Jarosław Kaczyński odwiedził TVP i w "Gościu Wiadomości" rozmawiał z Danutą Holecką. Jednak oprócz samego wywiadu, który wzbudził wiele kontrowersji, w mediach nie milkną echa po tym jak ekspertka od mowy ciała Daria Domaradzka-Guzik zwróciła uwagę na specyficzne zachowanie dziennikarki. Jej mimika wiele powiedziała specjalistce.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk była gościnią Radia ZET. Polityczka Prawa i Sprawiedliwości w samych superlatywach wypowiedziała się na temat prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego, zdradzając, że chciałaby, by ten rządził ugrupowaniem jak najdłużej. Kilka ciepłych słów powędrowało także w stronę "koncyliacyjnego" Mateusza Morawieckiego, zaś czerwoną kartkę zobaczyli minister Zbigniew Ziobro oraz Donald Tusk. Tego można się było spodziewać. W Prawie i Sprawiedliwości oficjalnie nastał okres wielkiej żałoby po tym, jak gabinet Mateusza Morawieckiego opuścił prezes PiS Jarosław Kaczyński.Choć tak naprawdę o zmianach nie ma żadnej mowy, a status quo zostaje zachowany, odwiedzający media politycy Zjednoczonej Prawicy ledwo powstrzymują łzy i z sentymentem wspominają czasy, gdy pieczę nad naszym bezpieczeństwem sprawował gospodarz Nowogrodzkiej.I tylko opozycja nie ukrywa, że rezygnacja Kaczyńskiego nie wpędza jej w depresję, a niektórzy nawet zacierają ręce, organizując prezesowi kalendarz wydarzeń, do którego, ku ich nadziejom, będzie mógł wpisać wkrótce np. wizyty w Trybunale Stanu.
Wojna Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem trwa w najlepsze. Politycy prześcigają się w poważnych oskarżeniach, zarzucając sobie wzajemnie antypaństwowe działania. W najnowszej odsłonie sporu poważny oręż wytoczył prezes PiS, który na antenie Telewizji Polskiej zasugerował, że lider PO przygotowuje "coś w rodzaju wojny domowej w Polsce". Sam zapomniał przy tym, jak bardzo od 2015 roku podzielił Polaków w wielu kwestiach.Jarosław Kaczyński od wtorku nie jest już członkiem rządu. Jak sam zakomunikował, premier i prezydent przyjęli jego rezygnację, czym dał jasno do zrozumienia, kto rządzi w tej całej układance.Choć de facto nic się nie zmienia, bo Kaczyński, z tytułem wicepremiera czy bez niego, i tak jest, zdaniem wielu osób, faktycznym naczelnikiem państwa, a i jako wicepremier niewiele zdziałał, zmiany w gabinecie Mateusza Morawieckiego poruszyły medialny świat.Telewizja Polska, która jako jedno z nielicznych mediów nie tworzy zdaniem lidera PiS "kontrrzeczywistości", została więc niejako nagrodzona, gdy jej progi przekroczył Jarosław Kaczyński, gwiazda "Gościa Wiadomości". Choć prezes PiS raczej stroni od mediów i chętniej obcuje ze swoimi kotami niż z żywym człowiekiem, czasem natchniony błyskotliwą myślą, postanawia podzielić się nią z wyborcami.
- Nie jestem już w rządzie; premier Mateusz Morawiecki oraz - z tego co wiem - prezydent Andrzej Duda przyjęli moją rezygnację - oświadczył w rozmowie z PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński. Rezygnacja wicepremiera Kaczyńskiego oczywiście nie pozostała bez echa. Sprawę głośno komentują politycy opozycji, PIS-u, ale również sami Polacy, w tym nasi czytelnicy. Co myślą o odejściu wicepremiera?
