Potwierdzają się doniesienia o braku kontaktu między Andrzejem Dudą a Jarosławem Kaczyńskim. Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty powołał się na "swoje informacje". - To jest piaskownica - powiedział polityk Lewicy. W tle sporu pozostaje 270 mld złotych, jakich Polska może nie otrzymać z Unii Europejskiej.- Pan Kaczyński nie widział się z panem Dudą rok i dwa miesiące - wyznał Włodzimierz Czarzasty w programie "Tlit". Już przy okazji zawetowania przez Andrzeja Dudy nowelizacji ustawy medialnej, czyli tzw. lex TVN, wskazywano, że relacje prezydenta z prezesem PiS nie należą do wyjątkowo bliskich. Okazuje się jednak, iż może być gorzej, niż ktokolwiek się spodziewał.
Prezydent Andrzej Duda ma spotkać się z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem. Szef gabinetu prezydenta RP zdradził, że tematem rozmów będzie prawdopodobnie nowelizacja ustawy Prawo oświatowe. Jego zdaniem jest to "ważna sprawa", która "wymaga wnikliwej analizy".Tymczasem w czwartek Sejm przegłosował lex Czarnek. Jeszcze przed ostateczną decyzją Paweł Szrot ocenił, że "Senat nie będzie pilnie procedował" tej regulacji, więc będzie czas na analizy.
Nie tylko nauczyciele i służby mundurowe domagają się poprawek w Polskim Ładzie. Potrzebę skorygowania nowego rządowego programu dostrzega także prezydent Andrzej Duda. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot zdradził, że rozmowy w tej sprawie już trwają, a rząd otrzyma wykaz konkretnych punktów, które zdaniem głowy państwa należy poprawić.W rozmowie na antenie Radia Plus prezydencki minister wspomniał także o tarczy antyinflacyjnej. Podkreślił, że podpis Andrzeja Dudy "nigdy nie jest formalnością", ponieważ "zawsze bada projekty, które do niego trafiają".
Poniedziałkowe "Fakty" TVN skomentowały wyrok dotyczący Jakuba Żulczyka, którego sąd uznał za niewinnego w procesie o znieważenie prezydenta Dudy. W wyemitowanym materiale przytoczono opinie ekspertów zgodnie twierdzących, że pisarz miał prawo nazwać głowę państwa "debilem" i wytknięto hipokryzję władzy, która za prezydentury Bronisława Komorowskiego nie widziała niczego złego w jego obrażaniu.Gdy w zeszłym roku Jakub Żulczyk skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę, nazywając go "debilem", nie spodziewał się, że jednym określeniem wywoła tak wielkie poruszenie. Niestety, obecna władza zamiast zajmować się realnymi problemami państwa, wzięła na celownik artystę znanego ze swoich antyrządowych poglądów.Żulczykowi wytoczono więc proces o znieważenie głowy państwa, a sprawa ciągnęła się aż do wczoraj, kiedy to Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie przeciwko pisarzowi, uznając, że czyn nie był szkodliwy społecznie. O wyroku poinformowały m.in. "Fakty" TVN, które przygotowały materiał odsłaniający hipokryzję obecnej władzy.
Prezydent Andrzej Duda, mimo zakażenia kornawirusem, nie próżnuje i wciąż wypełnia swoje obowiązki. Głowa państwa, dzięki przyjęciu trzech dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi, przechodzi łagodnie swoje drugie już zakażenie i pracuje zdalnie. Po zakończeniu izolacji, zamierza poddać się ponownemu testowi na Covid-19.W środę 5 stycznia media obiegła sensacyjna wiadomość. Prezydent Andrzej Duda, który w zeszłym roku przeszedł zakażenie koronawirusem i przyjął trzy dawki szczepionki przeciwko Covid-19, znów został pozytywnie zdiagnozowany.Od początku infekcji głowa państwa czuje się jednak dobrze i ma jedynie lekkie objawy chorobowe. Dzięki temu, będąc w izolacji, nie odpoczywa oraz jednocześnie wykonuje swoje prezydenckie obowiązki. Mimo choroby nie zdecydował się więc na przysłowiowe L4 - wciąż stara się pozostawać aktywny. – Prezydent Andrzej Duda czuje się dobrze, nie ma żadnych poważnych objawów i wypełnia swoje obowiązki na tyle, na ile pozwalają mu przepisy – zdradził "Faktowi" szef gabinetu Andrzeja Dudy Paweł Szrot.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Dzień przed ogłoszeniem, że Andrzej Duda ma COVID-19 w Pałacu Prezydenckim gościł Zespół Śpiewaczy „Kawęczyn”. W jego skład wchodzą osoby w każdym wieku, w tym dzieci i osoby starsze. Skontaktowaliśmy się z zespołem, okazało się, że niektórzy po spotkaniu z Agatą Dudą również trafiły na kwarantannę.5 stycznia prezydencki minister Paweł Szrot ogłosił, że Andrzej Duda zakaził się koronawirusem. Prezydent przeszedł testy po tym, jak w jego kancelarii wykryto przypadki SARS-CoV-2.Próbowaliśmy dowiedzieć się, jak długo potrwa izolacja prezydenta oraz, jak wiele obowiązków zostało odwołanych w związku z COVID-19. Odpowiedzi od Kancelarii Prezydenta nie otrzymaliśmy, jednak w niedzielę Bogna Janke ujawniła, że Andrzej Duda nie przechodzi zakażenia bezobjawowo. - Jest pod stałą opieką lekarską - przekazała minister.
