Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wydarzenia

Wydarzenia

Screen Youtube
06.07.2022 10:21 Błąd pracownika miał fatalne konsekwencje. Samochód nagle stanął w płomieniach

Wypadek w warsztacie samochodowym, który został zarejestrowany za pomocą kamery monitoringu, mógł zakończyć się w fatalny sposób. W tym przypadku najzwyklejsze spawanie mogło puścić z dymem cały warsztat. Na szczęście przytomność umysłu oraz odpowiednia reakcja właściciela zapobiegły tragedii. Nie jest żadną tajemnicą, że nieodpowiednie wykonywanie swojej pracy może mieć dramatyczne konsekwencje. Jeden, nawet najmniejszy błąd może doprowadzić do poważnego incydentu, który będzie zagrażał życiu, lub zdrowiu wielu osób. Niestety, ale nie wszyscy mechanicy posiadają odpowiednie umiejętności, które pozwalają na szybką, a także kompleksową naprawę samochodu. Niektórzy wykonują swoją pracę bez większego wyczucia, nie zachowując się w pełni profesjonalnie, a także popełniając masę prostych błędów. Idealnym przykładem może być mechanik, którego działania zostały zarejestrowane przez kamerkę zakładową. W tym konkretnym przypadku, zwykłe spawanie progu, mogło zakończyć się gigantyczną tragedią.Incydent miał miejsce na początku ubiegłego roku w jednym z warsztatów w Bradford, West Yorkshire.Nieuważny pracownik miał za zadanie zespawać próg filigranowej Hondy Jazz. Jak można się domyślać, nie radził sobie z tym zadaniem, narażając swoich kolegów na poważne niebezpieczeństwo. Chciał przygotować auto do przeglądu technicznego, a w finalnym rozrachunku mógł zakończyć jego "żywot" w fatalnych okolicznościach. W czasie jego pracy "coś" poszło nie tak, jak trzeba. Na szczęście skończyło się na strachu.

Screen Twitter / Balls.ie
06.07.2022 09:34 Nietypowa wpadka na mecie Tour de France. Sądził, że wygrał etap, prawda była zupełnie inna

Niebywałe sceny na mecie czwartego odcinka tegorocznego Tour de France. Kibice na całym świecie byli świadkami nietypowej, aczkolwiek zabawnej wpadki w wykonaniu Jaspera Philipsena. Znany kolarz ukończył wyścig, sądząc, że zdołał wygrać rywalizację. Jak się okazało, prawda była zupełnie inna. Tour de France to jeden z największych, a także najbardziej morderczych wyścigów kolarskich na świecie. Kilka tygodni zaciętych zmagań jest nie lada gratką dla fanów tej dyscypliny sportu, którzy ze szczególnym oddaniem śledzą każdy etap. Po początkowych wyścigach na terenie Danii rywalizacja przeniosła się na teren Francji, gdzie miała miejsce czwarta odsłona tegorocznych zmagań. Jak się okazało, powrót na macierzyste trasy nie był udany dla Jaspera Philipsena, który zaliczył wstydliwą wpadkę. We wtorek 5 lipca kolarze zmagali się na trasie Dunkierka-Calais. Etap padł łupem doświadczonego Belga, Wouta van Aerta, który nie dał najmniejszych szans reszcie stawki i dotarł na metę jako pierwszy.Jak się okazało, ze zwycięstwa cieszył się nie tylko on, ale również Jasper Philipsen, który sądził, że to właśnie on zdołał ukończyć czwarty etap jako pierwszy. Świętowanie sukcesu rozpoczął tuż przed metą, kiedy to uniósł swoje ręce w geście triumfu. Jak się okazało, ten zabieg był kompletnie bezpodstawny, ponieważ w finalnym rozrachunku ukończył wyścig na drugim miejscu.

JOE TOTH/AFP/East News / Screen Twitter Iga Świątek
06.07.2022 08:30 Iga Świątek zareagowała na porażkę na Wimbledonie. Tak spędziła swój wolny czas

Iga Świątek nie zdołała odnieść kolejnego wielkoszlemowego sukcesu, przegrywając sobotnie starcie z Francuzką Alize Cornet w trzeciej rundzie Wimbledonu. 32-letnia zawodniczka zdołała przerwać imponującą passę Świątek, która zwyciężyła w 37 spotkaniach z rzędu. Utalentowana Polka zdecydowała odpocząć od tenisa, skupiając się na życiu prywatnym oraz licznych przyjemnościach.Iga Świątek to niekwestionowana gwiazda polskiego tenisa. Ciężka praca, a także ogromny talent pozwoliły młodej Raszyniance stać się pierwszą rakietą świata. Jak wiadomo, było to niezwykle żmudne oraz wymagające zadanie, aczkolwiek Iga zdołała unieść ciężar odpowiedzialności na swoich barkach i zdołała odnieść sukces. Porażka z Alize Cornet przesądziła o tym, że 21-latka zdecydowała lekko spuścić z tonu i skupić się na odpowiedniej regeneracji oraz odpoczynku. Nie ulega wątpliwości, że niemal każda przerwa od gry w przypadku najlepszych tenisistów świata jest idealnym rozwiązaniem, które może zagwarantować długofalowy sukces. Iga zdecydowała się spędzić wolny czas w bardzo interesujący sposób. W miniony piątek najlepsza polska tenisistka pojawiła się na koncercie Adele podczas BST Hyde Park Festival w Londynie. Polka była tym faktem niezwykle podekscytowana i niezwykle szczęśliwa. - Absolutnie niesamowita noc. Dziękuję za wszystkie emocje. Jedno z najlepszych wspomnień roku - napisała za pośrednictwem swojego Twittera. Hyde Park Night 2! My heart is absolutely full! I’ll never forget these shows with you, slap bang in the middle of London, outdoors, during Pride weekend! You brought everything and more! Thank you so so much for having me. Thank you to the entire line up you were all incredible. pic.twitter.com/1j8Kib05My— Adele (@Adele) July 4, 2022

Screen / Tiktok.com/@mrskaylamcgraw
04.07.2022 13:55 Niebywałe sceny na weselu. Panna młoda podzieliła się wyjątkowym nagraniem

Panna młoda podzieliła się wyjątkowym nagraniem ze swojego wesela. Filmik przedstawiający kulisy tego wyjątkowego wydarzenia został zamieszczony na popularnej platformie Tik Tok. Uwagę internautów przykuło zachowanie pana młodego, który zdecydował się na zaskakujący ruch. Są podzieleni, spora część z nich podkreśla, że "po czymś takim nie miałabym rodziców".Nie jest żadną tajemnicą, że platforma Tik Tok już od dłuższego czasu wiedzie prym wśród mediów społecznościowych. Aplikacja w ostatnim czasie robi prawdziwą furorę, systematycznie powiększając grono swoich użytkowników.Spory procent odbiorców preferuje tematykę weselną, śledząc nietypowe nagrania zarejestrowane w czasie ceremonii ślubnych. Jedno z udostępnionych materiałów wideo cieszy się szczególną popularnością. Pewna panna młoda postanowiła podzielić się nietypowym nagraniem z wesela. Uwieczniono na nim niezwykle popularną zabawę, która od dekad rządzi i dzieli zarówno na polskich, jak i zagranicznych zabawach.

ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/AFP/East News
04.07.2022 10:42 Rosja gotowa do negocjacji? Pieskow stawia Ukrainie ultimatum, wiadomo czego chce Putin

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że już wkrótce może dojść do zakończenia działań wojennych na terenie okupowanej Ukrainy. Bliski przyjaciel Putina znów zszokował cały świat, deklarując, że dłuższej perspektywie Ukraina będzie musiała zgodzić się na warunki stawiane przez władze Federacji Rosyjskiej. Dodał, że tylko w takim wypadku możliwe będzie wznowienie negocjacji pokojowych.Rosyjska inwazja na terenie Ukrainy trwa już od niemal 5 miesięcy. W tym czasie zarówno Władimir Putin, jak i jego rzecznik wielokrotnie szokowali opinię publiczną, chcąc forsować niebywałe postulaty pokojowe. Nie inaczej było i tym razem, a wypowiedź rzecznika Kremla po raz kolejny ma znamiona wstrząsającej. Polityk i bliski współpracownik Władimira Putina na łamach publicznej telewizji mówił o ewentualnym zakończeniu działań wojennych.Dmitrij Pieskow był gościem programu Pawła Zarubina "Moskwa. Kreml. Putin" emitowanym przez prokremlowski kanał telewizyjny Rosja 1. Jak można się spodziewać, głównym tematem rozmowy była "specjalna operacja wojskowa" prowadzona na terenie Ukrainy.Bliski przyjaciel Władimira Putina z przesadną pewnością wskazał, że Ukraina prędzej, czy później będzie zmuszona, by zaakceptować warunki stawiane przez Kreml.- Ukraina "musi zrozumieć i zaakceptować warunki stawiane przez Federację Rosyjską - wskazał Pieskow. Podkreślił, że tylko i wyłącznie wtedy Putin może usiąść przy stole negocjacyjnym i opracować odpowiedni dokument- Prędzej czy później zwycięży zdrowy rozsądek. Przyjdzie czas na negocjacje, przed którymi Kijów będzie musiał zaakceptować nasze warunki - podkreślił polityk.W jego opinii w chwili obecnej zmniejszyło się zapotrzebowanie na wszelkie inicjatywy mające na celu uspokojenie sytuacji. Dodał również, że już wkrótce może dojść do kluczowych rozmów.- Przyjdzie jednak taki czas, że usiądziemy ponownie przy stole i dokończymy prace nad traktatem pokojowym, który jest już uzgodniony pod wieloma względami - zaznaczył Dmitrij Pieskow.

PSP Nowy Sącz
04.07.2022 08:51 Tragedia w Małopolsce. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez ładowarkę

Tragedia w Małopolsce. Na jednej z tras w powiecie nowosądeckim doszło do przerażającego incydentu drogowego. W miejscowości Tęgoborze dachowała maszyna rolnicza. Niestety, ale nie żyje mężczyzna, który kierował pojazdem. Pomimo ogromnego wysiłku służb medycznych, życia poszkodowanego nie udało się uratować.Chwila nieuwagi przesądziła o niewyobrażalnej tragedii, która wstrząsnęła mieszkańcami Tęgoborzy w Małopolsce. Na jednej z lokalnych dróg na Sądecczyźnie doszło do dachowania ładowarki. W sobotę 2 lipca o godzinie 12.23 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, a także lokalna jednostka OSP Tęgoborze zostały zadysponowane do działań na jednej z lokalnych tras. Niestety, ale zgłoszenie dotyczyło przerażającego incydentu.Gdy służby przybyły na miejsce zdarzenia ustaliły, że na drodze gminnej doszło do przygniecenia kierowcy przez ładowarkę. Wiadomo, że 46-letni kierujący w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną która przewróciła się i go przygniotła.

Policja Warmińsko-Mazurska
02.07.2022 09:53 Warmińsko-mazurskie: Koszmarny wypadek na jeziorem. 26-latek wskoczył do wody i już nie wypłynął

Zwykły zakład pomiędzy dwoma kolegami był bezpośrednią przyczyną wstrząsającego incydentu. W jeziorku miejskim w Nidzicy umiejscowionym w województwie warmińsko-mazurskim utonął 26-latek. Tuż przed tragedią założył się ze swoim kolegą, że zdoła przepłynąć na drugi brzeg akwenu. Niestety, ale po pokonaniu kilkudziesięciu metrów zniknął pod powierzchnią wody. Jego ciało wydobyto kilka godzin później.Afrykańskie upały, które już od dłuższego czasu dominują w naszym kraju, sprzyjają aktywnemu wypoczynkowi nad wodą. Takie rozwiązanie jest wybierane przez spore grono Polaków, którzy spędzają swój wolny czas nad różnego rodzaju akwenami wodnymi.Niestety, ale tak gdzie woda, bardzo często dochodzi do groźnych incydentów. Taką negatywną zależność obrazuje wypadek, który miał miejsce na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.W czwartek 30 czerwca tuż po godzinie 18:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy otrzymał niepokojące zgłoszenie, że na terenie jeziorka miejskiego w Nidzicy topi się mężczyzna.

Kinga Kwiecień z TVP ma problemy w nowej pracy, wpadka za wpadką
27.06.2022 19:40 Kinga Kwiecień w TVP nie święciła sukcesów. Teraz ma problemy w Wydarzenia24, została zdjęta z anteny

TVP dawało kiedyś dziennikarzom prestiż, ale te czasy bezpowrotnie minęły i wydaje się, że przykład Kingi Kwiecień wyjaśnia dlaczego. Prezenterka odpowiedzialna za "słynnego projektanta" Christiana Paula nie święci sukcesów również w prywatnej stacji. Właśnie została zdjęta z anteny, wpadek było zbyt dużo.TVP w CV jeszcze do niedawna znaczyło wiele, ale obecnie powagi i profesjonalizmu Telewizji Polskiej próżno szukać w kolejnych materiałach, których montażyści prawdopodobnie zakładają się, kto więcej razy wplecie w swoje nagranie frazę "Für Deutschland".Kinga Kwiecień to znane nazwisko nie tylko w TVP. Dziennikarka stała za głośnym materiałem o "słynnym projektancie" Christianie Paulu, który zachwycał się fenomenalnym stylem Agaty Dudy. O ile znajdą się osoby doceniające ubrania pierwszej damy, o tyle próżno szukać sukcesów i samego Christiana Paula.Okazuje się, że nie tylko w TVP Kinga Kwiecień nie może pogratulować sobie rzetelnie wykonywanej pracy. Dziennikarka została właśnie zdjęta z anteny Wydarzenia24. Prezentując sportowe wiadomości... nie znała się na sportowych wiadomościach i program na żywo tego nie wybaczył.

