Jest decyzja w sprawie „czternastki”. Premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenia w sprawie wysokości i terminu wypłat czternastych emerytur. Do podpisania obu dokumentów doszło podczas spotkania z seniorami w Solcu nad Wisłą. Wypłaty dodatkowego świadczenia rozpoczną się we wrześniu.
Mateusz Morawiecki udał się dziś (18.08) do Gorlic, aby na tamtejszym rynku spotkać się z wyborcami. Z powodu niesprzyjającej pogody odwołano wiec na rynku i przeniesiono go do zamkniętego budynku. Szef rządu został wygwizdany, padły też niepochlebne sformułowania.
W niedzielę rano Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało trzecie pytanie, które ma pojawić się w referendum przeprowadzonym przy okazji zaplanowanych na 15 października wyborów parlamentarnych. Przedstawił je premier Mateusz Morawiecki. Ostatnie z pytań Polacy poznają w poniedziałek 14 sierpnia.
Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber, w wywiadzie dla niemieckiego nadawcy ZDF, jednoznacznie skrytykował Prawo i Sprawiedliwość. Niemiecki polityk stwierdził, że partie, które nie akceptują państwa prawa, będą "zwalczane". Jego słowa oburzyły polityków obozu rządzącego w Polsce, a Mateusz Morawiecki zaapelował nawet do Webera, by ten "nie posługiwał się swoim pomocnikiem Donaldem Tuskiem" i stanął z premierem polskiego rządu do telewizyjnej debaty.
Trwa cykl rodzinnych pikników, na których goszczą prominentni politycy Zjednoczonej Prawicy. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził na jednym z nich, że tak długo, jak rządzi Prawo i Sprawiedliwość, tak długo Polacy mogą liczyć na szereg programów społecznych.
Podczas sejmowej debaty nad sprawozdaniem z wydatków budżetowych za 2022 rok doszło do awantury. Mateusz Morawiecki oskarżył opozycję o prowadzenie "antypolskiej i antyeuropejskiej polityki". Politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zareagowali okrzykami. Zrobiło się głośno i chaotycznie.
Dziś (11.07) przypada 80. rocznica rzezi wołyńskiej. Premier Mateusz Morawiecki uważa, że makabra na polskiej ludności powinna zostać zakwalifikowana zgodnie z prawem międzynarodowym jako genocidium atrox, czyli ludobójstwo szczególnie okrutne.
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził ukraińską, nieistniejącą już dziś, wieś Ostrówki. Oddał tam hołd ofiarom rzezi wołyńskiej. Szef rządu udał się do Ukrainy w związku z przypadającą 11 lipca 80. rocznicą tej zbrodni.
Mateusz Morawiecki zaprosił przedstawicieli kół i klubów parlamentarnych na konsultacje ws. relokacji migrantów w ramach unijnego mechanizmu. Kilka ugrupowań nie przyjęło oferty rozmowy. Rzecznik PiS-u tłumaczył, czego można spodziewać się po rozmowach.
Podczas ostatniej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego doszło do spięcia z dziennikarką TVN24. Reporterka zapytała premiera o wypowiedź, w której zestawił Grupę Wagnera z "grupą" Manfreda Webera, lidera Europejskiej Partii Ludowej. Szef rządu wyraźnie unikał odpowiedzi.
„To który przewodniczy?”, „Nawet nie próbujecie już udawać, że Kaczyński jest szefem rządu?” - grzmią użytkownicy Twittera pod fotografiami z posiedzenia Rady Ministrów opublikowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Powód? Jarosław Kaczyński został wymieniony we wpisie jako pierwszy. Co więcej, nazwano go „premierem”. Nie brakuje głosów, że publikacja pokazała wyraźnie, „kto naprawdę rządzi w Polsce, a kto od wielu lat udaje, że jest premierem”.
Ważne informacje dla wszystkich polskich rodzin. Rząd właśnie przyjął nowelizację świadczenia 500 plus. Zgodnie z zapowiedziami partii rządzącej będzie ono wynosiło 800 złotych. Zmiany mają wejść od stycznia 2024 roku.
Dziś (15.06) w Sejmie odbyła się burzliwa debata na temat proponowanego na forum Unii Europejskiej mechanizmu tzw. obowiązkowej solidarności odnośnie do relokacji migrantów. Głos zabrali m.in. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Premier w ostrych słowach skomentował naciski Niemiec na Polskę.
Nie milkną echa pierwszego odcinka “Resetu” TVP, cyklu, który ma obnażać rzekome powiązania rządu PO z władzami Rosji i rosyjskim biznesem. Produkcją zachwycił się m.in. premier Mateusz Morawiecki, czym wywołał falę nieprzychylnych komentarzy.