Zapadł wyrok w sprawie Jakuba Żulczyka, który nazwał Andrzeja Dudę "debilem". Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę pisarza o znieważenie prezydenta.Sąd umorzył sprawę Jakuba Żulczyka. Pisarz odpowiadał za użycie wobec Andrzeja Dudy określenia "debil" w jednym ze swoich wpisów z listopada 2020 r.- Sprawa została umorzona, jestem niewinny. Dziękuję mecenasowi Nowińskiemu za reprezentowanie i Wam wszystkim za wsparcie - napisał na Facebooku Jakub Żulczyk.
Nowe informacje na temat stanu zdrowia zakażonego COVID-19 Andrzeja Dudy obiegły media. Bogna Janke w programie na żywo zapewniła, że prezydent czuje się dobrze. Minister w Kancelarii Prezydenta poinformowała jednak, że głowa państwa nie przechodzi choroby bezobjawowo i znajduje się pod stałą opieką lekarzy.W środę 5 stycznia Paweł Szrot poinformował, że Andrzej Duda po raz drugi otrzymał pozytywny test na obecność koronawirusa w organizmie. Prezydent z powodu zakażenia trafił na izolację.Goniec.pl skierował do Kancelarii Prezydenta mail z pytaniem o to, jak długo potrwa kwarantanna Andrzeja Dudy oraz to, jakie wizyty i obowiązki prezydenta zostały odwołane z powodu COVID-19. Przez cztery dni, aż do publikacji tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.Rąbka tajemnicy na temat tego, jak czuje się Andrzej Duda, uchyliła Bogna Janke. Minister Kancelarii Prezydenta była gościem "Śniadania Rymanowskiego w Polsat News i Interii".Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Nasi reporterzy wybrali się do popularnej Biedronki, aby przeprowadzić mały eksperyment. Włożyliśmy do koszyka identyczne produkty jak te, które 7 lat temu kupił kandydat na prezydenta Andrzej Duda i porównaliśmy ceny. Efekt naszych obliczeń przerósł najśmielsze oczekiwania.Dziennikarze portalu goniec.pl nagrali autorski filmik z wyprawy do uwielbianego przez Polaków dyskontu. Celem naszych reporterów było zbadanie, o ile procent wzrosły ceny na przestrzeni 7 ostatnich lat.Przedział czasu nie jest przypadkowy, gdyż naszym punktem odniesienia była kampania prezydencka w 2015 roku i początek prezydentury Andrzeja Dudy, za której to podobno żyje nam się lepiej.
6 stycznia wierni Kościoła prawosławnego i innych Kościołów wschodnich rozpoczynają świętowanie Bożego Narodzenia. Z tej okazji para prezydencka złożyła życzenia pomyślności i ufności w nadejście lepszych czasów. To najpewniej pierwsza aktywność Andrzeja Dudy i jego małżonki od kiedy ogłoszono, że prezydent jest ponownie zakażony koronawirusem.Podczas gdy wierni Kościoła katolickiego zapomnieli już o Bożym Narodzeniu, a 6 stycznia obchodzą święto Trzech Króli, wyznawcy Kościołów wschodnich rozpoczynają dopiero świętowanie nadejścia Chrystusa. O tych mieszkańcach naszego kraju nie zapomniał, jak co roku, prezydent Andrzej Duda, który razem z małżonką wystosował specjalny list z życzeniami.