Screen / Polsat : Chłopaki do wzięcia
25.06.2022 19:32 "Chłopaki do wzięcia": Daniel poinformował o śmierci ukochanej. Przeżył ogromną tragedię

"Chłopaki do wzięcia": Śmierć ukochanej osoby zawsze wywołuje wiele traumatycznych i negatywnych emocji. Jeden z bohaterów popularnego programu "Chłopaki do wzięcia" podzielił się z widzami swoją niezwykle przygnębiającą historią miłosną. Mężczyzna zdobył się na szczerość i wyznał dlaczego wciąż nie może znaleźć drugiej połówki. Jedną z głównych przyczyn jest tragedia, która odbiła się na jego psychice. - Jak gadam o tym, to płakać mi się chce" - podkreśla załamany mężczyzna."Chłopaki do wzięcia" to jeden z najbardziej popularnych programów emitowanych na terenie naszego kraju. W trakcie 10 lat swojego istnienia liczba jego fanów rośnie proporcjonalnie do liczby uczestników, którzy decydują się na poszukiwanie miłości na oczach milionów widzów. Jednym z bohaterów programu jest Daniel, który chce znaleźć wymarzoną kobietę, z którą będzie mógł założyć szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Mężczyzna deklaruje, że dla ukochanej może zmienić naprawdę dużo, ponieważ jest świadomy potrzeby zmian, które będą obowiązkowe, gdy w jego życiu pojawi się nowa osoba. Daniel wyjawił, dlaczego przez wiele lat nie chciał zmienić swojego położenia, nie tylko miłosnego, ale również materialnego. Przekazał, że wpływ na to, jak potoczyło się jego życie, miała ogromna tragedia z przeszłości. W jednej chwili jego świat legł w gruzach."Chłopaki do wzięcia": Daniel nie mógł powstrzymać łez, opowiedział o śmierci ukochanejMężczyzna przyznał, że kilka lat temu jego ukochana zginęła w tragicznym wypadku. Podkreślił, że bardzo przeżył to zdarzenie i do tej pory nie może pogodzić się ze swoją stratą. Widać, że pomimo upływu lat, śmierć ukochanej odcisnęła na nim znaczące piętno. - Inaczej się żyje i świat jest inny. A tak to, co z tego... Nic z tego. Ciężko mi było zapomnieć o niej. Jak gadam o tym, to płakać mi się chce. Jakoś trzeba pogodzić się z tym losem. Jakby wypadku nie było, to może wszystko byłoby dobrze i by się ułożyło w życiu. Tak to... trudno się mówi - powiedział załamany Daniel.To właśnie to traumatyczne wydarzenie okazało się mieć kluczowe znaczenie w kontekście dalszych poczynań Daniela. Kwitnąca miłość została przerwana w bardzo brutalny sposób, pozostawiając jedynie pustkę w sercu, a także uczucie gigantycznej pustki. "Chłopaki do wzięcia": Daniel Mężczyzna wyznał, że jednym z jego największych marzeń jest założenie szczęśliwej rodziny. Podkreślił, że bardzo chciałby mieć dzieci, a potencjalna kandydatka musiałby podzielać jego plan na przyszłe życie.Podkreślił, że jest w stanie wyremontować swój dom. Planuje w końcu urządzić w nim łazienkę. Sam podkreśla, że jej brak nie utrudnia mu codziennego funkcjonowania, aczkolwiek jego ukochana musi żyć w odpowiednich warunkach. Warto podkreślić, że Chłopaki do wzięcia" to popularny polski serial paradokumentalny emitowany od 7 października 2012 r. na kanale Polsat Play.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Wnuczka Leszka Millera walczy z nieuleczalną chorobą. Usłyszała diagnozę. „Zaczęły się problemy z oddychaniem”Andrzej Łapicki ożenił się z młodszą o 60 lat. Zaskakujące, co zrobiła tuż po jego śmierciRekordowa podwyżka emerytur. Seniorzy mogą już zacierać ręce, ujawniono, co rząd szykujeŹródło: SE.pl / Goniec.pl

Screen Youtube / Magazyn Viva
25.06.2022 16:55 Monika Miller wciąż walczy z ciężką chorobą. Zdradziła szczegóły, pojawiły się komplikacje

Monika Miller ujawniła, że od dłuższego czasu zmaga się z niezwykle ciężkim i uporczywym schorzeniem, fibromegalią. Wnuczka byłego premiera zdradziła, jak wygląda jej codzienne życie, a także opowiedziała, jakie problemy zdrowotne są z nią powiązane. Za pośrednictwem Instagrama relacjonuje swoją walkę, a także zamieszcza zdjęcia ze szpitala.Zmęczenie, brak snu, ogólne osłabienie oraz ból całego ciała to jedne z głównych oznak fibromegalii. Jest to niezwykle rzadkie schorzenie, ciężkie do zdiagnozowania, a także wymagające szerokiej diagnostyki lekarzy o różnych specjalnościach. Nierzadko dotyka ono osoby z przestrzeni publicznej.

Screen TVP / Pytanie na Śniadanie
25.06.2022 07:55 Andrzej Łapicki ożenił się z młodszą o 60 lat. Zaskakujące, co zrobiła tuż po jego śmierci

Kamila Łapicka zyskała spory rozgłos tuż po tym, jak została partnerką, a w późniejszym czasie żoną słynnego aktora i reżysera, Andrzeja Łapickiego. Kilkanaście lat temu ich związek szokował niemal całą Polskę, a okazała różnica wieku pomiędzy małżonkami była przyczyną wielu dywagacji oraz licznych plotek. Tuż po śmierci artysty, jego młoda żona odsunęła się jednak w cień, kompletnie lekceważąc życie na salonach. Od wielu lat, młode, piękne kobiety, które znajdują zamożnych starszych mężczyzn, są obiektem wielu nieprzychylnych opinii oraz niewybrednych komentarzy. Nie inaczej było w przypadku Kamili Łapickiej, która kilkanaście lat temu związała się z Andrzejem Łapickim. Różnica pomiędzy nimi wynosiła niebagatelne 60 lat. Młoda teatrolożka z marszu stała się łatwym celem dla wielu serwisów plotkarskich, które niemal codziennie tworzyły treści powiązane z "wyjątkową parą". Przez dłuższy czas stanowili jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Niestety, ale ich wspólne życie przerwała nagła śmierć cenionego aktora. Tuż po tym zdarzeniu, wdowa zdecydowała się wycofać z przestrzeni publicznej, skupiając się na swoim prywatnym życiu. Kamila Łapicka poznała swojego przyszłego męża w redakcji miesięcznika "Teatr". Różnica wieku nie stanowiła żadnej bariery, wręcz przeciwnie, pomiędzy parą rozgorzało wyjątkowo płomienne uczucie. Oczywiście znacząca różnica wieku była dla ówczesnej opinii publicznej prawdziwym szokiem, aczkolwiek nie przeszkodziła zakochanym w realizacji ich wspólnego marzenia. 5 czerwca 2009 po zaledwie siedmiu miesiącach znajomości, para stanęła na ślubnym kobiercu, ślubując sobie miłość i wierność, aż do końca życia.- Cała Polska zna mój ostatni samobójczy krok, to znaczy pojęcie za żonę młodej dziewczyny. Powiedziałem: narzekajcie sobie, a ja ożenię się, ponieważ nie zgadzam się na starość i co mi zrobicie - mówił reżyser w 2009 r. w obszernym wywiadzie dla "Polityki".Ostatecznie ich małżeństwo trwało zaledwie 3 lata, ponieważ 21 lipca 2012 roku polskie media obiegła smutna wiadomość o śmierci legendarnego aktora. Po pogrzebie Andrzeja Łapickiego media poinformowały, że tuż przed swoją śmiercią aktor zmienił swój testament, pozbawiając swoją żonę nawet mieszkania. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję.

