Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nastolatek bez opamiętania bił i kopał szefa straży miejskiej. Nikt nie pomógł
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 26.03.2023 17:17

Nastolatek bez opamiętania bił i kopał szefa straży miejskiej. Nikt nie pomógł

Polcija
Polska Policja

W Gorlicach (woj. małopolskie) doszło do brutalnego ataku na komendanta straży miejskiej, który zwrócił uwagę agresywnym mężczyznom spożywającym alkohol na przystanku autobusowym. Poszkodowany odniósł liczne rany i, co szokujące, nie uświadczył od nikogo pomocy, choć zdarzenie miało miejsce w biały dzień w centrum miasta.

Szokujące sceny w Gorlicach

Do ataku agresora doszło na jednym z przystanków autobusowych w Gorlicach. Komendant straży miejskiej zwrócił uwagę młodym mężczyznom, którzy popijali alkohol, wulgarnie się przy tym zachowując, w tym poniżając jedną z oczekujących na pojazd kobiet.

Reakcja będącego w cywilnym ubraniu strażnika spotkała się z brutalną odpowiedzią. Najpierw jeden z mężczyzn rzucił w niego butelką, potem zaczął kopać strażnika po całym ciele. Nie przestawał, nawet gdy zaatakowany upadł i nie mógł się podnieść.

"Nasz nowy dom". Samotna matka dostała nie tylko remont. Pierwszy taki przypadek w historii programu

Bestialstwo miało miejsce w biały dzień

Szokujące, że zdarzenie rozgrywało się w biały dzień, w centrum miasta. Mimo to komendant nie mógł liczyć na niczyją pomoc. Kiedy agresor w końcu się opamiętał, napadnięty sam wezwał pomoc. Nie dał rady wstać, bo jednym z licznych urazów, jakie doznał, było złamanie kości biodrowej. Do karetki pogotowia został przetransportowany na noszach.

Pobity komendant straży znajduje się w szpitalu. Mężczyzna do niedawna kierował miejscową jednostką policji. W 2020 roku przeszedł na emeryturę, a rok później został szefem gorlickiej straży miejskiej.

Podejrzany został schwytany przez policję

Funkcjonariusze policji i straży miejskiej ruszyli na poszukiwania przestępcy. Mężczyznę udało się go namierzyć po kilkudziesięciu minutach. 19-latek nadal był agresywny, a na widok mundurowych wyciągnął nóż i najpierw im groził, a potem zaczął się okaleczać. Przestał, kiedy w jego stronę została wymierzona broń. Agresor trafił do szpitala, gdzie lekarze opatrzyli mu rany, które sobie zadał. 

Po wyjściu z placówki medycznej mężczyzna został przetransportowany na posterunek policji. Na razie nie ma informacji o postawionych nastolatkowi zarzutach.

Źródło: gorlice24.pl