Jarosław Kaczyński ogłosił, że nie jest już częścią aktualnego rządu. Najpopularniejszy polityk w naszym kraju przekazał, że jego rezygnacja została przyjęta przez premiera Mateusza Morawieckiego, a także prezydenta RP, Andrzeja Dudę. W rozmowie z PAP podkreślił, że funkcję wicepremiera przejmie szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Jarosław Kaczyński jest jedną z najbardziej znanych osób polskiej sceny politycznej. Przez długie lata działalności dla naszego kraju zaskarbił sobie wielu krytyków, jak również zwolenników, którzy z wręcz maniakalnym oddaniem bronili jego osoby, a także podejmowanych decyzji. Kaczyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że podjął decyzję dotyczącą jego roli w aktualnym rządzie. Pytany przez dziennikarzy, czy już podjął decyzję o tym, kiedy opuści Radę Ministrów, odpowiedział w zaskakujący sposób.- Już w tej chwili nie jestem w rządzie - brzmiały słowa znanego polityka, który poinformował, że złożył wniosek o odwołanie na ręce zarówno premiera, jak i prezydenta Andrzeja Dudy.Jak można się spodziewać, szef Prawa i Sprawiedliwości był niezwykle zadowolony ze swojej kadencji w rządzie. Zaznaczył, że udało się mu wykonać plan, który sobie zakładał. - Nie będę ukrywał, że w tym planie nie było wojny, choć był on przygotowywany na ewentualność wojny. Sądzę, że w tym czasie zapadły te najważniejsze decyzje odnoszące się do tego, by Polska uniknęła bardzo trudnego losu. Chcemy się na tyle zbroić, aby ewentualny atak na nasz kraj był całkowicie nieracjonalnym przedsięwzięciem - podkreślił Kaczyński. Dla wielu politycznych oponentów szefa PiS takie słowa nie mają żadnego odzwierciedlenia w praktyce. Warto nadmienić, że niektóre decyzje polityka z Żoliborza były mocno kontrowersyjne, zakrawające nawet na granice totalnego absurdu.
Monika Olejnik jest znana z kontrowersyjnych komentarzy. Tym razem oberwało się Jarosławowi Kaczyńskiemu, który stał się głównym bohaterem najnowszego felietonu dziennikarki TVN. W treści wskazała, że "kulą u nogi prezesa" są wszyscy, którzy "ośmielają się mówić i pisać prawdę i zadawać trudne pytania".Monika Olejnik opublikowała swój najnowszy felieton na łamach "Gazety Wyborczej" i w mediach społecznościowych. Jego treść jest dostępna zarówno na Facebooku, jak i na Instagramie.
Jarosław Kaczyński przygotował specjalny list, który został odczytany w trakcie sobotniego Zjazdu Klubów Gazety Polskiej. Prezes PiS wiele uwagi poświęcił walczącej Ukrainie. Przekonywał, że stawką konfliktu jest nie tylko suwerenność zaatakowanego państwa, lecz także bezpieczeństwo Polski. Jego zdaniem "wojna nie może skończyć się przegraną Ukrainy".XVII Zjazd Klubów Gazety Polskiej został zorganizowany w sobotę 18 czerwca w Spale (woj. łódzkie). Choć na uroczystości zabrakło Jarosława Kaczyńskiego to pojawili się na niej m.in. minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek czy Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.
W sobotę Jarosław Kaczyński obchodził 73. urodziny. O wyjątkowym dniu nie zapomniała jego bratanica - Marta Kaczyńska. Na Facebooku opublikowała wzruszające zdjęcie prezesa PiS z dzieciństwa. Marta Kaczyńska stała się najbliższą rodziną Jarosława Kaczyńskiego. Po śmierci jej rodziców w katastrofie smoleńskiej w 2010 r. to właśnie prezes PiS stał się dziadkiem dla jej dzieci.
Prezes PiS i wicepremier Jarosław Kaczyński odsłonił w sobotę w Tarnowie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Rzeźba stanęła na placu przed dworcem kolejowym. Podczas uroczystości doszło do protestów przeciwników powstania monumentu. W stronę Kaczyńskiego poleciały mocne słowa. Jaka była reakcja prezesa?