Screen Eurosport
24.06.2022 21:58 Wimbledon 2022. Iga Świątek poznała swoją rywalkę w pierwszej rundzie turnieju

Wimbledon startuje już niebawem, dlatego w piątek w Londynie doszło do oficjalnego rozlosowania głównej drabinki turnieju. Liderka światowego rankingu Iga Świątek poznała swoją rywalkę. Oprócz naszej najpopularniejszej tenisistki do tegorocznej rywalizacji na londyńskich kortach przystąpi jeszcze pięć Polek. Pikanterii dodaje fakt, że do walki o najwyższe cele powraca legendarna Serena Williams.Iga Świątek poznała swoją rywalkę w pierwszej rundzie legendarnego Wimbledonu. 21-letnia Polka jest jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu, a na londyńskich kortach chce kontynuować swoją niesamowitą passę zwycięstw i zdobyć kolejne trofeum.

Zatrzymany przez policję 19-letni Damian G. przyznał się do zakopania ciała 4,5-letniego Leona w lesie niedaleko Garwolina.
24.06.2022 18:00 Zbrodnia na Śląsku. Przechodnie znaleźli okaleczone ciało, policja szuka sprawców

Pod osłoną nocy na terenie województwa śląskiego doszło do przerażającej zbrodni. Na jednej z głównych ulic w Czerwionce-Leszczynach znaleziono zmasakrowanego mężczyznę. Poszkodowany został znaleziony przez przypadkowych przechodniów, którzy od razu zaalarmowani lokalną policję. Niestety, ale ranny 40-latek zmarł na stole operacyjnym, tuż po przewiezieniu do szpitala. Wiadomo, że rany na jego ciele zadano ostrym nożem.Sceny rodem z horroru rozegrały się w nocy z czwartku na piątek w Czerwionce-Leszczynach (woj. śląskie). Około godziny 2.00 przypadkowi świadkowie zaalarmowali lokalną policję o mężczyźnie leżącym na ulicy 3 Maja. Był poważanie ranny, a na jego ciele znajdowało się wiele ran kłutych. Ze względu na poważny stan, wymagał szybkiej i skutecznej hospitalizacji. Na miejsce bardzo szybko przybyła ekipa ratunkowa, która przewiozła poszkodowanego do najbliższej placówki medycznej.Finalnie ofiara przeżyła atak, lecz zmarła na stole operacyjnym, tuż po tym jak przewieziono ją do szpitala.- Lekarze ustalili, że przyczyną śmierci mężczyzny były liczne rany kłute - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Gliwicach, Joanna Smorczewska.

Policja.gov.pl
24.06.2022 16:37 Policja wciąż poszukuje Jacka Jaworka. Tak może dziś wyglądać zabójca z Borowców

Mieszkańcy wsi Borowce wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii, która rozegrała się niemal rok temu na terenie ich miejscowości. Jacek Jaworek, psychopatyczny morderca z zimną krwią zastrzelił trzy osoby, po czym zapadł się pod ziemię. Po kilku miesiącach od tamtych tragicznych zdarzeń policja opublikowała specjalny komunikat dotyczący jego osoby. Funkcjonariusze informują, że mężczyzna, o ile w ogóle żyje, mógł znacząco zmienić swój wygląd.Długa noc z 9 na 10 lipca zapisała się czarnymi zgłoskami w historii wsi Borowce, jak również całego województwa śląskiego. W jednym z domów jednorodzinnych doszło do prawdziwej masakry. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, sprawcą rzezi jest 52-letni Jacek Jaworek. Mężczyzna wszedł do domu swojego brata, a następnie zaczął strzelać do domowników. Nie miał najmniejszej litości dla 44-letniego Janusza, 44-letniej żony Justyny oraz ich 17-letniego syna Jakuba. Swoja zbrodnię popełnił z pełną premedytacją. Feralnej nocy w domu był też drugi syn zamordowanego małżeństwa, 13-letni Gianni. Chłopiec zdołał jednak przeżyć masakrę. Zachował przytomność umysłu i schował się w szafie, by następnie wydostać się z domu i uciec do pobliskiego domu kuzynów.Na miejsce zadysponowano kilka jednostek policji, a także niezbędne służby. Gdy przybyli na miejsce, po podejrzanym Jacku Jaworku nie było żadnego śladu.

Screen Youtube / Janusz Jaskółka
24.06.2022 12:36 Kaczyński zapowiedział rezygnację z funkcji prezesa PiS. Z jego ust padła istotna deklaracja

Już od kilku tygodni trwa polityczna telenowela z Jarosławem Kaczyńskim w roli głównej. W miniony wtorek lider PiS ogłosił, swoje odejście z rządu Mateusza Morawieckiego, chcąc skoncentrować swój tęgi umysł na przygotowaniu partii do zbliżających się wyborów parlamentarnych. Teraz poinformował, że przestanie być szefem Prawa i Sprawiedliwości tuż po kongresie partii, który odbędzie się za 3 lata. Ekscentryczny polityk nie ujawnił jednak personaliów swojego "spadkobiercy".Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że polityczne dziedzictwo Jarosława Kaczyńskiego jest jednym z największych w powojennej historii naszego kraju. Słynny polityk z Żoliborza przez wiele lat swojej działalności dla naszego kraju zdołał zaskarbić sobie antypatię wielu obywateli, jak również jawnych zwolenników, którzy z wręcz maniakalnym oddaniem bronili jego osoby, a także podejmowanych przez niego decyzji.Kaczyński w trakcie swojej politycznej kariery wyrobił sobie markę wyrafinowanego i przebiegłego polityka, który był w stanie przez wiele lat utrzymać władzę zarówno we własnej partii, jak i kraju. Ostatnie tygodnie lekko osłabiły jego obraz, który przez wiele lat był lansowany przez prawicowe media. Wielki wódź potrzebuje kluczowej zmiany, resetu pozwalającego mu skupić się na jednym, aczkolwiek najważniejszym zadaniu, jakim jest zwycięstwo w najbliższych wyborach parlamentarnych. Nie jest tajemnicą, że będzie to niezwykle wymagające zadanie. Kaczyński musi się liczyć z potężnym niezadowoleniem obywateli, którzy podburzeni wizją chudych lat, mogą zwrócić się przeciwko partii rządzącej. Lider PiS zrezygnował z ciepłej posadki wicepremiera do spraw bezpieczeństwo, by ratować przeciekający okręt. Ma niezwykle mało czasu, a okoliczności "akcji ratunkowej" nie sprzyjają szczęśliwego zakończeniu. Czy misja zakończy się powodzeniem? Przekonanym się już w przyszłym roku.

