Siemianowice Śląskie. Płonie składowisko odpadów niebezpiecznych
Groźny pożar w Siemianowicach Śląskich. Słup czarnego dymu widoczny jest z daleka. Do mieszkańców wysłano specjalny alert RCB z zaleceniem zamknięcia okien. Płonie składowisko odpadów niebezpiecznych.
Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich
W Siemianowicach Śląskich doszło do dużego i niebezpiecznego pożaru. Na miejscu pracują 33 zastępy straży pożarnej oraz specjalistyczny pluton chemiczny. Możliwe, że liczba strażaków walczących z ogniem jeszcze się zwiększy. Na miejsce wciąż dojeżdżają kolejne zastępy.
Ewakuacja w polskim mieście. Trwa pilna akcja służbO godz. 9:07 wpłynęło zgłoszenie o pożarze składowiska na ul. Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich. To składowisko odpadów niebezpiecznych, w tym chemikaliów składowanych w pojemnikach oraz beczkach. Na chwilę obecną pożar nie jest zlokalizowany, płonie całe środowisko - poinformował kpt. Sebastian Karpiński oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Siemianowicach Śląskich.
Do mieszkańców trafił alert RCB
Gęsty czarny dym widoczny jest z kilku kilometrów. Do mieszkańców Siemianowic Śląskich i okolic wysłany został specjalny alert RCB. Pożar składowiska odpadów niebezpiecznych w Michałowicach przy ul. Wyzwolenia 2 stanowi zagrożenie dla ich zdrowia. Powodem jest charakter składowanych substancji.
ZOBACZ: Wypadek w kopalni. Nie żyje 42-letni górnik
Uwaga! Pożar substancji chemicznych w Siemianowicach Śląskich. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Jeśli możesz, zostań w domu i zamknij okna - czytamy w alercie RCB.
Pożar składowiska odpadów niebezpiecznych stanowi zagrożenie również dla mieszkańców okolicznych miast i wsi. Oni również otrzymali specjalne ostrzeżenie w związku z unoszącymi się w powietrzu substancjami. Alerty od urzędników trafiły do mieszkańców Brzezin, Dąbrówki Wielkiej oraz Osiedla Powstańców.
W związku z pożarem składowiska odpadów w Michałkowicach przy ul. Wyzwolenia prosimy o zamknięcie okien w budynkach. W tej chwili na miejscu są już służby ratownicze i trwa gaszenie pożaru - przeczytali mieszkańcy w ostrzeżeniu od urzędu miasta Piekary Śląskie.
Na miejscu działa grupa chemiczna
Zagrożenie w związku z pożarem potwierdzili również Dariusz Wójtowicz (prezydent Mysłowic) oraz Beata Ziemianek (radna miasta Siemianowice Śląskie). - Profilaktycznie pozamykajcie proszę okna w budynkach mieszkalnych, placówkach oświatowych, służby zdrowia, kultury i sportu, poinformujcie o ewentualnym zagrożeniu sąsiadów - zaapelował prezydent Mysłowic w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. Padły cztery nazwiska
Nie jest wiadome, jak długo potrwa akcja gaśnicza pożaru składowiska odpadów niebezpiecznych. Na ten moment straż pożarna informuje, iż nie odnotowano żadnych osób poszkodowanych.
Źródło: goniec, Polsat News