Nie milkną echa śmierci ciężarnej Doroty w Nowym Targu. Odejście tej oraz innych kobiet związane z ograniczonym prawem do aborcji jest powodem organizowanych w kilkudziesięciu miastach w Polsce protestów. Głos w sprawie zabrał Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że od czasu rządów PO niedużo się zmieniło w kwestii aborcji i wtedy również zdarzały się takie zgony.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek 13 czerwca podczas konferencji prasowej przyjęcie propozycji podniesienia płacy minimalnej oraz założenia budżetowe na przyszły rok. Płaca minimalna wzrośnie od 1 lipca do 3 tys. 600 zł. Premier zapowiedział, że po nowym roku będzie przekraczać 4 tys. zł.
Ministrowie spraw wewnętrznych państw członkowskich UE zgodzili się na przyjęcie mechanizmu tzw. obowiązkowej solidarności ws. relokacji migrantów przybywających na teren wspólnoty. Zdecydowanie sprzeciwia się temu polski rząd. Mateusz Morawiecki wprost mówi o unijnym dyktacie.
Podczas środowej (7.06) konferencji w Hucie Stalowa Wola przedstawiciele związków zawodowych oraz rządu podpisali porozumienie dotyczące m.in. emerytur i podwyżek w sektorze budżetowym. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dodatkowe świadczenia na bieżący rok oraz planowane podwyżki proporcjonalne do inflacji za przyszły rok.
Mateusz Morawiecki skomentował marsz 4 czerwca. Szef rządu PiS, który przedstawiany jest podczas demonstracji jako źródło wszelkich problemów, drwi z wydarzenia. - Śmieszy mnie trochę - powiedział premier.
Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przedłużeniu obowiązywania stopni alarmowych BRAVO i CHARLIE-CRP do końca sierpnia. Stopień BRAVO odnosi się do zagrożeń związanych z terroryzmem, natomiast stopień CHARLIE-CRP dotyczy cyberterroryzmu. Przede wszystkim jest to sygnał dla służb, aby pozostawały w pełnej gotowości do podjęcia działań.
Andrzej Duda poinformował dziś (29.05), że podpisze uchwaloną w piątek (26.05) przez Sejm i szeroko dyskutowaną ustawę, którą potocznie nazywa się “Lex Tusk”, a przewiduje ona utworzenie komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce. Zarówno prezydent, jak i premier chcą, żeby takie gremium zebrało się też na poziomie unijnym. Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie.
Gorąco na linii Mateusz Morawiecki-Zbigniew Ziobro. Po tym, jak na premiera spadła krytyka odnośnie do jego polityki europejskiej, szef rządu odpowiedział swojemu ministrowi, że "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". Ziobro właśnie skomentował odważne słowa Morawieckiego.
Szerokim echem odbiła się krytyka Mateusza Morawieckiego przez Zbigniewa Ziobrę. Poszło przede wszystkim o politykę europejską w wykonaniu szefa rządu. Premier odpowiedział swojemu ministrowi w konkretny sposób. Posłużył się dobitnym polskim przysłowiem.
Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu dziennikarzom Do Rzeczy. Wyjaśniał w nim powody zmiany nazwy partii Solidarna Polska na Suwerenna Polska oraz wprost przekazał, że nie zgadza się z premierem w kwestiach polityki europejskiej. Zdaniem ministra sprawiedliwości aktywność Mateusza Morawieckiego przybliża Polskę w kierunku utraty suwerenności.
Przewodniczący jednej z izb rosyjskiego parlamentu zabrał wczoraj (21.05) głos ws. żądań wypłaty odszkodowań przez Polskę na rzecz jego kraju. Według polityka to ZSRR, a więc teraz Rosja, umożliwiły istnienie naszej ojczyzny. Na szokujące słowa Wieczesława Wołodina właśnie zareagował premier Mateusz Morawiecki.
Donald Tusk, który przemierza Polskę i spotyka się z mieszkańcami polskich miast, bardzo często odnosi się do kwestii bieżących. Nie inaczej było tym razem. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podczas wizyty w Słupsku, w kąśliwych słowach odniósł się do doniesień, jakoby Mateusz Morawiecki miał otworzyć most na Dunajcu w Tylmanowej, który… jest od pół roku otwarty.
Trwa konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Głos zabrali m.in. Jarosław Kaczyński, Beata Szydło i Mateusz Morawiecki. Premier tłumaczył gospodarcze osiągnięcia rządu. Uznał, że powrót PO do władzy oznaczałby nastanie dzikiego kapitalizmu, natomiast PiS nastawione jest na dobrobyt wszystkich, nie tylko elit.
Komisja Europejska, jak wynika z informacji, do których dotarła PAP, ma zamiar wprowadzić od 2 maja własne środki zapobiegawcze w sprawie produktów rolnych z Ukrainy. Oznacza to, że Polska przed upływem tego terminu będzie zobowiązana do wycofania się ze swojego zakazu, który dotyczy kilkudziesięciu artykułów.