Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wydarzenia

Wydarzenia

AFP/EAST NEWS
10.06.2022 17:37 The Sun: Putin zasłabł na spotkaniu z dowódcami. Ujawniono zalecenia lekarzy

Z nieoficjalnych wiadomości, przekazanych przez tajemniczego informatora, wynika, że Władimir Putin miał otrzymać pilną pomoc medyczną z powodu ostrej choroby, która zaatakowała jego organizm. Tajne doniesienia ujrzały światło dzienne dzięki poufnej wiadomości jednego z informatorów z Kremla. Stan prezydenta Rosji ma być na tyle poważny, że 69-latek potrzebował niezbędnej pomocy medycznej.W mediach coraz częściej pojawiają się doniesienia na temat domniemanych chorób rosyjskiego dyktatora. 13 maja br. ukraiński wywiad przekazał, że Władimir Putin jest poważnie chory na raka. O chorobie nowotworowej rosyjskiego przywódcy wcześniej informował także Christo Grozev, szef międzynarodowej dziennikarskiej grupy śledczej Bellingcat.Nie jest żadną tajemnicą, że stan zdrowia rosyjskiego przywódcy jest niezwykle interesującym tematem, który budzi ogromne zainteresowanie na całym świecie. Od kilku tygodni w mediach pojawiało się wiele przypuszczeń, a także spekulacji odnoszących się do potencjalnych chorób dyktatora. Warto podkreślić, że żadna z informacji nie została oficjalnie potwierdzona.

Screen Facebook: Mondo Cane Inspektorat w Poznaniu
10.06.2022 15:49 Wyrzucił psa z drugiego piętra, po czym uciekł. W sieci zamieszono bulwersujące nagranie

Do niezwykle bulwersującej sytuacji doszło w Kostrzynie Wielkopolskim. Mężczyzna mieszkający na drugim piętrze jednego z bloków wyrzucił przez okno młodego psa. Sąsiedzi przekazali, że nie był to pierwszy raz, kiedy znęcał się nad zwierzęciem. W sieci umieszczono nagranie przedstawiająca upadek czworonoga. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.Niebywały incydent miał miejsce w miniony piątek, 3 czerwca, w Kostrzynie Wielkopolskim. Mężczyzna w bestialski sposób znęcał się nad swoim psem, a w pewnym momencie wyrzucił go przez okno swojego mieszkania na drugim piętrze. Sprawa biednego czworonoga została nagłośniona przez Fundacje Mondo Cane, która dotarła pod wskazany adres dopiero dzień później. Moment upadku zwierzęcia został zarejestrowany przez kamerę monitoringu. Na nagraniu widać, jak pies z impetem uderza o kostkę brukową, a po chwili podnosi się i ucieka. Członkowie fundacji przekazali, że czworonóg tułał się jeszcze kilka godzin co całym zdarzeniu. Na szczęście pies nie doznał poważniejszych obrażeń. Wykonano badania RTG i USG jamy brzusznej, które nie wykazały obrażeń wewnętrznych. W chwili obecnej ośmiomiesięczny psiak znajduje się pod opieką członków Fundacji Funta Kłaków Warte.Sąsiedzi twierdzą, że pies przeszedł naprawdę dużo, ponieważ był regularnie katowany przez swojego właściciela. Młody czworonóg miał być topiony przez mężczyznę w misce z wodą.- Sąsiadka słyszała, jak po wyrzuceniu psa, żona tego mężczyzny mówi: "I coś ty zrobił?". Żadne z nich nie wyszło na zewnątrz, żeby choćby sprawdzić, co się stało - przekazała w rozmowie z portalem Głos Wielkopolski Katarzyna Śliwa-Łobacz, prezeska zarządu Fundacji Mondo Cane.

Screen Mapio.pl / SEBASTIAN LUTEK/East News
10.06.2022 15:08 Niecodzienne znalezisko w piwnicy szpitala w Jarosławiu. Służby niezwłocznie wkroczyły do akcji

Niebywałego odkrycia dokonano na terenie budynku Specjalistycznego Szpitala Psychiatrycznego w Jarosławiu. W czasie prac remontowych w jednej z piwnic odnaleziono niewybuch z czasów II wojny światowej. Na miejsce niezwłocznie zadysponowano saperów, którzy szybko zajęli się rozbrajaniem wyjątkowe znaleziska. Jak wielkie było zdziwienie ekipy remontowej, która w czasie rutynowych działań w budynku Specjalistycznego Szpitala Psychiatrycznego w Jarosławiu znalazła niestandardowy przedmiot. Jak się okazało, był nim niewybuch.Na miejsce odkrycia bardzo szybko zadysponowano policyjny pirotechnika, który poinformował, że jest to skorodowana skorupa granatnika przeciwpancernego z okresu II wojny światowej "Panzerfaust Klein" kal. 10 mm i długości 30 cm.

