - Niemcy. Temu musimy się przeciwstawiać. Jesteśmy za tym, by unijne traktaty zostały odpowiednio doprecyzowane tak, aby różnego rodzaju nadużycia były radykalnie utrudnione – wyjaśnił.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Onet.pl