Andrzej Duda oficjalnie powierzył rolę tworzenia nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. W czasie uroczystego spotkania w Pałacu Prezydenckim padłe słowa, które dla sporej części Polaków wydają się nieśmiesznym żartem.
Podczas trwającego posiedzenia Sejmu X kadencji premier Mateusz Morawiecki złożył na ręce marszałka seniora dymisję Rady Ministrów. - Chcę wszystkich zaprosić do koalicji - mówił między innymi Morawiecki w swoim wystąpieniu.
Prezydent Andrzej Duda wygłosił w poniedziałek 6 listopada wieczorem specjalne orędzie do narodu. Przekazał w nim swoją decyzję, dotyczącą powołania nowego rządu. Prezydent wskazał, komu powierzy tę misję.
Sobota 21 października to wyjątkowy dzień dla o. Tadeusza Rydzyka. Właśnie dziś redemptorysta zainaugurował uroczyście rok akademicki w murach jednego ze swoich dzieł - Akademii Kultury Społecznej i Medialnej. Wydarzenie nie obyło się, co oczywiste, bez politycznych akcentów, a mianowicie podniosłych listów napisanych przez najważniejsze osoby w państwie. Jedną z nich był, oczywiście, prezydent Andrzej Duda.
Mateusz Morawiecki wierzy, że to PiS stworzy nowy rząd. W wywiadzie dla Polsat News urzędujący premier pochwalił się pełnymi nadziei słowami, iż już niedługo to zwycięska partia rozpocznie negocjacje dotyczące zebrania większości w Sejmie. Mateusz Morawiecki ujawnił, z kim będzie rozmawiać.
Mimo iż debata przedwyborcza odbyła się 9 października, to wciąż nie milknął po niej echa. Główni bohaterowie, premier Mateusz Morawiecki oraz lider PO Donald Tusk podczas programu wymieniali się uszczypliwościami. Szef rządu obiecał m.in. przekazać Tuskowi słynne 2 zł od pani Danuty z Kraśnika. Teraz w sieci pojawiło się nagranie z tego momentu.
Debata przedwyborcza w TVP budzi ogromne emocje. Swoją obecność w studiu Telewizji Polskiej potwierdził Donald Tusk. Wiadomo także, że z udziału w dyskusji politycznych liderów zrezygnował Jarosław Kaczyński. PiS właśnie ujawnił, kto będzie reprezentował partię podczas debaty w TVP.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser ogłosiła w środę (27.09) wprowadzenie wyrywkowych kontroli na granicy z Polską i Czechami. Powodem tej decyzji ma być znaczny wzrost podań o azyl u naszych zachodnich sąsiadów. Niemieckie władze twierdzą, że znaczna część migrantów trafia do ich kraju właśnie z Polski. Dzisiejsza decyzja Berlina to jednak kolejny dowód na to, że relacje polsko-niemieckie są coraz gorsze, a żaden z rządów nie potrafi i nie chce temu zaradzić.
Incydent w Świdniku. Dziennikarka Gazety Wyborczej nagrała brutalne zachowanie funkcjonariuszy w czasie obezwładniania 19-latka i 44-letniego mężczyzny. Zakłócili oni wystąpienie Mateusza Morawieckiego, stojąc na scenie z płachtą uderzającą w premiera. Zdaniem szefa rządu to próba “zaatakowania”. Nagranie znajdziesz na końcu artykułu.
W piątek Komisja Europejska zadecydowała o zniesieniu zakazu na zboże z Ukrainy. Na reakcję Mateusza Morawieckiego nie trzeba było długo czekać. “Nie będziemy słuchać Berlina”.
W trakcie konferencji prasowej zorganizowanej w Jastrzębiu-Zdroju premier Mateusz Morawiecki zapowiedział utworzenie nowego resortu. - Rozważymy, o ile wyborcy pozwolą i będziemy mogli kontynuować swoją misję, powołanie specjalnego resortu - oznajmił szef rządu. O co dokładnie chodzi?
Jest decyzja w sprawie „czternastki”. Premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenia w sprawie wysokości i terminu wypłat czternastych emerytur. Do podpisania obu dokumentów doszło podczas spotkania z seniorami w Solcu nad Wisłą. Wypłaty dodatkowego świadczenia rozpoczną się we wrześniu.
Mateusz Morawiecki udał się dziś (18.08) do Gorlic, aby na tamtejszym rynku spotkać się z wyborcami. Z powodu niesprzyjającej pogody odwołano wiec na rynku i przeniesiono go do zamkniętego budynku. Szef rządu został wygwizdany, padły też niepochlebne sformułowania.
W niedzielę rano Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało trzecie pytanie, które ma pojawić się w referendum przeprowadzonym przy okazji zaplanowanych na 15 października wyborów parlamentarnych. Przedstawił je premier Mateusz Morawiecki. Ostatnie z pytań Polacy poznają w poniedziałek 14 sierpnia.
Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber, w wywiadzie dla niemieckiego nadawcy ZDF, jednoznacznie skrytykował Prawo i Sprawiedliwość. Niemiecki polityk stwierdził, że partie, które nie akceptują państwa prawa, będą "zwalczane". Jego słowa oburzyły polityków obozu rządzącego w Polsce, a Mateusz Morawiecki zaapelował nawet do Webera, by ten "nie posługiwał się swoim pomocnikiem Donaldem Tuskiem" i stanął z premierem polskiego rządu do telewizyjnej debaty.
Trwa cykl rodzinnych pikników, na których goszczą prominentni politycy Zjednoczonej Prawicy. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził na jednym z nich, że tak długo, jak rządzi Prawo i Sprawiedliwość, tak długo Polacy mogą liczyć na szereg programów społecznych.
Podczas sejmowej debaty nad sprawozdaniem z wydatków budżetowych za 2022 rok doszło do awantury. Mateusz Morawiecki oskarżył opozycję o prowadzenie "antypolskiej i antyeuropejskiej polityki". Politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zareagowali okrzykami. Zrobiło się głośno i chaotycznie.
Dziś (11.07) przypada 80. rocznica rzezi wołyńskiej. Premier Mateusz Morawiecki uważa, że makabra na polskiej ludności powinna zostać zakwalifikowana zgodnie z prawem międzynarodowym jako genocidium atrox, czyli ludobójstwo szczególnie okrutne.
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził ukraińską, nieistniejącą już dziś, wieś Ostrówki. Oddał tam hołd ofiarom rzezi wołyńskiej. Szef rządu udał się do Ukrainy w związku z przypadającą 11 lipca 80. rocznicą tej zbrodni.
Mateusz Morawiecki zaprosił przedstawicieli kół i klubów parlamentarnych na konsultacje ws. relokacji migrantów w ramach unijnego mechanizmu. Kilka ugrupowań nie przyjęło oferty rozmowy. Rzecznik PiS-u tłumaczył, czego można spodziewać się po rozmowach.
Podczas ostatniej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego doszło do spięcia z dziennikarką TVN24. Reporterka zapytała premiera o wypowiedź, w której zestawił Grupę Wagnera z "grupą" Manfreda Webera, lidera Europejskiej Partii Ludowej. Szef rządu wyraźnie unikał odpowiedzi.
„To który przewodniczy?”, „Nawet nie próbujecie już udawać, że Kaczyński jest szefem rządu?” - grzmią użytkownicy Twittera pod fotografiami z posiedzenia Rady Ministrów opublikowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Powód? Jarosław Kaczyński został wymieniony we wpisie jako pierwszy. Co więcej, nazwano go „premierem”. Nie brakuje głosów, że publikacja pokazała wyraźnie, „kto naprawdę rządzi w Polsce, a kto od wielu lat udaje, że jest premierem”.
Ważne informacje dla wszystkich polskich rodzin. Rząd właśnie przyjął nowelizację świadczenia 500 plus. Zgodnie z zapowiedziami partii rządzącej będzie ono wynosiło 800 złotych. Zmiany mają wejść od stycznia 2024 roku.
Dziś (15.06) w Sejmie odbyła się burzliwa debata na temat proponowanego na forum Unii Europejskiej mechanizmu tzw. obowiązkowej solidarności odnośnie do relokacji migrantów. Głos zabrali m.in. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Premier w ostrych słowach skomentował naciski Niemiec na Polskę.
Nie milkną echa pierwszego odcinka “Resetu” TVP, cyklu, który ma obnażać rzekome powiązania rządu PO z władzami Rosji i rosyjskim biznesem. Produkcją zachwycił się m.in. premier Mateusz Morawiecki, czym wywołał falę nieprzychylnych komentarzy.
Nie milkną echa śmierci ciężarnej Doroty w Nowym Targu. Odejście tej oraz innych kobiet związane z ograniczonym prawem do aborcji jest powodem organizowanych w kilkudziesięciu miastach w Polsce protestów. Głos w sprawie zabrał Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że od czasu rządów PO niedużo się zmieniło w kwestii aborcji i wtedy również zdarzały się takie zgony.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek 13 czerwca podczas konferencji prasowej przyjęcie propozycji podniesienia płacy minimalnej oraz założenia budżetowe na przyszły rok. Płaca minimalna wzrośnie od 1 lipca do 3 tys. 600 zł. Premier zapowiedział, że po nowym roku będzie przekraczać 4 tys. zł.
Ministrowie spraw wewnętrznych państw członkowskich UE zgodzili się na przyjęcie mechanizmu tzw. obowiązkowej solidarności ws. relokacji migrantów przybywających na teren wspólnoty. Zdecydowanie sprzeciwia się temu polski rząd. Mateusz Morawiecki wprost mówi o unijnym dyktacie.