Pixabay
24.06.2022 11:18 Już wkrótce skarbówka uzyska nowe uprawienia. Będzie kontrolować nasze konta

Obserwując aktualną sytuację wewnątrz naszego kraju, nie ulega wątpliwości, że ostatnie miesiące były szczególnie wymagające dla wszystkich Polaków. Drożyzna na sklepowych półkach, galopująca inflacja, a także horrendalne ceny paliw są jedynie wierzchołkiem góry lodowej. W cieniu napiętej sytuacji, a także irracjonalnych decyzji rządu, polska skarbówka uzyska nowe uprawnienia. Chodzi o interesującą możliwość wglądu w nasze konta bankowe.Choć za kilka dni oficjalnie wejdziemy w drugie półroczne, większość Polaków ma serdecznie dosyć roku 2022. Przez dekady będzie się on kojarzył w głównej mierze z trudną sytuacją międzynarodową, ale także sukcesywną zapaścią ekonomiczno-gospodarczą, która ma miejsce w naszym kraju. Na pocieszenie można dodać, że nasi sąsiedzi nie są pod tym względem lepsi. Galopująca inflacja, a także podwyższenie cen podstawowych produktów, dobija "przeciętnego" Kowalskiego, który na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy może sobie pozwolić na znacznie mniej. Częste wizyty w supermarketach czy też stacjach paliw w realny sposób mogą się odbić na kondycji psychicznej obywateli, którzy z bólem serca są zmuszeni wydawać spory procent swoich wypłat.Na domiar złego już od 1 lipca polska skarbówka zyska nowe, niezwykle kontrowersyjne uprawienia, które umożliwią jej wgląd w konta bankowe milionów Polaków. Zgodnie z nowelizacją obowiązujących przepisów, bank będzie mógł przekazywać skarbówce informację o stanie naszych rachunków bankowych. Zapis w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej pozwala funkcjonariuszom na kontrolowanie „podejrzanych” podmiotów rynkowych, ale również osób fizycznych. Co niezwykle ciekawe, skarbówka otrzymała taką możliwość poprzez wejście w życie Polskiego Ładu. Jeden z zapisów w sztandarowym programie PiS w znaczący sposób poszerza uprawnienia organów podatkowych. Będą one mogły bez najmniejszego problemu uzyskać szczegółowe informacje w zakresie rachunków bankowych posiadanych przez obywateli.Warto nadmienić, że KAS zyska dostęp do informacji z rachunków bankowych już w momencie samego wszczęcia postępowania przygotowawczego – a nie jak do tej pory – po postawieniu osobie fizycznej zarzutów. W założeniu PiS chce uderzyć przestępczość zorganizowaną, która w ostatnich latach jest prawdziwą zmorą naszego kraju. Niestety, ale wprowadzone zmiany mogą uderzyć w uczciwych obywateli. W praktyce skarbówka będzie mogła zajrzeć do kont, jeśli nabierze podejrzeń, że podatnik ukrywa dochody lub prowadzi nierejestrowany biznes.

Pixabay
23.06.2022 15:27 Masz w portfelu takie banknoty? Kolekcjonerzy zacierają ręce, są w stanie zaoferować fortunę

W ostatnim czasie szczególną popularnością cieszą się zarówno kolekcjonerskie monety, jak również papierowe banknoty. Ceny za wyjątkowe egzemplarze mogą się wahać od kilkuset złotych, do nawet kilku tysięcy złotych. Jakie banknoty są najbardziej pożądane przez kolekcjonerów? Eksperci od numizmatów nie mają wątpliwości, przebitka może kilkunastokrotna.Rynek banknotów kolekcjonerskich sukcesywnie rozszerza się o nowych kolekcjonerów, ale przede wszystkim odnotowuje gwałtowny wzrost swojej wartości. Spore grono osób chce wejść w posiadanie wyjątkowych egzemplarzy, a wielu zapaleńców jest w stanie zapłacić pokaźne pieniądze za wyjątkowe okazy.Eksperci, którzy na co dzień zajmują się numizmatyką, podkreślają, że takiego zainteresowania zarówno banknotami, jak i monetami jeszcze nie było. Niestety, ale pospolitemu Kowalskiemu niezwykle trudno ocenić wartość danego banknotu. Odpowiednią wyceną egzemplarza zajmują się wykwalifikowani specjaliści, którzy zdradzili kilka ważnych szczegółów swojej pracy.Jak można się spodziewać, szczególnym zainteresowaniem kolekcjonerów cieszą się niestandardowe banknoty, posiadające niezwykłe numeratory (seria i numer). Indywidualnie możesz sprawdzić, czy banknot, który posiadać w swoim portfelu ma wyjątkowy numer seryjny. W sytuacji, gdy zawiera on ciąg tych samych liczb, jego wartość gwałtownie wzrasta. W praktyce za banknot dziesięciozłotowy posiadający numer seryjny składający się z takich samych cyfr można otrzymać nawet kilkaset złotych!Jak się okazuje, nie tylko numery seryjne o tych samych cyfrach cieszą się szczególnym zainteresowaniem kolekcjonerów. Również te banknoty, które mają numer seryjny będący ciągiem cyfr, np. 1234567 bądź też 8765432, są cenione przez sympatyków numizmatyki.Jak podkreślają eksperci, w chwili obecnej w obiegu znajduje się 2 mld 250 mln banknotów o łącznej wartości przekraczającej 233 mld zł. Jak można obliczyć, niezwykle cenne banknoty to zaledwie ułamek całości i jest ich zaledwie kilkadziesiąt.

Screen Facebook / Arkadiusz Pacewicz
23.06.2022 08:14 "Diabeł pyłowy" na jednej z ulic Leszna. Kierowca zarejestrował nietypowe zjawisko

Niestandardowe zjawisko zostało zarejestrowane na terenie Leszna przez jednego z przejeżdżających kierowców. Na nagraniu został uwieczniony groźnie wyglądający wir zwany inaczej "diabłem pyłowym". Eksperci podkreślają, że jest on znacznie słabszy od niszczycielskich trąb powietrznych, niemniej może napędzić strachu obserwatorom.W środę 22 czerwca w Lesznie można było zaobserwować niezwykle nietypowe zjawisko. Zostało ono zarejestrowane przez jednego z kierowców poruszających się tuż po godzinie 14.00 Alejami Konstytucji 3 Maja.Na materiale wideo dokładnie widać, jak na pustym placu umiejscowionym przy pasażu obok galerii Leszno szaleje okazały wir. Zdecydowana większość przerażonych internautów, jak i naocznych świadków tego zdarzenia sądziła, że była to mała trąba powietrzna.Eksperci z dziedziny zjawisk meteorologicznych rozwiali wszelkie wątpliwości, informując, że to nietypowe zjawisko to tzw. diabeł pyłowy. Specjaliści, w tym Polscy Łowcy Burz podkreślają, że jest to zjawisko krótkotrwałe i nie jest tak niebezpieczne, jak trąba powietrzna.

Morawiecki
22.06.2022 20:39 Afganistan: Trzęsienie ziemi zabiło co najmniej 1000 osób. Ponad 1500 jest rannych, Paktika

Afganistan. Rozstępująca się ziemia, zrujnowane domy, lawiny błotne i ponad tysiąc zabitych. Afgańska prowincja Paktika była dzisiaj świadkiem naturalnej katastrofy, jakiej nie widzieliśmy już od dawna. I choć liczona w skali Richtera siła trzęsienia ziemi nie jest aż tak przerażająca, to liczba ofiar mrozi krew w żyłach. Zwłaszcza, że liczyć jeszcze nie skończono. Wszystko zaczęło się o 1:30 czasu lokalnego, gdy Afgańczycy pogrążeni byli w głębokim śnie. Część z nich nie zdążyła się wybudzić, kiedy ściany zaczęły pękać, a domy walić. Powietrze wypełniło się pyłem i błagającymi o pomoc krzykami. Ulice zasypały gruzy i osuwające się błoto. Afganistan pogrążył się w chaosie. - Krzyczałam razem z dziećmi i sąsiadami. Jeden z pokoi całkiem się zawalił. Widzieliśmy wnętrza innych domów - mówi Fatima. - Budynki były w gruzach. Wszędzie leżeli martwi i ranni. Wysłali nas do szpitala. Mnóstwo ciał - opowiada Faisal. Same wstrząsy już się skończyły. Jednak dopiero teraz docierają do nas informacje o prawdziwych rozmiarach tej tragedii. Ponad 1000 ofiar śmiertelnych i 1500 rannych. 6,1 w skali Richtera. Takiego trzęsienia ziemi Afganistan nie doświadczył od ponad dwóch dekad. Zresztą zasięg katastrofy był znacznie większy. Wstrząsy dało się odczuć aż w Pakistanie. Według świadków, wiele ofiar to bardzo młode dzieci.