Z nieoficjalnych ustaleń "Wirtualnej Polski" wynika, że Agata Duda również jest zakażona koronawirusem. Portal bazuje na źródłach zbliżonych do kierownictwa Kancelarii Prezydenta. Kilka godzin temu prezydencki minister Paweł Szrot przekazał, że Andrzej Duda uzyskał pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2.Zarówno prezydent, jak i jego małżonka przyjęli przypominającą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi w połowie grudnia. Mimo tego nie udało im się uniknąć infekcji.
Andrzej Duda zakażony koronawirusem. Minister Paweł Szrot przekazał, że prezydent został skierowany na izolację. To już drugi raz, gdy głowa państwa otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Prezydencki minister ujawnił stan zdrowia Andrzeja Dudy.Andrzej Duda zakażony COVID-19. - Prezydent czuje się dobrze - przekazał w środę 5 stycznia Paweł Szrot. Przeprowadzenie testu nie było przypadkowe.
1 stycznia Andrzej Duda zamieścił w sieci nagranie, gdzie zwrócił się do wszystkich Polaków. - Pamiętajmy, że to, co nas Polaków łączy, jest mocniejsze i trwalsze niż to, co nas dzieli! - przekazał prezydent. Pierwsza część podsumowania zeszłego roku i życzeń na 2022 była zaskakująca.Podniosła muzyka, krótkie migawki z zeszłorocznych przedsięwzięć i przejmująca narracja Andrzeja Dudy. Kancelaria Prezydenta opublikowała noworoczny film.- Polska stała się celem ataku hybrydowego sterowanego przez reżim Łukaszenki - słyszymy w pierwszym zdaniu wypowiedzianym przez Andrzeja Dudę. Prezydent nie zapomniał jednak również złożyć życzeń. Jeden fragment powtórzył aż dwa razy.
Prezydent Andrzej Duda wygłosił wczoraj noworoczne orędzie do narodu. Kilka godzin później głowa państwa zabrała jeszcze głos na Twitterze, na którym zamieściła także zdjęcie z małżonką w iście szampańskich nastrojach. To nie spodobało się wielu internautom, którzy nie hamowali się w dodawaniu krytycznych opinii pod fotografią.Politycy to też ludzie, o czym czasem na siłę próbują nas przekonywać, okazując swoją nadwyraz ludzką twarz. Ocieplanie wizerunku i bycie bliżej obywateli demonstruje zwłaszcza Andrzej Duda, który ostatnio przekonywał, że także doświadcza bolesnych skutków inflacji.Podobnie jak wielu Polaków, prezydent postanowił także spędzić Sylwestra w towarzystwie ukochanej żony i pochwalić się tym w mediach społecznościowych, zamieszczając zdjęcie z przymrużeniem oka. Niestety, zamiast sympatii, głowa państwa wywołała falę nienawistnych komentarzy.
Prezydent Andrzej Duda wygłosił tradycyjne orędzie noworoczne. Głowa państwa życzyła wszystkim Polakom byśmy potrafili stawić czoła nadchodzącym wyzwaniom i byli dla siebie życzliwi oraz wyrozumiali. Ważnym punktem przemówienia głowy państwa był również zdecydowany apel o zaszczepienie się przeciwko COVID-19.Jak co roku, 31 grudnia prezydent Andrzej Duda wygłosił skierowane do wszystkich rodaków orędzie na Nowy Rok. Jak zaznaczała głowa państwa, ten mijający postawił przed nami wiele trudnych wyzwań. Nie zabrakło nawiązania do trawiących Polaków problemów, w tym pandemii koronawirusa oraz szalejącej inflacji, a także ataku hybrydowego kierowanego z Mińska.
Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, odniosła się do prezydenckiego weta w sprawie "lex TVN". Jej zdaniem Andrzej Duda powielił narrację TVN i ugiął się pod presją protestów. Ma jednak nadzieję, że prezydent zaprezentuje własny pomysł zmiany ustawy medialnej.Posłanka PiS zdradziła także, od czego zależy powrót do prac nad nowelizacją. Na ten moment ta kwestia pozostaje otwarta.
