Ukradł auto, w środku spało 3-letnie dziecko. Oburzające, co zrobił później
Złodziej ukradł samochód, ale rodzice bardziej niż stratą samochodu martwili się tym, że w pojeździe zostało ich dziecko. Zrozpaczony ojciec próbował na pieszo gonić auto, ale skazany był na porażkę. Przestępca za nic miał bezpieczeństwo dziecka. Szokujące, co zrobił z maluchem.
Rodzice byli przerażeni, zobaczyli jak samochód z ich dzieckiem odjeżdża
1 czerwca na Florydzie w Stanach Zjednoczonych doszło do zdarzenia, które zjeży włos nie tylko rodzicom. Pewien złodziej skusił się na samochód młodej pary.
Rodzice zaparkowali auto w centrum miasta. Wysiedli z samochodu i kiedy oddalili się tylko na chwilę, szansę na kradzież wykorzystał nieznany mężczyzna. Pech chciał, że wewnątrz spało 3-letnie dziecko.
"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler o kulisach programu. Zdradziła, kto płaci za metamorfozyKtoś ukradł ich auto ze śpiącym dzieckiem w środku
Ojciec był przerażony widokiem odjeżdżającego auta. Wiedział, że musi działać, gdyż jego dziecko znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
- Wystartowałem za nim i goniłem go pieszo przez około sto metrów. Później uznałem, że tak go nie złapię, więc wraz z partnerką zadzwoniłem pod numer 911 - powiedział przed kamerami WESH 2 News, Taylor Hetznecker.
Kiedy dyspozytor numeru alarmowego odebrał telefon, nie wierzył własnym uszom. Matka malucha nieustannie krzyczała “ktoś ukradł mój samochód z dzieckiem w środku!”. Natychmiast postawił na nogi wszystkich policjantów w okolicy.
Złodziej zostawił dziecko na ulicy
Złodziej samochodu zdał sobie sprawę, że ma pasażera na gapę. Podjął decyzję, która mogła zakończyć się dla dziecka nawet śmiercią. Pojechał na tereny przemysłowe, a tam wysiadł z auta i wyjął fotelik z dzieckiem. Postawił je na chodniku obok samochodu, po czym odjechał. Wszystko nagrały kamery, do których dotarli później policjanci.
Jeden z przechodniów zobaczył dziecko w foteliku na chodniku i od razu zdał sobie sprawę, że coś je nie tak. - Spojrzałem w prawo i zobaczyłem dziecko. Już wtedy wiedziałem, że to dobrze nie wygląda - opowiedział dziennikarzom Darrell Everman, który znalazł 3-latka. Chwycił za telefon i teraz to on zadzwonił na numer alarmowy, żeby poinformować o nietypowej sytuacji.
Historia ma swój szczęśliwy finał. Dziecko wróciło do rodziców całe i zdrowe. - Odczuwamy ogromną ulgę, że jest z nami. Samochód to tylko samochód - powiedziała Amber Clark, mama 3-letniego dziecka.
Źródło: edziecko.pl