Screen Twitter Tadeusz Giczan
10.06.2022 14:44 Kolejny Polak poprosił Łukaszenkę o azyl. "Poszkodowany przez wartości wolnej Europy"

Kolejny Polak, śladem słynnego dezertera Emila Czeczko, wyjechał z Polski do Białorusi, gdzie szuka azylu. Marcin Mikołajek, który został przedstawiony w białoruskiej telewizji jako "polski aktywista", wyjawił, że czuje się poszkodowany przez "wartości wolnej Europy i nastroje rusofobiczne". Szkalując Polskę, zachwala przy tym rządy w Moskwie i Mińsku. Portal TVP Info ustalił, że kilka dni przed opuszczeniem naszego kraju usłyszał zarzuty karne.W czwartkowy poranek jedna z białoruskich stacji telewizyjnych wyemitowała wywiad z polskim uciekinierem Marcinem Mikołajkiem, który dwa dni wcześniej opuścił swój kraj. Chociaż mężczyzna nie jest znany swoim rodakom, bardzo szybko stał się bohaterem wiadomości w Białorusi. Tamtejsze media przekazały, że mężczyzna czuje się poważnie poszkodowany przez "wartości wolnej Europy", a także powszechnie wyczuwalne "nastroje rusofobiczne". To właśnie z tego względu, "poszkodowany" Polak wystąpił do Aleksandra Łukaszenki o udzielenie mu azylu politycznego.W wywiadzie dla reżimowej stacji przekazał, że w naszym kraju grozi mu pięć lat więzienia, ponieważ wspiera rosyjską „operację specjalną”.- Jeśli powiesz, że opowiadasz się za Rosją, to jesteś człowiekiem nawet nie drugiego, ale trzeciego sortu - miał powiedzieć w wywiadzie dla stacji.Co niezwykle ciekawe, podczas wywiadu, Mikołajek został ukazany przez tamtejszą telewizję jako polski aktywista. Jak się okazuje, mężczyzna już od wielu lat był niezwykle aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych.Wygląda na to, że mamy następcę Emila Czeczki. Dziś w białoruskich porannych wiadomościach: "Polski aktywista Marcin Mikołajek, poszkodowany przez wartości wolnej Europy i nastroje rusofobiczne, prosi o azyl polityczny na Białorusi". What Could Possibly Go Wrong? pic.twitter.com/njFCF5jLdX— Tadeusz Giczan 🇺🇦 (@TadeuszGiczan) June 9, 2022 Jak przekazał portal TVP Info, uciekinier od dłuższego czasu prowadzi działania propagandowe wymierzone w Ukrainę. Takie doniesienia potwierdził w rozmowie z serwisem rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.- M. w przeszłości był zaangażowany w rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji dotyczących wydarzeń na okupowanym przez Rosję Krymie oraz na okupowanych terenach wschodniej Ukrainy - przekazał. Co ciekawe, Mikołajek organizował na Dolnym Śląsku, m.in. w Świebodzicach i Świdnicy, kilka akcji mających na celu zacieśnianie relacji polsko-rosyjskich.

Pawel Wodzynski/East News
10.06.2022 12:58 W Polsce potwierdzono pierwszy przypadek małpiej ospy. Niedzielski przekazał

Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował o pierwszym przypadku małpiej ospy na terenie naszego kraju. - Mieliśmy ok. 10 podejrzeń małpiej ospy, próbki są badane. 10 czerwca to dzień, gdy mamy pierwszy przypadek - podkreślił minister podczas konferencji prasowej zorganizowanej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Wiadomo, że chory jest odizolowany od reszty pacjentów. Niezwykle ważną, aczkolwiek niepokojącą informację przekazał szef resortu zdrowia, Adam Niedzielski. W czasie piątkowej konferencji prasowej poinformował o pierwszym przypadku małpiej ospy w Polsce. - Mieliśmy ok. 10 podejrzeń małpiej ospy, próbki są badane. 10 czerwca to dzień, gdy mamy pierwszy przypadek - zaznaczył Niedzielski.Informacje na temat pacjenta zdradził również rzecznik ministerstwa zdrowia, Wojciech Andrusiewicz. W rozmowie z mediami poinformował, że znajduje się on na izolacji w szpitalu, gdzie przeprowadzono z nim wywiad epidemiologiczny.

