Jerzy Stuhr nie żyje. Jego śmierć jest ogromnym ciosem nie tylko dla najbliższych artysty, ale również dla jego znajomych oraz fanów. Zmarłego aktora pożegnał także Mateusz Morawiecki - niestety nie obyło się bez pewnej uszczypliwości ze strony byłego premiera.
Naczelny Sąd Administracyjny ogłosił decyzję w sprawie skarg kasacyjnych, które złożyła Poczta Polska i były premier Mateusz Morawiecki. Skargi oddalono, co oznacza, że wyrok sądu orzekający, że Morawiecki w sprawie wyborów kopertowych podejmował decyzje, które rażąco naruszały prawo, jest prawomocny.
Mateusz Morawiecki w najnowszym wywiadzie przychylnie wypowiedział się na temat ewentualnej koalicji PiS i PSL. – Taka koalicja jest nie tylko możliwa jeszcze w tym parlamencie, ale taka koalicja byłaby o wiele lepsza, niż to, co dzisiaj się dzieje w Polsce – odparł. Były szef rządu Prawa i Sprawiedliwości został zapytany także o m.in. potencjalnego kandydata na premiera takiego rządu. Zgodził się na jedno nazwisko.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji miało podjąć decyzję o przyznaniu ochrony SOP Mateuszowi Morawieckiemu. Były premier rzekomo wnioskował o nią w związku z otrzymywanymi "pogróżkami śmierci". Decyzja w sprawie zapadła jeszcze przed Bożym Ciałem.
W czwartek były premier Mateusz Morawiecki udostępnił w mediach społecznościowych list, w którym zwraca się do Donalda Tuska. Wiceprezes PiS wyraził swoje niezadowolenie w związku z decyzją ws. wysokości czternastej emerytury. Stwierdza, że jej obniżenie to ”uderzenie w najsłabszych i najbiedniejszych”.
Iwona Morawiecka to zdecydowanie najbardziej ukrywająca się przed mediami żona polskiego premiera. Nawet wówczas, gdy jej mąż pełnił funkcję szefa rządu, a było to aż pięć lat, nie zabierała publicznie głosu i rzadko kiedy pokazywała się na oficjalnych uroczystościach. W sieci na próżno szukać także jej profili. To jeszcze bardziej podsyca zainteresowanie, którego Morawiecka tak bardzo stara się unikać. Czym zajmuje się żona byłego prezesa Rady Ministrów?
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała w środę 17 kwietnia, że na stacjach benzynowych nie powinien być sprzedawany alkohol. Ku zaskoczeniu wielu Polaków, dzień później pomysł ten publicznie pochwalił były premier Mateusz Morawiecki.
Gorący dzień w polskim Sejmie. W trakcie, gdy wszyscy czekają na debatę ws. projektów dotyczących aborcji, Roman Giertych ogłasza inne ważne decyzje. Znany mecenas i poseł Koalicji Obywatelskiej poinformował, że do prokuratury trafiło właśnie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobrę. W tle jest sprawa wielkich pieniędzy.
14. rocznica katastrofy smoleńskiej wzbudza duże zainteresowanie oraz jeszcze większe emocje. Przekonali się o tym Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki, którzy pojawili się w środę (10 kwietnia) rano na pl. Piłsudzkiego. Politycy natychmiast zostali wygwizdani przez kontrmanifestantów, którzy skandowali uderzające w nich hasła. Były premier i prezes PiS w pewnym momencie musieli nawet schronić się za kordonem prywatnej firmy ochroniarskiej.
Były premier Mateusz Morawiecki w ramach kampanii samorządowej odwiedził ostatnio Kraków. Polityk spotkał się tam z sympatykami partii, których przekonywał, by głosowali na kandydata PiS w wyborach na prezydenta miasta. W pewnym momencie, filigranowa blondynka próbowała zakłócić przebieg wydarzenia, wykrzykując skandaliczne hasła. Publiczność nie kryła oburzenia.
Gotowe są zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstw przez premiera Mateusza Morawieckiego, szefa jego kancelarii Michała Dworczyka, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, prezesów Grupy Lotos oraz urzędników Agencji Rezerw Materiałowych - informuje radio RMF FM.
„To był strzał w stopę” - mówił w studiu Gońca ekspert ds. wizerunku polityków dr Mirosław Oczkoś, analizując wystąpienie publiczne Zbigniewa Ziobry. Wykładowca zwracał również uwagę na nerwowość, jaka towarzyszyła posłom Suwerennej Polski, którzy nie ukrywali swoich emocji podczas konferencji prasowej w Sejmie. „Patryk Jaki jaki jest, każdy widzi” - podsumowywał Oczkoś.
Mateusz Morawiecki był gościem podcastu Żurnalisty, postaci o grzesznej i niewyjaśnionej w pełni do dziś przeszłości. Tym samym były premier Polski legitymizuje człowieka, który według sądu naciągnął Pocztę Polską - państwową spółkę - na ponad 200 tys. zł. I nie ma zamiaru ich oddać.
