Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Andrzej Duda udzielił wywiadu BBC. Wyznał, czego spodziewa się po Putinie
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 13.03.2022 12:47

Andrzej Duda udzielił wywiadu BBC. Wyznał, czego spodziewa się po Putinie

Andrzej Duda dla BBC
Youtube/prezydent.pl

- Jest to coś, czego świat nie widział na taką skalę od czasów II wojny światowej. Jeśli pytacie mnie, czy Putin może użyć broni chemicznej, to myślę, że Putin może teraz użyć wszystkiego - oświadczył Andrzej Duda w wywiadzie dla BBC pytany o intencje Kremla. Prezydent opowiedział też o kryzysie uchodźczym, przyjaźni z Wołodymyrem Zełenskim i współpracy z NATO.

Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu telewizji BBC World. Tematem rozmowy była, oczywiście, sytuacja w Ukrainie, a także jej następstwa. Głowa naszego państwa odniosła się przy okazji do zagrożenia użycia broni masowego rażenia przez Rosję oraz ogromnego kryzysu uchodźczego i sposobów radzenia sobie z nim przez polski rząd.

Putin może użyć broni chemicznej

- Jest to coś, czego świat nie widział na taką skalę od czasów II wojny światowej. Jeśli pytacie mnie, czy Putin może użyć broni chemicznej, to myślę, że Putin może teraz użyć wszystkiego, zwłaszcza w tak trudnej sytuacji. Politycznie już przegrał tę wojnę, a militarnie nie jest w stanie jej wygrać - mówił prezydent Duda w BBC.

Zdaniem polityka, choć matematyka i dane statystyczne wskazują na ogromną przewagę armii rosyjskiej nad ukraińską, żołnierze Władimira Putina nie potrafią doprowadzić do pozytywnego dla nich zakończenia wojny.

Dopytywany o to, co się stanie, jeśli prezydent Rosji użyje broni chemicznej lub biologicznej, o czym ostrzegał kilka dni temu Biały Dom, Andrzej Duda powiedział, że byłby to tzw. "game changer", a NATO musiałoby "poważnie zastanowić się, co zrobić".

Polska nie przekaże MIG-ów bez zgody NATO

W czasie wywiadu poruszono również głośną ostatnio kwestię przekazania Ukrainie myśliwców MIG-29. Polska strona zadeklarowała bowiem, że jest gotowa na taki ruch, jeśli zgodę na to wyrażą kraje sojusznicze, w tym zwłaszcza USA.

- Kwestia MIG-ów-29 jest bardzo poważną i bardzo delikatną. Są różne opinie, czy powinniśmy je przekazać, czy też nie. Polska opinia publiczna ma wiele obaw co do tego - zdradził prezydent.

Przywódca Polski podkreślił też, że należy pamiętać, iż MIG-i-29 to samoloty posiadające ogromną siłę oddziaływania, dlatego będąc odpowiedzialnym członkiem NATO, Polska nigdy nie podejmie decyzji samodzielnie, stawiając sojusz w trudnej sytuacji.

- Prezydent Zełenski i naród ukraiński mają swoje wymagania i żądania i to jest usprawiedliwione, ale przekazywanie samolotów lub ustananwianie strefy zamkniętej nad Ukrainą to decyzja militarna, która oznacza konfrontację sił powietrznych NATO i Rosji, a to z kolei groźba wybuchu III wojny światowej - podkreślił.

Duda: "Dreszcze przechodzą mi po plecach, gdy ktoś mówi o rosyjskim komunizmie"

Andrzej Duda jest przekonany, że w przypadku zaatakowania Polski przez Rosję, Pakt Północnoatlantycki z pewnością stanąłby na wysokości zadania i ochronił nasz kraj. Jak powiedział, nie wyobraża sobie, byśmy znów trafili do rosyjskiej strefy wpływów.

- Dreszcze przechodzą mi po plecach, gdy ktoś mówi mi o rosyjskim komunizmie lub socjalizmie - poinformował dziennikarkę BBC.

Sophie Raworth pytała również o przyjaźń Andrzeja Dudy z Wołodymyrem Zełenskim. Nasz prezydent przyznał, że czuje ogromną odpowiedzialność za losy Ukrainy i codziennie rozmawia ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.

Przywódcy kontaktowali się ostatnio zeszłej nocy, kiedy to na Kijów spadły rakiety. Zełenski zapewnił Dudę, że morale Ukraińców są wysokie i stale walczą oni o swoją wolność i suwerenność.

Ogromny kryzys uchodźczy skutkiem wojny w Ukrainie

Istotną kwestią była także ta dotycząca kryzysu migracyjnego na granicy polsko-ukraińskej. Prezydent Duda wyraził wdzięczność wobec Polaków, którzy tak solidarnie wsparli uchodźców, przyjmując ich do swoich domów. Zwracał przy tym uwagę, że mimo iż do Polski uciekło już 1,6 mln osób, udało się je zakwaterować bez tworzenia specjalnych obozów.

Powołując się na dane ekspertów, podkreślił, że do naszego kraju może przybyc nawet 2,5 mln uciekinierów z Ukrainy. - Ukraiński kryzys uchodźczy jest największym od II wojny światowej - powiedział.

Odpowiedzią na te ogromne liczby mają być mechanizmy wypracowywane przez rząd w porozumieniu z Kancelarią Prezydenta. Pierwsze efekty już widać. Andrzej Duda podpisał w sobotę ustawę o pomocy dla obywateli Ukrainy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: BBC World