Jarosław Kaczyński świętuje dziś 73. urodziny. Na naszym Facebooku zapytaliśmy internautów czego życzą prezesowi Prawa i Sprawiedliwości w dniu jego urodzin. Jakie Polacy składają życzenia Kaczyńskiemu? Wybraliśmy dla was najciekawsze z komentarzy.Jarosław Kaczyński świętuje dziś swoje 73. urodziny. Z tej okazji wiele osób złożyło mu życzenia - partyjni koledzy, a nawet politycy opozycji, w tym Roman Giertych. Jednak czego w tym specjalnym dniu życzą prezesowi PIS Polacy? O to zapytaliśmy internautów na naszym Facebooku.
Jarosław Kaczyński obchodzi dziś 73. urodziny. Z tej okazji wiele osób złożyło mu życzenia. Partyjni koledzy, rodacy, a nawet politycy opozycji życzą prezesowi najróżniejszych rzeczy. Roman Giertych również opublikował z tej okazji wpis na Twitterze. Jednak zamiast wiązanki ciepłych słów, w kierunku prezesa poleciały ostre słowa.
Jarosław Kaczyński obchodzi dziś 73. urodziny. O święcie prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie zapomnieli zarówno politycy Prawa i Sprawiedliwości, jak i członkowie opozycji. W rozmowach z portalem Goniec.pl nie zabrakło drobnych złośliwości.Urodziny Jarosława Kaczyńskiego w tym roku przebiegają w cieniu doniesień o rzekomym odejściu prezesa z rządu - trudno więc się dziwić, że w życzeniach polityków znalazły się nawiązania do medialnych spekulacji. Czego posłowie życzą Jarosławowi Kaczyńskiemu?
Debata Tusk kontra Kaczyński 15 lat później - to tytuł pierwszego filmu Donalda Tuska na TikToku. Szef PO w końcu założył konto w serwisie TikTok, a swój pierwszy filmik opublikował we wtorek po południu. Krótkie nagranie to "debata polityczna" pomiędzy nim a Jarosławem Kaczyńskim. W jednej kwestii były premier nawet przyznał rację prezesowi PiS.TikTok w ostatnich miesiącach tylko zyskuje na popularności. Swoje konta mają tam przeróżne "osobistości". Filmiki na platformie publikuje m.in. polski prezydent Andrzej Duda, czy amerykańskie gwiazdy takie jak Johnny Depp, który dopiero co zakończył sądową batalię z byłą żoną Amber Heard. We wtorek do tego grona dołączył również Donald Tusk.
W Polsce inflacja szaleje. 13,9 proc. - w takim tempie rosły ceny w maju. To najwięcej od 1998 roku - czyli rekord ćwierćwiecza. Dramatyczną sytuację w Polsce skomentował ostatnio sam Jarosław Kaczyński. Zdaniem eksperta jego słowa nie pozostawiają żadnych wątpliwości. "Musimy się przygotować do gorzej pigułki".Niestety potwierdziły się wstępne wyliczenia GUS sprzed dwóch tygodni, które pokazały kolejny skokowy wzrost cen w Polsce. Dwa tygodnie temu urzędnicy na podstawie nieco okrojonych statystyk szacowali majową inflację na 13,9 proc. Środowy raport wskazał tę samą liczbę, więc niestety już oficjalnie możemy mówić o najwyższym wzroście cen od 24 lat.