świeczki
22.06.2022 20:03 Koszmar w Szczecinie. Chłopczyk zmarł zamknięty w nagrzanym samochodzie, matka o nim zapomniała

Do przerażającego incydentu doszło na terenie Szczecina. Półtoraroczny chłopiec spędził wiele godzin w zamkniętym samochodzie, gdy na zewnątrz panował potworny upał. Niestety, ale pomimo ogromnego wysiłku służb medycznych życia dziecka nie udało się uratować. Tamtejsza policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia szczegóły tego zdarzenia.Mieszkańcy Szczecina wciąż nie mogą dojść do siebie po niewyobrażalnej tragedii, która rozegrała się na terenie ich miasta. O poranku w środę 22 czerwca 38-letnia kobieta zawiozła starsze dziecko do przedszkola, po czym pojechała do pracy, zostawiając swój samochód zaparkowany na pobliskim parkingu.Tuż przed godziną 17.00 udała się do żłobka, by odebrać swojego młodszego synka, który powinien znajdować się placówce. Jakie było jej zdziwienie, gdy od jednej z opiekunek dowiedziała się, że tego dnia nie przywiozła chłopczyka do placówki.Przerażona kobieta w pośpiechu wróciła do auta, gdzie na tylnym siedzeniu zauważyła swojego młodszego synka. Jak się okazało, chłopiec, przez cały ten czas znajdował się we wnętrzu nagrzanego pojazdu. Warto podkreślić, że spędził w "śmiertelnej pułapce" kilka godzin. Kobieta pojechała do pracy zupełnie zapominając, że na tylnym siedzeniu wciąż jest jej mały synek.Na miejsce zadysponowano służby ratunkowe, które niezwłocznie przystąpiły do pilnej reanimacji. Niestety, ale pomimo gigantycznych wysiłków medyków, życia dziecka nie udało się uratować.Na miejscu pracują lokalni funkcjonariusze, którzy ustalają szczegóły tej tragedii pod nadzorem prokuratora. Rodzina zmarłego chłopca została objęta pomocą psychologiczną.

Screen / Telewizja Polska
22.06.2022 17:29 Włodzimierz Press był jedną z gwiazd "Czterech Pancernych". Na planie poznał miłość swojego życia

Włodzimierz Press był jedną z największych gwiazd polskiej kinematografii w latach 60. ubiegłego wieku. Aktor dał się poznać widzom ze swojej roli w kultowym serialu "Czterej pancerni i pies", gdzie wcielił się w Grigorija Saakaszwilego, Gruzina, który prowadził legendarny czołg "Rudy102". Okazuje się, że produkcja przyniosła artyście nie tylko rozgłos, ale także miłość życia. Włodzimierz Press to ceniony aktor, który swoją popularność zawdzięcza roli przystojnego Gruzina, Grigorija Saakaszwilego w serialu "Czterej pancerni i pies". Był znany w głównej mierze z charakterystycznych wąsów oraz nieco egzotycznej urody, które wzbudzały sympatię widzów, a także przyciągały atrakcyjne kobiety. Serial przyniósł mu nie tylko ogromną popularność, ale przede wszystkim pozwolił mu znaleźć miłość życia. W tym roku minęło 55 lat, od czasu, gdy utalentowany aktor poznał na planie produkcji młodziutką studentkę jednej ze znanych uczelni plastycznych, która dorabiała do stypendium jako asystentka kostiumologa.Jak się okazało, była to prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia. Para jest razem do dnia dzisiejszego i wciąż jest pomiędzy nimi płomienne uczucie, trwające już 55 lat. Rola gruzińskiego czołgisty była dla Włodzimierza Pressa niekwestionowanym "strzałem w dziesiątkę". Okazuje się, że niewiele brakowało, a nie zagrałby on charakterystycznego bohatera "Pancernych". W wywiadzie dla tygodnika "Agora" przyznał, że zgłosił się do serialu tylko po to, by trochę zarobić.

Screen Youtube / Polsat
22.06.2022 07:46 Jan Kliment zostanie ojcem. Znany tancerz zamieścił w sieci wyjątkowe zdjęcie

Jan Kliment i jego żona Lenka podzielili się z fanami radosną nowiną. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych przekazali, że zostaną rodzicami i pokazali zdjęcie z USG. "Udało się. W tym roku zostaniemy rodzicami". Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Jan Kliment (@janekkliment) Juror popularnego programu "Mam Talent" zdradził, że ich pociecha przyjdzie na świat jeszcze w tym roku. Można przypuszczać, że Lenka Klimentowa znajduje się w drugim trymestrze ciąży. Tuż po publikacji postu w kierunku pary posypały się gratulacje od ogromnej rzeszy internautów. Wiele osób zauważyło, że przyszła mama prezentuje się niezwykle okazale.Jan Kliment podkreślił, że zarówno on, jak i jego żona, byli narażeni na wzmożone pytania otoczenia dotyczące powiększenia rodziny. W końcu się udało i jedna z najbardziej charakterystycznych par w polskim showbiznesie może pochwalić się przyszłym rodzicielstwem. Warto podkreślić, że Jan i Lenka poznali się w 2009 roku i od razu połączyła ich płomienna miłość, a także ogromna pasja do tańca. Małżeństwo ma na swoim koncie występy w kilku edycjach "Tańca z Gwiazdami", dzięki którym na stałe weszli do polskiego show-biznesu. Po pięciu latach para sformalizowała swój związek, a ceremonia ślubna odbyła się w Ostrawie. Zaręczyli się rok wcześniej podczas wakacji w Portoryko. Przyszłym rodzicom życzymy wszystkiego najlepszego, a także, by nowa rola była dla nich najpiękniejszą przygodą ich życia. Nie zawsze da się wszystko zaplanować i nie zawsze jest wszystko o TAK! Ale udało się. I w tym roku zostaniemy rodzicami! Jesteśmy przeszczęśliwi. Dla nas to cudowny czas, NASZ CZAS. Prosimy tylko, by trzymaliście za nas kciuki, żeby byliśmy zdrowi, bo gratulacje dopiero jak się urodzi - podkreślił. Czekaliśmy na ten moment tak długo, wytrzymaliśmy wszystkie pytania typu ,"A kiedy dziecko?", "Czy wy nie chcecie dzieci?", "Dlaczego jeszcze nie macie dzieci jak jesteście tak długo razem?", "wy tylko o karierze myślicie i o dzieciach nie", "Macie w ogóle plany jak powiększyć rodzinę?" I tak dalej i dalej… przez kilka lat - napisał tancerz w swoich mediach społecznościowych.Znany i lubiany tancerz opublikował wyjątkowy wpis na swoim Instagramie, pokazując zdjęcie z USG. W końcu wieloletni związek został przypieczętowany poczęciem potomka. Jan Kliment podkreślił, że nie wszystko da się jasno zaplanować. Zaapelował również do swoich fanów.Jedno z najbardziej znanych małżeństw na planie "Tańca z Gwiazdami" podzieliło się ze światem wspaniałą wiadomością. Już niebawem Jan Kliment oraz Lenka Klimentowa zostaną rodzicami.