Spore zgrzyty w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda zostali niespodziewanie skrytykowani przez Patryka Jakiego. Europoseł na spotkaniu w Pabianicach wypunktował błędy popełnione przez polityków Jarosława Kaczyńskiego. Były rzecznik rządu PiS już odpowiedział. To początek wielkiego rozłamu na prawicy?
Dariusz Joński, przewodniczący komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, w trakcie rozmowy dla naszego portalu zdradził wszystkie najważniejsze informacje na temat dalszych działań komisji, której przewodzi. Wiemy, kto zostanie wezwany w charakterze świadka, a także znamy datę zakończenia prac komisji.
Donald Tusk podpisał zarządzenie w sprawie przedłużenia stopni alarmowych BRAVO oraz BRAVO-CRP. Mają one obowiązywać do końca maja tego roku. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zaznaczyło, że stanowią one sygnał „dla służb i administracji publicznej do zachowania szczególnej ostrożności”.
Były premier Mateusz Morawiecki doznał niedawno wypadku. Teraz polityk za pomocą filmu opublikowanego w mediach społecznościowych ujawnił najnowsze informacje o swoim stanie zdrowia. Na dzisiaj, 13 lutego, lekarze planują rozstrzygnięcie tego, czy konieczne będzie wykonanie operacji. Sam zainteresowany przekonuje jednak, że jest dobrej myśli.
Jak informują dziennikarze RMF FM, były premier Mateusz Morawiecki miał być wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości inwigilowanych przez służby znajdujące się pod nadzorem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Ta sprawa miała być jednym z głównych tematów zeszłotygodniowego posiedzenia kierownictwa partii.
Mateusz Morawiecki miał wypadek? Na profilu polityka na Facebooku pojawił się niepokojący wpis, który wskazuje na to, że najbliższe tygodnie spędzi w domowym zaciszu, z dala od obowiązków służbowych. Internauci życzą mu powrotu do zdrowia.
W czwartek rozpoczął się kolejny dzień obrad Sejmu. Już chwilę po rozpoczęciu posiedzenia po godzinie 9.00 emocje wzięły górę. Na mównicy pojawił się były premier Mateusz Morawiecki. Po chwili do jego słów zdecydował się ustosunkować wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Sala bardzo żywiołowo reagowała na wydarzenia. Marszałek Sejmu przedstawił stanowczą deklarację w sprawie wczorajszych głośnych wydarzeń sprzed siedziby parlamentu.
Mateusz Morawiecki wybrał się do Ciechanowa - rodzinnego miasta Dody, gdzie rozmawiał z publicznością nie tylko na tematy polityczne, ale również rozrywkowe. W pewnym momencie postanowił wspomnieć o artystce, a nawet zacytować fragment jej piosenki. Czyżby wokalistka stała się wzorem dla polityków?
W sobotę odbył się wiec Mateusza Morawieckiego ze zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości. „Spotkanie Wolnych Polaków” powinno odbyć się bez żadnych problemów, a jednak doszło do poważnego incydentu. Próba zadania jednego pytania wywołała prawdziwą awanturę.
Mateusz Morawiecki w sobotę 3 lutego spotkał się z mieszkańcami Legnicy (woj. dolnośląskie). Wydarzenie, w którym wziął udział były prezydent, zdecydowanie nie należało do tradycyjnych. Gdy na scenie pojawił się wodzirej, widzowie nie mogli uwierzyć własnym oczom. Nagranie robi furorę w mediach społecznościowych.
Jarosław Kaczyński według zapowiedzi ma zrezygnować z funkcji prezesa PiS już w 2025 r. Jak wynika z sondażu IBRiS, większość badanych chciałaby jego szybszego odejścia. Ankieterzy zapytali Polaków także o następcę prezesa. Ich odpowiedź może zaskoczyć.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ruszyli w Polskę na spotkania otwarte z wyborcami. Były premier Mateusz Morawiecki pojawił się w niedzielę w Gdańsku, gdzie pośród zebranych - w większości sympatyków PiS - pojawił się także młody chłopak o zgoła odmiennych poglądach, który w pewnym momencie zabrał głos i starł się z Morawieckim. Na reakcję oburzonej sali nie musiał długo czekać.
Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu, który odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce. Były premier poruszył temat Brexitu i w rozmowie z "Daily Express" wyjaśnił, że “lepiej rozumie” decyzję Brytyjczyków dotyczącą wyjścia z Unii Europejskiej. Nie zbrakło zarzutów dużego kalibru.
Incydent na Marszu Wolnych Polaków w Warszawie. Tłum zgromadzony na ulicach otrzymał pilne wezwanie od Mateusza Morawieckiego. Politycy PiS przerwali swoje wystąpienia. Doszło do niebezpiecznej sytuacji i konieczne było udzielenie pomocy medycznej.
Mateusz Morawiecki przez osiem lat pozostawał członkiem rządu, w tym sześć lat jako premier. Po oficjalnym pożegnaniu się z władzą w grudniu ten nie ma zbytnich powodów do finansowych zmartwień. Miał dostać horrendalnie dużą wypłatę od KPRM.