Krystyna Pawłowicz odpowiedziała na drwiny Jerzego Kryszaka na temat Jarosława Kaczyńskiego. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w ostrych słowach skomentowała występ satyryka, który przypomniał wpadkę prezesa PiS sprzed lat.Krystyna Pawłowicz nie pozostała obojętna na żarty Jerzego Kryszaka z Jarosława Kaczyńskiego. Komik zadrwił z prezesa PiS w czasie "Kabaretu na żywo" w Sopocie, transmitowanego przez Polsat.- Prostackie i prymitywne teksty, a na widowni rechot. Co z tymi ludźmi nie tak? - napisał w komentarzu do występu Jerzego Kryszaka jeden z internautów. W ostrych słowach odpowiedziała na niego również Krystyna Pawłowicz.
W czasie wtorkowej konferencji Jarosław Kaczyński skomentował doniesienia na temat swojego odejścia z rządu. Mateusz Morawiecki musi przygotować się na stratę wicepremiera i jego powrót na Nowogrodzką? Prezes PiS publicznie poprosił o jedną rzecz.Media spekulowały, że we wtorek 14 czerwca Jarosław Kaczyński ogłosi, że odchodzi do rządu. Na konferencji prasowej prezesa PiS deklaracja ta nie padła, ale wicepremier odpowiedział na pytanie o medialne plotki o jego pożegnaniu z gabinetem Mateusza Morawieckiego.Pytanie o dymisję Jarosława Kaczyńskiego z rządu PiS zadała dziennikarka TVN 24. Stacja ostatnio wprost zadrwiła z wicepremiera, a prezes PiS nie pozostał dłużny i nie wymieniając nazwy TVN w wywiadzie, uderzył w jego wiarygodność.
Wpadkę za wpadką zalicza ostatnio Jarosław Kaczyński. Tym razem prezes Prawa i Sprawiedliwości był bohaterem nieoczekiwanej sytuacji na antenie radiowej "Trójki". Wywiad z politykiem przerwał nagle dzwoniący w kieszeni marynarki telefon. Ten jednak profesjonalnie wyciszył urządzenie i kontynuował swoją wypowiedź.Jarosław Kaczyński to tradycjonalista. Z licznych doniesień medialnych wiadomo, że uwielbia jadać kotleta schabowego i pierogi, a także stroni od nowoczesnych technologii.Niechęć do cudów współczesnej techniki nie dziwi zresztą, gdy spojrzymy tylko, ile problemów w ostatnim czasie sprawił prezesowi Prawa i Sprawiedliwości jego osobisty telefon komórkowy. Urządzenie, bez którego większość z nas nie wyobraża sobie życia, płata politykowi figle w najmniej odpowiednich momentach.
Jarosław Kaczyński łapie wiatr w żagle. Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie zamierza szybko oddać władzy i już rusza z kampanią przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 2023 rok. Poza objazdem po Polsce, mającym zaowocować licznymi spotkaniami z wyborcami, lider Zjednoczonej Prawicy chce jak najlepiej zmobilizować swoich podwładnych. W tym celu zdecydował się na powołanie do życia partyjnej akademii.Takiej ofensywy dawno nie było w polskiej polityce. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas ostra walka o głosy wyborców, zwłaszcza pomiędzy PiS a PO. Obie partie odnotowały ostatnio spadki poparcia i obie chcą za wszelką cenę wygrać nadchodzące wybory, dlatego walczą ze sobą na wszystkich frontach.Choć wydawać by się mogło, że w bardziej komfortowej sytuacji jest wciąż ugrupowanie rządzące, galopująca inflacja, wolne media, szpile wbijane przez opozycję i kolejne afery, jak ta w Pacanowie, sprawiają, że PiS musi się mieć na baczności.Z tego faktu doskonale zdaje sobie sprawę lider Zjednoczonej Prawicy Jarosław Kaczyński, który co rusz mobilizuje działaczy partyjnych do pracy. O tym, że trzeba zakasać rękawy mówił już podczas ostatniej konwencji w Markach, teraz z kolei w jego głowie zaświtał inny, zaskakujący pomysł.
