Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zastrzelił córeczkę, teściową i ranił syna. Trudno uwierzyć, kim był sprawca, nowe informacje szokują
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 29.03.2025 17:09

Zastrzelił córeczkę, teściową i ranił syna. Trudno uwierzyć, kim był sprawca, nowe informacje szokują

Taśma policyjna
Taśma policyjna (Fot. Michal Zebrowski/East News)

Nie milkną echa dramatycznych wydarzeń, do których doszło w Prusicach pod Wrocławiem. 51-letni mężczyzna, funkcjonariusz Służby Więziennej, zastrzelił swoją 5-letnią córkę i 71-letnią teściową. Ciężko ranił także 9-letniego syna, który wciąż walczy o życie w szpitalu. Po dokonaniu masakry sprawca próbował popełnić samobójstwo.

Szczegóły zbrodni w Prusicach

Do tragedii doszło w piątek wieczorem, 28 marca, w jednym z domów w Prusicach na Dolnym Śląsku. Według ustaleń śledczych 51-latek będący na kilkudniowym urlopie, sięgnął po broń kolekcjonerską, na którą posiadał pozwolenie, i otworzył ogień do swoich najbliższych.

Wstępne ustalenia na miejscu zdarzenia wskazują, że 51-letni mężczyzna po kłótni z żoną sięgnął po prywatną broń, oddał strzał w głowę w kierunku teściowej. Następnie udał się do pomieszczenia, gdzie spały jego dzieci, i tam również oddał strzały w kierunku córki, jak i syna - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, prok. Karolina Stocka-Mycek, mediom.

Po dokonaniu ataku 51-latek próbował popełnić samobójstwo. Ciężko rannego przewieziono do szpitala, gdzie przeszedł dwie operacje chirurgiczne.

Ogromny pożar w polskiej miejscowości. 15 zastępów strażaków w akcji

Służba więzienna przekazała kolejne informacje na temat sprawcy

Według przedstawionych informacji mężczyzna od 17 lat służył w Służbie Więziennej. Pełnił funkcję dowódcy grupy interwencyjnej, a jego przełożeni określali go jako doświadczonego i sumiennego funkcjonariusza.

Pełnił służbę około 17 lat. Przebiegała ona wzorowo, nie było do niego żadnych zastrzeżeń. Od kilku lat był dowódcą grupy interwencyjnej - przekazał Dyrektor Generalny Służby Więziennej, płk dr Andrzej Pecka, podczas sobotniej konferencji prasowej.

Nie znaleziono żadnych dowodów na to, aby jego praca miała związek z popełnioną zbrodnią.

Prokuratura bada motywy zbrodni

Jak ustaliła prokuratura, motywem może być nieudane małżeństwo sprawcy, który był w trakcie rozwodu. Wcześniej doszło do awantury między sprawcą a jego żoną, która również jest funkcjonariuszką SW. Po kłótni 51-latek miał powiedzieć do małżonki: "Teraz będziesz cierpieć".

W sobotę rano Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa dwóch osób oraz usiłowania zabójstwa 9-letniego dziecka. Sprawą zajmują się zarówno biegli z zakresu medycyny sądowej, jak i specjaliści od balistyki, którzy badają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Lata temu w Prusicach doszło do podobnej tragedii

Nie jest to pierwsza tego typu zbrodnia w Prusicach. W 2005 roku funkcjonariusz służby celnej, Jacek F., również zamordował swoją rodzinę. Zastrzelił wówczas żonę, 1,5-rocznego syna oraz szwagierkę, po czym odebrał sobie życie. Obie tragedie wstrząsnęły lokalną społecznością i skłaniają do refleksji na temat dostępu do broni oraz problemów psychicznych wśród funkcjonariuszy służby mundurowej.

W obliczu tej tragedii warto pamiętać, że każdy, kto zmaga się z problemami psychicznymi lub znajduje się w trudnej sytuacji życiowej, może skorzystać z pomocy specjalistów:

  • 800 70 2222 - Całodobowe Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym
  • 80 12 12 12 - Całodobowy Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
  • 116 111 - Całodobowy Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
  • 116 123 - Całodobowy Telefon Wsparcia Emocjonalnego dla Dorosłych
  • 112 - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia