W rafinerii naftowej w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim na terenie Rosji wybuchł ogromny pożar. Jak podają rosyjskie media, do pożaru doszło w wyniku awarii. Jednak w sieci pojawiły się nagrania, które jasno wskazują na tezę, że mogło tam dość do ataku ukraińskich dronów.
Chwile grozy i widoki jak w trzymającym w napięciu do ostatniej chwili filmie akcji przeżyli pasażerowie samolotu linii Red Air lecący z Dominikany do Miami. W maszynie złamało się podwozie, w wyniku czego bezpieczne lądowanie okazało się być niemożliwe i zakończyło się pożarem skrzydła. 126 podróżnych zamarło, jednak po chwili wszyscy zostali ewakuowani. Trzy osoby trafiły do szpitala z lekkimi obrażeniami.Samolot to teoretycznie najbezpieczniejszy środek transportu, jednak i tego rodzaju maszynom zdarzają się wypadki, a jeśli już do nich dochodzi, zazwyczaj nie należą one do błahych.Uczestnicy rejsów, którym towarzyszą niepokojące awarie, opowiadają po wszystkim, że w momencie, gdy dowiedzieli się, że są w niebezpieczeństwie, całe życie stanęło im przed oczami. Nie inaczej było zapewne w przypadku 126 osób, które we wtorek podróżowały ze słonecznej Dominikany do równie urokliwego Miami na Florydzie w USA.
IMGW nie ukrywa, że w praktycznie całej Polsce zagrożenie pożarowe jest duże. Miejscami stopień ryzyka pojawienia się ognia został ustanowiony na "ekstremalnie wysoki". - To człowiek odpowiada za ponad 90 procent pożarów lasów - podkreśla Komenda Główna PSP.Nie tylko burze i ulewy znajdują się pod lupą IMGW. Eksperci wraz z Lasami Państwowymi ostrzegają przed ogniem, który może się w ekspresowym tempie rozprzestrzenić na ogromne połacie.Jeśli człowiek może coś zniszczyć, to najprawdopodobniej to zrobi. Okrutne zdanie obrazujące relację ludzi z naturą ma swoje odzwierciedlenie w danych na temat pożarów lasów. Wysokie temperatury po raz kolejny przyniosły ze sobą zagrożenie pożarowe dla zwierząt, drzew, a ostatecznie nawet dla pól i infrastruktury.- Największe zagrożenie pożarowe na obszarach leśnych powodowane są przez osoby korzystające z letniego wypoczynku na tych obszarach oraz przez osoby zbierające owoce runa leśnego - czytamy w specjalnym komunikacie Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Mapa IMGW udowadnia, że obecnie o tragedię w niemal całej Polsce wyjątkowo łatwo.
22 jednostki straży pożarnej wspierane przez samoloty gaśnicze walczą z pożarami lasów w Wielkopolsce. Doszło tam już do wybuchu trzech pożarów. Drzewa palą się z okolicach Wielenia. Zgłoszenia strażacy otrzymali w niedzielne popołudnie. Dzisiejsza niedziela jest najgorętszym dniem w roku. Temperatura na naszych termometrach sięgnęła ponad 37 stopni. W lasach występuje najwyższy stopień zagrożenia pożarowego, od rana w całym regionie Wielkopolski strażacy zmagają się ogromnymi pożarami lasów.
Płonie góra tekstyliów w składowisku w Kamieńcu (woj. pomorskie). Do akcji gaśniczej skierowano 22 zastępy. Strażacy ostrzegają, że pożar może potrwać nawet kilka dni.Na razie nie wiadomo, dlaczego w składowisku pojawił się ogień. Od kilku godzin strażacy kontynuują akcję gaśniczą i na ten moment nic nie wskazuje na to, aby miała zakończyć się w najbliższym czasie.
W sobotę wieczorem wybuchł pożar w kamienicy w Pruszkowie (woj. mazowieckie). Dwie osoby zginęły, a jedna została przetransportowana do szpitala. Do pomocy wezwano czternaście zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała sześć godzin.Na ten moment nie wiadomo, jakie są przyczyny sobotniego pożaru. Policja wskazuje, że jest zbyt wcześnie, aby wskazywać na szczegóły tego zdarzenia.
Do eksplozji i pożaru doszło na jednym z największych pół gazowych w Rosji. Ogień pojawił się na skutek rozszczelnienia rury. Do zdarzenia doszło w nocy z środy na czwartek w miejscowości Urengoj w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać gigantyczne płomienie.
Dwie osoby spłonęły, trzecia zmarła w szpitalu w związku ze skokiem z okna płonącego budynku. Tragiczny pożar w Lublinie przy ul. Sokolej. - Z okien mieszkań znajdujących się na wyższych kondygnacjach wyglądały osoby nawołujące pomocy ze względu na zadymioną klatkę schodową i brak możliwości ewakuacji - przekazał asp. Bartłomiej Pytka.Lublin: nocny pożar w bloku. Trzy osoby zginęły, pięcioro osób trafiło do szpitala. Akcja w wieżowcu przy ul. Sokolej nie była prosta. Strażacy wezwani na miejsce musieli ugasić pożar oraz uratować mieszkańców uwięzionych na wyższych piętrach.- W momencie dojazdu na miejsce zdarzenia zastępów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 3 z okien mieszkania znajdującego się na 2 piętrze wydobywały się płomienie i dym - przekazał asp. Bartłomiej Pytka z KM PSP w Lublinie. Pożar w Lublinie: nie żyją łącznie trzy osobyŹródło: kpt. Radosław Goliszek KM PSP Lublin
W kopalni Rudna na Dolnym Śląsku wybuchł pożar. Wyższy Urząd Górniczy potwierdził, że ogień pojawił się 1000 metrów pod ziemią jeszcze przed godziną 5 nad ranem w środę. Górnicy zostali wycofani na poziom zero.Trwa pożar oraz akcja gaśnicza w kopalni Rudna na Dolnym Śląsku. Radio Zet potwierdziło informacje o niebezpiecznym zdarzeniu pod ziemią w Wyższym Urzędzie Górniczym.
Pożar lokomotywy pociągu pośpiesznego nieopodal Stargardu, pasażerowie zostali w trybie natychmiastowym ewakuowani z pociągu. Płonący skład znajduje się kilkanaście kilometrów od miejscowości Recz (województwo zachodniopomorskie). Płomienie wydobywające się z lokomotywy doprowadził do pożaru traw.Pożar lokomotywy na trasie Szczecin-Lublin. Do zdarzenia doszło w powiecie choszczeńskim w województwie zachodniopomorskim. - Pasażerowie opuścili pociąg w Tarnowie. W działaniach brało udział sześć zastępów straży pożarnej - przy lokomotywie oraz na trasie w kilku miejscach - przekazała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Groźny pożar tuż przed budynkiem Sejmu. - Policjanci pełniący nocną służbę zaobserwowali ogień w namiocie - podała stołeczna policja. Ogień pojawił się w miasteczku wolności. - Z dymem poszło ponad sześć lat historii - napisał Maciej Bajkowski.Spłonęło miasteczko wolności przed Sejmem. W miasteczku mieszkały osoby, które nie zgadzały się z polityką Prawa i Sprawiedliwości. - Funkcjonariusze wybudzili trzech mężczyzn, a następnie wyprowadzili ich w bezpieczne miejsce - podała stołeczna policja.
Ogromny pożar w zakładach Ciarko w Sanoku. W budynku produkcyjno-magazynowym należącym do wiodącego producenta okapów pali się lakiernia. Z pożarem walczy 30 zastępów straży pożarnej, w sile około 150 strażaków. Ogień nie jest opanowany i rozprzestrzenia się na kolejne hale. Z daleka widać wielkie kłęby dymu.Informacja o pożarze w fabryce Ciarko w Sanoku dotarła do strażaków o godzinie 13.30. - Ze zgłoszenia wynika, że pożar zaczął się od hali, w której znajduje się lakiernia - tłumaczy kpt. Anna Kozłowska, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej.
To nie była spokojna noc dla mieszkańców Małopolski. W Garlicy Murowanej doszło do wybuchu pożaru w domu jednorodzinnym. Budynek stanął w ogniu w wyniku uderzenia piorunem. Z pożarem walczyło aż 7 zastępów straży pożarnej. Niestety, IMGW ostrzega przez kolejnymi niebezpiecznymi burzami.
Polska walczy z suszą, która coraz bardziej daje się we znaki. Na brak opadów narzekają już nie tylko rolnicy, ale także leśnicy, z niepokojem obserwujący stan podłoża leśnego. Z najnowszego komunikatu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że najtrudniejsze warunki panują na zachodzie kraju. Niestety, na horyzoncie z trudem upatrywać poprawy sytuacji.Choć w ostatnich dniach w niektórych regionach Polski przewidywano gwałtowne burze z ulewami, ilość deszczu, jaka spadła, nie wystarczyła do tego, by zażegnać kryzys związany z tegoroczną suszą. W związku z tym nad krajem zawisło poważne widmo pożarów, mogących stanowić ogromne zagrożenie dla środowiska przyrodniczego i człowieka.
