Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Mateusz Morawiecki skomentował marsz 4 czerwca. "Śmieszy mnie trochę"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 04.06.2023 15:22

Mateusz Morawiecki skomentował marsz 4 czerwca. "Śmieszy mnie trochę"

Mateusz Morawiecki
Wojciech Olkusnik/East News

Mateusz Morawiecki skomentował marsz 4 czerwca. Szef rządu PiS, który przedstawiany jest podczas demonstracji jako źródło wszelkich problemów, drwi z wydarzenia. - Śmieszy mnie trochę - powiedział premier.

Mateusz Morawiecki skomentował marsz 4 czerwca

W niedzielę 4 czerwca Warszawa wypełniła się biało-czerwonymi barwami. W rocznicę częściowo wolnych wyborów Donald Tusk i reszta opozycji zaprosiła Polaków na wielki marsz.

O godzinie 12 na placu na Rozdrożu w Warszawie zebrało się morze ludzi. Nie brakowało haseł uderzających w rząd oraz mocnych przemówień.

Biedronka otwiera wakacyjny sezon. Od poniedziałku w sklepach zaroi się od klientów

Marsz 4 czerwca w opinii premiera

Niecałą godzinę po rozpoczęciu marszu 4 czerwca post opublikował rzecznik rządu. Piotr Muller sięgnął do historii i wskazał na zależność współpracy Lecha Wałęsy i Donalda Tuska. Padły słowa o “próbie obalania rządu”.

Głos zabrał również Mateusz Morawiecki. Premier skomentował marsz 4 czerwca w swoim autorskim podcaście. Szef rządu PiS nie traktuje sprawy tak poważnie, jak Piotr Muller.  - Chciałbym poruszyć temat marszu PO i ich sympatyków - powiedział do mikrofonu Mateusz Morawiecki. Później padły zaskakujące słowa.

Mateusz Morawiecki nie jest pod wrażeniem marszu 4 czerwca

Mateusz Morawiecki nie czuje zagrożenia, widząc tłumy Polaków domagających się zmian we władzy sterującej krajem. Premier upatruje w marszu 4 czerwca, który zgodnie z przewidywaniami okazał się sukcesem, sprytnego zabiegu doświadczonych polityków.

- Śmieszy mnie trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski - powiedział Mateusz Morawiecki.

Padły również słowa sugerujące, iż szef rządu nie wierzy, że Polać masowo przyszli demonstrować przeciwko władzy. -  Z centrali Platformy poszła dyrektywa, żeby wszyscy ichniejsi prezydenci i burmistrzowie zwozili jak najwięcej działaczy Platformy, pracowników miejskich spółek, samorządowców itd. - dodał Mateusz Morawiecki. - Nazwijmy rzecz po imieniu – ten niedzielny marsz to będzie marsz działaczy, wyborców i sympatyków PO - dodał w podcaście premier.

Źródło: goniec.pl, radiozet.pl