Screen Youtube / Pomponik
21.06.2022 14:57 Jacek Kurski chce "kontrolować" piloty Polaków. Zdradził, co planuje w najbliższym czasie

Jacek Kurski wpadł na kuriozalny pomysł uderzający w miliony polskich obywateli. Prezes TVP poinformował, że już wkrótce będzie programował piloty od telewizorów w polskich domach. W swoich zapowiedziach podkreśla, że "pod przyciskiem z trójką" ma znajdować się program regionalny TVP3. Bezprecedensowa sytuacja została przeanalizowana zarówno przez ekspertów, jak i prawników, którzy w tej kwestii mówią jednym głosem: "nie ma takiej możliwości".Przez kilka lat swojej prezesury w TVP, Jacek Kurski nie zaskarbił sobie sympatii polskich odbiorców. Pomimo niekorzystnego PR, były polityk potrafi w sprawny sposób zarządzać swoją telewizją, oczywiście przy wydatnej pomocy rządu Prawa i Sprawiedliwości, które od dłuższego czasu wykorzystuje kanały TVP do sprawnych ataków na Opozycję, jak również lansowania swojej partii. W minioną niedzielę 19 czerwca Jacek Kurski wziął udział w znanym programie emitowanym na TVP, "Gość Wiadomości". Priorytetowym tematem była gala w Opolu, która jak co roku przyciągnęła przez telewizory milionową publiczność. Prezes TVP łechtał swoje ego, podkreślając, że po raz kolejny festiwal przyciągnął wielką rzeszę fanów, zdradził swoje muzyczne fascynacje, a także nawiązał do samych wykonawców, którzy zaszczycili publiczność swoimi występami. Jak można się domyślać, Jacek Kurski nie ograniczył się jedynie do wypowiedzi na temat "Opola", skupiając się również na szeroko zakrojonych planach na najbliższe miesiące. 7 wyjątkowych koncertów, amfiteatr wypełniony nawet po północy. Miliony widzów (3,78 mln w piku). Najlepszy KFPP od lat. Dziękuję twórcom, artystom, produkcji i Widzom za wspólne przeżycie święta polskiej piosenki. Za rok 60. Opole. Taki jubileusz zobowiązuje. Będzie się działo! pic.twitter.com/tJOTbyz86R— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) June 20, 2022 Jacek Kurski bez żadnych ogródek zapowiedział, że już wkrótce piloty telewizyjne milionów Polaków zostaną "przejęte". Zdradził, że rząd Mateusza Morawieckiego pilnie pracuje nad specjalnymi przepisami, które pozwolą na administracyjną decyzję o tym, że w całej Polsce kanał TVP3 znajdzie się "pod przyciskiem z trójką".

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich
21.06.2022 13:59 Koszmar na A4. Bus z impetem wbił się w naczepę TIR-a. Nie żyje kierowca dostawczaka

Do przerażającego incydentu doszło na jednym z odcinków autostrady A4 w powiecie strzeleckim na Opolszczyźnie. W godzinach porannych lokalne służby otrzymały niepokojące zgłoszenie dotyczące incydentu z udziałem dostawczego busa oraz samochodu ciężarowego. Niestety, ale w wyniku tego incydentu zginęła jedna osoba. Informacja o fatalnym wypadku wpłynęła do służb z powiatu strzeleckiego we wtorkowy poranek około godziny 8:34. Miał on miejsce na jednym z odcinków autostrady A4 pomiędzy węzłami "Krapkowice" i "Kędzierzyn-Koźle" na jezdni w kierunku Katowic.Dostawczak z wielką siłą wbił się w naczepę poprzedzającego TIR-a. Siła uderzenia była tak duża, że kabina busa została całkowicie zmiażdżona. Na miejsce tragedii zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, ale przybyły lekarz stwierdził zgon kierującego dostawczakiem.

Screen Youtube / Kancelaria Premiera
21.06.2022 13:15 Opozycja zareagowała na rezygnację Kaczyńskiego. Padło wiele mocnych słów

Odejście z rządu Jarosława Kaczyńskiego obiło się szerokim echem nie tylko w polskich, ale również światowych mediach. Szef Prawa i Sprawiedliwości wystosował oficjalny wniosek o odwołanie zarówno do premiera Mateusza Morawieckiego, jak również prezydenta RP, Andrzeja Dudy. Na reakcję opozycji nie trzeba było długo czekać, spora część parlamentarzystów nie kryje zdziwienia, jak również oburzenia taką, a nie inną decyzją byłego wicepremiera. Wtorkowy poranek 21 czerwca stał pod znakiem odejścia Jarosława Kaczyńskiego z aktualnego rządu. Szef Prawa i Sprawiedliwości poinformował o swojej decyzji na łamach Polskiej Agencji Prasowej, podkreślając, że jego rezygnacja została przyjęta przez premiera Mateusza Morawieckiego, a także prezydenta RP, Andrzeja Dudę.Polityk z Żoliborza zaznaczył również, że jego następcą będzie szef MON, Mariusz Błaszczak, który już wkrótce zostanie "awansowany" na wicepremiera. Decyzja Jarosława Kaczyńskiego wywołała ogromne poruszenie na polskiej scenie politycznej. Co niezwykle zaskakujące, szczególną aktywnością wykazują się przedstawiciele opozycji, którzy w otwarty sposób krytykują osobę szefa PiS. Dla sporego grona osób takie rozwiązanie jest przejawem słabości. Niektórzy idą o krok dalej, zarzucając Kaczyńskiemu "ucieczkę" w niezwykle trudnym momencie europejskiej historii. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację międzynarodową, a także kryzys, w jakim znajduje się nasz kraj, tak dobitna argumentacja może być postrzegana jako zgodna z prawdą. Warto jednak zaznaczyć, że sam zainteresowany poinformował, że wojna na terenie Ukrainy pokrzyżowała jego plany o wcześniejszym odejściu z rządu.- Oczywiście miałem być o cztery miesiące krócej w rządzie, ale wybuchła wojna w Ukrainie. Dzisiaj przebieg wojny jest taki, że nie wiadomo kiedy się ona skończy. Natomiast mniej więcej wiadomo, kiedy będziemy mieli wybory, w związku z tym musiałem wybrać i wybrałem. Chętnie bym doczekał do końca wojny, ale wygląda na to, że będzie się ona ciągnęła dłużej - zaznaczył w rozmowie z PAP.