Pawel Wodzynski/East News
10.06.2022 11:26 Dramat na Śląsku. 13-latka wpadła pod autobus. Wezwano śmigłowiec LPR

Sceny rodem z horroru rozegrały się na terenie województwa śląskiego w miejscowości Staromieście. Kierowca autobusu szkolnego potrącił 13-latkę, która znalazła się za pojazdem. Stan dziewczynki był na tyle poważny, że na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Incydent miał miejsce w czwartek 9 czerwca tuż przed godziną 13.00 w miejscowości Staromieście koło Lelowa. Kierujący autobusem szkolnym nie zachował szczególnej ostrożności, przez co doszło do potrącenia 13-letniej uczennicy znajdującej się za pojazdem. Ze wstępnych ustaleń miejscowej policji wynika, że kierujący autobusem szkolnym wysadził pasażerów, po czym rozpoczął manewr zawracania. Niestety, ale chwila nieuwagi wystarczyła, by doszło do niewyobrażalnego dramatu. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe.

Pogoda burze
10.06.2022 10:57 Gwałtowne burze przechodzą nad Polską. Odnotowano ponad 1600 interwencji strażaków

Gwałtowne burze, które przeszły w czwartek 9 czerwca nad naszym krajem, miały niszczycielską moc i spowodowały liczne szkody w wielu regionach. Strażacy byli zmuszeni do przeszło 1600 interwencji. Głównymi tematami zgłoszeń były zalane piwnice, złamane konary oraz powalone drzewa. Na piątek zapowiadane są kolejne burze z gradem. IMGW wydało trzeci poziom zagrożenia dla województwa warmińsko-mazurskiego. Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski przekazał oficjalne statystyki dotyczące interwencji strażaków, które miały miejsce na terenie całego kraju. - W czwartek 9 czerwca 2022 strażacy odnotowali 1615 zgłoszeń w związku z opadami deszczu. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województw: śląskiego 612, łódzkiego 193 oraz małopolskiego 172 - poinformował za pośrednictwem Twittera. Rzecznik dodał również, że od północy do godz. 6 rano w piątek odnotowano kolejnych 50 interwencji ściśle powiązanych z załamaniem pogody. W czwartek 9 czerwca 2022 strażacy odnotowali 1615 zgłoszeń w związku z opadami deszczu. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województw: śląskiego 612, łódzkiego 193 oraz małopolskiego 172. Od północy do godz. 6:00 w piątek 10 czerwca odnotowano 50 interwencji. #burze 🚒⛈ pic.twitter.com/iRFX7oPeQW— Karol Kierzkowski (@Kierzkowski_PSP) June 10, 2022 Szczególnie trudna sytuacja miała miejsce na Śląsku, gdzie służby były zmuszone do 620 interwencji. Największa ilość zgłoszeń pochodziła z powiatów: gliwickiego, będzińskiego, zawierciańskiego i z Piekar Śląskich.Strażacy musieli interweniować w związku z zalanymi piwnicami, fragmentami jezdni, a także dachów, które zostały uszkodzone tuż po uderzeniu pioruna. W okolicach Kłobucka spadł ogromny grad wielkości piłeczek do ping-ponga, który skutecznie zdewastował uprawy lokalnych rolników. Gradobicia wyrządzały dziś niestety szkody. Jak informuje pani Sylwia Węgiel są straty w uprawach. Nagranie wykonano w miejscowości Bór Zapilski, powiat Kłobuck. #grad #pogoda #burza #obserwatorzyburz pic.twitter.com/twgvvM5kAZ— Obserwatorzy.info (@SOB_pl) June 9, 2022 Równie wymagająca sytuacja miała miejsce na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie straż pożarna otrzymała ponad 100 wezwań. Najgwałtowniejsze burze przeszły nocą nad powiatami gołdapskim, oleckim i giżyckim. Interwencje dotyczyły w głównej mierze połamanych konarów, zalanych dróg, czy pomieszczeń. Jak przekazała stacja TVN Meteo, w wyniku trudnych warunków atmosferycznych nikt nie został ranny.Z resztą... grafika obrazuje największe ryzyko. A to była superkomórka. pic.twitter.com/VFHYmwG7Bu— Marcin Gołębiowski (@marcinskywarnpl) June 9, 2022

