Ksiądz z Kanady stwierdził, że ofiary molestowania seksualnego kłamią przed sądem, żeby uzyskać wyższe odszkodowania. Poniósł konsekwencje
Ksiądz Rhéal Forest z kanadyjskiej Archidiecezji św. Bonifacego w Winnipeg musiał ponieść konsekwencje przez swoje zachowanie. Ma zakaz wygłaszania kazań i brania udziału w publicznych wystąpieniach. Wszystko przez to, że stwierdził, że ofiary molestowania seksualnego kłamią przed sądem, żeby w łatwy sposób zdobyć spore sumy pieniędzy.
Słowa duchownego obiegły już wszystkie media na całym świecie. Wściekli są nie tylko wierni, ale również inni księża. Parafia zareagowała, jednak nie wiadomo, czy nie zostaną wyciągnięte kolejne, ostrzejsze konsekwencje.
Ksiądz uderzył w ofiary molestowania seksualnego
Duchowny Rhéal Forest wygłosił skandaliczne kazanie, podczas którego poruszył temat wykorzystywania seksualnego w szkołach katolickich, do których uczęszczali rdzenni mieszkańcy Kanady. Stwierdził, że ofiary zwyczajnie kłamią, gdy pojawia się wizja otrzymania sporego odszkodowania.
- Jeśli te osoby chcą uzyskać wyższe odszkodowanie, muszą czasem kłamać. Wystarczy, że powiedzą, iż były wykorzystywane seksualnie. I pyk, kolejne 50 tys. dolarów - stwierdził ksiądz Forest.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Kazanie duchownego zarejestrowane na początku lipca rozwścieczyło wiernych nie tylko w Kanadzie, ale i na całym świecie. Chociaż ksiądz przyznał, że rzeczywiście w katolickich szkołach mogło dochodzić do nadużyć, to większość z nich jest zwyczajnie wyolbrzymiana.
Ksiądz Forest powiedział, że kiedy jest się biednym człowiekiem, to trudno nie pokusić się o kłamanie w sprawie molestowania seksualnego. Kiedy media bliżej przyjrzały się sylwetce duchownego, okazało się, że to nie jego pierwsze kontrowersyjne kazanie.
Już wcześniej wygłaszał mocno dyskusyjne treści
Głośno było o jednym z jego z kazań, w którym również mówił o katolickich szkołach dla rdzennych mieszkańców Kanady. Wtedy stwierdził, że rozstrzelałby osoby odpowiedzialne za wypisywanie na murach kościołów haseł "Ratujmy dzieci".
Chociaż zreflektował się i zaznaczył, że nie jest to być może najlepsze rozwiązanie, to dewastacja obiektów sakralnych wywołuje w nim wściekłość. Ksiądz już pożałował swoich słów.
Parafia zadecydowała, że duchowny nie powinien już przemawiać do wiernych. Zarządzono zakaz wygłaszania kazań oraz zakazano wystąpień publicznych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Służby otrzymały kolejny donos ws. Jacka Jaworka. Mężczyzna nadal jest poszukiwany
Marian Banaś właśnie potwierdził. Wpłynął wniosek o uchylenie jego immunitetu
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: YouTube