Kremlin.ru
21.06.2022 12:46 Wyciekły poufne maile o majątku Putina. Niebywałe bogactwo, luksusowe wille i jachty to nie wszystko

Brytyjski dziennik "The Guardian" ujawnił niebywałe informacje dotyczące majątku Władimira Putina. Według nieoficjalnych doniesień rosyjski przywódca może się pochwalić luksusowymi pałacami, jachtami, czy też winnicami, których wartość przekracza niebagatelną kwotę 4,5 miliarda dolarów. Dziennikarze zdradzili, że wszystkie dobra posiadane przez dyktatora mają być skrywane dzięki rozległej sieci powiązanych ze sobą firm, a także licznych organizacji. Od 24 lutego bieżącego roku Władimir Putin jest na ustach całego świata. Zbrojna agresja na terytorium Ukrainy spowodowała, że niemal każdy aspekt codziennego życia dyktatora jest śledzony, a także analizowany przez zachodnie media. Oprócz zdrowia rosyjskiego prezydenta, szczególnie interesującą kwestią jest jego majątek, który od wielu lat jest owiany skutecznie skrywaną tajemnicą. Dziennikarze brytyjskiego dziennika "The Guardian" rzucili nowe światło na majątek Putina. Dotarli do ściśle tajnych maili, które zdradziły, ile tak naprawdę posiada najpopularniejszy Rosjanin.Co ciekawe, oficjalne zarobki prezydenta Federacji Rosyjskiej są udostępnione do publicznej wiadomości. Pensja wynosi niecałe 9 milionów rubli, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę 466 tysięcy złotych. Jednak według nieoficjalnych szacunków, majątek Putina jest znacznie bardziej okazały i eksperci wyceniają go na kilka miliardów dolarów.W ostatnich dniach słynny brytyjski dziennik "The Guardian" dotarł do poufnych maili, które w jasny sposób wskazują, że Władimir Putin w bardzo skuteczny, a przede wszystkim zawiły sposób ukrywa swój majątek. W tym celu wykorzystuje okazałą sieć podmiotów, powiązanych ze sobą za pomocą nieformalnej sieci.Nie jest tajemnicą, że Rosja jawi się jako państwo z wysokim wskaźnikiem korupcji, oraz niejasnych powiązań biznesowych. Takie warunki sprzyjają gromadzeniu ogromnych majątków w wątpliwy, nierzadko nielegalny sposób. Sam Putin, chcąc ukryć swoje dobra przez przenikliwym wzrokiem mediów, musi uciekać się do różnego rodzaju metod."The Guardian" wskazuje, że wszystkie wymieniane w wiadomościach osoby fizyczne, firmy, stowarzyszenia, a także organizacje charytatywne są ściśle połączone za pośrednictwem wspólnej nazwy domeny internetowej - LLCInvest.ru.Brytyjscy dziennikarze podkreślają, że korespondencja mailowa pochodzi z września ubiegłego roku. Można w niej przeczytać o problemach biznesowych omawianych przez osoby odpowiadające za zarządzanie poszczególnymi podmiotami.Skalę całego systemu powiązań, a co za tym idzie, majątku Putina w dobitny sposób obrazuje raport Organized Crime and Corruption Reporting Project (OCCRP) i rosyjskojęzycznego serwisu informacyjnego Meduza, który jest owocem trwającego niemal rok śledztwa. Co niezwykle ciekawe, zidentyfikowano aż 86 firm oraz organizacji non-profit, które wydają się być powiązane.

jaroslaw jakimowicz tvp
21.06.2022 10:57 Wulgarny wpis Jakimowicza oburzył internautów. Były radny ujawnił jego treść, wstrząsające słowa

Jarosław Jakimowicz to jedna z najbardziej kontrowersyjnych, a także bezczelnych osób w polskim show-biznesie. Od wielu lat nie stroni od licznych afer, a także bulwersującego zachowania. Tym razem na celowniku prezentera TVP znalazł się Michał Sosnowski, były radny PSL i działacz samorządowy z Płocka. Celebryta w niezwykle wulgarny sposób napisał do niego za pośrednictwem mediów społecznościowych. To, co zrobił później, pokazuje, że klasy i rozumu nie można kupić za żadne pieniądze.Mówisz Jarosław Jakimowicz, myślisz człowiek-afera, a także nadęty celebryta, szukający atencji na każdym kroku. Prezenter TVP już od wielu lat skupia uwagę większości serwisów plotkarskich, nierzadko znajdując się na pierwszych stronach gazet. Znany aktor, który w latach 90. cieszył się ogromną popularnością, w zabójczym tempie "rozmienia swoją karierę na drobną", stając się obiektem antypatii zdecydowanej większości społeczeństwa. Jego nadmierna pewność siebie, objawiająca się ogromną bezczelnością, jest podparta faktem zatrudnienia w TVP, gdzie jest jedną z najjaśniejszych gwiazd. Od sierpnia 2020 r. prowadzi znany program publicystyczny "W kontrze", otwarcie pokazując swoje przywiązanie do prawej strony politycznej sceny.Niestety, ale bardzo eksplozywnie wyraża swoje poglądy, nierzadko wulgarnie atakując swoich otwartych przeciwników. Jednym z nich jest były radny Płocka, Michał Sosnowski, z którym kilkukrotnie kłócił się w mediach społecznościowych. Jednak tym razem przekroczył granicę taktu, wykorzystując cios "poniżej pasa".Były samorządowiec za pośrednictwem Twittera zdecydował się na ujawnienia wiadomości, którą otrzymał od bezczelnego prezentera TVP. Jak można się spodziewać, jej treść jest niezwykle bulwersująca, a także kwestionuje ona pewien poziom intelektualny autora. Co Jakimowicz miał na myśli? Zapewne on sam nie odpowiedziałby na to pytanie.- Widziałeś swój profil? Ten nos masz jak diabeł k***" - można przeczytać we wpisie.#Jakimowicz do mnie napisał (trzymając swój stały poziom), ale nie miał ochotę na ripostę, bo od razu mnie zablokował... 🫣😂 pic.twitter.com/dH5dPA6n0q— Michał Sosnowski (@mich_sosnowski) June 20, 2022 Sosnowski chciał zareagować na wiadomość Jakimowicza, ale został pozbawiony takiej możliwości. "Sprytny" prezenter zdecydował się na momentalne zablokowanie byłego radnego, przez co nie miał on możliwości jakiejkolwiek odpowiedzi.

Facebook / Śląska Policja
21.06.2022 09:13 Tragedia na A1. Osobówka zmiażdżona przez dwie ciężarówki, nie żyje jedna osoba

Przerażający incydent na jednym z odcinków autostrady A1 w województwie śląskim. Na wysokości Piekar Śląskich doszło do zderzenia dwóch ciężarówek oraz samochodu osobowego. Niestety, ale mniejszy pojazd został kompletnie zniszczony, a kierująca nim kobieta nie miała najmniejszych szans na przeżycie. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tej tragedii.Do tego strasznego zdarzenia doszło w poniedziałek 20 czerwca w godzinach popołudniowych na jednym z odcinków autostrady A1. Na wysokości Piekar Śląskich zderzyły się dwa samochody ciężarowe oraz osobówka. Niestety, ale siła zderzenia była tak duża, że z forda praktycznie nic nie zostało. Kierująca nim kobieta zginęła w straszliwych okolicznościach.Informacje o jej śmierci przekazał dyżurny Wydziału Ruchu Drogowego komendy wojewódzkiej w Katowicach. W rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że osobówka znalazła się pomiędzy dwiema ciężarówkami.