MAXIM GUCHEK/AFP/East News
07.06.2022 16:05 Łukaszenka podjął wstrząsającą decyzję. Zlikwiduje polskie szkoły na Białorusi

Aleksander Łukaszenka podjął wstrząsającą decyzję, uderzającą w Polaków mieszkających na terenie Białorusi. Tamtejsze władze postanowiły zakazać nauczania w językach mniejszości narodowych, w tym również w języku polskim. Zmiana ma wejść w życie w roku szkolnym 2022/2023, przez co polskie szkoły Wołkowysku i Grodnie będą musiały przejść na nauczanie w języku rosyjskim.Już od jakiegoś czasu tuż za naszą wschodnią granicą można zaobserwować postępującą rusyfikacja mniejszości narodowych. Jak można się spodziewać, jest ona przymusowa i wprowadzana wbrew powszechnym preferencjom.Niestety, ale decyzje prezydenta Łukaszenki w bezpośredni sposób uderzą również w Polaków mieszkających na Białorusi. Polskie szkoły w Grodnie i Wołkowysku nie są jedynymi, które już wkrótce zostaną zlikwidowane. Taki sam los czeka również placówki w Brześciu czy w Mohylowie.Warto podkreślić, że kuriozalna decyzja Łukaszenki w otwarty sposób łamie prawa mniejszości narodowych, a także porozumienie ze Związkiem Polaków na Białorusi zawarte w sierpniu 1995 roku.Zgodnie z jej treścią, placówki mają zezwolenie na nauczanie w języku polskim, jeżeli będą one finansowane przez stronę polską. Warto podkreślić, że budowa szkół w Wołkowysku i Grodnie była możliwa dzięki pokaźnemu wsparciu finansowemu państwa polskiego jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku.

Screen Youtube: Vesa Channel
07.06.2022 14:12 Chciał się oświadczyć w Disneylandzie. Niestety nie zdążył, nagle doszło do kuriozalnej sytuacji

Incydent, który został zarejestrowany przez kamerę smartfona, pokazuje, że nie wszystko da się przewidzieć. W dobitny sposób przekonał się o tym mężczyzna, któremu wyrwano pierścionek zaręczynowy z rąk.Internauci nie pozostawili na pracowniku parku suchej nitki. Skrytykowali jego zachowanie, podkreślając, że nie miał on za grosz wyczucia, nawet jeśli faktycznie doszłoby do złamania zasad parku.Wiele wskazuje na to, że było to miejsce niedozwolone dla zwiedzających, jednak mężczyzna uzyskał zgodę na skorzystanie z tej sceny od władz parku.Do niezwykle niestandardowej sytuacji doszło jakiś czas temu na terenie Disneylandu. Pewien mężczyzna chciał się oświadczyć, jego próba została bezlitośnie przerwana. Szokujące nagranie bardzo szybko obiegło sieć, stając się niekwestionowanym hitem. Pracownik zniszczył moment moich najlepszych przyjaciół - można przeczytać w opisie filmiku. - Służbista za bardzo kochał swoją pracę - można przeczytać w jednym z komentarzy.Artykuły polecane przez Goniec.pl:Białoruś rekrutuje żołnierzy. Łukaszenka oferuje kuriozalne pensjeOd marca 2023 r. ogromne zmiany dla pracujących na umowę zlecenie. Dostaną mniejsze pieniądzeBoże Ciało 2022: czy Boże Ciało to dzień wolny od pracy? @financefriendly He swoops in like a hawk 😯 #meme #disney #funny ♬ original sound - Finance Friendly Źródło: Webiniusy.com / Goniec.plNie ulega wątpliwości, że moment zaręczyn to jedna z najważniejszych chwil w życiu wielu osób. Bardzo często ma ona miejsce w magicznych okolicznościach, nierzadko w miejscach publicznych, gdzie zakochani dzielą się swoim szczęściem z innymi osobami.Wiadomo, że do całej sprawy odniósł się Disneyland, który przeprosił za zaistniałą sytuację oraz obiecał zadośćuczynienie. - Facet ma szczęście, że nie został pobity - skomentował inny internauta. Jakiś czas temu w Disneylandzie miała miejsce nietypowa sytuacja, która odbiła się głośnym echem w światowych mediach. Pewien mężczyzna postanowił się oświadczyć na terenie słynnego parku rozrywki, ale tej wyjątkowej chwili przeszkodził mu jeden z pracowników.Nagranie przedstawiające całą sytuację zostało udostępnione w sieci, gdzie w ekspresowym tempie stało się niekwestionowanym hitem. Jak można się spodziewać, wywołało niemałą burzę."Pechowiec" chciał się oświadczyć na tle zamku w Disneylandzie. Niestety, ale idealny moment w pewnym momencie zamienił się w koszmar. Wszystko przez jednego z pracowników parku, który zabrał mężczyźnie pierścionek i kazał zejść parze z podestu.