Agencja RIA Novosti poinformowała o kolejnym dużym pożarze na terenie Rosji. W Tiumeniu ogień pojawił się w budynku zajezdni, w obrębie której stacjonują pojazdy władz dumy obwodowej. Zarządzono ewakuację pracowników.Do pożaru na terenie zajezdni w Tiumeniu doszło o poranku w sobotę, 4 czerwca br. Budynek, w którym pojawiły się płomienie, używany przez Tiumeńską Dumę Obwodową. Ogień objął swoim zasięgiem teren ok. 1,5 tys. metrów kwadratowych, na którym stacjonują samochody władz obwodowych.
Kolejne kłopoty Władimira Putina w Rosji. Przywódca powoli traci kontrolę nad własnym krajem, nie mogąc uporać się z serią tajemniczych pożarów, które wybuchają w ważnych obiektach. Tym razem w płomieniach stanął budynek Rosgwardii w Komsomolsku nad Amurem. Przyczyną zdarzenia było podpalenie.Czyżby do Władimira Putina wracała zła karma? Dyktator, który podjął decyzję o brutalnej napaści na Ukrainę, ma coraz więcej powodów do zmartwień. Nie dość, że przeciwko jego rozkazom buntują się niektóre oddziały na froncie walk, to jeszcze spod kontroli wymyka się sytuacja wewnętrzna.Rosja od kilku tygodni mierzy się z wybuchającymi w ważnych miejscach pożarami, które sieją spustoszenie. Tylko w ostatnich dniach ogniem zajęły się instytut lotniczy pod Moskwą, magazyn z żywnością, cerkiew św. Piotra i Pawła w stolicy kraju oraz centrum biznesowe.W piątek 3 czerwca miejsce miała kolejna bolesna dla rosyjskiego przywódcy katastrofa, która dotknęła budynek Rosgwardii w Komsomolsku nad Amurem. Tym razem z pewnością nie był to przypadek.
Trwa czarna seria pożarów w Rosji. Tym razem płonie moskiewskie centrum biznesowe Grand Setun Plaza. Ogień gasi prawie 100 strażaków. Władze przyznają, że "sytuacja jest skomplikowana", bo płomienie szybko rozprzestrzeniają się na kolejne kondygnacje, blokując część wyjść ewakuacyjnych.Rosja ma poważny problem. Poza niemożnością zakończenia z sukcesem wojny w Ukrainie, kraj pogrąża się gospodarczo, a do tego dochodzą inne kłopoty, destabilizujące sytuację wewnątrz kraju.Od jakiegoś czasu w państwie wybuchają pożary, które dotykają ważnych dla Rosjan obiektów. W większości przypadków nie wiadomo, co jest przyczyną pojawienia się żywiołu, a media mówią już nie o pojedynczych incydentach, ale całej zagadkowej serii.
W środę, 1 czerwca, w godzinach popołudniowych doszło do pożaru w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie przy ulicy PCK. Zapalił się oddział neurologii. Jak informuje straż pożarna, jedna osoba nie żyje, a jedna została ranna. Zgłoszenie o pożarze, na trzecim piętrze Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie, służby otrzymały po godzinie 16. Strażacy otrzymali zgłoszenie błyskawicznie, bo zadziałał system sygnalizacji pożarowej. Po siedmiu minutach wozy strażackie były już na miejscu, a sytuację opanowano po około trzydziestu minutach.
- Przed godz. 17 doszło do pożaru schroniska na Hali Kondratowej w Tatrach - przekazało OSP Kościelisko. Do gaszenia ognia jako pierwsi przystąpili turyści. Strażacy wezwani na miejsce mieli problemy z dotarciem do popularnego schroniska z racji na trudny teren dojazdu. Pożar skoncentrowany był na dachu nieopodal komina.Straży i TOPR wezwani do pożaru schroniska na Hali Kondratowej w Tatrach musieli wykorzystać specjalny sprzęt, w tym quady, by móc dotrzeć na miejsce i rozpocząć akcję gaśniczą zabytkowego budynku. - Akcja gaśnicza jest w toku. Na miejscu oprócz strażaków i ratowników są służby Tatrzańskiego Parku Narodowego - przekazała Paulina Kołodziejska z TPN. W pożarze ważną rolę odegrali turyści.
21 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem hali na terenie Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w podkieleckim Promniku w gminie Strawczyn. W ogniu stanęły cztery wiaty, w których wytwarzano paliwa alternatywne i folię. Służby alarmują, by okoliczni mieszkańcy nie opuszczali domów i nie otwierali okien.Jak dowiedziała się reporterka portalu Goniec.pl, na miejscu zdarzenia pracują obecnie 32 zastępy straży pożarnej. Funkcjonariusze wykorzystują ciężki sprzęt. Akcja jest bardzo utrudniona ze względu na wysoką temperaturę.
