Premier Mateusz Morawiecki podczas sesji Q&A odpowiadał na pytania internautów. Jeden zadał mu niespodziewane pytanie: "jak pan to robi, że nie rośnie panu nos". - Cieszę się z tych wszystkich przeróbek - odpowiedział szef rządu.
Podczas ostatniej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego doszło do spięcia z dziennikarką TVN24. Reporterka zapytała premiera o wypowiedź, w której zestawił Grupę Wagnera z "grupą" Manfreda Webera, lidera Europejskiej Partii Ludowej. Szef rządu wyraźnie unikał odpowiedzi.
Po ostatnim szczycie Unii Europejskiej, na którym Mateusz Morawiecki nie osiągnął zamierzonych przez siebie celów, uwypukliły się różnice pomiędzy Polską i Węgrami a resztą państw członkowskich. Wygląda na to, że prorosyjski Viktor Orban pozostał jedynym sojusznikiem polskiego rządu w kwestii polityki migracyjnej.
Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że polski rząd chciałby rozszerzenia programu Nuclear Sharing i tym samym rozmieszczenia broni jądrowej w naszym kraju. Na słowa szefa polskiego rządu szybko zareagował zarówno Biały Dom, jak i kremlowscy propagandyści, w tym były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew.
Niechęć polityków Prawa i Sprawiedliwości do TVN-u to żadna nowość. Wyjątkowo zaciekły w swoich atakach pod adresem rozgłośni jest premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu podczas sobotniej (1 lipca) konferencji prasowej bezlitośnie uderzył w stację, porównując ją do komunistycznych mediów. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.
„To który przewodniczy?”, „Nawet nie próbujecie już udawać, że Kaczyński jest szefem rządu?” - grzmią użytkownicy Twittera pod fotografiami z posiedzenia Rady Ministrów opublikowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Powód? Jarosław Kaczyński został wymieniony we wpisie jako pierwszy. Co więcej, nazwano go „premierem”. Nie brakuje głosów, że publikacja pokazała wyraźnie, „kto naprawdę rządzi w Polsce, a kto od wielu lat udaje, że jest premierem”.
Ważne informacje dla wszystkich polskich rodzin. Rząd właśnie przyjął nowelizację świadczenia 500 plus. Zgodnie z zapowiedziami partii rządzącej będzie ono wynosiło 800 złotych. Zmiany mają wejść od stycznia 2024 roku.
Dziś (15.06) w Sejmie odbyła się burzliwa debata na temat proponowanego na forum Unii Europejskiej mechanizmu tzw. obowiązkowej solidarności odnośnie do relokacji migrantów. Głos zabrali m.in. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Premier w ostrych słowach skomentował naciski Niemiec na Polskę.
Nie milkną echa pierwszego odcinka “Resetu” TVP, cyklu, który ma obnażać rzekome powiązania rządu PO z władzami Rosji i rosyjskim biznesem. Produkcją zachwycił się m.in. premier Mateusz Morawiecki, czym wywołał falę nieprzychylnych komentarzy.
Nie milkną echa śmierci ciężarnej Doroty w Nowym Targu. Odejście tej oraz innych kobiet związane z ograniczonym prawem do aborcji jest powodem organizowanych w kilkudziesięciu miastach w Polsce protestów. Głos w sprawie zabrał Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że od czasu rządów PO niedużo się zmieniło w kwestii aborcji i wtedy również zdarzały się takie zgony.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek 13 czerwca podczas konferencji prasowej przyjęcie propozycji podniesienia płacy minimalnej oraz założenia budżetowe na przyszły rok. Płaca minimalna wzrośnie od 1 lipca do 3 tys. 600 zł. Premier zapowiedział, że po nowym roku będzie przekraczać 4 tys. zł.
Premier Mateusz Morawiecki skomentował dziś zmiany w polskiej gospodarce i konkurencyjną pozycję Polski na tle innych państw europejskich. Wskazał też osobę, która ma stać za dobrobytem zwykłych Polaków, którego ci nie uświadczyli za rządów poprzedników PiS-u. To prezes Jarosław Kaczyński.
Ministrowie spraw wewnętrznych państw członkowskich UE zgodzili się na przyjęcie mechanizmu tzw. obowiązkowej solidarności ws. relokacji migrantów przybywających na teren wspólnoty. Zdecydowanie sprzeciwia się temu polski rząd. Mateusz Morawiecki wprost mówi o unijnym dyktacie.
Podczas środowej (7.06) konferencji w Hucie Stalowa Wola przedstawiciele związków zawodowych oraz rządu podpisali porozumienie dotyczące m.in. emerytur i podwyżek w sektorze budżetowym. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dodatkowe świadczenia na bieżący rok oraz planowane podwyżki proporcjonalne do inflacji za przyszły rok.
Donald Tusk poruszył dziś (7.06) kwestię Azotów Puławy. Przewodniczący PO przypomniał o próbie przejęcia zakładów przez Rosjan, sugerując, że wówczas znaczącą rolę odegrał Mateusz Morawiecki. Były premier zapowiedział, że sprawa ta zostanie wyjaśniona, gdy KO dojdzie do władzy.