- Potężną kulą u nogi naszej debaty publicznej ciągle są media - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie". W poniedziałek opublikowano fragmenty wywiadu prezesa PiS. Pada w nim kilka kontrowersyjnych zdań. Tylko TVP jest rzetelnym i niezależnym medium informacyjnym?Pierwsze fragmenty wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla "Gazety Polskiej Codziennie" pokazują, że rozmowa prezesa PiS pełna jest oskarżeń wobec opozycji partii rządzącej. Sporo miejsca poświęcono mediom.- Mamy totalną opozycję, wspieraną przez równie totalne media, które są w stanie tworzyć kontrrzeczywistość, w którą jednak ludzie wierzą - stwierdził Jarosław Kaczyński. Przypomnijmy, że niedawno Piotr Kraśko używając słów wicepremiera, zadrwił z niego w czasie "Faktów" TVN.
Jarosław Kaczyński w bardzo mocnych słowach skrytykował lidera opozycji Donalda Tuska. Szef Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do wypowiedzi byłego premiera na temat ukraińskiego zboża. Zarzucił mu, że gdy w grę wchodzi interes Polski, ten jest przeciw. - Bardzo często wówczas jego punkt widzenia jest zbieżny z rosyjską propagandą - ocenił wicepremier. Nie ulega wątpliwości, że tematy powiązane z okupowaną Ukrainą, były niezwykle często podejmowane w polskiej przestrzeni publicznej. Tym razem jednym z czołowych zagadnień jest kwestia ukraińskiego zboża. Lider Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do niej w miniony poniedziałek w czasie wizytacji jednego z gospodarstw rolnych na terenie Dolnego Śląska. Ustosunkował się do słów Donalda Tuska, a przede wszystkim w mocnych słowach skrytykował jego wypowiedź na temat aktualnej sytuacji. - Jest też niepokój związany z niespodziewaną przecież konkurencją, mówiliście państwo o kukurydzy, ale generalnie też zboża, z Ukrainy. Jest wojna, blokada portów i coraz więcej transportów idzie z Ukrainy przez Polskę do innych krajów, ale z punktu widzenia polskich rolników oznacza to, że część tych zbóż i kukurydzy będzie sprzedawana tutaj w Polsce po wyraźnie niższych cenach - powiedział lider Platformy Obywatelskiej.
Opublikowano najnowsze wyniki sondażu Estymatora wykonanego na zlecenie DoRzeczy.pl. Okazuje się, że w czerwcu zarówno Zjednoczona Prawica, jak również Koalicja Obywatelska odnotowały widoczne spadki poparcia. Oprócz wyżej wspomnianych ugrupowań do Sejmu weszłyby notujące wzrost poparcia: Lewica, Polska 2050 Szymona Hołowni, PSL-Koalicja Polska oraz Konfederacja. Z udostępnionych danych jasno i wyraźnie wynika, że najbliższe wybory do Sejmu wygrałaby Zjednoczona Prawica (PiS i Solidarna Polska), legitymując się wynikiem 38,5 proc.
Ulica Lecha Kaczyńskiego podzieliła gości Polsat News. Jan Śpiewak na jedną z tez oparł łokcie o stół i głowę schował w dłoniach. Co zdarzyło się w programie na żywo? Wyjaśniamy.- Lech Kaczyński powinien mieć ulicę w Warszawie już dawno, dawno temu i nie jakąś tam gdzieś na uboczu - powiedział Grzegorz Jankowski, który prowadził program w Polsat News.Pod koniec piątkowego wydania "Punkt widzenia" rozpętała się prawdziwa burza. Powodem było uhonorowanie zmarłego pod Smoleńskiem prezydenta. Wspomniano wyborcze obietnice Rafała Trzaskowskiego, który ostatnio zasłynął wyznaniem z przeszłości na temat swojego życia miłosnego.