MIKHAIL KLIMENTYEV/AFP/East News
07.06.2022 13:43 Łukaszenka zdradzi Putina? Generał ujawnił zaskakującą prognozę, "zaczął się zastanawiać"

Były szef JW GROM gen. Roman Polko w rozmowie z PAP poinformował, jakie są główne problemy rosyjskiego wojska w czasie działań wojennych na terenie okupowanej Ukrainy. Były wojskowy podkreślił, szczególnie problematyczna w armii Putina jest utrwalona struktura kastowa pomiędzy oficerami a szeregowymi. Dodał również, że Aleksandr Łukaszenko ma wątpliwości, czy warto popierać rosyjskiego dyktatora. Od rozpoczęcia działań wojennych na terytorium Ukrainy minęło ponad 100 dni, a siły Federacji Rosyjskiej wciąż nie mogą zrealizować głównych celów przeprowadzanej operacji. W opinii wielu obserwatorów i ekspertów Rosja odniosła druzgocące straty, przez co jej ofensywa nie jest aż tak efektywna, jak się spodziewano.Według światowych mediów oficjalne straty armii rosyjskiej od początku wojny w Ukrainie szacowane są na ok. 30 tys. żołnierzy, a także miliony dolarów w sprzęcie. Swoje zdanie na temat sytuacji Rosji przekazał gen. Roman Polko. Były wojskowy zaznaczył, że armia rosyjska opiera się na żołnierzach poborowych, którzy są „traktowani są przez dowództwo jak mięso armatnie”. W jego opinii główną przyczyną niepowodzeń Rosji na ukraińskim froncie jest feudalny podział w dowodzeniu siłami Putina.- Mam na myśli kastowy podział między oficerami a szeregowymi. Ci drudzy nie utożsamiają się ani z misją, ani z jej celem. Chcą tylko przeżyć i zrabować jak najwięcej się da. W związku z tym, armia rosyjska ma niskie morale, brak woli działania i zwycięstwa - wskazał w rozmowie z PAP. Z kolei Ukraińcy prezentują zupełnie inne podejście. Są oni przekonani co do słuszności swojej sprawy, przez co mniejsza armia może skutecznie przeciwstawiać się światowemu gigantowi.- Ukraińcy mają świadomość realizowanych działań, ale też całej misji. Żołnierze wiedzą, co robić. Kiedy zmienia się sytuacja na froncie, przejmują inicjatywę - mówił. Podkreślił również, że rosyjskim żołnierzom tego brakuje.Generał Polko wypowiedział się również na temat powszechnej mobilizacji do wojska Putina. Stwierdził, że do społeczeństwa rosyjskiego zaczynają docierać informacje z frontu, przez co zdecydowana większość poborowych chce uniknąć wojska.- Nikt nie chce brać udziału w wojnie, w której wysyła się żołnierzy na śmierć. W wielu rosyjskich miastach jednostki wojskowe obrzucane były koktajlami Mołotowa - przyznał.

Kremlin.ru
07.06.2022 10:17 Putin szykuje zamach terrorystyczny w Europie? Ukraińcy ujawnili wstrząsające dane

