Wszedł do kościoła w czapce. Teraz ścigają go za obrazę uczuć religijnych
24-letni Bartosz Horbowski nie spodziewał się, że wchodząc do kościoła w czapce 24 grudnia 2016 roku będzie miał aż tyle problemów. Właśnie do życia wróciła sprawa kościelnej bójki, która się wówczas wywiązała. Chłopak jest obecnie oskarżony o obrazę uczuć religijnych, a w sądzie padły niesłychane zeznania.
Bartek, stojąc w przedsionku kościoła na Górze Iglicznej w mroźną wigilijną noc, starał się jeszcze wyciszyć telefon, kiedy to z nienacka otrzymał pierwszy cios. Okazało się, że zdzieliła go gospodyni proboszcza, której nie spodobało się to, że chłopak miał na głowie czapkę.
Po 5 latach jest oskarżony o obrazę uczuć religijnych
Kobieta wyrwała mu telefon, po czym nie reagowała na prośby o zwrócenie chłopakowi jego własności. Co więcej, do sprzeczki dołączyły kolejne osoby, a po kilku chwilach mieliśmy do czynienia z prawdziwą szarpaniną.
W to wszystko wmieszał się również ksiądz, który, jak widać na zabezpieczonych nagraniach z kościoła, również wymierzył Bartoszowi kilka ciosów. Teraz wydarzenia sprzed pięciu lat wróciły za sprawą toczącej się w sądzie sprawy o obrazę uczuć religijnych.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
"Gazeta Wyborcza" przytacza zeznania świadków, które właśnie padły w sądzie, a które mają charakter dosyć dyskusyjny. Wszystko przez to, że osoby wchodzące w grupę oskarżycieli nie do końca są w stanie powiedzieć, co konkretnie i w jaki sposób ich uraziło.
- Samo wejście z takim impetem do kościoła [...] Moim zdaniem wejście w czapce było już zachowaniem niewłaściwym [...] Gdyby jednak ten pan potrafił się zachować w kościele, nie byłoby sprawy, nie byłoby tu nas dziś - stwierdziła przed sądem jedna z oskarżycielek.
- To profanacja - dodał jeden z mężczyzn składających zeznania w sprawie.
Ciosy wymierzał nawet ksiądz
Pojawiły się również oskarżenia dotyczące świadomego ataku na księdza i celowej profanacji hostii. Jednak materiał dowodowy w postaci nagrań z całego zajścia wyklucza celowość działania Bartosza podczas szarpaniny.
Co ciekawe, sąd w 2020 roku warunkowo umorzył już jedną ze spraw prowadzonych przeciwko chłopakowi, która również dotyczyła zajść z tamtej nocy, a konkretniej rzekomego pobicia księdza. Jednak prokuratura właśnie wniosła o kasację wyroku i ponowne przyjrzenie się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Anita Włodarczyk ma nadzieję na dalsze starty. Obawia się problemów ze zdrowiem
Ojciec 19-latki, która zginęła pod kołami autobusu, przerwał milczenie. Basia miała wiele planów
Fabian Drzyzga oraz Vital Heynen zabrali głos po porażce na IO
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Gazeta Wyborcza