Kolejne doniesienia na temat kulis prezydenckiego weta Andrzeja Dudy ws. lex TVN. Jednym z argumentów, które przekonały prezydenta do niepodpisywania nowelizacji ustawy medialnej były słowa Jarosława Kaczyńskiego? W grze jest jeszcze jedno nazwisko bezpośrednio związane zarówno z Pałacem Prezydenckim, jak i ONZ.Informator ujawnił wiadomości na temat tego, co działo się przed ogłoszeniem przez Andrzeja Dudy weta ws. lex TVN. - Być może było tak, że ten wywiad absolutnie przechylił szalę. Ten wywiad nie przeszedł w Pałacu bez echa. Jestem absolutnie pewien, że to miało znaczenie - powiedział informator w rozmowie z dziennikarzami Interii.Według nieoficjalnych doniesień zza drzwi Pałacu Prezydenckiego Andrzej Duda nie pozostał obojętny na słowa Jarosława Kaczyńskiego w wywiadzie udzielonym dla Interii. Chociaż prezes PiS miał przyczynić się do ogłoszenia weta, to kluczowe były rady Krzysztofa Szczerskiego.
To już ostatnia kadencja Andrzeja Dudy na stanowisku prezydenta. O plany na przyszłość głowy państwa był pytany Jan Duda. Ojciec prezydenta uważa, że Andrzej Duda może zostać dyplomatą, bo "ma talenty i zdolności".W rozmowie z "Super Expressem" Jan Duda skomentował także decyzję prezydenta w sprawie "lex TVN". O tym, co na jej temat uważają członkowie PiS pisaliśmy tutaj.
Andrzej Duda za pośrednictwem Twittera odniósł się do nakazu likwidacji stowarzyszenia "Memoriał", wydanego przez rosyjski Sąd Najwyższy. Wyraźnie emocjonalna, ale i stanowcza wypowiedź prezydenta szybko zdobyła rozgłos. Polubić ją zdążyło już ponad 1,7 tys. użytkowników serwisu.Przypomnijmy, że we wtorek, 28 grudnia Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej zdecydował o nakazie zawieszenia organizacji "Memoriał". O podobny krok wnioskowała prokuratura. Jak stwierdzili sędziowie, stowarzyszenie swoimi działaniami miało naruszać prawo, a konkretnie przepisy dot. zagranicznych agentów."Memoriał" zajmował się przede wszystkim historycznymi badaniami zbrodni popełnianych w czasach stalinowskich, ale również całościowo - radzieckich. Aktywnie działał również na rzecz ochrony praw człowieka. Warto przypomnieć, że w 2008 roku został odznaczony Medalem Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
- Andrzej Duda podpisał osiem ustaw, w tym ustawę o nowym świadczeniu - przekazała we wtorek rano Kancelaria Prezydenta. Polacy otrzymają dodatkowe pieniądze, nawet do 1500 złotych. Powodem jest dodatek osłonowy, który ma pomóc opłacić wyższe rachunki.Jest podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Miliony Polaków otrzymają dodatkowe pieniądze. Plan rządzących jest taki, by dodatek osłonowy wypłacić dwa razy do roku.Jak przekazuje Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda podpisał m.in. ustawę, która "pomoże najbardziej potrzebującym pokryć część kosztów energii oraz rosnących cen żywności".
Byli prezydenci reagują na weto Andrzeja Dudy ws. lex TVN. - Trzeba panu prezydentowi podziękować i pogratulować - powiedzial Aleksander Kwaśniewski. - Należy docenić, że przeciwstawił się PiS-owi - dodał Bronisław Komorowski.Komentarze po ogłoszeniu przez Andrzeja Dudy weta w związku z nowelizacją ustawy medialnej nie milkną. - Podzieliłem zdanie większości moich rodaków - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prezydent. Głos ws. zawetowania lex TVN zabrał nie tylko Donald Tusk. Podziękowania pojawiły się również ze strony amerykańskiego chargé d'affaires, Bix Aliu. Pełne uznania słowa popłynęły również z ust byłych prezydentów: Bronisława Komorowskiego oraz Aleksandra Kwaśniewskiego.
Andrzej Duda przyznał, że jego małżonka ma inne od niego zdanie w kwestii obowiązku szczepień, co doprowadziło do sporu w jego domu. Agata Kornhauser-Duda uważa, że przynajmniej w niektórych grupach zawodowych wakcynacja powinna być nakazana prawnie. Temat obowiązku szczepień podzielił Polaków. Jak widać, konflikt dotarł również do Pałacu Prezydenckiego. Żona Andrzeja Dudy ma w tej kwestii inne zdanie niż głowa państwa.