Niebywałe informacje przekazało ukraińskie rządowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. W opinii organizacji Rosja jest w stanie przeprowadzić atak terrorystyczny w jednym z europejskich krajów. W komunikacie zaznaczono, że byłaby to prowokacja z wykorzystanie takiego uzbrojenia, jak to, które trafia na terytorium okupowanej Ukrainy. Wraz z rozpoczęciem działań wojennych, prawdziwa wojna informacyjna rozgorzała również w sieci. Obie strony chcą za wszelką ceną odnieść zwycięstwo, dlatego wykorzystują internet w celu kolportowania swoich, często propagandowych treści.Szczególnie negatywne zabarwienie ma rosyjska propaganda, która wielokrotnie w niezwykle bezczelny sposób atakuje zarówno Ukrainę, jak również inne kraje Zachodu. W ostatnim czasie szczególną popularnością cieszyły się fałszywe pogłoski, że Ukraina po kryjomu sprzedaje broń dostarczaną przez zachodnich sojuszników. Tamtejsze Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji bardzo szybko zdementowało te plotki, podkreślając, że Władimir Putin chce za wszelką cenę poróżnić świat Zachodu.Ukraińskie CPD ostrzegło w poniedziałek 6 czerwca, że kolejnym krokiem Putina może być atak terrorystyczny przeprowadzony przez Kreml w jednym z europejskich państw. W tym celu Rosjanie mają wykorzystać to samo uzbrojenie, jak to, które od dłuższego czasu trafia do ukraińskiego wojska.

Pawel Wodzynski/East News
06.06.2022 12:29 Ujawniono treść podręcznika do nowego przedmiotu ministra Czarnka. Rodzice będą zaskoczeni

Opublikowano pierwszy podręcznik do nowego przedmiotu - historia i teraźniejszość. Zgodnie z rozporządzeniem wprowadzonym przez ministra Przemysława Czarnka, zastąpi on tzw. wiedzę o społeczeństwie. Treść książki może mocno zdziwić niejednego rodzica. W podręczniku dla uczniów padają niebywałe słowa o "ideologii gender" oraz "lansowaniu ateizmu".Kilka dni temu wydawnictwo "Kruk" opublikowało oficjalny podręcznik do nowego przedmiotu o osobliwej nazwie "historia i teraźniejszość". Zgodnie z wprowadzonymi zmianami, zastąpi on wiedzę o społeczeństwie w szkołach średnich. Mowa oczywiście o zakresie podstawowym.Warto podkreślić, że WOS pozostanie w liceach, jak i technikach tylko dla wybierających poziom rozszerzony. Wydawnictwo postanowiło udostępnić kilkanaście stron oficjalnego podręcznika autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Zdaniem wielu Polaków były europarlamentarzysta z ramienia PiS oraz autor wielu prac historycznych nieco przesadził. Rodzice mogą złapać się z głowy, analizując treść oficjalnej książki.W swoim "dziele" autor w otwarty sposób uderza w Unię Europejską, odnosząc się do aspektu wiary katolickiej. W jego opinii wspólnota "usiłuje się już niwelować poprzez lansowanie ateizmu i wcielanie go w życie, nawet metodami urzędniczo-administracyjnymi".

MATEUSZ SLODKOWSKI/AFP/East News
06.06.2022 10:33 Wałęsa narzeka na galopującą inflacje. Ujawnił, że musi dorabiać do emerytury

Lech Wałęsa w otwarty sposób skrytykował konflikt, który powstał w związku z KPO. Były prezydent narzeka również na aktualną sytuację międzynarodową, jak również ekonomiczno-gospodarczą, odnosząc się do galopującej inflacji. Przekazał, że odczuwa drożyznę, przez co musi dorabiać, bo z emerytury ciężko byłoby się utrzymać. Lech Wałęsa jest znany z bezkompromisowego, a przede wszystkim kontrowersyjnego stylu wypowiedzi. Były prezydent Polski od wielu lat jest niezwykle aktywny w mediach, chętnie wypowiadając się na bieżące tematy, a także krytykując aktualny rząd.W ostatnim wywiadzie opublikowanym na łamach Interii zdradził, że w czasie jego prezydentury głównym planem było wejście do Unii Europejskiej i NATO razem z Ukrainą i Białorusią. W swojej wypowiedzi podkreślił, że uzyskał zgodę samego Borysa Jelcyna.- Tyle że o Polsce i Węgrzech mówiłem otwarcie, a o tamte państwa zabiegałem tajnie, budując międzynarodową koalicję. Bylibyśmy to w stanie z Borysem Jelcynem zrobić, ale zabrakło mi drugiej kadencji. Potem wszystko się zawaliło - przekazał.W jego opinii Unia Europejska w aktualnym kształcie nie ma przyszłości. Przekazał, że organizacja, zamiast zgadzać się na kompromis z Polską, powinna się rozwiązać, a następnie stworzyć nową wspólnotę na podstawie Niemiec i Francji, ale już bez Polski i Węgier.