Co jakiś czas w sieci pojawiają się niebywałe informacje dotyczące potencjalnej emerytury Jarosława Kaczyńskiego. Nie jest tajemnicą, że prezes Prawa i Sprawiedliwości zamierza odejść z rządu Mateusza Morawieckiego. Wicepremier w rozmowie z Polską Agencją Prasową zdradził, że nie chcę być wicepremierem, który w głównej mierze zajmuje się działalnością partyjną, dlatego w bardzo krótkim czasie zrezygnuję ze stanowiska w rządzie.Wiadomości dotyczące potencjalnej emerytury Jarosława Kaczyńskiego pojawiają się w polskich mediach niezwykle często. Do tej pory nie znalazły one potwierdzenia w praktyce, aczkolwiek już od dłuższego czasu w otwarty sposób mówi się, że wicepremier zdecyduje odejść z rządu. Polityk w jasny i klarowny sposób odniósł się do swojej przyszłości, potwierdzając medialne doniesienia. Na łamach PAP zdradził, że zamierza odejść z rządu Mateusza Morawieckiego.- Nie chcę być wicepremierem, który głównie zajmuje się działalnością partyjną, dlatego w bardzo krótkim czasie zrezygnuję ze stanowiska w rządzie - oświadczył Jarosław Kaczyński.Szef Prawa i Sprawiedliwości nie zdradził jednak terminu swojego odejścia. Polskie media podkreślają, że podobne zapowiedzi padały z ust Kaczyńskiego już w październiku 2021 roku. Mówił wtedy, że odejdzie z rządu na początku bieżącego roku.
Inflacja w Polsce wciąż rośnie. Jak informował GUS, w maju wyniosła 13,9 proc. i tym samym jest najwyższa od 24 lat. O sytuacji związanej z rosnącymi cenami rozmawiano niedawno także w studiu TV Trwam. Ekonomista dr Grzegorz Piątkowski na antenie stacji stwierdził, że "problemem są działania rządu". Jarosław Kaczyński może się wściec, gdy usłyszy słowa krytyki w telewizji zaprzyjaźnionego z partią PiS o. Tadeusza Rydzyka.
Środowa wizyta prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w Sochaczewie nie mogła być lepiej przygotowana. Zgromadzeni na sali sympatycy partii tak bardzo starali się dobrze wypaść, że ćwiczyli nawet "spontaniczne" okrzyki na cześć swojego gościa. Pech chciał, że nagranie z prób wyciekło do sieci.Jarosław Kaczyński ma wielu przeciwników, ale także ogromną rzeszę wiernych zwolenników, którzy cieszą się na każdą możliwość spotkania ze swoim idolem. Od kiedy na konwencji PiS w Markach prezes partii zapowiedział objazd po Polsce, marzenia o zetknięciu z liderem Zjednoczonej Prawicy stały się jeszcze bardziej realne.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania w Sochaczewie jasno stwierdził, że dotychczasowy sojusz z Budapesztem to już przeszłość, a z Węgrami jest "poważny problem". Jednak przy okazji dostało się też Cyrylowi. Prezes PiS nazwał rosyjskiego duchownego "ancymonem".W ramach szóstego pakietu sankcji Unia Europejska chciała nałożyć ograniczenia na patriarchę Moskwy Cyryla I, dzięki którym możliwe byłoby zamrożenie trzymanych przez niego w europejskich bankach oszczędności. Cyryl I to zaufany człowiek Władimira Putina, posiadający niebagatelny majątek.
Jarosław Kaczyński zapowiadał polityczną trasę po Polsce i faktycznie w nią ruszył. W środę przemawiał do mieszkańców i samorządowców z Sochaczewa, gdzie doszło do drobnej wpadki. Prezes PiS przerwał przemówienie i przepraszał zebranych.
Radio Zet podaje nowe informacje w sprawie planowanych zmian w rządzie. Wiadomo już kto zastąpi Jarosława Kaczyńskiego po tym jak odejdzie z rządu i przestanie być wicepremierem. Następca Kaczyńskiego to ważny polityk w szeregach PIS, a do zamiany ma dojść jeszcze w czerwcu.