Mieszkający w Jakubowie ksiądz znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie po tym, jak budynek plebanii zaczął płonąć. Proboszczowi udało się uciec zanim ogień zajął cały obiekt. Straż pożarna otrzymała zawiadomienie o pożarze w poniedziałek 3 maja w nocy.O pożarze budynku plebanii, w której żył ksiądz, straż pożarna dowiedziała się po godzinie 23:00. Służby natychmiast skierowały na miejsce 23 zastępy. Na miejscu okazało się, że płomień rozprzestrzenił się już na terenie całego obiektu.