MAREK MALISZEWSKI/REPORTER/East News (ilustracyjne)
06.06.2022 09:44 Tragedia na Podkarpaciu. Awionetka spadła na ziemię i stanęła w płomieniach, nie żyje jedna osoba

Do dramatycznego incydentu doszło w niedzielę 5 czerwca na terenie województwa podkarpackiego w miejscowości Górki w powiecie mieleckim. Mały samolot rozbił się na prywatnym lotnisku. Jedna poniosła śmierć na miejscu. Drugą w stanie ciężkim zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.W niedzielny wieczór tuż po godzinie 21.00 podkarpackie służby ratunkowe otrzymały niepokojące zgłoszenie o fatalnym incydencie z udziałem awionetki, do którego doszło w miejscowości Górki (gmina Borowa).Z informacji lokalnej policji wynika, że katastrofa małego samolotu miała miejsce na prywatnym lądowisku, w niedalekiej odległości od pasa startowego. Tuż po uderzeniu motoszybowiec stanął w ogniu.

KMP Piekary Śląskie
06.06.2022 07:54 Tragedia na Śląsku. Nie żyje 13-miesięczny chłopiec porażony prądem

Do niewyobrażalnej tragedii doszło w piątek 3 czerwca w jednym z mieszkań na terenie Piekar Śląskich. Nie żyje 13-miesięczny chłopczyk porażony prądem. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia są ustalane przez lokalną policję i prokuraturę. Policjanci z Piekar wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności dramatycznego wypadku, do którego doszło w miniony piątek, 3 czerwca w godzinach porannych. W jednym z mieszkań w Piekarach dziecko zostało porażone prądem. Pomimo prowadzonej reanimacji oraz ogromnego wysiłku załogi medycznej, malucha nie udało się uratować.Miejscowe służby ratunkowe otrzymały niepokojące zgłoszenie około godziny 8 rano. Chwilę później piekarskie jednostki policji zostały zadysponowane do zabezpieczenia miejsca lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego załoga miała za zadanie udzielenie pomocy 13-miesięcznemu dziecku. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, dziecko było już reanimowane przez ratowników pogotowia. Niestety, ale pomimo długiej akcji reanimacyjnej, życia maluszka nie udało się uratować.

klobucka.pl / Screen Facebook stratpoints
03.06.2022 17:35 Katastrofa awionetki na Śląsku. Nie żyje pułkownik rezerwy Marek Gładysz i jego matka

Śledczy oraz eksperci ds. katastrof lotniczych ustalają szczegółowe okoliczności przerażającego incydentu, do którego doszło w czwartek 2 czerwca w Rębielicach Królewskich w pow. kłobuckim (Śląskie). Na jednym z okolicznych pól rozbiła się awionetka Aeroklubu Częstochowskiego. W wypadku zginął 58-letni płk rezerwy Marek Gładysz, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie, a także jego 80-letnia matka.Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek 2 czerwca w miejscowości Rębielice w powiecie kłobuckim na Śląsku. Tuż po godzinie 18.00 miejscowe służby ratunkowe otrzymały niepokojące zgłoszenie dotyczące wypadku lotniczego.Niestety, ale w wyniku tego incydentu życie straciły dwie osoby podróżujące samolotem. Jak się okazało, ofiarami są 58-letni płk rezerwy Marek Gładysz, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie, a ostatnio ekspert fundacji Stratpoints oraz jego 80-letnia matka.Informacje o śmierci zasłużonego wojskowego potwierdzili przedstawiciele Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints.- Z głębokim żalem przyjęliśmy informację o tragicznej śmierci naszego kolegi - płk rez. Marka Gładysza. Składamy wyrazy współczucia rodzinie i bliskim. To wielka strata. Cześć jego pamięci - napisali za pośrednictwem Facebooka.Warto podkreślić, że samolot należał do Częstochowskiego Aeroklubu. Według relacji świadków, którzy obserwowali zdarzenie, znajdujący się w powietrzu samolot natrafił na problemy. Pilot miał zawrócić nad znajdującym się w Rębielicach Królewskich lasem i podjąć próbę wylądowania na skoszonym polu.

