Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Zatrzymali kierowcę za prędkość. Zemdlał, gdy usłyszał wysokość mandatu
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 13.06.2023 21:13

Zatrzymali kierowcę za prędkość. Zemdlał, gdy usłyszał wysokość mandatu

kontrola drogowa
Marek BAZAK/East News

Niecodzienne zdarzenie podczas kontroli przeprowadzanej przez radomską drogówkę. W miniony piątek policjanci zatrzymali jadącego z nadmierną  prędkością 23-latka, któremu wystawiono mandat. Mężczyzna dość mocno się zapomniał, a do tego był recydywistą, więc grzywna okazała się być dotkliwa. Gdy tylko kierowca otrzymał usłyszał werdykt, doznał potężnego szoku i osunął się na ziemię.

Radomska drogówka zatrzymała kolejnego recydywistę

Bywają różne reakcje na kontrolę drogową, ale takiej nikt nie mógł się spodziewać. Jedni kierowcy czują smutek, inni wstyd, a jeszcze inni złość, której wcale nie wahają się okazywać, ale utrata przytomności przez pirata drogowego przydarzyła się radomskim policjantom najprawdopodobniej po raz pierwszy.

W piątek ok. godziny 17:20 na trasie S7 w miejscowości Barak zatrzymali oni osobowe renault, prowadzone przez 23-latka. Mężczyzna zamiast stosować się do przepisów, docisnął pedał gazu tak mocno, że przeholował o całe 55 km/h. Dodatkowo, nie był to jego pierwszy raz.

Ile lat ma Jaruś z "Chłopaków do wzięcia"? Prawda w końcu wyszła na jaw

Mężczyzna zemdlał, gdy zobaczył mandat

Po sprawdzeniu personaliów młodego kierowcy w systemie szybko wyszło na jaw, że ostatnie przewinienie przydarzyło mu się niespełna rok temu, co oznaczało, że działał w warunkach recydywy.

Za taki rodzaj wykroczenia kwota mandatu ulega podwojeniu, więc na swoim koncie musiał szybko znaleźć nie 1500, ale 3000 zł, które tak mocno go zszokowało, że delikwent osunął się na ziemię.

- Policjanci udzieli mu pomocy oraz zaproponowali wezwanie karetki pogotowia, jednak mężczyzna odmówił i oświadczył, że czuje się dobrze, a w tej sytuacji najzwyczajniej wzięły górę emocje - przekazała Dorota Wiatr-Kurzawa z zespołu prasowego radomskiej policji.

Ostatecznie 23-latek przyjął mandat i zasądzone przez funkcjonariuszy 13 pkt. karnych. Teraz może mówić, że dostał wyjątkowo dotkliwą nauczkę, po której raczej nie powinien już pokusić się o kolejne ekscesy.

Kwoty grzywien mogą robić wrażenie

Przypomnijmy, że ostatnio o wyjątkowo wysokim mandacie mówiono w kontekście Finlandii, gdzie kwota grzywny uzależniona jest od majętności ukaranego.

W związku z tym, gdy zatrzymano bogatego recydywistę, który jechał o 32 km/h za szybko, kazano mu zapłacić aż 121 000 euro i cofnięto prawo jazdy na dziesięć dni.

To i tak nie jest jednak rekord, bowiem ten pochodzi z 2010 roku i należy do Szwajcara. Mężczyzna przekroczył dozwolone 80 km/h o 57 km/h i musiał zbiednieć o ok. 1 mln 382 tys. zł.

Źródło: rp.pl, Polsat News