Na terenie cerkwi św. Piotra i Pawła wybuchł potężny pożar. Ogień został już opanowany, ale nadal nie ma oficjalnych informacji o stratach i ofiarach. Przyczyny pożaru również nie są znane.
Śmigłowiec, który gasił pożar w okolicy wsi Wymysłów wpadł do zbiornika wodnego w Rogoźniku - wynika z pierwszych informacji straży pożarnej i Lasów Państwowych. Wstępne doniesienia wskazują, że pilot nie odniósł obrażeń.Rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Marek Mróz poinformował, że do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w trakcie nabierania wody ze zbiornika.
W poniedziałek nad ranem wybuchł pożar w bloku mieszkalnym w Łodzi. Do pomocy skierowano 12 zastępów straży pożarnej. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały poszkodowane.O szczegółach zdarzenia informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. W dalszym ciągu nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Seria gigantycznych pożarów w Rosji trwa. Miniony weekend przyniósł ze sobą kolejne wielkie straty, ogień strawił ogromny magazyn z żywnością w mieście Kamienka. Według medialnych doniesień budynek został praktycznie całkowicie zniszczony. Pod nagraniem pożaru pojawiają się komentarze, że to "karma za skradzione ukraińskie zboże".Nie tylko seria tajemniczych śmierci osób związanych z Gazpromem jest tematem poruszanym w kontekście wewnętrznych dramatów w Rosji. Seria ogromnych pożarów nadal trwa. W weekend doszło do kolejnego dramatycznego zdarzenia. Tym razem w miejscowości Kamienka leżącej około 700 km od granicy z Ukrainą. Wielki magazyn z żywnością stanął w płomieniach.
W sobotę w okolicach Miasteczka Śląskiego wybuchł pożar, który objął około 50 hektarów lasu i nieużytków. Sytuacja nie została opanowana. Z żywiołem walczy ponad 40 zastępów straży pożarnej przy pomocy śmigłowca i samolotu gaśniczego.W tym roku Państwowa Straż Pożarna otrzymała trzy razy więcej zgłoszeń w sprawie pożarów niż w roku w ubiegłym. Ryzyko pozostaje duże, a w czwartek IMGW alarmował, że zagrożenie pożarowe jest "ekstremalne" w całej Polsce. Tym razem ogień pojawił się w powiecie tarnogórskim.
Rosyjska agencja Interfax poinformowała o potężnym pożarze na terenie Centralnego Instytutu Aerohydrodynamiki Żukowskiego (TsAGI) w obwodzie moskiewskim. Według przekazanych danych płomienie miały się pojawić w podstacji transformatorowej.Doniesienia o pożarze przekazało w sobotni poranek jedno ze źródeł rosyjskiej agencji Interfax. W komunikacie przekazano, że płonie podstacja transformatorowa znajdująca się na terenie Centralnego Instytutu Aerohydrodynamicznego (TsAGI) im. N.E. Żukowskiego w regionie moskiewskim.Płomienie miały się pojawić się na obszarze około 30 m kwadratowych. Informator agencji przekazał, że pożar został już opanowany. Nie przekazano żadnych wiadomości dotyczących potencjalnych ofiar.Warto podkreślić, że Instytut Aerohydrodynamiczny został założony pod Moskwą w 1918 roku przez pioniera rosyjskiego lotnictwa Nikołaja Żukowskiego. TsAGI brało udział m.in. w projektach rakiety Energia, a także promu kosmicznego Buran. W ostatnich latach pracowało w głównej mierze nad nowoczesnym śmigłowcami. A transformer substation caught fire on the territory of the Central Aerohydrodynamic Institute in #Zhukovsky (#Moscow region), reports #Russian media. pic.twitter.com/hX9G95VHNm— NEXTA (@nexta_tv) May 21, 2022
Seria pożarów w Rosji kontynuuje. Spłonęły kolejne zakłady produkcyjne w dwóch regionach Rosji. W obwodzie nowosybirskim płonęły 2 tys. metrów kwadratowych kombinatu chemicznego, a w Petersburgu zapalił się historyczny okręt podwodny, znajdujący się w Kronsztadzkich Zakładach Morskich.
W ciągu ostatnich trzech dni odnotowano próby podpalenia komisariatów wojskowych w Rosji - donosi niezależny białoruski kanał telewizyjny Biełsat. Może to być reakcja związana z obawami przed mobilizacją. Dotychczas odnotowano siedem takich incydentów.Nagrania dokumentujące podpalenia zostały opublikowane w internecie. Biełsat wskazuje, że próby zniszczenia komisariatów wojskowych zaobserwowano w obwodach wołgogradzkim, riazańskim i rostowskim.