Mateusz Morawiecki skomentował marsz 4 czerwca. Szef rządu PiS, który przedstawiany jest podczas demonstracji jako źródło wszelkich problemów, drwi z wydarzenia. - Śmieszy mnie trochę - powiedział premier.
Dobra wiadomość dla kredytobiorców. Najprawdopodobniej będą mogli nadal korzystać z wakacji kredytowych. Zdradził to premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z tygodnikiem Wprost. - Pobieranie 500+ nie jest obowiązkiem. Sam ze względu na swoją sytuację finansową zrezygnowałem z 500+. A jeśli już mówimy o kryteriach dochodowych, to rozważamy przedłużenie wakacji kredytowych o kolejne pół roku lub nawet o rok” – wyznaje premier.
Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o przedłużeniu obowiązywania stopni alarmowych BRAVO i CHARLIE-CRP do końca sierpnia. Stopień BRAVO odnosi się do zagrożeń związanych z terroryzmem, natomiast stopień CHARLIE-CRP dotyczy cyberterroryzmu. Przede wszystkim jest to sygnał dla służb, aby pozostawały w pełnej gotowości do podjęcia działań.
Andrzej Duda poinformował dziś (29.05), że podpisze uchwaloną w piątek (26.05) przez Sejm i szeroko dyskutowaną ustawę, którą potocznie nazywa się “Lex Tusk”, a przewiduje ona utworzenie komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce. Zarówno prezydent, jak i premier chcą, żeby takie gremium zebrało się też na poziomie unijnym. Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie.
Gorąco na linii Mateusz Morawiecki-Zbigniew Ziobro. Po tym, jak na premiera spadła krytyka odnośnie do jego polityki europejskiej, szef rządu odpowiedział swojemu ministrowi, że "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". Ziobro właśnie skomentował odważne słowa Morawieckiego.
Szerokim echem odbiła się krytyka Mateusza Morawieckiego przez Zbigniewa Ziobrę. Poszło przede wszystkim o politykę europejską w wykonaniu szefa rządu. Premier odpowiedział swojemu ministrowi w konkretny sposób. Posłużył się dobitnym polskim przysłowiem.
Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu dziennikarzom Do Rzeczy. Wyjaśniał w nim powody zmiany nazwy partii Solidarna Polska na Suwerenna Polska oraz wprost przekazał, że nie zgadza się z premierem w kwestiach polityki europejskiej. Zdaniem ministra sprawiedliwości aktywność Mateusza Morawieckiego przybliża Polskę w kierunku utraty suwerenności.
Przewodniczący jednej z izb rosyjskiego parlamentu zabrał wczoraj (21.05) głos ws. żądań wypłaty odszkodowań przez Polskę na rzecz jego kraju. Według polityka to ZSRR, a więc teraz Rosja, umożliwiły istnienie naszej ojczyzny. Na szokujące słowa Wieczesława Wołodina właśnie zareagował premier Mateusz Morawiecki.
Od kilku dni jesteśmy świadkami przerzucania się między twarzami dwóch największych partii w Polsce osobliwymi przezwiskami. Najpierw Mateusz Morawiecki kilkanaście razy podczas jednego wywiadu nazwał Donalda Tuska “oszustem z PO”, a następnie były szef rządu ochrzcił obecnego premiera “bambikiem”. Kontratak podjął teraz Morawiecki, nazywając aktywność Tuska “wygłupami brukselskiego emeryta”.
Donald Tusk, który przemierza Polskę i spotyka się z mieszkańcami polskich miast, bardzo często odnosi się do kwestii bieżących. Nie inaczej było tym razem. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podczas wizyty w Słupsku, w kąśliwych słowach odniósł się do doniesień, jakoby Mateusz Morawiecki miał otworzyć most na Dunajcu w Tylmanowej, który… jest od pół roku otwarty.
Michał Kuczmierowski od trzech lat zajmuje stanowisko prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i cieszy się reputacją osoby wyznaczonej przez premiera do wykonywania zadań specjalnych. Okazało się, że jego miesięczne wynagrodzenie wynosi prawie 43 tys. zł, choć zgodnie z tzw. ustawą kominową, jego pensja powinna mieścić się w granicach 33 tys. zł.
Mateusz Morawiecki był wczoraj (17.05) obecny w programie “Gość Wiadomości" w TVP Info. Odniósł się w nim m.in. do kwestii wiarygodności politycznej w kontekście programu 500 plus i podwyższenia świadczenia do 800 zł. Atakował Donalda Tuska, wielokrotnie nazywając go “oszustem z PO”.
Mateusz Morawiecki jest jednym z głównych mówców trwającej właśnie konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Premier skupia się na kwestiach gospodarczych. - Chcemy doganiać najlepszych, a może nawet przegonić. Gonimy Francję, Hiszpanię, myślę, że przyjdzie czas na Niemcy - odważnie oceniał szef rządu.