Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ksiądz powiedział dziecku, że jeśli nie będzie chodził na religię, nie pójdzie do nieba. Rodzice oburzeni
Mateusz Sidorek
Mateusz Sidorek 13.09.2021 11:04

Ksiądz powiedział dziecku, że jeśli nie będzie chodził na religię, nie pójdzie do nieba. Rodzice oburzeni

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
unsplash.com/Nikola Knezevic (zdjęcie ilustracyjne)

Zajęcia religii w szkołach wywołują coraz więcej kontrowersji. Po tym, jak ksiądz postanowił pouczyć jednego z uczniów, jego rodzice interweniowali u dyrektora placówki. Opiekunowie mają dość problemów związanych z dodatkowym przedmiotem. Często narzekają na to, jak układany jest plan zajęć.

O niepokojących sygnałach ze szkół opowiedziała Dorota Wójcik, prezeska Fundacji Wolność od Religii, która przyznała, że w tym roku otrzymała więcej wiadomości od rodziców w porównaniu do poprzednich lat. Skargi dotyczą niedostosowania planu zajęć oraz zachowania katechetów.

W jednej ze szkół rodzice postanowili zainterweniować u dyrekcji. Powodem okazało się zachowanie księdza, który chciał pouczyć dziecko. Katecheta stwierdził, że jeśli uczeń nie będzie chodził na lekcje religii, nie pójdzie do nieba. Opiekunowie nie kryli oburzenia.

Ostatnio otrzymaliśmy wiadomość, w której rodzic opisywał, że jego dziecko zostało pouczone przez księdza. Usłyszało, że powinno porozmawiać z rodzicami, ponieważ nie chodząc na religię, na pewno nie pójdzie do nieba. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji oburzeni rodzice interweniują u dyrekcji – powiadomiła Dorota Wójcik.

Religia problemem w szkołach

Wielu rodziców zwraca uwagę, że religia w szkołach nie jest traktowana przez pracowników jako przedmiot dodatkowy, chociaż w rzeczywistości taki właśnie ma status. Opiekunowie nie są zadowoleni między innymi z tego, jaku układany jest plan lekcji. Religia często pojawia się w środku dnia.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Oznacza to, że dzieci, które nie uczęszczają na lekcje religii, mają okienko – czasem nawet dwa – między innymi zajęciami. Rodzice zaznaczają, że w ten sposób marnują czas. Pojawiają się także trudności z tym, żeby pracownicy placówki respektowali decyzję rodziców o zwolnieniu pociech.

– Gdy zobaczyliśmy plany, ręce nam opadły. W przypadku córki – uczennicy pierwszej klasy szkoły podstawowej – udało się zmniejszyć liczbę okienek spowodowanych religią do jednego, starszy syn nadal ma dwa okienka. Zaproponowano mu zmianę grupy na języku obcym, aby mógł raz w tygodniu skończyć lekcje o godzinę wcześniej, ale zrezygnował z tej możliwości. Czas wolny spędza w świetlicy – powiedziała jedna z mam.

Dorota Wójcik przypomniała, że choć dyrekcja może bronić się przed zmienianiem planu i usprawiedliwiać, że powstał on już w czerwcu, to warto naciskać na pracowników placówki. Jej fundacja proponuje także wzory specjalnego pisma. Zmiany bywają wprowadzane np. w drugim półroczu.

– Religia jest uwzględniona w planach lekcji od początku, czego nie można powiedzieć o etyce, której nie ma w planach, a pierwsze zajęcia odbywają się często dopiero w październiku. Dostajemy sygnały od rodziców, że kilkuletni uczniowie są zaprowadzani na katechezę, dopóki szkoła nie otrzyma pisma o rezygnacji dziecka z tego przedmiotu. Tam słuchają, co mówi ksiądz czy katecheta – tłumaczy Dorota Wójcik.

Zwolnienia z religii nadal problem

Okazuje się, że w wielu szkołach dzieci zapisywane są na lekcje religii automatycznie. Dorota Wójcik wskazuje na to, że to rodzice powinni sami zdecydować o ewentualnym zapisaniu pociech na zajęcia, ponieważ są one dodatkowe. Tymczasem jej syn pojawił się na liście katechety.

– Musiałam poprosić wychowawcę o utworzenie oddziału klasy wirtualnej z religii tak, bym nie widziała tego przedmiotu w planie mojego dziecka. Rodzice zgłaszają nam, że katecheci nie tylko wpisują nieobecności lub "zwolnienia" z zajęć religii, ale również wysyłają nagminnie informacje o konkursach religijnych czy kopie listów Episkopatu. Warto mieć na uwadze, że brak takich klas wirtualnych w dziennikach elektronicznych niesie za sobą szereg naruszeń – wyjaśniła.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Wirtualna Polska