Wołodymyr Zełenski podczas wystąpienia na sesji roboczej szczytu G7 w Hiroszimie zaproponował zorganizowanie szczytu formuły pokojowej proponowanej przez Ukrainę. Polityk chciałby, aby takie spotkanie odbyło się jeszcze w lipcu tego roku, 500 dni po rosyjskim ataku na jego kraj.
Na marginesie szczytu państw G7 w Hiroszimie odbyła się rozmowa pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a Joe Bidenem. Prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 375 mln dolarów.
W niedzielę (21.05) rzecznik ukraińskiego przywódcy, Serhij Nykyforow, oświadczył, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie potwierdził zajęcia Bachmutu przez rosyjskie siły. Te informacje zostały podane wcześniej przez agencje AP i Reutera.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało komunikat, z którego wynika, że rosyjski i białoruski system propagandy może uderzyć w Polskę. Mowa o ćwiczeniach Anakonda-23, które mogą zostać przedstawione jako manewry „prowokujące konflikt zbrojny”. - Nie daj się oszukać! - apeluje RCB.
Papież Franciszek zlecił kardynałowi Matteo Zuppiemu, zadanie poprowadzenia misji, która ma złagodzić napięcia w konflikcie w Ukrainie. Wiadomość przekazana przez rzecznika Watykanu została poprzedzona wystąpieniem głowy Kościoła katolickiego podczas wizyty na Węgrzech.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina stwierdził, że Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić Polaków za Wołyń. Jego wypowiedź nie spodobała się ukraińskiemu ambasadorowi Wasylowi Zwaryczowi, który stwierdził, że „jakiekolwiek próby narzucenia prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości, są nieakceptowalne i niefortunne”.
Ihor Żowkwa, wiceszef administracji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, podkreślił, że na ten moment nie można mówić o poważnym związanym z napływem do Polski ukraińskich produktów rolnych. Polityk przekonywał, że decyzje polskiego rządu wpłyną negatywnie zarówno na stosunki naszego kraju z Ukrainą, jak i z Brukselą.
Od kilku godzin płonie skład ropy w Sewastopolu, mieście leżącym na okupowanym przez Rosję Krymie. Ze wstępnych informacji wynika, że zniszczonych zostało około dziesięciu zbiorników zawierających produkty naftowe o pojemności około czterdziestu ton. Gubernator Michaił Razwożajew twierdzi, że pożar wywołał atak drona.
Wczoraj (24.04) odbyło się kolejne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, któremu przewodniczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Dyplomata ostrzegał przed ryzykiem wybuchu światowego konfliktu.
Wideokonferencja wiceszefa KE Valdisa Dombrovskisa z przedstawicielami pięciu środkowoeuropejskich krajów Unii Europejskiej w sprawie importu artykułów rolnych z Ukrainy — jak podaje RMF FM — zakończyła się bez porozumienia. Rozmowy z Polską, Słowacją, Węgrami, Rumunią i Bułgarią będą kontynuowane na szczeblu ministrów rolnictwa.
Dmitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina, uważany jest za jedną z najbardziej wpływowych osób na Kremlu. Niedawno media obiegła informacja, jakoby syn dyplomaty miał wstąpić do Grupy Wagnera. Potwierdził to Jewgienij Prigożyn, szef najemników. Teraz głos na ten temat zabrał sam Nikołaj Pieskow, posługujący się nazwiskiem Chowles.
Unia Europejska przygotowuje 11. pakiet sankcji, w którym planuje zaproponować zakaz tranzytu wielu rosyjskich towarów. Nie brakuje również doniesień o całkowitym zakazie eksportu do Rosji, które prawdopodobnie nie są zgodne ze stanem faktycznym. Niewątpliwie jednak gospodarka Federacji Rosyjskiej może ucierpieć.
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, uważany jest za jednego z najbardziej zaufanych współpracowników Władimira Putina. Jako propagandysta zbił fortunę. Wie, z kim się trzymać, żeby pozostać na szczycie i coraz częściej zastępuje przywódcę Federacji Rosyjskiej podczas publicznych wystąpień. Niedawno pojawiły się niespodziewane informacje, że syn „ust Putina” ma być szeregowym strzelcem tzw. grupy Wagnera.
Ukraiński wiceminister spraw zagranicznych Andrij Melnyk nawołuje kraje Zachodu do przekazania 1 proc. PKB na rzecz walczącej Ukrainy. Polityk argumentował, że jego kraj potrzebuje dziesięć razy większego wsparcia w zakresie finansowania uzbrojenia, niż do tej pory, gdyż tylko tak będzie mógł zakończyć wojnę jeszcze w tym roku.
Minister obrony Niemiec w wywiadzie dla niemieckiej telewizji oznajmił, że „biorąc pod uwagę okoliczności wojny, jest to całkowicie normalne dla Ukrainy, aby przejść na terytorium wroga i na przykład zablokować trasy zaopatrzenia”. - Czyli to oznacza, że możemy uderzyć w Niemcy? Ramstein, lotnisko w Rzeszowie, w Polsce? - odpowiedział mu rosyjski propagandzista Władimir Korniłow.
Alaksandr Łukaszenka, przekazał, że Białoruś otrzymała gwarancje bezpieczeństwa od Władimira Putina. Zapowiedział równocześnie, że „w przypadku agresji Federacja Rosyjska będzie chronić Białoruś jako własne terytorium”. Prezydent Białorusi jest po spotkaniu z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu.
Ukraińskie wojskie poinformowało, że do dziś na ukraińskim froncie zginęło 178 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Ujawnione niedawno amerykańskie dokumenty sugerują, że zmarłych jest jeszcze więcej. Należy pamiętać jednak, że informacje te są trudne do weryfikacji, więc ciężko mówić o dokładnej liczbie.
Wołodymyr Zełenski w środę 5 kwietnia odwiedzi Polskę. W związku z wizytą prezydenta Ukrainy w Warszawie będzie tego dnia obowiązywał zakaz noszenia broni. Projekt rozporządzenia czeka obecnie na podpis szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego.
Finlandia we wtorek 4 kwietnia dołączy do NATO. Proces ratyfikacji był najszybszym w historii Sojuszu. W Brukseli trwa spotkanie szefów MSZ państw członkowskich. - To będzie dobry dzień dla bezpieczeństwa Finlandii, dla bezpieczeństwa krajów nordyckich i dla całego NATO — mówił dziś sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Rosja reaguje na wejście Finlandii do NATO. Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu insynuuje, że Sojusz Północnoatlantycki chce rozszerzyć trwającą wojnę, ale „nie zdoła wpłynąć na jej wynik”. Głos na ten temat zabrał również Dmitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina, który ostrzegał przed zastosowaniem „środków zaradczych”.
Zginął kolejny Polak walczący w Ukrainie. Tragiczną informację przekazał minister Michał Dworczyk. Przypomniał też o rannych walczących obywatelach Polski i wolontariuszach, którzy pomagają na linii frontu.
Dwóch polskich wolontariuszy pomagających w Ukrainie ucierpiało w wyniku uderzenia rosyjskiego pocisku, który trafił w ich pojazd. Informację tę przekazał doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Gerashchenko. Głos w sprawie zabrały również polskie służby dyplomatyczne.
Prezydent Andrzej Duda zakomunikował, że Polska przekaże Ukrainie myśliwce MiG-29. Jak zapewnił, maszyny trafią do zaatakowanego przez Rosję państwa "dosłownie w najbliższych dniach". Wcześniej o dostarczeniu samolotów Ukraińcom mówił premier Mateusz Morawiecki.
W kolejnym Raporcie Gońca ze Świata piszemy między innymi o masowych protestach w Gruzji wywołanych przez procedowanie ustawy, która określana była jako prokremlowska, a także największym rosyjskim ostrzale rakietowym w 2023 roku, w którym wykorzystano pociski hipersoniczne.
W ostatnich dniach rosyjski dyktator mógł zaskoczyć wielu współobywateli, bowiem pozostawił szerokie pole do interpretacji w kwestii możliwości przegrania przez Rosję wojny w Ukrainie. Najwyraźniej spowodowało to panikę czołowych prokremlowskich propagandystów. — Tu chodzi o przetrwanie! Nikomu przez myśl nie przejdzie, żeby się poddać! — histeryzowała w swoim programie Olga Skabiejewa, "żelazna lalka Putina".
W pierwszą rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski udzielili wspólnego wywiadu stacji “Polsat News”. Obaj przywódcy z pełną powagą mówili o tym, co należy uczynić, by zwyciężyć Władimira Putina i odbudować zaatakowany przez niego kraj. Patetyczny nastrój zakłóciła jednak swobodna wymiana zdań między politykami, którzy nie kryli, iż są bliskimi przyjaciółmi. Gdy Andrzej Duda zasugerował, że w ciągu ostatniego roku schudł od nadmiaru zmartwień, z ust Zełenskiego padła bezbłędna riposta.
Edyta Górniak była jedną z gwiazd koncertu zorganizowanego w Rzeszowie w pierwszą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie. Telewizja zaangażowała do wydarzenia plejadę polskich i ukraińskich gwiazd.
Dzisiaj mija dokładnie rok, od kiedy Rosja dokonała pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Rosyjski atak zmienił życie nie tylko Ukraińców, ale także Polaków, Europejczyków i w pewnym zakresie całego świata. 24 lutego zapisze się na kartach historii jako dowód rosyjskiego imperializmu i okrucieństwa, ukraińskiej siły woli i patriotyzmu, ale także polskiej solidarności. Poza wielką polityką czy walką o zmianę układu sił na świecie wojna w Ukrainie to przede wszystkim dramat milionów ludzi i jednocześnie okazja do udowodnienia, że świat nie zapomniał o takich wartościach jak solidarność, wolność i oddanie drugiemu człowiekowi. W rozmowie z portalem Goniec.pl Polka i Ukrainka opowiadają, co dla nich oznaczała rosyjska inwazja.