Marek BAZAK/East News
03.06.2022 14:02 Urząd Skarbowy uzyska nowe uprawienia. Chodzi o wgląd na nasze konta

Już w lipcu bieżącego roku polska skarbówka zyska nowe uprawnienia. W ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej wpisano specjalny punkt upoważniający funkcjonariuszy do wglądu w rachunki bankowe „podejrzanych” podmiotów rynkowych, ale również osób fizycznych. Już od 1 lipca 2022 roku Krajowa Administracja Skarbowa uzyska nowe, rewolucyjne uprawienia. Bank będzie mógł przekazywać skarbówce informację o stanie naszych rachunków bankowych. Jest to efekt specjalnej nowelizacji obowiązujących przepisów. Warto podkreślić, że chodzi o uzupełniony art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. To właśnie dzięki wprowadzonym zmianom, banki przekażą skarbówce dane o kontach Polaków.- Na sporządzone na piśmie żądanie Szefa Krajowej Administracji Skarbowej, naczelnika urzędu celno-skarbowego lub naczelnika urzędu skarbowego wydane w związku z wszczętym postępowaniem przygotowawczym lub czynnościami wyjaśniającymi odpowiednio w sprawie o przestępstwa lub wykroczenia oraz przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe, bank jest obowiązany do sporządzania i przekazywania informacji dotyczących osoby fizycznej lub osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej lub danych pełnomocników wskazanego w żądaniu rachunku bankowego w przypadku, gdy postępowanie przygotowawcze lub czynności wyjaśniające są prowadzone w związku z czynami popełnionymi w zakresie działalności osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej - brzmi treść art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej.

Screen / Facebook: Parafia Ewangelicko-Augsburska Świętej Trójcy w Lublinie
03.06.2022 13:41 Tajemnicze znalezisko podczas remontu kościoła. Robotnicy byli w szoku, ujawniono szczegóły

Niezwykle odkrycie miało miejsce kilka dni temu w czasie remontu kościoła ewangelicko-augsburskiego Świętej Trójcy w Lublinie. W jednym z ozdobnych wazonów, umiejscowionych przy wieży kościoła, została znaleziona tajemnicza, szczelnie zamknięta butelka z XIX wieku. Co znajduje się w jej środku?Niebywałego znaleziska dokonali pracownicy remontujący Kościół Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Lublinie. Natrafili na wyjątkową, zalakowaną butelkę po piwie pochodzącą z XIX wieku. Była ona schowana w ozdobnym wazonie umiejscowionym przy wieży kościoła. Prace remontowe rozpoczęły się w głównej mierze przez stan techniczny zdobienia, które zostało przeznaczone do rozbiórki. - 30 maja podczas prac remontowych na kościele ewangelicko-augsburskim św. Trójcy w Lublinie odkryto tajemniczą zalakowaną butelkę z XIX w. Butelka schowana była w ozdobnym wazonie umiejscowionym przy wieży kościoła. Otwarcie butelki nastąpi 3 czerwca w piątek o godz. 10 w kościele św. Trójcy w obecności Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - można przeczytać na stronie na Facebooku lubelskiego kościoła.- Po zdjęciu dwóch górnych elementów wazonu, we wnętrzu jego misy, pracownicy zobaczyli zakurzoną butelkę z ciemnego szkła, którą ktoś zabezpieczył sporym korkiem - przekazał w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" Piotr Mazurek, współwłaściciel spółki PKZ Lublin, która remontuje zabytkowy kościół.

Screen z reportażu ABC7NEWS
03.06.2022 12:54 Kupiła używaną kanapę i dokonała niebywałego odkrycia. Jej reakcja podbija sieć

Mieszkanka południowej Kalifornii dokonała niebywałego odkrycia w kanapie kupionej przez portal sprzedażowy. To, co znalazła we wnętrzu używanego mebla, przekracza wszelkie wyobrażenie. Jej reakcja dosłownie odbiera mowę.Ogromnym szczęściem może pochwalić się pewna Amerykanka, która znalazła kilkadziesiąt tysięcy dolarów, które były ukryte wewnątrz używanej kanapy. Mebel zakupiła wcześniej na aukcji online.Vicky Umodu chciała zaoszczędzić na meblach do mieszkania, dlatego zdecydowała się na zakup używanej kanapy. Kobieta zaczęła więc przeglądać oferty na portalu Craigslist. Jak się okazało, pewna rodzina chciała pozbyć się sprzętu otrzymanego w spadku, dlatego oddała mebel za darmo.- Weszłam na stronę Craigslist i zaczęłam szukać ciekawych ogłoszeń. Moją uwagę natychmiast przykuła jedna z ofert. Pewna rodzina chciała oddać kanapę oraz pasujące do niej fotele, ponieważ pozbywali się mebli, które otrzymali w spadku. Natychmiast się z nimi skontaktowałam - przekazała bohaterka historii.