Andrzej Duda do samego końca trzymał w tajemnicy to, jaką decyzję podejmie w sprawie lex TVN? Wiele na to wskazuje, choć sam prezydent twierdzi, że już wcześniej mówił o niej wprost. Ostatecznie skłonił się ku zawetowaniu projektu, dzięki czemu wyszedł obronną ręką z tlącego się konfliktu dyplomatycznego.Prezydent Andrzej Duda zaskoczył dziś wielu. Jego decyzja o zawetowaniu ustawy lex TVN była wielkim zawodem dla Prawa i Sprawiedliwości, o czym wprost mówiła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Zdziwienie natomiast panowało wśród społecznych doradców głowy państwa. Kilka godzin po ogłoszeniu decyzji, na jaw wychodzą kulisy jednej z najtrudniejszych decyzji Dudy w jego karierze politycznej. Pisze o nich m.in. Wirtualna Polska.
Prezydent Andrzej Duda wyznał w wywiadzie dla Polsatu, że o jego wecie zadecydowały przede wszystkim zasady. Głowa państwa potwierdziła też, że wpływ na jego postanowienie miały rozmowy z Polakami. Odniosła się również do relacji z Jarosławem Kaczyńskim i stosunku do reformy sądownictwa oraz szczepień.Andrzej Duda był dzisiaj "Gościem Wydarzeń" w Polsacie. Głównym tematem rozmów było ogłoszone dzisiaj weto prezydenta do tzw. ustawy lex TVN. Bogdan Rymanowski pytał jednak głowę państwa także o relacje z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i inne palące kwestie.
Andrzej Duda poruszył niezwykle istotny dla Polaków temat, jakim jest inflacja. Prezydent przyznał, że w jego ostatnich rozmowach z wyborcami, mieszkańcy Polski skarżyli się na stale rosnącą drożyznę w sklepach. Wcześniej o wysokich cenach mówił już prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.Od miesięcy Polacy z niepokojem obserwują ceny na sklepowych półkach, które rosną w zawrotnym tempie. Dodatkowo niepewność co do przyszłości podsycają pesymistyczne wypowiedzi polityków rządu, którzy przyznają, że inflacja w 2022 roku nie zmaleje.Obóz władzy nie może dłużej zakłamywać rzeczywistości, postanowił więc obrać taktykę na łączenie się w bólu z obywatelami. Najpierw Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Interii przyznał, że sam "złorzeczy w sklepach", później zaś bardziej ludzką twarz pokazał prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Andrzej Duda zawetował wzbudzającą kontrowersję nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Anna Czerwińska przyznała w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego są "zawiedzeni" postawą głowy państwa.17 grudnia br. sejmowa komisja niespodziewanie wznowiła pracę nad tzw. lex TVN i przegłosowała kontrowersyjną nowelizację ustawy medialnej, która we wrześniu tego roku została odrzucona przez Senat. Nowela trafiła na biurko prezydenta Andrzeja Dudy i czekała na jego podpis.
Podczas ogłaszania prezydenckiego weta Andrzej Duda publicznie skrytykował rząd. Premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński nie będą zadowoleni ze słów głowy państwa. Prezydent wprost powiedział o tym, że doszło do naruszenia konstytucyjnych procedur. Lex TVN podzieli frakcję rządzącą?- Jako prezydent wznoszę się ponad wszelkie spory i patrzę na nie zdroworozsądkowo. Stąd taka, a nie inna decyzja - powiedział Andrzej Duda podczas konferencji w Pałacu Prezydenckim. Podczas ogłaszania, że jako prezydent nie podpisze nowelizacji ustawy medialnej padło wiele słów wyjaśniających motywy decyzji o zawetowaniu lex TVN. Niektóre z nich bezpośrednio uderzały w rząd PiS.
Donald Tusk wypowiedział się na temat decyzji Andrzeja Dudy ws. lex TVN. Stwierdził, że pojawiły się dwa ważne czynniki, które wpłynęły na zawetowanie przez prezydenta kontrowersyjnej ustawy. Podkreślił, że warto działać. Donald Tusk uważnie śledził wydarzenia wokół lex TVN i często je komentował, wspierając stację i podkreślając, że jej koniec będzie końcem wolnych mediów w Polsce. Teraz będzie mógł wziąć chwilę oddechu.